marcincbr600

Ja też jak się da odkręcić ręką to ręką a jak nie to śrubokręt wbijam przy samym końcu i odkręcam bez problemu (i tak jest filtr do wywalenia).

Ja się piszę (jak się nic nie zmieni) na przełom lipca-sierpnia właśnie na Chorwację. Motocykl przygotowany pod względem turystycznym i czekam tylko na pogodę i ekipę.

No to dobrze wybrałem - właśnie czekam na zamówionego ALbrechta. :biggrin:

Oto link do aukcji tego speca od siedzeń :P ( i nawet jest do XX) http://moto.allegro.pl/item285502905_siedz..._600i_inne.html

Oto siedzenia na wzór: http://www.corbin.com/honda/cbrmenu.shtml Pozdrawiam

No to spalanie niczego sobie - tylko pozazdrościć :buttrock: A co do siedzenia to możesz kupić siedzenie firmy BAGSTER - niestety odstrasza cena. Możesz również zlecić przeróbkę swojego oryginalnego na wzór na przykład Bagstera. Jest gość na alegro który to robi w bardzo profesjonalny sposób i nie drogo. Zgłoś się do kolegi z forum o niku MREW - on już przerabiał siedzenia u tego gościa - podobno super. A co do łożysk to nie ma co sie przejmować i nie kupować o Hondy. Jeśli by ci padły polskie łożyska to kup zamienniki ale jakiejś renomowanej firmy np SKF, INA, FAG - na pewne będa Ci służyć latami. Pozdro

Tak się złożyło że nabyłem drogą kupna stelaż GIVI windgrack z 2 kuframi GIVI i płyta pod centralny. Więc pytanko do osób śmigających z kuframi bądź to z 2 lub centralnym jak się zachowuje motocykl?? Czy jest jakieś nerwowe zachowanie motocykla, wężykowanie itp sytuacje. Pozdrawiam

Wydaje mi się ze wskaźnik paliwa nie jest liniowo zestrojony. U mnie ja zalałem 11 litrów to wskażnik już wskazał full a gdzie reszta.

opony to nówki więc zostaje mi tylko regulacja

Ok dzięki - tak tylko chciałem wiedzieć. :icon_mrgreen: bo u mnie wszystko w kilometrach. kolejne pytanko. Jak do tej pory tylko raz jechałem moim motocyklem i zauważyłem że po puszczeniu kierownicy lekko ściga w lewo. Nie jest to walenie sie od razu tylko delikatny przechył. Mogę przez lekkie pochylenie w prawo przeciwdziałać temu. Ale jak do tej pory wszystkie moje motory jeździły prosto i ten też musi :icon_arrow:. Znam jego przeszłość i wiem że nie miał wielkiego dzwona tylko delikatny szlif (takiego go kupiłem i zrobiłem lekką reanimację. Wyczytałem w jednym z wątków że niektórzy też mają taki problem. Co prawda ruszałem tylko tylne koło i to może być przyczyna ściągania. Jak to sprawdzę to zostanie mi tylko przód. Niektórzy wymieniają płyn, regulują dokładnie przednie zawieszenie i to pomaga. Czy może to taki urok XX ?? I stąd pytanie czy komuś też się przydarzyły takie sytuacje ?? Ja osobiście przypuszczam iż mogło się przestawić w położeniu półek ale to dopiero sprawdzę na wiosnę bo teraz nie ma już gdzie sprawdzić. Pozdrawiam

Ja do tej pory raz jechałem swoim motorem na tegorocznych Mikołajach w Trójmieście. Przejechałem 130 km i spalił mi 10 litrów benzyny - dodam że jechałem cały czas w kolumnie, jakby w korku rzadko włączając 2 bieg.

Moja wersja to wersja na wtrysku - rok 2001

Moja CBR jest właśnie z zagranicy (udokumentowany przebieg i książka serwisowa, kupiona od prywatnej osoby) i na szczęście jest to wersja otwarta 152 konie. Jakoś tak nie osobiście nie widzę sensu w dławieniu takiego motocykla do 115 czy 130 koni?? I ciekawe jak jest dławiony??

Przeszukałam forum i jest bardzo mało wątków o XX - choć to dość popularny motocykl. Wiec zakładam watek o wszystkim co związane z XX - linki, ciekawostki, porady co kolowiek co ma związek. Dla chętnych posiadam serwisówkę i instrukcję obsługi do XX więc mogę udostępnić. Posiadam wersję z cyfrową deską i mam pytanie do czego służy przycisk obok kontrolki HISS-a oraz jak się przestawia wskazania wyświetlacza na mile i odwrotne oraz jak są wskazywane błędy wtrysku itp. elektronicznych usterek?? A oto 2 foty mojego nowego nabytku. http://www.unison-maszyny.pl/cbr1100/img_0113.jpg http://www.unison-maszyny.pl/cbr1100/img_0122.jpg Pozdrawiam

Wszystko zależy od trasy na jakiej sie jedzie. Na normalnej dorsze ekspresowej (nasza 3miejska obwodnica) nie da się zgubić jakiejś lepszej fury. Nasz kolega (też użytkownik tego forum) próbował cbr 600 RR zgubić przez całą trasę porsche jadące za nim - i nić nie zgubił a z cbr wyciskał wszystkie możliwości. Przewaga motocykla uwidacznia się tylko w mieście i przy bardzo zatłoczonych trasach bo przy luźnych drogach auto (lepsze auto) dotrzyma mu kroku. A to że to auto kosztuje 10 razy cenę moto to zupełnie inna bajka.

Foty i linki do wszystkich możliwych galerii pod tym adresem http://www.lucky-team.pl/09-12-2007/ Pozdrawiam

A mam teraz pytani z innej beczki. Połamałem sobie dość poważnie lewy nadgarstek na quadzie. Operacja, 5 miesięcy zwolnienia a teraz rehabilitacja. Na quada mam pełen pakiet OC, AC i NW więc czy z NW można wyciągnąć jakieś odszkodowanie ??

No ja wiem kto był sprawcą bo czytałem. Nie wiedziałem tylko że to się tyczy też sprawców którzy zbiegną z miejsca wypadku.. Jak ja miałem wypadek to facet z ubezpieczalni prosto powiedział że jakby nie było kontaktu ze sprawcą to by mi nie uznali winy sprawcy i bym się nie doczekał odszkodowania z OC sprawcy. Na szczęście był ślad i wszystko zakończyło się dobrze. Pozdrawiam

Nie jestem do końca pewien czy masz racje. Jak jest sprawca to idzie z jego OC a jak nie ma OC to wtedy z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych (czy jakoś to się zwie) i kolega to przerabiał - trwało długooooo. A jeżeli sprawca jest nie ustalony to nie ma żadnych podstaw do wypłaty z funduszu. Bo jakby tak było to każdy co by się przewrócił na motocyklu to by zgłaszał ze sprawca uciekł i chce odszkodowanie z Funduszu. Ubezpieczyciele są tak cwani że jak nie ma śladów kontaktu to odmawiają wypłaty - wiem to z własnego doświadczenia. Ale jeżeli się mylę co do funduszu to nich ktoś mnie naprostuje. Pozdrawiam

To dobrze bo chociaż z własnego NW (śmieszne sumy) coś wyciągniesz bo ze swojego OC to nic nie dostaniesz.

Ja używam telefonu z GPS SPV M650 z Auto mapą - zabieram ją na quada i działa.

Podstawa to znaleźć sprawcę bo wtedy to można z jego OC dużo zwojować a jak się nie znajdzie to raczej z własnego dodatkowego ubezpieczenia wypadkowego lub na życie ( tylko trzeba uważać bo czasami jest zapis nie ubezpieczenie od urazów powstałych na skutek sportów ekstremalnych i zaliczają do tego motocykle). P.S. Szybkiego powrotu do zdrowia. Wiem co to znaczy bolesna rehabilitacja - właśnie ją przechodzę po wypadku na quadzie. Pozdrawiam

Prześlij meila na PW to Ci prześlę meilem. Pozdrawiam

Jak mój Kangur spala maks 6,5 litra to Clio będzie spalać mniej bo jest lżejszy i bardziej opływowy.

Powiem tak - mam od roku Kangoora (klima itp pierdoły - wypas na maksa) z tym silnikiem. Nie mogę powiedzieć złego słowa. Super dynamika jak na 70 koni, spalanie do 6,5 litra w mieście. Na trasie mniej - z Jeleniej Góry do Gdańska cały czas na maksa i wyprzedzanie co chwila spalił mi 5,3 litra - aż sam się zdziwiłem. Dla porównania od kilku dni użytkujemy Roomstera z 1,4 TDI - Tragedia !!!. Jedne co go łączy z Kangoorem to oszczędność ale dynamiki nie ma żadnej w porównaniu do DCi z Renaulta. Już jestem jeden wątek o TDI więc nie będę się rozpisywał ale jak dla mnie nie ma lepszego silnika jak DCI - w tej klasie cenowej (a jeździłem TDI, HDI - bardzo podobny, TDCI, D4D) . Z obserwacji moich i znajomych nikt już nie przesiądzie się na TDI. Po prostu silniki DCI maja to coś co czyni jazdę z nimi przyjemną. Jak trafisz n autko zadbane (kupuj z salonów Renault - z ich komisów) to będziesz super zadowolony. Jeszcze jedno ja mam przegląd co 30 tyś i kosztuje około 1200 zł, a dla porównania audi co 15 tyś i koszt około 1000 zł a to podraża strasznie eksploatację. Pozdrawiam