Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Cześć, a tutaj kto rządzi, jeśli miałaby powstać Grupa Łódź? Proszę o kontakt. pzdr
  2. To robić tę grupę i podforum czy szkoda czasu na taką robotę?? pzdr
  3. Na moje oko masz zdecydowanie za wysoko dźwignię zmiany biegów. Palce muszę leżeć swobodnie na klamce, a nie wznosić się w górę. Sam zawsze jeżdżę z palcami na dźwigniach po obu stronach kierownicy, bo to naturalne w enduro, ale nic mnie nie męczy specjalnie. pzdr
  4. No jasne, że niekoniecznie. Np czterobiegowa skrzynia w sx skutecznie zniechęca do jazdy w terenie, ktora wymaga często niskich prędkości, lawirowania w trialowym stylu. Potem ludzie muszą kombinować z przełożeniami.. pzdr
  5. Pas z tyłu mógłbyć puścić dołem i podpiąć pod śruby mocujące błotnik od spodu, te śruby od boczków mogą nie wytrzymać. Z przodu OK. pzdr
  6. Daj sobie spokój z SX... Celuj w EXC, ten z aukcji wygląda nieźle i to wersja Six Days, a więc ma już z modelu 2003 takie lepsze detale jak: większe piasty, odlewany a nie spawany wahacz, większe lagi itd. pzdr
  7. Racja, dlatego trzeba wywalić tam tę oryginalną śrubę i wstawić jakąś mocniejsza, imbusową. I powinno się nie łamać. Nad lotką przeciągasz parciany pas i przykręcasz go do mocowań błotnika od spodu i masz idealną wyciągarkę. Podobnie robisz z przodu montując pas - przykręcając go zapomocą śrub od błotnika. Zgadza się, ale kij ma dwa końce. Inżynierowie KTMa reagują w taki sposób, że potrafią w połowie cyklu produkcyjnego danego modelu dokonać niezbędnych zmian, np przy silniku. Coś wychodzi w nowym modelu, zmienia się to na lepsze. Tymczasem tacy masowi producenci jak Yamaha i Honda tłuką modele z błędami od początku do końca ich produkcji. Dopiero jak model się zmienia, następują takze zmiany konstrukcyjne. I potem wychodzi kilkaset tysięcy takich WRek z nieciekawą skrzynią, w której pada trzeci bieg... pzdr
  8. Przy słabych przedramionach 520 potrafi dać nieźle popalić. pzdr
  9. Człowieku, dobrej jakości olej np Motula Czy Motorex kosztuje około 30 zł za litr, a wystarcza na 20 nasączeń. Po co kombinujesz z olejami, które nie mają racji bytu w filtrze powietrza, bo puszczają syf bokiem, odklejają się od gąbki i wyprawiają setki innych numerów z zacieraniem motocykla włącznie... Poza tym - mycie filtra raz na pół roku...?? Ty po asfalcie jeździsz tym motocyklem, czy w ogóle nie jeździsz? Mycie gąbkowego filtra w enduro raz na pół roku ma sens tylko wtedy, gdy jeździsz właśnie raz na pół roku. W innym przypadku powinno się go czyścić co każdą dłuższą jazdę, tym bardziej jak jest sucho i się kurzy. No chyba że jest tak jak wspomniałem - enduro znasz z opowieści, a jeździsz po asfalcie. pzdr
  10. Montaż nie jest najłatwiejszy, sporo odpowietrzania, w tym pompa, do tego konieczność takiego ułożenia przewodów, aby nic nie ocierało, a same węże nie uległy złamaniu. Do tego przy zamawianiu należy pamiętać o doborze końcówek o odpowiednim zakrzywieniu, pasujących idealnie do danego modelu motocykla. pzdr
  11. Tylko to nie są tarcze pływające... Używam w KTM podobnej tarczy przedniej, tylko firmy GoldFren. Spisuje się o wiele lepiej niż fabryczna (wydajniejsze hamowanie, większy zakres regulacji twardości dźwigni), nie wiem jak z wytrzymałością, ale oryginalna tarcza KTM poległa na rumunskich podjazdach (wygła się na kamieniu podczas dużej gleby). pzdr
  12. Przy takim wieku węże puchną. Wystarczy się schylić, złapać wąż w dłoń, ścisnąć klamkę i od razu czuć, jak objętość przewodu się zwiększa. Do wymiany. Koszt do 250 zł przy dwóch zaciskach. Przewody Goodridge polecam. pzdr
  13. Jaki motocykl, jaki przebieg, jako rocznik? pzdr Edit. Do 450 EXC chcesz lać półsyntetyk? oszalałeś? Tylko pełen syntetyk, tam wchodzi 1,25 l oleju, tol musi być najlepszy olej jaki jest, wywal tego bel raya, kup castrola R4 lub Motula 300V. Poza tym koniecznie wymienić oba filtry oraz wyjąć i umyć oba filtry sitkowe!! pzdr
  14. Ekhm, osobiście jestem wyznawcom jedynie słusznej religii mówiącej, iż w Monsterze Musi być okrągła lampa... pzdr
  15. Ponoć skuteczne jest także zakładanie brudnych gaci na lewą stronę, choć nie sprawdzałem. Co do klocków do Aprlili - jedź do Rapidu, powinny być GoldFreny, poza tym w katalogu są wzory, można dobrać od innego moto. Cena 70 zł za komplet. Zapłać i przestać rzeźbić w gównie. pzdr
  16. musisz wrzucić fotę na jakiś serwer, np imageshack.us a potem po prostu wysłać posta, powinno działać bez dodawania kodu url. Zapodajcie fotę tych ręcznie robionych kominów, chodzi po łbie podobny pomysł, mam nawet speca, który może top zrobić profi. pzdr
  17. Stary wybacz... To jak Ty jeździsz? Dla mnie oznaką dobre opony jest to, jak wygląda po 300 km. Jeśli OK, to jest OK. Przebieg rzędu 1000 km to już super model. Wszystko powyżej - rewelacja. Więc te 2500 km to chyba nawinąłeś na podnośniku jakimś... pzdr Ano fakt, Michelin to chyba teraz najlepsze oponki. Z tego co mi mówił wspólnik od opon, firma dająca najwięcej kauczuku do produkcji opon, w przeciwieństwie do - uwaga - Pirelli, która ładuje mnóstwo sadzy w procesie produkcji szczególnie do niższych modeli! I potem odpadające kawałki gumy oraz szybko znikające bieżniki nie dziwią.
  18. Zadupek fajny, ale lustra jak ośle uszy... pzdr
  19. Najpierw naucz się podziału Forum na działy, potem sprawdź stan klocków, potem zmień płyn, potem odpowietrz układ (zacisk na dole i pompę na górze), potem zmień przewody - gumiaki na stahlflexy. pzdr
  20. Na dniach postaram się z adminem zrobić tę grupę Poznań. pzdr
  21. Ciekawa oponka. Właśnie zamierzam poeksperymentować z tyłami. Ostatnio Bary mówił, że całkiem nieźle wypadają Maxxisy, mają nawet homologację chyba. pzdr
  22. Mitas jest dobry na tył, bo tani i go nie szkoda na przelotach po asfalcie. C10 w normalnej eksploatacji wystarcza na jakieś 2000 km z oszczędnościowym przełożeniem oponki na drugą stronę. Jeśli chodzi o przody, to pod kątem technologii, doboru mieszanek czy też ukształtowania bieżnika, Mitas to jest dżungla prehiostoryczna. Można to załozyć jeśli pierwszy raz jeździ się na motocyklu i w sumie człowiek tak jest zesrany, że świata poza jazdą nie widzi. Do profesjonalnej jazdy te oponki niestety się nie nadają, czego najlepszym dowodem jest to, że w ogóle nie trzymają w zakrętach. Polecam na przód Michelin Comp. III lub Pirelli Scorpion w wersji FIA (nie pamiętam modelu, MT coś...). pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...