Dyzio

Cześć jak byś tak jeszcze trochę dołożył to byś miał niezłego ARAI. Plusem tych kasków jest to , że są zawsze dostępne części akcesoryjne (bardzo ciemne szybki też - choć w piekielnych cenach) Plusów jest oczywiście o wiele więcej 8) :lol: Pozdro Dyzio

Hej Szramer! Fajny wybór i jest to całkiem niezły moto. Mój bliski kumpel miał takową (rocznik 99) i sprawowało sie to całkiem nieźle ale: * kiepsko odpala i to wszystkie tak "robiły" - bierze na 3 raz i to mimo wtrysku *dość dużo pali *ze względu na stosunkowo małą sprzedaż- mała podaż części używanych - czyli w razie awarii czy ślizgu koszty duże *silnik chodzi jak sieczkarnia (na wolnych obrotach tylko oczywiście bo na wyższych to miód dla uszu) - teraz w SV1000 o wiele lepiej. *jak ci to wszystko odpowiada to bierz, bo ceny dość atrakcyjne i właściwości jezdne bardzo dobre (choć nie idealne :) ) Pozdro Dyzio

Cześć! Miałbym taką propozycję: 1. Spotkanie na Shellu - Klin Dębiecki (bo V-power 99+ :) ) i dalej *Luboń *Mosina *Żabno *Jaszkowo *Śrem *Środa *Września *Rychwał *Tuliszków *Turek *Uniejów *Łęczyca 2.Oczywiście dojadę na stacje 3.Może w Śremie spotkanie z ekipą z Leszna :?: 4.Po drodze przerwa na posiłek? Pozdro Dyzio

Nie martw się, wymyślą podatek akcyzowy A tamci mam nadziję wymyślą dopłatę do motocykli (może po cenie dumpingowej) jak teraz do kartofli Myślę i mam nadzieję, że nic nie wymyślą, bo już będzie za późno :) :) 8) I jak ktoś planuje zakup moto na przyszły sezon to lepiej niech sobie kupi i zostawi w NIEMCZECH i przywiezie po 1 maja. Mam cichą nadzieję, że w końcu dzięki temu nasz rynek trochę "znormalnieje" Pozdro Dyzio

Tyż Ale jestem dobrej myśli, że będzie słonecznie. Też jestem dobrej myśli i najwyżej wysuszymy się przy ognisku :wink: :) :) Pozdro Dyzio

No jeszcze jeden roczek i panowie celnicy będą nas mogli w dupę pocałować. Tylko opłata skarbowa (albo nic jak na fakturę) i heja. :wink: :) :) :P :D Pozdro Dyzio

Cześć! Tak wszystko zakombinowałem, że weekend "rodzinny" kończę w piątek wieczorem :lol: , więc będę mógł jechać od sobotniego ranka. Nie wiem co na to "grupa pyrlandzka" ale może byśmy jechali takimi mniej uczęszczanymi drogami (z wyjątkiem kawałka A2 8) ) i spotkalibyśmy się tak, żeby Ario miał bliżej np. w Śremie , albo Środzie Wlkp. :?: Pozdro Dyzio

hehe fajnie wracasz z pracy z Puszczykowa do ... Puszczykowa. :wink: He he, pracuję w Poznaniu i nawet byłem dzisiaj moto w pracy 8) 8) pozdro Dyzio

Cześć! A ja mam taką miłą traskę na popołudnie jak wracam z pracy: Puszczykowo - Rogalin - Śrem - Jaszkowo - Żabno - Mosina - Jez. Góreckie - Puszczykowo Jest to około 50 - 55 km Fajne zakręty i puste drogi. Pozdrawiam Dyzio

No i "Only: $ 325.00" :lol: To jest, bracie, jakaś myśl. Tylko jak, coby czasu nie tracić - całą noc ma się tak grzać w garażu :?: :lol: :wink: No przecież "sposób zanalazłeś" - widziałem wczoraj pod stajenką 8) 8) I jaki efektowny 8O 8O 8O Pozdro Dyzio

Eh :!: :!: Junaka, to jeszcze jakos przetrawiłem, ale ten Sokół to wyjatkowe przegięcie - wygląda jak wypierdek - sokole łajno 8) :?: :wink: Pozdro Dyzio

Jadę, ale będę w sobotę po południu najwcześniej. Pozdro Dyzio

Według mnie "częste mycie skraca życie" motocykla 8) i należ robić to jak najdelikatniej, dlatego opisałem użycie detergentu bo w takim przypadku nie używasz w ogóle szczotki czy gąbki ( albo innego materiału "ściernego" ) Wszystkie pasty polerskie też uszkadzają lakier pomimo ładnego chwilowo wyglądu. Polecam wam wosk Castrol w puszce z gąbką - naprawdę doskonale się nanosi i ściera. Pozdro Dyzio

Cześć! Ja z reguły robię tak: 1.Osłaniam gaźniki i zatykam rury wydechowe folią 2. Spryskuję cały motocykl detergentem w sprayu firmy MOTUL 3. Idę na papierosa 8) 4. Spłukuję motocykl Karcherem z większej odległości (z wyjątkiem spodu silnika i okolicy podstawy centralnej - co robię z bliska) 5. Wycieram delikatnie moto świeżym ręcznikiem. 6. Czekam, aż wyschnie (teraz jak się robi ciepło nie ma sensu suszyć przez odpalenie ;) ) 7. Wszystko z wyjątkiem plastików woskuję woskiem Castrola. 8. Plastiki i elementy gumowe - pryskam sprayem do plastiku 9. Suchą, świeża szmatką poleruję do czysta. 10. Po około 2 h - jadę go trochę pobrudzić :) W sumie w czyszczeniu i polerowaniu tez znajduję wiele "motocyklowej" przyjemności. Pozdro Dyzio

Cześć! Chciałem sie tutaj odnieść do porad Jerzego Mielocha zamieszczonych w Gazecie Poznańskiej dotyczących mycia i konserwacji motocykla, ponieważ mam nadzieję, że nikt tego nie robi w ten sposób. Mam nadzieję, że nikt tego nie robi :? (mimo, że nadal uważam pana Mielocha za motocyklowy autorytet 8) ) ponieważ: 1. Użycie wysokociśnieniowej myjki w motocyklu wiąże się z możliwym uszkodzeniem przewodów elektrychnych, węży gumowych i chłodnicy - zwłaszcza oleju (własnoręcznie uszkodził chłodnicę oleju mój kolo :) ) 2. Możliwe jest przedostanie się wody pod wysokim ciśnieniem do łożysk kół, co grozi ich zatarciem (nawet pomimo simmeringów) 3. Można używać myjki wysokociśnieniowej ale pod warunkiem zachowania co najmniej 30-40 cm odległości od głowicy aparatu. 4. Aby uniknąć nawet ewentualności przedostania się wody należy osłonić takie elementy jak gaźnik folią, a rurę (czy rury 8) ) najlepiej zatkać. Można dzisiaj dostać bardzo silne detergenty do mycia motocykla (niestety dość drogie), które dosłownie po kilku minutach się spłukuje wraz z brudem z motocykla, efekt jest naprawdę bardzo dobry, a unikamy możliwości jak wyżej i ponadto mamy pewność, że nie zedrzemy nalepek i nie dokonamy innych uszkodzeń. Pozdro Dyzio

Nie wierzę, żeby ktoś robił coś takiego na prostej ramie. Chyba, że to drag zrobiony w UE (w co bardzo watpię) i facet ma rachunki. Generalnie raczej w to sie nie "ładować" Pozdro Dyzio

Generalnie prowadzi się dobrze, ale trzeba pamiętać, że na przednie koło przypada niewiele masy (zwłaszcza ETZ251) i w związku z tym ładnie idzie "na gumę", ale też problemem jest mała przyczepność zwłaszcza obciążonego motocykla. A w ogóle to zrób tak jak pisze Pipcyk. Pozdro Dyzio

Cześć! Takie małe off-road to Kawasaki KLX 110 - mały czterosuwik ;) Całkiem , całkiem dla dzieciaków, ale lepsze to chyba KTM (w kwestii dzieci) Pozdro Dyzio P.S. a Z1000 - zarąbiste - widziałem na BMT - zwłaszcza czarne odlotowe tylko zegary jakby z innej pary kaloszy :)

Cześć! Gratulacje :!: :!: :!: Ogladałem tutaj : http://www.bikepics.com/pictures/020202/ Wygląda całkiem nieźle. Pozdro Dyzio

Cześć! Dzisiaj przeglądałem sobie 'Motorrad Markt" i patrze, a tam kompletnie odrestaurowany Junak w cenie - jedynie 1200 EUR - tulko brać 8) pozdro Dyzio

Oczywiście , że spokój najważniejszy. Jak mi Junak nie chciał odpalać (a byłem przekonany , że wszystko jest OK) - to sobie spokojnie siadałem, pogłaskałem bak, popiesciłem cylinderek, chwila zadumy i kopaaaaaaaaaaaaa :?: :?: - CHODZI 8O 8O Pozdro Dyzio 8) 8)

Cześć! Kilka uwag: 1. Nie grzeb z zapłonem na początek - dobra rada - możesz potem mieć problemy z ustawieniem i jak jest dobra iskra to z tego powodu MUSI ODPALIĆ - w dwusuwie ma to mniejsze znaczenie po prostu. 2. Jak nie masz samostartu w sprayu - weź trochę mieszanki w strzykawkę - ok 5 ml i wstrzyknij do cylindra - a potem na pych z maxymalnie otwartą przepustnicą - jak tylko załapie to znaczy , że grzeb w gaźniku. 3. Nie denerwuj się. Usiądź wypij piwo, pomyśl i spróbuj jeszcze raz 8) Pozdro Dyzio

Podobny problem miałem w mojego "małego" PW - okazało się że za nisko poziom paliwa w gaźniku. Ze względu na konstrukcje tego gaźnika nie da się go podwyższyc bez poważnej ingerencji w pływak (brak mozliwości regulacji w tym modelu) Po prostu przechylam przed odpalaniem i wszystko jest OK. POzdro Dyzio P.S. Twój sprzęt na pewno da się wyregulować.

Prawdopodobnie przyczyną będzie zasilanie w paliwo. Jaka jest świeca? Mokra? Spróbuj użyć "startera" w sprayu. Jeżeli odpali - znaczy problem jw Pozdro Dyzio

Cześć! 234 kg to chyba nie jest dużo mniej. A silnik to chyba jest ten sam co w gsx 1200. Sprostujcie proszę jak się mylę. :? Pozdro Dyzio P.S. Nie czytajcie tego jako atak na Bandita 8)