Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. dodam jeszcze, że na motocyklu nie widziałem żadnych specjalnych oznakowań. i bynajmniej nie chodziło o to, że za szybko jechała :) jsz
  2. jaaaasne. słuchaj takich jak Rafal_akros, to nie pojeździsz długo :wink: tematów co kupić na początek jest mnóstwo - poszukaj po forum. zasadnicza porada mówi, że najlepsze są 500ccm i 50KM - cb500, gs500, er5, czasami w tym gronie również yamaszka xj600 się pojawia. i to używane, bo mniej boli jak się na takim przewrócisz, zwłaszcza po kieszeni jeśli _musisz_ mieć nówkę z salonu, to nie daj sobie wciskać, że czegoś ci braknie. na sieci jest tekst Wiewióra z prm, jak to objeżdżał (xj600) gościa na torze w poznaniu (tamten thundercatem); zakończenie historii przykre, ale warto się z tym postem zapoznać. umiejętności ważniejsze są od koni między nogami, a jakoś nie widać - jak już ktoś na tym forum zauważył - wysypu polskich konkurentów rossiego; a połowie "doradzaczy" w takich tematach 50/60KM po roku "brakuje" :wink: chyba, że chcesz zostać "mistrzem prostej" :P wtedy faktycznie, im większy tym lepszy. tyle, że sztuka jazdy motocyklem to nie odwijanie manetki na ćwierć mili :buttrock: cbf w tym układzie będzie na pewno lepsza od fz6 s2, chyba że planujesz kupić słabszego fazera - 78KM. opisy tego masz w ostatnich gazetach (z czerwca albo maja) nie zapomnij jeszcze planując wydatki, że na motocykl trzeba się ubrać: kask, kombinezon, buty, rękawice. ze 2,5kzeta przy takim budżecie powinieneś na to przeznaczyć, żeby potem nie latać w dżinsach i adidaskach (pal diabli inne kwestie, ale to niebezpieczne) a do kręcenia się po mieście i wyjazdów 200-300km naprawdę nie potrzebujesz 100KM. wręcz przeciwnie: lepsza będzie mniejsza i lżejsza maszyna, zwłaszcza na początek jsz
  3. dupa, a nie motocyklista :/ facet dostał drzwiami w dużym stopniu na własne życzenie: w ciągu pierwszych 10sekund filmu widać wyraźnie, że seat wężykuje i wygląda na drugi pas - takie myszkowanie może oznaczać zazwyczaj tylko jedno: zamiar wyprzedzania jest to jedna z tych rzeczy, których trzeba się nauczyć, zanim ktoś wykona taki manewr jak ten na filmie; jednocześnie jeszcze w żadnej książce czy artykule w gazecie nie widziałem, żeby ktoś na to zwrócił uwagę... oczywiście wina ewidentna jest kierowcy seata: ale co z tego? poszkodowany został motocyklista jsz
  4. skrajne rozmiary trudno sprzedać, więc mało kto będzie to miał na stanie. ten problem dotyczy nie tylko kasków: ja to przechodziłem przy szukaniu rękawic dla plecaczka - małych nikt nie miał, dopiero znalezienie na zasadzie "mniej więcej pasują tylko o numer za duże" i zamówienie mniejszych dało efekt. taki kraj: sprzedać wielki rozmiar trudno, więc po co blokować kasę w takim towarze. w tym czasie kasa wpakowana w przeciętnej wielkości kask obróci kilka razy :/ przesłona przeciwsłoneczna natomiast, jakkolwiek jest świetnym pomysłem, nie jest niezbędna. jeśli w multitecu było ci wygodnie to możesz zupełnie spokojnie brać ten kask pod uwagę w rozważaniach: tym bardziej, że w teście "motocykla" z kwietnia wyceniony został na zwycięzcę :banghead: szkoda, że w teście zabrakło właśnie caberga i chociażby sv55 airoha: byłby zdecydowanie bardziej przydatny jsz
  5. można :biggrin: BTW warunki, jakie stawiam moim nowym (planowanych) ciuchom na moto: trzy wypinane warstwy (zewnętrzna, membrana, podszewka), chwalona przez użytkowników jakość, dobre materiały i jeszcze pytanie, jak już jesteśmy przy porównywaniu membran - czy ktoś widział gdzieś porównanie przynajmniej tych kilku najczęściej stosowanych? póki co szukam na własną rękę, ale średnio mi to idzie; zwłaszcza istotne są wartości paroprzepuszczalności i przemakalności TIA jsz
  6. cóż, albo coś jest odporne na deszcz, albo przewiewne... mam probikera z membraną drygate - przy letnich temperaturach tak samo się gotuję. kwestia jakości membrany - najmniej efekt będzie widoczny przy najlepszej, czyli oryginalnym gore-texie, przy każdej innej - o mniejszej paroprzepuszczalności - komfort termiczny będzie się pogarszał. mttr stosuje membranę reissa, jak wynika z opisu, a dla porównania oryginalny gore ma paroprzepuszczalność o 50% większą (wg tych informacji, które udało mi się na chwilę obecną znaleźć, sam przymierzam się do zmiany ciuchów) natomiast jedną rzecz trzeba przyjąć do wiadomości: cudów w tym zakresie nie ma, i może dopiero technologia skafandrów kosmicznych (już w jakichś drogich kombinezonach stosowana) odbijania promieni słonecznych da radę coś zmienić. mniej lub bardziej szczelnie, ale jednak z okrytym w całości ciałem przy temperaturach rzędu 20-30st nigdy nie będzie chłodno... ponoć pewnym wyjściem jest termoaktywna bielizna, ale jeszcze nie kupiłem (w tym roku pewnie poszukam: jeśli ktoś ma jakieś obre doświadczenia, to proszę o wsparcie wiedzą) i tak cieplutko pocąc się w texach pocieszam się tylko tym, że w skórze byłoby mi tak samo gorąco, a generalnie mniej wygodnie :icon_exclaim: jsz
  7. w połowie okienka będzie ok :D podejrzewam, że jak nalewasz do górnej kreski, to gęsty olej nie ścieknie w całości od razu - ścieka stopniowo i stąd po odstaniu masz za wysoki poziom moto ma określoną tolerancję, zostaw w połowie pomiędzy górną i dolną kreską i tylko sprawdzaj co jakiś czas, czy nie ubywa/ przybywa jsz
  8. przepisać i tak trzeba, a w ubezpieczalni dopytać jak z dopłatą. ja rok temu wyrównywałem składkę jsz
  9. przychylam się do powyższego wniosku :D i na dokładkę poproszę coś jeszcze o tym "świetnie świeci"; tu spieszę z wyjaśnieniem, że znam przynajmniej jeden przypadek przeróbki, który zdaniem właściciela motocykla nadaje się na śmietnik jsz
  10. jeszua

    W Bieszczady?

    niewiele można dodać czy ująć: drogi miejscami dobre, bo nieużywane, miejscami tragicznie dziurawe. cenniki w lokalnych przybytkach turystycznych przeważnie śmiesznie niskie dla osoby spoza regionu. odważni (cpt. nemo) latają na ukrainę tankować - niższe ceny paliwka, taniej się lata w każdym razie jechać warto :flesje: jsz
  11. nie wiem jak przepisy, musiałbyś poszukać na forum albo prm ile jest czasu na zapłacenie podatków. co do rejestracji chyba nie ma wymogu - więc możesz sprzedać nie zmieniając blach, tylko oddając nowemu właścicielowi umowę z gościem od którego kupiłeś (zachowana ciągłość umów) limitem będzie tak naprawdę kwestia czasu na opłatę podatku od umowy w US - 14 (?) albo 30 dni jsz
  12. łojesu... jak to jest stan zadbany, to może ja powinienem w ogłoszeniach pisać: stan-igła albo "jakby prosto z salonu"..? a poważnie: za te pieniądze oddam moją xj-tę (przynajmniej wróci do wrocka :flesje: ). fotki w sigu, więcej info na priva jsz
  13. daj znać jak wyszło... u mnie żelówka po rozładowaniu padła na amen. ciekaw jestem czy to przypadek jednostkowy, czy - jak mówią posiadacze żelówek - norma a, jakby coś, to przynajmniej niektóre motocykle mogą mieć stosowany i jeden i drugi typ akumulatorów. na przykład mój :biggrin: jsz
  14. parafrazując: nieważne, czy ktoś napisał, że litr się nadaje czy też zupełnie nie nadaje na pierwsze moto - każda wypowiedź w temacie kogoś, kto nie miał jako pierwszego motocykla w życiu takiego właśnie sportowego litra powinna trafiać do oczyszczalni, a tacy "fachowcy" powinni zbierać ostrzeżenia :biggrin: jsz
  15. a toś mnie wybił z rytmu... ale pamiętam wypowiedź analizującą od strony - o ile mnie pamięć nie myli - lepkości czy poślizgu z wnioskiem, że motocyklowe sprzęgło będzie się na samochodowym oleju ślizgać. ale teraz to już głowy za to nie dam, skoro wyżej mati27d twierdzi, że na takim śmiga :flesje: jsz
  16. no cóż... może i racja, że można "okazyjnie" kupić moto po wypadku z uszkodzoną ramą, a potem szkać takowej. może i racja, że starym sprzętom, komarkom nie jeżdżonym przez lata giną dokumenty ale niestety w naszym kraju należy podejrzewać, że większość ram kupionych od takich gości jak ten posłuży do legalizacji kradzionych motocykli. i to jest bardzo, ale to bardzo przykre dla każdego kto stracił maszynę w wyniku kradzieży :/ co nie zmienia faktu, że osobiście się z taką procedurą nie zgadzam i zgłosiłem aukcję kolesia jako niezgodną z regulaminem, pod kątem opisu w kwestii tego, że zawiera "ogłoszenie/ reklamę" :icon_mrgreen: za to obsługa lubi ściągać aukcje jsz
  17. 3 lata na virago jeździłem w klasycznej skórze, model k05 jeśli się nie mylę. nie powiem, nie było źle :icon_rolleyes: wentylacja żadna. sklepu w ck mieście nie ma, ale jako dealera podają: KRAKÓW Sklep motocyklowy MOTOR FAN ul. Kamińskiego 53A tel.012 655-45-65 fax 012 655-65-90 www.motorfan.pl jsz
  18. nie nadaje się. było na forum, było na prm, poszukaj - będzie z uzasadnieniem dlaczego "nie" jsz
  19. o ile mi wiadomo nic się nie zmieniło. piszesz o interpretację, powołując się na przepisy zgodnie ze znaną interpretacją izby skarbowej z gdańska. jak odpowiedź jest nie po myśli - a uważasz, że warto powalczyć - piszesz odwołanie i dalej do skutku poza gdańskiem pamiętam jeszcze, że zgodną z motocyklową myślą interpretację dawał us w rzeszowie jsz
  20. jak dla mnie najzdrowsza jest taka pozycja, przy której podnóżki podpierają kierowcę na wysokości środka ciężkości: nogi biorą na siebie wtedy część obciążenia, w tym np. amortykazję na widocznych wybojach. z drugiej strony kierownica musi umożliwiać pozycję _prawie_ pionową korpusu (przy niskich prędkościach), lekko tylko pochyloną do przodu - żadnego "wiszenia" na nadgarstkach, jedynie leciutkie podparcie. oczywiście możliwość leżenia na baku też, ale to akurat da się zrobić nawet na chopperku (z nogami na podnóżkach pasażera) :icon_mrgreen: ... i tak oto docieramy do mojej bawarskiej kanapy, w której znalazłem pozycję idealną: do 140-160kmh prędkości _podróżnej_ jest wygodniejsza od chopperków na których bolał mnie kręgosłup po 200km, xj-ty i bandita, które wymuszają wyraźnie większe pochylenie w stronę kierunku jazdy i chyba tyle. nie wie co to wygoda, kto nie jechał bmw :icon_razz: jsz
  21. no cóż: jak już kiedyś w stosownym wątku na tym forum pisałem (bo pytanie o motovision i inne tego typu wynalazki już było, jak więszkość rzeczy :) ) używam zarówno w moto jak i w bryczce żarówek philipsa vision +50%, takie same założyłem mamuśce do vw-a, bo narzekała że po zmroku słabo widzi efekty: w moto nie zauważyłem/ nie zwróciłem uwagi. może po prostu nie mam czasu się przyglądać, może też to, że założyłem w ub roku zaraz po zakupie i mało miałem okazji porównać. mamuśka twierdzi, że widzi lepiej - ale w jej przypadku może to być efekt psychologiczny/ autosugestia :) natomiast na wyraźnie jaśniejsze światła w mojej bryczce zwrócił uwagę diagnosta na przeglądzie okresowym. wynikałoby z tego, że jakiś efekt jest. czyli te mogę spokojnie polecić, że faktycznie "coś w tym jest" co do motovision jestem sceptyczny: to samo co poprzednio, tylko w innym kolorku i droższe jsz
  22. IMHO test nie do końca wiarygodny: zabrakło w nim np sv55 który jest nie tylko popularny, ale pod względem niektórych rozwiązań bardzo dobry - i tak na przykład wymieniona blenda p-słoneczna _znacznie_ przewyższa rozwiązanie nolana. testowanie shoei multitec za ca 1600 i porównywanie z airohem mathisse (?) za 400 czy 500zeta jest po prostu niepoważne. ale to taka uwaga na marginesie: test przeczytałem, ale nie wybierałbym kasku w oparciu tylko o niego jsz
  23. o ile mi wiadomo nie, jedynym przepisem dot. ubioru jest obowiązek jazdy w kasku a gdzie jest przepis, że bez koszuli nie wolno bryczką? 8O jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...