Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Kowal podaj jeszcze u kogo robiłeś, chyba koleś kiedyś się na allegro ogłaszał. W każdym razie można go polecić, bo rzeczywiście solidnie wykonał robotę i nawet rumuńskie kamienie nie dały rady tym czarnym anodowanym felgom. pzdr
  2. No no, więcej porad Panowie EKSPERCI!! PawełW - powodzenia, powodzenia. Może od razu kup traktor i udawaj że to crossówka, wiele zaoszczędzisz. pzdr
  3. Teraz będzie 10 stron o tym, co powinien kolega kupić (już mnie trzęsie na czyszczenia spamu :roll: ). pzdr
  4. Supermoto pojawiło się już w tym roku. Był w Poznaniu testowy egzemplarz :D http://www.tenerside.it/lc8_2005_supermotard.php http://www.webbikeworld.com/ktm/950-superm...-photograph.htm pzdr
  5. Pytałem kolegów z warsztatu, tutaj cytaty: - tez mielismy ten rebus - pasi - ale chldnica w 800 jest wieksza - gazniki tez troche inne - ale ogolnie wszystko pasuje i jezdzi elegancko pzdr
  6. Klata to klata, a łeb to łeb. T-shirt to t-shirt, a wyściółka leżąca kilka godzin na głowie... Każdy robi jak uważa, przecież niczego nie narzucam :) PS. Polikarboksylany, anionowe, kationowe i niejonowe środki powierzchniowo czynne, zeolity, fosforany etc - to tylko niektóra chemia z proszku. pzdr
  7. Podziwiam, podziwiam... To trwa tyle samo, ile w pralce a masz bezpieczeństwo, że od chemii nie wypadną Ci włosy... pzdr
  8. A Ty tak robisz? I masz jeszcze włosy na głowie??? Przecież proszek to sama chemia i to silna... Detergenty! Poza tym po kilku praniach w pralce wyściółka będzie do wyrzucenia, podrze się raz dwa. Fragment porady która niebawem będzie na stronie Sokoła: pzdr
  9. Ten ma kolega z Sokoła w nowej 450EXC model 2006. Naprawdę nieźle działa, tzn motocykl zupełnie nie do poznania, przy czym do takiego Acrapovica jednak sporo brakuje (525 na Acrapovicu pracuje tak, że aż się włosy na ciele jeżą i nie chodzi tu o głośność tylko ten pomruk :)). pzdr
  10. Tak, ale Pastrana wymyślił połowę trików w tej dyscyplinie. Był jednym z pionierów i o wiele łatwiej przejść mu do legendy. Teraz już nie będzie tak łatwo, nawet utalentowanemu młodemu Czechowi (jak ja zazdroszczę Czechom i Słowakom tej wielkiej tracycji enduro i cross, którą z taką pieczołowitością pielęgnują z pokolenia na pokolenie...). Ala i tak trzymam kciuki za tego dzieciaka, może sam w końcu na żywo zobaczę back-flipa, Czechy zawsze pod ręką :) pzdr
  11. Bandy masz na torze, na zakrętach. Robią się tam, gdzie najczęściej przejeżdżają motocykliści. Zwykle na zakręcie są dwie - wewnętrzna i zewntrzna, czasem robi się mniejsza środkowa. Tu jazda po bandzie wewnętrznej: pzdr
  12. Widziałem te Acerbisy, niestety nie przymierzałem. Bez tego nie kupiłbym mimo wszystko kasku. A AGV sam kupiłem, jeżeli tylko minie to uwieranie w uszy przy zdejmowaniu, będzie OK. Dodam, że w Sokole w AGV RC5Pro jeździ kilka osób, niby nic ich nie uwiera, niemniej mnie uwierało jak oddawałem do malowania, co doprowadzało mnie do wściekłości. Zobaczymy w tzw "praniu". Do AGV jest ponadto chyba lepszy dostęp do części zamiennych - daszków, wyciółek, wlotów powietrza itd. Acerbisa bym chętnie kupił, gdybym mógł go wcześniej przymierzyć. Brałbym go głownie dlatego, że inni nie mają. pzdr
  13. Jak kupujesz kask w necie bez przymierzania to robisz wielki błąd. To są tak zwane "złudne oszczędności", zresztą sam się przekonasz (chyba). pzdr
  14. To Ci sprzedawca chce wcisnąć coś na siłę. Musisz brać M choćby się wydawało, że za mały. Wierz mi, po kilku jazdach ułoży się idealnie, podczas gdy L-ka po kilku jazdach zacznie Ci się ruszać na głowie i kask sw tym momencie straci jedną ze swoich podstawowych funkcji. Jest jedno odstępstwo od reguły - masz "niewymiarową" głowę. Ale tu już korespondencyjnie Ci nie pomogę, musiałbym zobaczyć, jak Ci kask leży na łepetynie. pzdr
  15. A co, zabraniają mówić?? Bo chyba tak... pzdr
  16. Jasne. Idziesz do sklepu "obejrzeć" jakiegoś TIGERa i z tyłu masz naklejkę. Co zrobic dalej dobrze wiesz. Powiem szczerze, że łatwo sie odkleja bo mi przy myciu TIGERA sama zeszła. Ale rozmyśliłem się co do zaufania do tej marki po wypadku kolegi na komarku w takim kasku... Niby jak? Atest kasku jest wszywany w pasek pod brodą, a nie ma formy naklejki.. Ewentualnie wszywany w wyściółkę kasku. Naklejka to jakieś nieporozumienie chyba. W każdym razie na zawodach motocyklowych żaden kask z naklejką nie przejdzie. Tylko europejska norma i to wszyta na stałe w kask. pzdr
  17. Tu jest sporo o tym: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...67fa79e25addad5 pzdr
  18. Trudno od chama wymagać kultury osobistej... Skoro tam pracujesz, to nie dziwne, że masz łepetynę papką wypełnioną. I że będziesz bzdury dookoła opowiadał. Proponuję zapoznać się z opiniami innych ludzi, niż klienci Pana Wróbla... Może coś się rozjaśni. Bo tak to dalej będziesz się kręcił wokół własnego ogona. Poza tym naprawdę mam nadzieję, że ktoś się w końcu przyjrzy temu, jak to się stało, że PZM "zadecydował", że kadra ma jeździć na psujących się, marnej jakości GasGasach i kto za tymi decyzjami tak naprawdę stał. pzdr
  19. A nie możesz ograniczyć się do samego czytania?? Bo pisząc rzeczy o których pojęcia nie masz tylko zawalasz temat i uniemożliwiasz naukę innym! pzdr
  20. Poczytaj relacje z zawodów, najlepiej w necie - będziesz wiedział co myśleć.Prasę możesz poczytać jak chcesz poznać dane techniczne. pzdr
  21. Dokładnie, średnio co 2-3 motocykl nadawał się na śmieci po kilku godzinach jazdy... Jedyny przytomny to Łukasz Kurowski, który w miarę szybko wylogował się z tego niepewnego interesu i wybrał KTMa. Myślę, że czas niebawem zweryfikuje pewne opinie, a może włodarze PZM wyciągną jakieś wnioski, bo za chwilę mogą skończyć tak jak prezes Polskiego Związku Narciarskiego! pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...