theodor.

Najpierw napisz co kombinujesz dokładnie

Czyli zawór nie jest w filtrze

Zawór jak to nazwałeś "przelewowy" to zwykle element magistrali olejowej silnika, a nie filtra jako takiego. Prawde powiedziawszy jakoś nie kojarzę bym kiedykolwiek taki zawór widział w filtrze. Zawór zwrotny w filtrze wystepuje wówczas gdy przewidział to producent silnika w specyfikacji filtra dedykowanego do jednostki. Nie można tego uogulniać.

Dwa przewody bezposrednio z pompy po jednym do kazdego zacisku ma znaczenie dla równomiernego nagrzewania sie płynu hamulcowego. Z tego wzgledu najmniej szczęsliwym rozwiązaniem jest układ pompa->zacisk-> zacisk. Ciśnienie nie ma tu nic do rzeczy, chodzi o skuteczność i dozwoalność przy duzym ociążeniu termicznym.

Rozumiem że znasz procedury reklamacyjne i usuwania usterek obowiązujące w Ducati?

Jedyne opóźnienie i to nie tyle zamknięcia co w ogóle czasów zaworowych w ducati wynika ze zmian w napieciu pasków rozrzadu pod wpływem temperatury. Ale to wybitnie w kategoriach teoretycznych. W praktyce nie słyszałem nigdy by uszkodzenia silnika ducati polegajace na kolizji tłoka z zaworami wynikały z czegoś innego niż uszkodzenie pasków rozrządu. Czyli inaczej mówiąc błąd mechanika. Co do silnika 848 powyzej. Trzeba znać przyczyny uszkodzeniaz sam mały przebieg silnika o niczym nie świadczy. Jak komuś wpadnie śrubka do airboxu, to nawet w fabrycznie nowym bigosu narobi. Eksploatacja też ma znaczenie. Jazda na odcince, co każda zmiana biegu tez sie w koncu zemści.

Tyle ze przekręcic silnik w ducati nie tak łatwo ;)

elektroniczne sa dla ludzi co wymiaru z noniusza odczytać nie potrafią. Suwmiarki maja sklowanie ninuszy do 0,1 , 0,05 i 0,02 , to wiedza powszechna.

Nie chciałbym by to przerodziło sie w dyskusję o awaryjnosci włoskiej motoryzacji. Niemniej uważam że włoszczyzna, konkretnie Ducati jest bezawaryjne, tyle ze bardzo wymagające serwisowo. Nie wybacza zaniedbań itp.

Silnik ducati desmoquattro, prawdopodobnie rozpadło się łożysko podporowe wałka napędu pompy ciechy chłodzącej i rozrzadu.

No dobra, kto z Grandysami jedzie na koniec kwietnia, fajnie byłoby nie tylko wirtualnie pogadać.

No teraz to herezję szerzysz. 996 to w miarę popularny sprzęt, a 916 to rarytasik. Wbrew pozorom to nie to samo. Ciężar gatunkowy że tak powiem inny nieco. ;) Nie wnikajmy w szczegóły dotyczace niezbyt popularnej marki, bo nie o tym temat, ale 916 w wersji na tor to nie w tym karaju. A inne ducati spełniające kryteria wiekowe to jakieś gaźnikowe monstery jedynie.

Unikatowy? Ze 3 są w Polsce... Raz jeden widziałem prawdziwą 916 przygotowana na tor. Ganiał tym niemiec w Brnie. Trudno powiedzieć że to No Budget'owe rozwiazanie.

ale z 916 to pojechałeś :laugh:

Miałem stompgripy i przerabiałem temat samoprzylepnego neoprenu. Pomijając kwestie estetyczne własciwe działało tak samo. Koniec końców jestem chyba w mniejszości, bo zrezygnowałem z przyklejania czegokolwiek, bo lepiej mi się hamuje z "czystym" zbiornikiem.

Bo stopa nie musi mieć nic wspólnego z hamowaniem tyłem. Nie tylko w stundzie tylny hamulec jest sterowany z kierownicy.

Bo prawidłowo wyregulowany antyhop nie "odcina" napędu tylko redukuje moment hamujący na kole. Zresztą to samo można robić bez antyhopa umiejąc posługiwać się dźwignią sprzęgła.

Żartujesz czy pytasz poważnie? To nie jest hamowanie silnikiem jako takie tylko konsekwencja redukcji biegów. Po to jest antyhopping by własnie nie blokować koła podatnego na to z racji małego nacisku na nawierzchnię.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny to się nazywa.

Wyważacie otwarte drzwi. Przeciez te dwie wkładki uszczelniające to normalna część zamienna.

takie mocno nieoficjalne info było

Rozumiem zapał do jazdy, ale po co podstawowe czynności serwisowe, które nawet w drogowym motocyklu trzeba wykonywać żetelnie, wymieniać w osobnym temacie w dziale sportu moto???

Dziwne pytanie. Bo pytając o wielkość miejsca nasuwa sie na myśl promień zawracania motocykla wynikający z geometrii. Tymczasem w przypadku omijania przeszkody o jakiem wspomniałeś wazniejszy jest czas reakcji kierowcy i prędkość z jaka umie zmienic kierunek jazdy motocyklem. Oczywiscie jest taki czas zalezny od predkości ale nie zawsze jest to czynnik decydujacy.

Pod warunkiem że ktoś umie używać przedniego hamulca i redukować biegi ;)

Oczywiście masz racje. Możnaby podyskutować na temat bardziej zaawansowanych elementów techniki jazdy. Możnaby rozkładać na elementy pierwsze i analisować, jak coś wykonać, po co i kiedy. Ale na litość boską, to jest forum, a nie miejsce do pobierania wiedzy fachowej. Myslę że nalezałby to raczej postrzegać jako miejsce do zainteresowania się techniką jazdy, niż miejsce do jej teoretycznego szlifowania. Możemy popitolić o tym jak kto wyglada na fotce, ale żeby powaznie to traktowac jako kompendium wiedzy? Trochę to naiwne. Są tematy forumowe że tak to ujme konkretne, jak w mechanice. A tutaj to se można popisać literki, ale tak naprawdę to nie wierzę by ktoś ten czy podobne tematy traktował poważnie. Więc i sam temat techniki jazdy jest tak traktowany jak jest i sprowadza się to kilku elementrnych podstaw, bo w sumie po co sie rozwodzić nad niuansami. Jak ktoś np umie prawidłowo PickUp wykonać to nie bedzie na jakimś forum uświadamiał wirtualnych ścigantów przecież. ;)