Skocz do zawartości

zalmen3

Forumowicze
  • Postów

    1317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez zalmen3

  1. Ze źródeł "ęternetowych" wychodzi że ma.
  2. Odkopię trochę... Ma ktoś z Was doświadczenie ze starym Twingo? Mam okazję kupić od znajomego Francuza jego pierwszą furę kupioną w salonie w Paryżu w 2001 roku, 1,2 16V, 75 KM z przebiegiem nie całe 80.ooo. Wyposażenie maksymalne, ale skrzynia zwykła manualna. Autko w stanie ogólnym jak to francuz - trochę poodzierane i powgniatane, ale za to zawsze garażowane i śmiga aż miło, a do tego w tym roku po raz pierwszy w życiu widzi drogi posypane solą (Francuz, się przeprowadził do KRK i tak kochał swoje auto, że wynajął polskiego laweciarza, który mu to autko do Polski przywiózł, jednak tutaj kupił nowe 308 i Twingo już nie potrzebne). Serwisy robione średnio regularnie. Chciałbym to zagazować i podobijać trochę polskimi drogami. Wiecie jak to się sprawuje?
  3. Wydaje mi się, że są robione na zamówienie - pewnie kupujesz standardowego ogara i za jakieś tam dodatkowe pieniądze producent CI go przerabia na Espresso. Jak się podoba, to dzwoń do Rometa/Unikata i pytaj co i jak.
  4. Może Ogar Espresso - na pewno będzie tańszy :laugh: http://www.romet.pl/ogar_custom/
  5. Wypożycz sobie Trampka i porównaj. Nikt Ci nie odpowie na takie pytanie, bo to Ty musisz być ostatecznie zadowolony, a nie ktoś z odpowiadających:)
  6. Wiadomo, że teraz jakość jest niższa niż kiedyś. Ale ogólnie jestem zadowolony, choć druga para "sportowych" ecco też już nie wytrzymuje trudów mojej eksploatacji (mają 7 miesięcy).
  7. Kurcze może Białystok nie jest w "centrum Polski", ale aż takie zadupie to to nie jest: Gawra Sklep Turystyczny, Pn- Pt: 10:30-18:30 sob: 10:00-15:00 nd: zamknięte ul. Artyleryjska 7 (wejście na terem PSS Społem Stara Piekarnia) 15-875 Białystok http://gawra-sklep.pl/pl/ I nawet mają polecane przeze mnie buty scarpa (model Mojito, też zbiera pozytywne recenzje, choć sam nie testowałem): http://gawra-sklep.pl/pl/niskie/1422-buty-mojito-scarpa-.html
  8. Ecco broni się wygodą, zwłaszcza modele "sportowe", bo z tymi bardziej eleganckimi już jest średnio. Natomiast co do trwałości, to już tak różowo nie jest i jeżeli chodzi się na prawdę dużo, to para butów wystarcza na 1-1,5 roku (znam z autopsji). Natomiast przyznaję, że po zajechaniu ostatnich, wspomnianych przeze mnie w poprzednim poście, niskich butów scarpa (niestety nie są tak trwałe jak wysokie Scarpa Light Trek) kupiłem (powtórnie, bo już kiedyś miałem, ale rozpadły się po 4 miesiącach - wada fabryczna) dwie pary ecco, jedne "sportowe" lekkie na lato do miasta i drugie trochę bardziej "wyjściowe". Pierwsze są rewelacyjne - wygoda jest wręcz bajeczna, ale po 11 miesiącach podeszwa już prawie nie istnieje i popruły się na szwach, więc przeniosłem je na stanowisko "butów do pracy na zmianę" (czyli leżą w szafie w pracy i jak zimą przychodzę, to je zakładam zamiast siedzieć cały dzień w ogrzewanym budynku w zimowych, albo latem jak przyjeżdżam na rowerze, to nie muszę chodzić w butach SPD) i... zakupiłem drugą parę z bliźniaczego modelu ecco - wygoda wygrała nad trwałością i ekonomią. Te drugie, bardziej eleganckie, natomiast są wygodne, ale tylko pod warunkiem, że się w nich nie chodzi :laugh:. Do siedzenia w biurze, albo na jakieś wyjście do knajpy (a raczej podjechanie samochodem) są super, ale żeby w nich przejść kilka kilometrów i pozałatwiać jakieś sprawy "na mieście" to trzeba być samobójcą. Tyle o ecco z mojego doświadczenia. Wydaje mi się, że jeżeli samolot stawia na trwałość to jednak ecco jest zbyt ryzykowne, a można znaleźć równie wygodne i bardziej trwałe buty w porównywalnej cenie.
  9. Chcesz naprawdę dobre buty? Polecam firmę Scarpa (włoskie) najlepiej jakiś model z gore-tex. Np. model Stratos GTX (niskie na wiosnę/lato/jesień; świetnie się nadają do miasta i na wycieczki po płaskim niewymagającym terenie), a na zimę i na wyprawy w ciężki teren niezniszczalne Lite Trek GTX (mam swoją drugą parę już 8 sezon i są jak nówki, a chodzę kilkakrotnie więcej niż średnia krajowa; pierwszą parę musiałem wywalić bo... wyrosłem). Jedyna wada tych butów jest taka, że trzeba dokładnie dobrać rozmiar, bo często przy dobrej długości są wąskie, ale kilkadziesiąt minut w sklepie i zawsze się znajdzie taka para co idealnie przypasuje. Kosztują po minimum 400-500 zeta za parę, ale warto. http://taternik-sklep.pl/buty-scarpa-stratos-gtx-15.html http://taternik-sklep.pl/buty-scarpa-lite-trek-36-antracite.html
  10. No kubek podczas kiepskiej pogody potrafi nie raz i nie dwa uratować życie i rozpalić iskierkę nadziei, że w końcu kiedyś musi być lepiej :laugh: W 2008 kosztował 49 NOK a radości dostarczył jakby był wart 49 kNOK ;) Swoją drogą ceny ostro poszły do góry, bo ja mam w swoich notatkach, że kawa, czekolada czy herbata w kubku papierowym to był koszt dokładnie 9,99 NOK. Polecam: http://www.staff.amu.edu.pl/~zalmen3/skandynawia2008/index.html
  11. Tylko SC 1.1 w wersji Suite miały klimę - niezwykła rzadkość na rynku PL, natomiast w Italii jest tego na pęczki.
  12. Mam garaż o takiej szerokości z bramą 2,8 m. Auto w tej chwili 1,72 m bez lusterek spokojnie daje się wysiąść i wsiąść za kierownicę (parkuję blisko prawej ściany), pasażerowie zarówno z przodu jak i z tyłu wysiadają i wsiadają na zewnątrz. Najszerszy pojazd jaki w nim parkowałem to Fluence (2,04 z lusterkami) i też bez problemu wsiadałem i wysiadałem. Owszem drzwi całkowicie nie otworzysz, ale wystarcza, więc jak nie masz możliwości wybudować szerszego to taki będzie ok. To jest w miarę standardowy wymiar garaży pod blokami.
  13. za 1000 jurków będzie ciężko, chyba że weźmiesz żarcie w kufry i spał będziesz tylko pod chmurką. Ja byłem w 2008 i wyszło 1300 (+250 łańcuch, ale to inna historia); spaliśmy mniej więcej pół na pół w krzakach i hytte, część żarcia z PL, część kupowane w N, a teraz ceny trochę wyższe pewnie niż wtedy. Tu masz pełen opis wyprawy: http://www.staff.amu.edu.pl/~zalmen3/skandynawia2008/index.html A tutaj podsumowanie z kosztami i innymi pierdołami: http://www.staff.amu.edu.pl/~zalmen3/skandynawia2008/sum.html Może się przyda. I podstawowa zasada - nie rozmyślać, tylko siadać i jechać :cool:
  14. Albo oddać do salonu w rozliczeniu za następny - zero kłopotu z "kupującymi"... fakt cenę trzeba dać lekko niższą, ale problemów brak.
  15. Jechaliśmy tą trasą w tym roku, tyle że od Czaczaka, bo do SRB wlecieliśmy od BG i potem w MNE trochę dłuższa pętelka przez Mjokovac i cały wąwóz Durmitor do Żabiljaka - chyba najpiękniejszy odcinek naszej 2-tygodniowej wyprawy :)
  16. No już się dowiedziałem że tak jest, to nie tylko postojówka, ale i "ręczny" którym da się zablokować tylne koło bez uaktywniania ABS, co się przydaje nie raz i nie dwa w jeździe terenowej :icon_twisted:
  17. Taki dodatkowy wałek to spokojnie ponad kilogram żelastwa, więc zastosowanie jednego daje wymierne korzyści :) Varadero ma 4 wałki i dlatego taka z niej krowa :D
  18. Wróciłem z oglądania Afryki. Silnika nie osłuchałem, bo na EICMA'ie nie było takiej możliwości. A jakie wrażenia? Dla mnie na pierwsze macanie bomba. Gabaryty akurat takie jak lubię, wysoko, ale nie za szeroko. Z moim wzrostem i względnie długimi nogami trzymając tyłek na siedzeniu spokojnie postawię stopy płasko na ziemi (czego nie udało mi się zrobić na R800GSADV). Dobrze się stoi na podnóżkach - nie muszę się garbić, żeby swobodnie dostać do kierownicy. Ugięcie kolan i ogólna pozycja ze kierownicą bardzo wygodna, do czego dokłada swoje pięć groszy szeroka prawie jak w Viaderku ale bardziej płaska kanapa. Jakość wykonania, zastosowane materiały powalają w porównaniu do większości konkurencji (najtragiczniej w tej klasie pod tym względem wypada nowy DL1000 :mad: ), no ale to Honda i kropka. Obok stał rozpołowiony sinik i skrzynia - głównie dla demonstracji zasady działania DCT, ale moją uwagę przykuło co innego, a mianowicie zawory wydechowe regulowane na śruby (super), ale uwaga, dolotowe na płytki :blink: Nawet mam zdjęcie, ale słabe bo z telefonu. Pobawiłem się jeszcze przełącznikami i funkcjami komputera - pozwala mi to stwierdzić, że jest ergonomicznie wszystko rozmieszczone, a zegary są czytelne. Siedziałem na dwóch sztukach - jedna z tradycyjną skrzynią, a druga z DCT, ale z dołożonym nożnym przełącznikiem i była tutaj też klamka sprzęgła, której nie dało się wcisnąć i nie wiem czy to było specjalnie zablokowane, czy ma to jakieś konkretne inne zastosowanie. Generalnie wrażenie na mnie zrobiła duże ta nasza nowa Afryczka i na pewno będę chciał się nią przejechać jak już pojawi się taka możliwość. Kupna nie zakładam, bo nie planuję zmiany motocykla, ale jakby mnie jednak jazda próbna powaliła na kolana, to wszystko się może zdarzyć, bo motocykl z kilkudziesięciu, które oglądałem robi najlepsze wrażenie. Nawet siedząc po raz pierwszy na GS'ach (tak tak, nigdy wcześniej nie dotykałem nawet BMW :ph34r:) nie odczułem takich emocji jak na Afryce. Podsumowując, jak narazie, brawo Honda!
  19. W Milano trwa EICMA, ja mam bilet na jutro, więc sobie zobaczę wszelkie nowości :)
  20. 242 waży z ABS i DCT, z manualną skrzynią i ABS masa jest o 10 kg niższa, a bez ABS o dodatkowe 4 :icon_arrow: 228 kg... szału nie ma, ale tragedii też nie. Co do baku i zasięgu, to niestety będzie trzeba poczekać najpierw na oficjalne dane, a potem na pierwsze doniesienia użytkowników. Może Honda wsadziła tam jakiś rewelacyjnie oszczędny silnik jak w NC700/750 i spalanie będzie na poziomie 4 l/100km :wub: :icon_question:
  21. Również jak się spojrzy na na tabelę z parametrami technicznymi to Varadero jak wypisz wymaluj :)
  22. W sobotę (jak się dopcham) sobie obejrzę z bliska nową Afryczkę:) Może nawet Japończyki pozwolą usiąść i się przymierzyć. Napiszę Wam co i jak. Co do Varadero, to to nie jest motocykl terenowy - to raczej SUV, czyli daleko i wygodnie jeździć po asfalcie lepszej lub gorszej jakości, a jak bardzo potrzeba to i po szutrze się poleci kawałek, ale ciężki teren to raczej z daleka. Wiem że są tacy co na niej w ciężki teren wjeżdżają, ale są i tacy co na R1 tam się pchają. Crosstourer jak zauważył Taurus 61 ma chore spalanie i przez to zerowy prawie zasięg co przy moto wyprawowym jest porażką. Viadro na wtrysku spokojnie jedzie ponad 450 km na baku i to już jest coś CT około 300 - kto to w ogóle nazwał motocyklem turystycznym?
  23. Zależy od roku ale raczej bliżej 30 niż 20 :)
  24. Ściągnijcie sobie aplikację booking.com na smartfony, na średnio co drugiej stacji benzynowej, czy w wielu przydrożnych knajpach jest WiFi (np. każdy McDonalds ma na 100%) i można sobie wyszukać fajne spanie w ofertach last minute kilka godzin, czy kilkadziesiąt minut przed końcem dnia. Przyjemnie jest nie martwić się noclegiem gdyby coś się chciało dłużej po drodze pozwiedzać, albo dłużej popływać na dzikiej plaży:) Przejechaliśmy w tym roku na takiej zasadzie trasę przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Serbię, Czarnogórę, Chorwację, BiH i znów Węgry, Słowację i Czechy. Można coś przyoszczędzić i trasę kończy się tam gdzie się chce, bez stresu, że będzie problem z noclegiem. Raz nam się zdarzyło rezerwować pokój przez booking.com stojąc w lobby hotelu****, bo cena last minute była o 70% niższa niż powiedziała pani w recepcji :) . Trochę się zdziwiła jak po 5 min wróciliśmy z potwierdzeniem rezerwacji na ekranie tel, ale nie protestowała, a ostatecznie wyszło cenowo jak za zwykły pensjonat.
  25. Pojadę zatem tym co się zawsze przy takich pytaniach na forach pojawia: spalanie (raz że niskie, a dwa mała amplituda przy różnych stylach jazdy) i moment obrotowy i to chyba tyle. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...