Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Przerobili w taki sposób, że od 2004 roku stanowi jedną zakmniętą w plastiku całość, pod któtrą brud już się nie dostaje, na co narzekamy w modelach do 2004 roku. Przy czym systematyczne czyszczenie pompki w starszych modelach daje radę, więc trzeba to robic i się z tym małym felerem pogodzić :P pzdr [ Dopisane: 02-12-2005, 23:05 ] Cześciowo racja, częściowo nie. Modele z 2001-2002 roku to bezwzględnie najbardziej niezawodne motocykle, o co np w modelach 2003 i 2004 już nie tak łatwo. Unowocześnianie zostało wymuszone biegiem czasu, KTM co 2 lata wypuszcza teoretycznie nowy model. Trudno jednak udoskonalać coś bnardzo dobrego, stąd takie zmiany, jak zbijanie wagi (liczone powoli w dekagramach), zwężanie kontrukcji, pakowanie bogatszego oprzyrządowania do podstawowywch modeli (dotychczas obecnego zwykle w najbogaciej wyposażonych crossówkach) etc. Nie wszystkie pomysły wypaliły, więc żeby nie było. Przykłady: Gdy w modelu 2004 zwęzili siodło, nie przebudowali puszki PDS amortyzatora, przec cotragicznie wystawała poza obrys siedzenia, i przeszkadzała podczas jazdy. Poprawili to dopiero w modelu 2005. W 2003 dali pięny, duży, pomarańczowy wyświetlacz. Co z tego, skoro wytrzymywał do pierwszej większej gleby, a nowy w sklepie kosztuje 1500 zł. Więc w modelu 2005 znów powrót do małej i wytrzymałej konstrukcji, choć nadal bogatej w funkcje (to już nie Sigma Sport z modeli do 2002 roku). Silnikowo zmiany też były między 2003 a 2004. Poza wspomnianym tłokiem w 2004 jest także wzmocniona skrzynia i sprzęgło. Co znów nie znaczy, że w modelach ponieżej 2003 skrzynie czy sprzęgła były złe. Bzdura, były doskonałe. Ale, żeby móc powiedzieć, że motocykl się rozwija, trzeba coś wymyślać i zmieniać... I tak to się z roku na rok kręci... pzdr
  2. tyle, że w polsce są trochę inne warunki - skuter dla 13latka to pełnia szczęścia a co dopiero taka cebra (mówię o WIĘKSZOŚCI :P bo dzieci posłów akurat stać na takie zabawki :lapad:) Dokładnie, w pełni zgadzam się ze spidim, ale zobaczmy co dzieje się w innych niedofinansowanych sportach motorowych w Polsce: enduro, motocrossie, trialu (jedyny Błażusiak który cokolwiek w tym robi na skalę Polski!!), wyścigach szosowych. Co tu się dzieje? Nic. Kilka rodzynków w enduro. W motocrossie pustki. Na twadrym Pawelec, potem długo nic, potem udający dobrego zawodnika Szkopek, potem długo nic, a potem podwórkowa liga z towarzystwem emerytów. Żadanych, absolutnie żadnych szans na zwojowanie czegokolwiek, gdziekolwiek poza Polską... Jeżeli stunt ma dążyć w kierunku sportu, a na całym świecie tak jest, to obawiam się, że w Polsce znów zostaniemy z tematem daleko za Murzynami niestety. Bo tu nie inwestuje się w młodzież, tu nie wsadza się kasy w rozwojowe sprawy, tu nie myśli się o przyszłości. Tu się nie myśli o młodzieży na poziomie państwowym, najważniejszym. Co najwyżej mamy to szczęście, że zawsze w środowisku znajdzie się jakiś maniak, który się uprze i będzie inwestował w młodzika, żeby w przyszłości coś z neigo bylo. Ale to wszystko za mało... K*rwa. pzdr
  3. Zbyhu weź nie leć z pięniędzmi w zębach, ino pokombinuj jakoś! Wiem, że ze wszystkim idzie się dogadać, pewnie i z ratami na mandat. pzdr
  4. Trochę jednak spadł w tych testach: http://www.formula1.com/news/3849.html Ale i tak jest gość! pzdr
  5. Nie można jeżeli nie ma się przepustki! Nie jeździ się w środy (bo sa strzelania) i w soboty (bo są nierzadko dogrywki), a laserowy namiar w czołgu potrafi wypalić spojówkę w oku człowieka z odległości kilku kilometrów! Jak ma się przepustkę (wydaje Komendant, zwykle na 1 osobę plus osoby towarzyszące) i śmiga się w niedzielę, to cały poligon (wielkość średniego miasta) jest do dyspozycji. pzdr
  6. Podajcie jakie grubości papierów w jakiej kolejności stosować, czy papiery wodne i jaką pastę na koniec? pzdr
  7. Wszystko pięknie działa, sezon za nami, Twoją robotę można śmiało, śmiało polecić! pzdr
  8. Gratuluje wiedzy :roll: :P Model 2003 i 2004 bo mam nadzieję, że rozmawiamy o modelach, a nie latach proidukcji, bo w 2003 roku (pod koniec) wypuszczono już model 2004, to zupełnie 2 rózne motocykle pod wieloma względami. podstawowe różnice 2003/2004: inny tłok (wzmocniony w 2004) pojedyńcze kolanko w 2004 oraz inny tłumik końcowy inaczej opracowana rama większa puszka PDS w 2004 inna, węższa kanapa w 2004 mniejszy zbiornik w 2004, nieprzeźroczysty (wada), ale nieżółknący od paliwa (plus) wzmocnione zawieszenie z przodu w 2004 inny kształ tarcz hamulcowych z przodu i z tyłu zmniejszony kąt główki ramy w 2004 w porównaniu do 2003 (zasadnicza różnica w jeździe torowej) zmienione oprzyrządowanie kierownicy pod kątem włączania/wyłączania silnika - zastosowanie rajdowego włącznika w 2004 Przebudowana pompka przyśpieszacza, która w mod. 2004 już nie sprawia jeźdzcowi psikusów Nie wiem, jeszcze mnóstwo innych rzeczy. pzdr
  9. Komornik zajmie Ci motocykl, nawet nie będziesz wiedział kiedy. Oczywiście nie od razu, odczekają z 2 lata, żebyś myślał, że już po sprawie. Jeżeli masz stałą pracę i pensja wpływa na konto, to zajmą Ci pensję poprzez Urzad Skarbowy, w tej sytuacji o nic nie pytają, sprawa dzieje się odgórnie, administracyjnie. Rozsądne jest napisanie odwołania/prośby etc. Napisz, wiesz co masz napisać, i powinni zmięknąć. W końcu nie jesteś mordercą, ani pedofilem, więc może się zlitują. pzdr
  10. Mi przerywacz do ledów zrobił młodyvfr z forum. Zrobił taki, że działa i przy normalnych kierunkach, i przy ledach. Te z Louisa lepiej przetestować bezpośrednio na motocyklu, ponieważ słyszałem już nieraz, że nie grają z niektórymi instalacjami. U mnie w Duce i tak był problem jednak, ale go rozwiązaliśmy. Aha, wszelkie rezystory tak się nagrzewały (przepalały czy jak to się tam nazywa), że ich montaz okazał się bezsensowny. pzdr
  11. Rewelacja! Jakby w niedalekiej przyszłości trafił do F1 to dopiero byłyby emocje!! Ma koleś talent, a poza tym jest chyba pod względem charakteru bardzo OK. Trza mu życzyć powodzenia, bo może nam dostarczyć wiele pięknych chwil i przeżyć! pzdr
  12. Oby mu palma nie odbiła i się nie połamał, a wielka kariera przed dzieciakiem. pzdr
  13. Bradzo rozsądny ranking. EXC postawiłbym również przed WR ze względu na magiczny czarny guziczek (rozrusznik), której WR nie miały aż donowych modeli WR-F (a tu cena będzie już zdecydowanie wyższa, przynajmniej jeżeli mowa o 450F). Natomiast spodziewaj się również ew. wydatku na KTMa, ponieważ nie ma szans, abyś kupił zarejestrowany EXC poniżej 10.000 bez ryzyka, że to jakaś mega-wtopa. Także przy budżecie który podawałeś mogą być problemy z EXC. Już szybciej kopana WRka. Co do sypiących się skrzyń w modelach enduro Kawasaki - jest to jakiś niestety fakt, nawet w moim KLX250R coś tam już się niepokojącego działo (skoro biegi wypadały). Inna sprawa to Yamaha - tam również padają skrzynie jeżeli trafi się na model, w którym tryby są nie odkuwane, tylko odlewane. pzdr
  14. VAZ byłwstawiany fabrycznie do Ducati i KTM, o ile mnie pamięć nie myli, to jeszcze w 2002 roku VAZ był fabrycznie we wszystkich EXC KTMa. Dawał radę, zjeździłem kilka takich zestawów w nowych KTMach. W tym roku kupiłem taki zestaw do KLX250R, niestety zrobiłem zbyt mało km aby się wypowiadać. pzdr
  15. Skądś to znam... Mi tak się zdarzyło w Hondzie CR 125, ale to się dzieje w skutek penetracji nie płynu chlodniczego, tylko wody. Tak, wody, jeżeli jeździmy na wodzie, a nie na płynie, to ryzyko uszkodzenia obudowy pompy wody jest bardzi duże, gdyż materiał tam użyty bardzi silnie koroduje pod wpływem właśnie czystej wody... Dziwne, ale prawdziwe. Oczywiście, że tylko coś takiego Lamassu. Jeżeli kupisz dwusuwa to pojeździsz, ale chwilę, bo uznasz, że to naprawdę nie nadaje się do miasta: praktycznie brak możliwości utrzymania jendolitej prędkości, niska prędkość max, potworne wibracje przenoszone na dłonie, konieczność ustawicznych przegazówek, gdyż w przeciwnym razie zalewa się świeca u jest dupa blada, etc ect. Poczytaj o eksploatacji 2T w tym dziale, jest tego milion postów i jeszcze jeden więcej. pzdr
  16. RM250 po wygodzie CBR Cie sponiewiera, będzie zero wybaczania błędów. Da się tym jeżdzić, jak już się ma doświadczenie. Celuj w 4T, nie poczujesz różnicy w oddawaniu mocy w stosunku do cebry, co najwyżej spadek prędkości, a co do przyśpieszenia, to sam się zdziwsz, jak niewielkie są różnice w stosunku do plastików (oczywiście dość szybko te różnice są niwelowane :P. pzdr
  17. Budżet jest już: 8-11k. Bardziej nurtujące pytanie, to po co ma być ten motocykl? Do motocrossu czy uprawiania szeroko rozumianej turystyki enduro w wydaniu nieco ostrzejszym? pzdr
  18. Przyłączam się do gratulacji ! Mam nadzieję, że spokojnie dojechałeś do domu, bo w niedzielę zaskoczyłeś mnie zupełnie z przyczepą (logistycznie było to raczej trudne do zrealizowania). pzdr
  19. Przypominam, że linki do filmów zamieszczamy tutaj: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=19225 pzdr
  20. Excel nie robi żadanych zagłębień tylko daje farbę bezpośrednio na felgę. Nic z tym nie zrobisz. Albo anodowanie/malowanie albo napisik. pzdr
  21. Wszystkie bardzo dobre. Co do tych: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=73503914 http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....roducts_id=3534 tp pogadaj z forumowiczem Robuś1, pracuje w InterMotors, czyli u importera AlpineStars i wierz mi, ma naprawdę dobre ceny w tej chwili (zniżki, rabaty, promocje). pzdr
  22. Zapodawajcie proszę potem: dane tego co wykonuje oraz cenę. Sam chcę parę rzeczy zrobić zimą, w tym anodowanie felg. pzdr
  23. Dlatego mówmy o faktach, a nie mitach. Lub mity obalajmy. Nie mówmy co mówił kolega, tylko opisujmy fakty ze SWOJEGO doświadczenia! Czy to takie trudne do wykonania na profesjonalnym forum??? pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...