ketchupvfr

Vtka poszukuje servisówki do: VN 750'89 - USA; VN 1,5 SE'93; EN 500 A'92; mam 20 innych na podmianke ;) pzdr

aż się ciśnie stare powiedzonko że bez korby nie ma jazdy :twisted: , a do tego jeszcze kolce dochodzą ;)

zmiana zębatek a prędkosci, po co sie meczyć z obliczaniem jak to może za nas programik zrobić "Geardata" ;) , a kombinacji tu jest od groma i do ściągniecia :twisted: http://www.motorradreifen-online-motorradr...?categoryId=435 pzdr

nie wiem jak tam u Was, ale ja u siebie (VFR750"94), przebazowałem zegary w inne obudowy, a co się z tym wiązało wyrwałem ;) wskazówki, bo musiałem zrobić nowe, mniejsze tarcze, a potem to do kupy złozyć, orgynalne tarcze zostały zeskanowane, po czym już tylko procentowo poleciało, przy zakładaniu wskazówek w obrotomierzu, odpaliłem sprzęta z podłączonym dodatkowym obrotomierzem i po paru próbach już było oki, z prędkościomierzem było jeszcze łatwiej, po przekręceniu kluczyka, wskazówka automatycznie ustawia się na pewnym poziomie, u mnie było to "0", więc po problemie. myślę Piotr123, że nie powinno tak być, one się wychylaja pod wpływem zmiany pola magnetycznego (w protomierzu zmienne, a w prędkościomierzu stałe), więc powinna wrócić, ale mogę się mylić

no i trzeba też czasem uważać na rowerzystów - wszystkich, co by później kresek na baku nie malować :twisted: , dlatego teraz jak się do takiego zbliżam od razu klakson :P

od '98 jeżdże w N100, muszę nosic wzmacnicze wzroku więc dlatego taki wybór i miałem już dość wkładania najpierw kasku a potem celowania oprawkami w ucho :P Teraz są już nowsze odmiany tego modelu, ale ja do swojego sie już przyzwyczaiłem, koleszka ma jakiegos Caberga ze szczeną, nie pamietam modelu ale szczęśliwy raczej nie jest, jakies hałasy przy większych prędokściach, problemy z mechanizmem, szybka się strasznie szybko rysuje i będzie zmieniał an N100

do uzupełnia ubytków w plastyku używamy kawałków z tylnej obudowy od starych telewizorów, jak na razie nie było z tym problemów, ładnie wiąze i czarny kolorek jest :D , tak robiłem obudowe zegarów po j........ w rowerzytsę i jest spoko, owiekwi u koleszki, daje rade

jest tutaj manual do RF600R http://fjxjr.dyndns.org/rf900/1+2+3_20Suzu...uki_20RF600.pdf pzdr

a zobacz czy tam w ogóle jest termostat :twisted: a tak poważnie, to miałem kiedys podobne objawy u siebie, ja swój wygotowałem w wodzie z kwaskiem cytrynowym, w czasie gotowanie wyjmowałem go - i jak ostygł - wkładałem, i teraz OKi :) jakis burak po prostu kiedyś zalał układ kranówką i się kamień akurat zebrał na termostacie, PS odnośnie manuala odp. na PW pzdr

ja mam założony stelaż Krauser K2 i tam są dwa dodatkowe kierunki (stelaz częsciowo zasłania oryginalne) i jakoś jeszczę zaden policjant nic na powiedział :lol:

to ten sam Haynes co wyżej "CBR600F1 & 1000F FOURS '87 to '96" jest to skan, rysunki i tekst spoko, ale zdjęcia raczej słabawe

brzmi nieźle, że tak powiem w zasięgu portefla, jak sie uda koleszkę namówić to wpadniemy dnieprasem :twisted:

macie może jeszcze jakieś informacje co do tego zlotu w Dankowie, jakiś telefon, kto organizuje itp

myślę, że te zbrabiałe paluchy :P , już mnie przekonały co do zabrania się do pracy; ale myślę, że i tak warto by przeprowadzić experymenta z pomiarem :twisted:

Wiadomo, pomiar i regulacje luzu zaworowego robi się na zimnym silniku. - w lecie w garażu to może być około 16C - w zimie w jakimś warsztacie też podobnie, no może trochę mniej. I tu mam pytanie u mnie w garaż jest teraz około 0C, lub mniej czasami, jaki może być błąd w pomiarze luzu. może to i dziwne pytanie, ale czemu by nie zapytać :P

To i ja się dokładam do tego zużycia, a raczej jego braku - po wymianie zrobione ok. 8,5kkm

podlączam sie do Młodego ,ale nie dokonca jeżeli jest to zwykle aku, proponuję, po zlaniu elektrolitu, pare razy wypłukać go wodą destylowaną, tzn, zalać go i odczekać parę godzin , zlać to coś i znowu go zalać, po ok 3 razy przeprowadzić normalne ładowanie, zwykłym prostownikiem, do oznak pełnego naładowaniak, bez rozładowywania, a anastyępnie zalać elektrolitem, o odpowiedniej gęstości, ładując prądem 1/20 znamionowego; w mojej starej CB400 pomogło to na przejechanie prawie1/2 sezonu; pzdr

mam maunala (250-400) w j.niemieckim i podręczną instrukcję chyba w 4 językach ;)

nie plumkaj Stary, i tak lepiej jak trafić rowerzystę :mrgreen: pzdr

po niedawnym spotkaniu z rowerzystą zmieniłem szybę i zabrałem się za ustawianie lusterka ( po uprzedniej wymianie), tak więc w garażu usiadłem na moto, złożyłem boczną podstawkę i zabrałem się za ustawianie lustra, po małej korekcie chciałem postawić moto na bocznej podstawce - i tu zonk, bo była złożona, moto przywaliło mnie do ściany,najpierw się ładnie lustro złozyło, a ja leję ze smiechu bo się nie mogę ruszyć, normalnie jaja, ale nic tam, brzuch mnie już boli od śmiechu, a moto dalej się wali, lewa noga podwinieta, do kolana daleko, a tu widzę jak mi się nowa szyba niebezpiecznie wygina - wysiłkiem całej lewej strony podniosłem VFR'e, i nie było już do śmiechu, w koncu nowa szyba. 2 dni męczyłem się z naciągniętymi mięśniami, ale i tak sie opylało :mrgreen:

temat czerwonego przycisku był już wałkowany http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...hlight=wy+cznik pzdr

te oryginalne czyścidła do łancucha sa naprawdę Oki, aj używałemCASRTOL CHAIN CLEANER, naewt mi na 2 razy starczyło, to nie reklama polecam

Vitam, szukam manuala, lub chociaż częsci jego, aby ustawić prawidłowo rozrząd w VF750F'83. Koleszka wzioł takie moto w rozliczeniu i jest tam zdrowo nakiełbaszone. Jak trzeba będzie to się jakoś odwdzięczę. Każde info mile widziane :) pzdr

jak lagi dostały to dolna półka bankowo też :) złapałem wyrwe w asfalcie, efekt: - ośka przedniego koła krzywa, - koło dostało bicie boczne; - dolna półka krzywa; - lewa laga lekko odkształcona, widac było dopiero po rozebraniu zawiechy; a koszty - lepiej nie pisać, tak więc tam będzie pewnie cała zawiecha do wymiany :mrgreen: , a ciekae co z resztą :?:

ciekawe, zamieściłem odp i jej nie widzę, więc jeszcze raz mam skany manuala Haynes's - jakieś 62MB; fiszki - 2MB; katalogi częsci czy cóś - 19MB jeżeli jesteście zianteresowani - to śmiało, niestety nie pamiętam skąd to ściągnełem