Skocz do zawartości

theodor.

Forumowicze
  • Postów

    1611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez theodor.

  1. tiger666, rozumiem zatem że uważasz rozwój umiejetności jazdy technicznie poprawnej za zbyteczny? Człowiek zdaje prawo jazdy i nie musi sie niczego uczyć, bo tylko po miescie sie wozi. Tak?
  2. Poniękad zgoda. Jednak samochód to dla wiekszości tylko środek transportu. Tak samo dla wiekszości motocykl to pasja, hobby czy co tam jeszcze. To trochę tak jakby ktoś kto się bawi w uczestnictwo w rajdach samochodowych ignorował potrzebę rozwoju umiejetności i jazdę poprawną technicznie. Jednak nie można użyć bezposredniej analogii motocykl/samochód i sposobu ich wykożystywania, bo znacząca wiekszość motocykli to zabawki. Moznaby to też porównać do kupienia sobie nart i ograniczenia sie do zjeżdżania całe życie z oślej łączki w tempie spacerujacego emeryta. Jak już się coś robi to fajnie robić to dobrze. Jak ktoś uważa że to co umie mu wystarcza to ok, ale jakoś bylejakością mi to zalatuje.
  3. Jasne że może sie komuś wydawać że sportowe maszyny sie łatwiej prowadza itp. Tylko jesli ktoś w przyzwoitym stopniu ogarnia takiego cruisera i wsiądzie na sportowa maszynę to ma wrażenie że jest łatwiej. Tylko że jego umiejetności pozwalaja na znikome wykozystanie tego motocykla. Co z tego że łatwiej, jesli to "łatwo" to żenujace niewykożystanie potencjału motocykla. Po prostu przesuwa sie cały pułap mozliwości, a pozostajac z umiejetnościami na tym samym poziomie jest złudzenie że jest łatwiej.
  4. Stwierdzeniem że motocykle sportowe wybaczają błędy troszeczkę mijasz sie z prawdą ;) Oczywiście że można sie do wszystkiego przyzwyczaić i nauczyć ogarniać takie sprzety. Tylko jakoś nie rozumiem potrzeby takiej nauki w przypadku gdy konstruktor motocykla masą motocykla i rozwiazaniami konstrukcyjnymi nam to utrudnia. Tylko w imię designu czy stylu? Oczywiście żaden typ motocykla nie zwalnia z potrzeby rozwoju umiejetności, ale prywatnie uważam że lepiej takie umiejetności rozwijać by lepiej jeździć niz by ogarniać sprzeta w podstawowym stopniu tylko dlatego że duzo waży i ma bez sensu geometrię.
  5. Ad1. Niestety nie. Większość motocyklistów to gamonie z przerostem ambicji i brakiem pokory. Albo ludzie którzy uwazaja że wożenie dupy z punktu A do punktu B wystarcza. Mało kto jazdę motocyklem postrzega jako umiejętność techniczną. Ad2. Oczywiście, ale nie zamiast rozwoju umiejetności.
  6. To ciekawe, bo wszystkie progresywne rollgazy które miałem w łapach działały odwrotnie. Przy małych otwarciach duża dozowalność, a potem pełny ogień.
  7. Natręctwa, hmm Muszę mieć pozapinane kieszenie w kombiaku, jakoś źle mi sie jedzie z niedopiętym suwakiem. Kierunkowskaz tez po kilka razy próbuję wyłaczyć. Wlew paliwa mogę zamknąć w dwóch pozycjach, pilnuje by zawsze był zamkniety napisami nie dogórynogami. Ale to temat raczej "przy piwie"
  8. Eee no, nie zmieniajcie tematu. Chciałem sie dowiedzieć jak quicshifterem rekompensuje sie braki punktów podparcia. :D
  9. Stary,ale o czym Ty piszesz? To jest temat o tym że 99% ludzi nie umie siedzieć na motocyklu, a Ty chcesz by startowali w wyscigu i konkurowali z kimś kto jest do tego przygotowanym? Jak sie nie umie jeździć to się szkoli, a nie bierze udział w wyścigach. I widzę że znacząca większość ludzi ma parcie na objerzdżanie innych. Najpierw proponuję nauczyć się elementarnych podstaw, a postępy mierzyć poprawą swoich czasów, a nie rywalizacją z innymi. Bo co z tego że objadę kogoś gorszego ode mnie jak nadal żenujący poziom reprezentuję. To że ktoś jest gorszy ode mnie to nie motywacja ani wymierna ocena postepów. Może jestem w mniejszości, ale dla mnie umiejętność jazdy technicznej z postępami mierzonymi czasem przejazdu to satysfakcja z rozwoju siebie, a nie rywalizacji z innymi. Wazne że jestem coraz lepszy, a czy lepszy od innych nie ma znaczenia.
  10. Nawet jeśli quickshifterem można urwać kilka sekund na jednym okrążeniu, to znacznie więcej można urwać umiejąc jeździć. Braków w technice jazdy nie załatwi się gadgetami. Poza tym chyba lepiej pojechać szybciej dlatego że się jest lepszym kierowcą, niż dlatego że ma się lepszy motocykl, czy lepiej wyposażony.
  11. hmm... jeśli motocykl waży ponad 200kg to konstruktor do zwolnienia, a motocykl do złomowania. ;)
  12. Nie trzeba toru by dawały o sobie znać elementarne błedy techniczne. Przecież tak częsta sprawa jak wywalenie się przy nagłym zgasnięciu silnika przy ruszaniu ze skręconą kierownicą to nic innego jak konsekwencja złego siedzenia na moto.
  13. Nie, nie, ja nie mam ambicji uświadamiania ludzi. Rzecz w tym że na bank większość naśmiewających się z poprawnych technicznie elementów jazdy sama kaleczy. Troche pokory po prostu by się przydało.
  14. Fajnie, żarty sobie robicie, a 90% ludzi siedzi na motocyklu jak na kiblu.
  15. Zaraz się tu zrobi dyskusja na temat wyższości skóry nad texami i na odwrót. Mi chodziło raczej o obalenie wyobrażenia że sportowy kombinezon nie pasuje do nakeda.
  16. Jeśli na kompie z którego sie podłaczasz masz zrzucone dostępne mapy to: Otwierasz plik z mapami i wybierasz jedną z nich. Klikasz "wyślij mapę" i po dwóch sek. masz ją na PCIII Jeśli chcesz zobaczyć jaką masz mapę w danej chwili muśisz kliknąć "ściągnij mapę" P.S. Aby komp się widział z PCIII musisz mieć odpalony motocykl, samo włączenie zapłonu nie wystarcza. Poza tym nejpierw odpalasz motocykl, a dopiero potem odpalasz aplikację. Odpalenie motocykla z otwartą aplikacją uniemożliwia połączenie.
  17. Niestety, ciuchy to nie moja specjalność.
  18. Bez znaczenia czy to naked czy nie. Kombinezon skórzany, nic innego. Dla wygody dwuczęściowy.
  19. A byłem, ale jako widownia. Dla mnie w weekendy za tłoczno jest. Żaden to trening w takich warunkach. Dobrze że tylko tak się skończyło, bo z fotki groźnie wygladało.
  20. Rinas, to Ty masz ten gigantyczny bagażnik przykręcony do tuoniaka? :D
  21. Zgoda że nie ma potrzeby korzystać ze wszystkich elementów jazdy technicznej w ruchu drogowym. Co nie jest jednoznaczne z tym że ignorowanie tych elementów można nazwać poprawnym. Niech każdy jeździ jak chce, ale po co upierać sie że jest to poprawne?
  22. Raczej podział powinien wygladać tak: albo sie jeździ poprawnie technicznie, ze wszystkimi aspektami z tego wynikajacymi, albo nie. Jazda po drodze publicznej nie musi od razu oznaczać że ignorujemy zasady techniki jazdy.
  23. Oczywiście że odsuniecie sie od zbiornika jest prawidłową czynnością. jednak tylko wówczas gdy jest do kompletu z cała reszta poprawnych czynności i zachowań związanych z jazdą techniczną. Jak ktoś sie turla jedynie, nie przywiązujac wagi do techniki, to nie ma znaczenia czy ten konkretny element będzie wykonywał czy nie.
  24. Super, gratuluję fajnego motocykla.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...