Skocz do zawartości

theodor.

Forumowicze
  • Postów

    1611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez theodor.

  1. Nie wiem jak to jest w takich pierdzikółkach, ale SAG (wysokość motocykla w skoku zawieszenia) średnio z przodu wynosi własnie około 1/3 skoku. Tak więc pod ciężarem motocykla zawieszenia musi się tyle ugiąć i nie ma prawa w żadnym wypadku odbić do mechanicznego wykozystania skoku. Jesli blokuje sie gdziekolwiek w skoku oznacza to mechaniczną niesprawność, lub nieprawidłowy montaż.
  2. Trzeba wykręcić obsadę regulatora dobicia. Regulator wykręcić z obsady można jedynie do "wewnątrz". Skoro robisz coś po poprzednim włascicielu, a stan jest jaki opisujesz to nie rozumiem dlaczego wymiana oleju w zawieszeniu to jakiś problem. Wręcz obowiązkiem w takiej sytuacji powinien być pełen serwis zawieszenia, z myciem i weryfikacja wszystkich części. O prawidłowym oleju i ustawieniu prawidłowego poziomu nie wspominając. Skoro bierzesz się za regulacje zawieszenia pod siebie, co się bardzo chwali to zrób to z głową.
  3. Rozumiem że wygoda wygoda, ale Czyli stojąc na "luzie" podpierasz się na lewej nodze, zmieniasz nogę wrzucając jedynkę, a potem jeszcze raz by podeprzeć sie lewą dla wygody? :)
  4. No raczej nie :) Zbudowanie 888 czy 916 w takiej klasie niespecjalnie złapało by sie w koncepcji niskobudrzetowego motocykla, pozostaje więc czekać na powstanie innej klasy, albo zmiany rocznika w regulaminie, by jakieś ducati wystartować mogło.
  5. Też bym wystartował, ale maszyna mi się wiekowo nie kwalifikuje
  6. FhissT,Chcesz żetelnej odpowiedzi czy tylko potwierdzenia dla Twojej chęci dziadowania. Nie jest wszystko jedno co zamontujesz, koniec kropka.
  7. Bo opierając masę ciała o wewnętrzną kierownicę wywierasz na nia nacisk, powoduje to oczywiście reakcję motocykla ktory skręca w tę strone, ale bez kontroli siły. Pozycja potrzebna jest do tego by mieć swobodne ręce, czyli pełną kontrolę, a zewnetrzny podnóżek jako oparcie dla wywarcia siły na wewnetrznej kierownicy. Tak bardziej obrazowo. Nie mając oparcia odepchniesz siebie od kierownicy, a nie kierownicę od siebie i motocykl skręcał będzie ociężale lub wcale. Dlatego własnie oparcie się o kierownicę przy nieumiejetnym zrobieniu pozycji powoduje pozornie łatwiejsze skręcanie, tak samo powieszenie się na zewnetrznej kierownicy, ale skuteczność zawieszenia i przyczepność opon to skończona rzecz. O braku kontroli nie wspominając.
  8. Jesli prawidłowo umiesz znaleźć punkty podparcia na motocyklu jak to nazwałeś "bez zwieszania" to tak samo sie to robi, gdy budujesz pozycje do zakrętu. Tu musi być pełna analogia. Pozycja to nie zwieszanie dupy. Wręcz można wcale tyłka nie przesuwać po siedzeniu w poprzek motocykla by zrobić pozycje na motocyklu. Jak ze wszystkim, trzeba najpierw zrozumieć po co się coś ma robić, a odpowiedzi same się zaczną znajdować.
  9. Bo się zwieszasz nie mając pozycji zbudowanej o prawidłowe punkty podparcia. Zresztą pod znakiem zapytania staje w takiej sytuacji jakiekolwiek zwieszanie czy jak to nazwać. Bo robienie pozycji do zakrętu robi sie w konkretnym celu. Jeśli nie umie sie zrobić pozycji to ten cel nie jest osiągany, a wręcz może bardziej zaszkodzić niż pomóc, bo generuje kilka innych nieprawidłowości, lub zwiększa ich znaczenia. Np wykozystywanie wewnetrznej części kierownicy jako punktu podparcia.
  10. A ruszanie z przedniego hebla to jakaś problematyczna sprawa?
  11. Oczywiście I chyba jedyny wyjatek od tej zasady to sytuacja gdy ruszamy wykonując jednoczesnie skręt w lewo. Wówczas jest uzasadnienie dla prawej stopy na podnóżku. Nie bardzo wiem o czym dyskusja. Chyba że jedynie w kwestiach czego wymagają na egazaminie, a nie jak ma się to do techniki jazdy.
  12. Kolejny temat do dyskusji o rzeczach które podlegać dyskusji nie powinny. Jak dyskusja, kiedy się stosuje przeciwskręt, a kiedy nie.
  13. Jasne że obie nogi, przecież jak się jest kierowcą z jajami to na nie się przenosi obciążenie przy hamowaniu.
  14. może nie ta noga, spróbuj wystawiać obie dla pewnosci
  15. Byłem dziś na torze w Radomiu, kurde jak ja mogłem uważać że tam się fajnie sportowym motocyklem jeździ...
  16. http://allegro.pl/ducati-monster-s4-i3575285526.html zaliczkowany
  17. To może po takim szkoleniu będzie mi ktoś umiał odpowiedzieć na czym polega hamowanie awaryjne? A przynajmniej czym się różni od hamowania z możliwie jak największym opóźnieniem z jak najskuteczniejszym wykorzystaniem układu hamulcowego?
  18. Skoro o akcesoriach Zamówiłem sobie clip-ony z przesuniętym punktem mocowania drążka. W oryginale mam montowane przed rurą zawieszenia, teraz będą w jej osi+możliwość zmiany kąta. Nie będzie potrzeby składania kierownic do tyłu by były bliżej.
  19. http://motomaniaxpl.otomoto.pl/motocykle-i-quady
  20. Niestety polscy motocykliści to w większości drobne cwaniaczki którzy chcą "przyoszczędzić" na serwisie. Dlatego ducati jest w naszym kraju nielubiane. Trzeba je regularnie serwisować, więc typowy skrobek uważa to za nieakceptowalną wadę. Zresztą w tematach mechanicznych tego forum to widać. Jakoś nie widać by ktoś miał problemy z ducati. Natomiast ta niby bezawaryjna japonia generuje tysiące postów. Po prostu ducaciści dorośli do tego że serwisem powinny zajmować si ę serwisy.
  21. Przywiązanie do marki bierze się z braku alternatywy. Czy ten brak wynika z ograniczeń finansowych czy jakichkolwiek innych nie ma już większego znaczenia. Gdyby stać mnie było na łachanie po torze RSV4 to pewnie bym inaczej patrzył na przywiązanie do starego SBK Ducati. Tak więc przywiązanie do marki wpisuje się w kryteria jakie przytoczyłeś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...