Skocz do zawartości

theodor.

Forumowicze
  • Postów

    1611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez theodor.

  1. Ja sie nie czepiam, raczej pytam o dosc istona kwestie i sposob w jaki do tego podchodza szkoleniowcy. Jak niee chcesz dyskusji na ten temat to spoko, ale pomysl moze by ten temat w dziale reklama wtedy umiescic. Fajnie ze jest szkolenie byle o nim nie dyskutowac.
  2. Nie chodzi o istotę ćwiczenia, ale kolejność czynności. Tak uczyli: najpierw redukcja biegu a potem hamowanie, czy tylko nie przywiązałeś wagi do tej kolejności pisząc zdanie?
  3. Nie dziwne że osoby jeżdżące w gymkhanie lepiej sobie radzą przy wizycie na torze od osób które w niej nie jeżdżą. Ale to nie tyle zasługa samej gymkhany, co jakiegokolwiek treningu i postrzegania motocykla jako narzedzia do uprawiania technicznej umiejetności. Jaki by trening nie był to będzie lepszy niż żaden. Jakakolwiek umiejętność i zrozumienie zachowania motocykla relatywnie dużo daje. Ale wynika to raczej z żenująco niskich umiejętności reprezentowanych przez przeciętną większość motocyklistów, niż jakiegoś mega wpływu kręcenia sie wokół pachołka na zapierdalanie w zakrętach. To taka moja opinia ;)
  4. Ano byłem, tyle że na szkoleniu prowadzonym przez Artura Wajdę, na wolnym treningu nie byłem. Wklejam to co napisałem na Fakbuku. A więc byłem i jeździłem. Oceniać to można w dwójnasób. Po pierwsze jako szkolenie. Właściwie to jest brak szkolenia, 20 minutowa pogadanka o podstawach z poziomu kursu PW. Za to jazdy było aż do przesady, szczególnie przy ponad 30 stopniach w cieniu, nie do wykorzystania był cały czas poświęcony na jazdę. Podział na grupy i kontrola nad porządkiem. Jeździło się bardzo dobrze. Prędkości pozwalające na pracę biegami, kilka mocniejszych hamowań, dużo szybkich zmian kierunku. Podsumowując. Jesli ktoś liczy że zostanie tam czegokolwiek nauczony to się zawiedzie. Jeśli potraktuje obiekt szkoleniowo i wie co ma trenować, to świetne miejsce, znacznie lepsze niż np tor w Radomiu czy Lublinie. Warunek jest taki by nie jechać z nastawieniem że jest to tor i będzie się tam ścigał. To jest obiekt treningowy. Osobiście jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Jedyny minus to część zaimprowizowanej nitki przejazdu jest wytyczona pachołkami, gdzie mi mi sie źle jedzie, ale to chyba zależy od kierowcy. Czy 230zł za "szkolenie", ale cały dzień jazdy jest wysoką ceną, każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Zawsze pozostają wolne treningi w środy. Powtarzam że impreza fajna, pod warunkiem że jedziemy tam trenować i sami wiemy co trenować chcemy i umiemy to robić bez nadzoru instruktora w kwestiach merytorycznych. Acha, wylatywanie z hopy na kole jest ciekawym doświadczeniem :)
  5. Myślę że piszemy o tym samym. Te wypracowane, indywidualne techniki i tak muszą mieścić się w pewnych granicach. Ta własna interpretacja w tych granicach, wynikająca z talentu kierowcy czy nawet faktu że w ten a nie inny sposób jedzie szybciej/lepiej/robi wyniki nie oznacza niepoprawności technicznej. Po prostu poprawność w technice jazdy to bardzo szerokie pojęcie i jest w nim miejsce do rozwoju w jakimś indywidualnym kierunku. Myślę że samo słowo "poprawność" wprowadza nieporozumienie. Bo kojarzy się z tym że można coś zrobić dobrze, albo źle i nie ma nic pośredniego. No i chyba najważniejsze, Ty piszesz o ludziach którzy jeżdżą na poziomie gdzie trudno mówić o błędach w elementarnych podstawach. A tu chyba bardziej chodzi o fakt iż często dziwaczne interpretacje wspomnianych niuansów w technice jazdy są pretekstem do ignorancji w temacie techniki jazdy. Bo skoro jakiś mistrz świata ma swoje indywidualnie wypracowane techniki to dlaczego ktoś miałby się uczyć jakiś uniwersalnych technik? Ale to właśnie zupełnie inny poziom wiedzy i umiejętności. Nie bardzo jest tu przełożenie.
  6. No nie. Poprawna technika jazdy czy to w sporcie czy na ulicy istnieje. Poprawność techniczna wynika z wpisywania się zachowania kierowcy w granice wytyczone aktualną wiedzą na temat fizyki ruchu motocykla i jego mechaniki. Wraz z rozwojem wiedzy w tych dziedzinach technika jazdy się zmienia, czy może ewoluuje bardziej, jak również wiedza na temat interakcji kierowca/motocykl jest coraz większa. Wszystko co się robi w tych granicach jest poprawne technicznie. A to jak ktoś to robi, jak to wygląda na zdjęciu w internecie nie ma z tym nic wspólnego. Są rzeczy bezdyskusyjne w technice jazdy, niejako dogmaty z którymi nikt nie zawraca sobie nawet głowy by je roztrzasać, a inne w różny sposób się interpretuje i wykorzystuje, ale nadal mieścić się muszą we wspomnianych granicach.
  7. ależ oczywiście to nie miał być CR, raczej muscle scrambler ;) raczej jako przykład iż chłodnica cieczy nie musi dyskwalifikować motocykla jako bazy do modów.
  8. Silnik ducati chłodzony cieczą też ma duży potencjał w kwestii przebudowy motocykla. Tutaj S4 którą przebudowaliśmy, silnikowo bliźniak ST4, daje pewne wyobrażenie o możliwościach.
  9. http://sportjazda.pl/index.php/ustawienie-zawieszenia/podstawy-czytania-opon
  10. Tak czytam i dochodzę do wniosku że coraz mniej lubię i szanuję motocyklistów.
  11. No to tu przykład takiej ch... nie roboty
  12. Abu uniknąć błędów i nieporozumień podawaj ustawienia tłumienia w ilości klików licząc od zamknietych tłumików, a nie otwartych.
  13. Jak chcesz zmienić twardość zawieszenia bez wymiany sprężyny?
  14. Dziewczyny, może piszcząc wytargajcie się za włosy, albo jakieś zapasy w kisielu :)
  15. Tak samo jak do tej pory, równać w dół
  16. ale to nie jest shimmy. W Polsce na wszystko się mówi shimmy, bez względu na charakter wstępowania, czy to wobble, wave czy co tam jeszcze.
  17. Motocykle są tak budowane by zdawały się wygodne wiekszości motocyklistów. A że większość motocyklistów jeździć nie umie, to nie ma znaczenia że źle siedzą, bo nawet o tym nie wiedzą. Bo wygodnie przy braku wiedzy i umiejętności jest czymś innym niż wygoda przy poprawności technicznej. Tak samo jak sprzeda sie prędzej motocykl ładny niż z zawieszeniami i hamulcami których potencjału nikt nie wykorzysta, a więc i nie doceni wydając pieniądze. To że większość motocykli jest tak zbudowana by większość motocyklistów wygodnie na nich klapnęła nie jest żadnym wykładnikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...