Skocz do zawartości

Dyzio

Forumowicze
  • Postów

    427
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dyzio

  1. No to wszystko wskazuje na to, że przyjedziesz prosto z Ukrainy doŁęczycy z ichniejszym tanim Autovidolem 8) 8) Pozdro Dyzio
  2. Cześć! Michał czyżbyś nie chciał się z nami spotkać :?: :) Pozdro Dyzio
  3. Cześć! Ładne moto, piękny gang i chyba 106 KM co w zupełności wystarcza. Zapytaj "sieckiego" - ma duże doświadczenie w tym względzie :) Pozdro Dyzio
  4. Ale bandit w wersji S. Bo inaczej co to za różnica :?: :roll: Szramer nie obraź się, ale mi sie bardziej podoba GSX 1200 (Inazuma) co nie znaczy, że ma lepsze właściwości jezdne. (zresztą to twoje cudo niedługo zobaczę) Pozdro Dyzio
  5. Cześć! Sptkamy się na Śląsku i w Łęczycy to pogadamy, a pomoc w takiej sprawie (zwłaszcza TRIUMPHA co prawda niemieckiego :mrgreen: ) to dla mnie czysta przyjemność. Pozdro Dyzio
  6. Fajnie jak byś mi też dał zdjęcia i nr ramy tego co macie to tam pewno dojda co to takiego. Pozdro Dyzio
  7. W końcu maja jadę do Montabaur na zlot Thuderbirda Sporta i będę jechał przez Norymbergę z powrotem i chętnie odwiedzę muzeum TWN. Moze byś mi dał zdjęcia na spotkaniu koło Gliwic, albo w Łęczycy, to bym się czegoś więcej dowiedział na miejscu. Pozdro Dyzio P.S. Pewno czytałeś że TWN ma jakis zlot w tym roku.
  8. Cześć! Przecież kupując taką maszynę, każdy wie , że nie da się tym jeździć powyżej 140 km/h w komfortowy sposób. Temat szybkości maksymalnej jest czysto iluzoryczny. Kupuje się cos takiego dla przyspieszeń, elastyczności, image i z miłości :) Pozdro Dyzio P.S. jakbym chciał turystycznie szybko jeździć kupiłbym przecież sobie XX-a albo GTS-a czy cóś takiego
  9. Cześć! Chyba nie, bo był tylko TM 350. Ale może jakbyś tam napisał to by Tobie odpowiedzieli. W tamtych czasach robili czasem jakieś pojedyncze cuda przecież. Pozdro Dyzio P.S. Odbudowujesz coś takiego?
  10. A może to? http://www.fen-net.de/joachim.fritz/triump...ph/t-stm500.htm Pozdro Dyzio
  11. Cześć! A to jest najciekawsze i chyba tematycznie najbliższe: http://www.twn-ig.de/ Pozdro Dyzio
  12. Cześć! Zobacz tutaj: http://www.cybermotorcycle.com/euro/german.htm jest tam trochę "kontaktów" Pozdro Dyzio
  13. Cześć! Uważam (nie tylko ja zresztą), że jeżdżenie golasem powyżej 140/h nie ma sensu (chodzi o dłuższe utrzymanie prędkości oczywiście 8) ) Duże owiewki psują image motocykla, a to w tym wszystjim jest najpiękniejsze. Pozdro Dyzio
  14. No to wiesz, że każdą indywidualnie robią i każda w zasadzie jest inna. Korzysta sie tylko z wspólnych drobiazgów typu "soczewki" czy zegary. Pozdro Dyzio
  15. Cześć! Miałem 2XMZ 251. Przejechałem nimi coś koło 40000 km Jeździło mi się bardzo dobrze , a jestem dość duży 8) 8) . Byłem nia nad morzem w górach itd. Może do celów tylko turystycznych byłaby lepsza 250 ale do miasta nie ma lepszej "maszynki" Moze tylko trochę dużo pali jak na moto tej klasy :?: Miałem do niej kufry (prod NRD) w które wchodził cały potrzebny ekwipunek. Nawet w pełni załadowany motocykl jakoś ten ciężar znosił (a przednie koło to się nawet "unosiło" :) i to jedna z niewielu wad tego motocykla) Pozdro Dyzio
  16. Cześć! Widzę, że uczestników coraz więcej , co bardzo cieszy :) :D :D Trzeba by tez pomyśleć o jakiejś bazie noclegowej dla tylu osób. Są tam jakieś większe domki :?: :?: Pozdro Dyzio
  17. Szramer - przeczytaj temat dokładnie :) 8) 8) Przecież robiąc samemu na pewno taka owiewka byłaby o wiele oryginalniejsza itd. (ale pytanie jest inne :? :? :D ) A w Louisie zestawy zaczynają się od 200 EUR. Pozdro Dyzio
  18. Dyzio oddaje go mi prawidłowa odpowiedz to oczywiście Boruta Paweł ma takie nazwisko a ty dominiku wsspominałeś coś o muzeum diabła boruty Piwo moje!!! Dokładnie ! Zgadza się ! Pozdrawiam, Paweł Boruta :twisted: Oczywiście! Paweł wie , że wiedziałem jak się nazywa. Poza tym wskazówki były bardzo czytelne :D Chciałem zobaczyć jak sie inni męczą :mrgreen: Poza tym nie lubię piwa karmelowego :) :D :D Wolę jasne pełne, tym bardziej, że muszę zaległe redwaterowi postawić :idea: Pozdro i do zobaczenia 8) 8) 8) 8) Dyzio
  19. Cześć! Zobacz sobie w katalogu LOUISA - są dość ciekawe (z soczewkami i bez) w ludzkich cenach - może nie jest to jakiś szczyt wymyślności , ale naprawde są niezłe (widziałem w naturze). W wielu sklepach w Polsce sprowadzają z tego katalogu w tych cenach. Pozdro Dyzio
  20. Cześć! Trzeba pamiętać tylko, że są to ceny wywoławcze a tam raczej takie rzeczy traktują poważnie, a nie tak jak u nas na allegro :) Pozdro Dyzio
  21. Cześć! W ostatnich czsach używałem dwóch kasków: Davida Jet - barzdo przyzwoity z doskonałą powłoką lakierniczą i wykończeniem w skórze, stosunkowo ciężki , ąle za to bardzo o dziwo cichy :? Niestety wentylacja taka sobie i jak latem go zciągałem z głowy to miałem całkowicie mokrą :) Arai - Signet GT - obecnie (skutki finansowe nabycia odczuwam do dzisiaj :D 8) ) - bardzo wygodny, praktycznie nieodczuwalny na głowie z doskonałą widocznością i super łątwą w wyciąganiu , wysokiej jakości nierysującą się szybką. Nawet przy niskich temperaturach nawiew powodował brak parowania szybki. Chociaż nie jest bardzo cichy i system wentylacji dość skomplikowany. Pozdrawiam Dyzio
  22. Tak swoja drogą wątpię. W Anglii np. do dzisiaj robi sie replike Nortona Commando i ze względu na dość niewielki zbyt na tego tego typu motocykle cena jego wynosi ok 9000 GBP 8O 8O 8O 8O 8O , ale klienci są - :!: :!: u nas by nie było :!: :!: Poza tym w porównaniu z MILLENIUM ten moto ma szansę chociaż stać się maszyną popularną - gdyby tak cena jeszcze spadła o jakieś 2000 PLN to kto wie :?: Moim zdaniem tzrba było od razu zacząć od Gladiatora. Podoba mi się i gdy po kilku latach wracałem na moto to szukałem interesującego motocykla do "przypominania" - szkoda, że go wtedy nie było :) Pozdro Dyzio
  23. Cześć! Na szczęście Redwater nasze motocykle, przy ich geometrii zwłaszcza twojej takiego amortyzatora nie potrzebują (chociaż widziałem do mojego takiego ładnego Ohlinsa, ale przy moim stylu jazdy wzbudzałby on raczej śmiech) Pozdro Dyzio
  24. Cześć po raz drugi! Jako były "junakowiec" muszę wziąć Junaka nieco w obronę. Oczywiście przy dzisiejszych kryteriach bezawaryjności nazywanie Junaka motocyklem bezawaryjnym nie miałoby sensu. Warunkiem w miarę bezawaryjnej eksploatacji motocykla jest wykonywanie (podobnie jak dzisiaj) określonych czynności serwisowych i konserwacji różnych elementów. Tak jak napisałem wcześniej : Junak po profesjonalnym remoncie, z przerobiona instalacją elektryczną i którego właściciel dba o motocykl (nie tylko w sensie technicznym) ma szanse przejechać w granicach 40000 km (+/- 10000) do nazwijmy to "naprawy głównej". Tak samo zresztą jak ówczesne "angliki" Podobne wartości osiąga też np. JAWA 350 TS. We wspólczesnych motocyklach przebiegi rzędu 300000 km nie robią juz większego wrażenia, ale przecież junak jest motocyklem którego rozwiązania konstrukcyjne mają ponad 50 lat, a od skończenia produkcji minie niedługo 40 lat. Może, któryś z dzisiejszych junakowców wypowiedziałby się w kwestii osiąganych przy dzisiejszych technologiach i jakości materiałów przebiegów JUNAKA do naprawy, głównej :?: Pozdrawiam Dyzio
  25. Cześć! Ja wiem , ale niech sie inni męczą 8) 8) 8) 8) Paweł też wie, że ja wiem ale inni nie wiedzą co ja wiem i dlaczego ( 17 mgnień wiosny 8) ) Pozdro Dyzio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...