Jeśli w rok ogarnąłeś większość technik jazdy motocyklem to szacun, bo ludzie się tego latami ucza, zaczynając w 8 roku latach życia. Sam sobie odpowiadasz na pytanie. Nie umiesz zrobic czegos technicznie to się boisz, a jak sie przełamiesz to uważasz że ogarnąłeś? Nie chcę psuć Twojego entuzjazmu, ale naucz się technicznych elementów, a nie bedzie mowy o zadnym przełamywaniu strachu itp. P.S. Jazda na tzw. zakłądke słuzy nie hamowaniu, a utrzymywaniu kompresji zawieszenia.