Vector

Każdy dobry tokarz wykona taką robótkę bez problemu.

No jak wał się popsuje to koszta oczywiście, że wysokie :) Ale jest na tyle długowieczny, że nie wiem co musiałoby doprowadzić do awarii. A problemu nie było bo jaki tam ma być problem? Wymiana oleju i ot to wszystko :wink:

A poza tym jeśli 200 złotych wydaje Ci się nie realną ceną to łapiesz za telefon i dzwonisz do dealera Kawasaki z pytaniem ile kosztuje ten ślizg. Przyzwyczaj się chłopie do wysokich cen serwisu motocykla.

Proponuję, żebyś kupiła sobie w Larssonie kettenspray - czyścik do łańcucha, da sobie radę z Castrolem bez problemu, nawet łańcucha nie trzeba dotykać :wink: PS. Kiepskiego smaru używasz. Dukat cały ufafulony :wink:

Niestety, ale nie masz racji. Shella i Castrola można wyczyścić bez najmniejszego problemu :wink: Na jak długo wystarcza? Hmmm, ciekawy wynalazek...

Co do Belraya, zajechałem całą puchę i dopiero po kilku (10) smarowaniach tworzy się na łańcuchu trwała powłoka, wystarcza na 250 - 350 km. Także zmieniam zdanie co do tego smaru na in plus :lalag: Ale doczyścić ten smar z łańcucha... :rolleyes: Teraz będę zajeżdżał Motula RP ptfe - zobaczymy.

Dość solidnie przyłożył. Rama też mogła dostać (niekoniecznie) przy główce bo lagi są zmasakrowane. Bak do roboty, zegary, lampa, lusterka, kierownica, lagi - nowe, rama, dekliel rozrządu, kierunki... I tak jak Filip napisał... Ach te gnieźnieńskie komisy... :rolleyes: :lapad: "Motocykl niegroźnie uszkodzony" :lalag: PS. Jeśli naprawisz w stylu gnieźnieńskim to naprawa zbyt wiele kosztować nie będzie :wink:

Nie, 954 to kochany motocykl. Wspaniały przyjaciel w trasie :notworthy: Ale mam sentyment do tego moto... Ale całe szczęście zdarzają się jeszcze takie egzemplarze. Np. moja 954 :wink:

Brakuje lewej końcówki kierownicy. Ot, taki drobiazg.

Z nowym Fireblade'em żrącym 1l na 1 tys. km oleju na czele :rolleyes:

:eek: :rolleyes: Amortyzator skrętu.

Totalny laik jesteś :icon_razz:

Już są od dawna na allegro :biggrin: Różne różniste z jueseja :biggrin:

Wkleiłem tylko oficjalne info, żeby rozwiać puste sugestie.

Kuzaj ma w swoim moto i wystarczy delikatnie ruszyć a tak napie*dala, że każdy złodziej by z*ebał :biggrin:

Witam :flesje: Przeglądając ich stronkę natknąłem się na informację: UWAGA! Atesty Kaski z USA mają atesty niezgodne z normami obowiązującymi w europie. Poniżej info: http://www.arai.com.pl/atesty.html

Fakt, nowy Blady to delikatnie mówiąc porażka... A co do regulatora to mi jeszcze nie siadł a troche km w doopie już ma :biggrin: :wink:

Ja myślę, że nawet inny silnik zbytnio tego nie odczuje... Lałem do swojego Bladego jakiś czas i szczerze mówiąc nic, a nic nie czułem różnicy w jeźdźie...

No to nie dostrzegasz sensu tych testów. Chodzi o to, żeby sprawdzić, które moto najlepiej zapie*dala po torze i które najlepiej się prowadzi, a nie jak na przestrzeni lat będzie się rysowała jego bezawaryjność, zużycie itd. itp. Od tego są inne testy - jak wspomniałeś długodystansowe. I nie ów, ze 25 tys. to nie jest test, bo po takim przebiegu już mniej więcej jest nakreślone, które elementy się zużywają najszybciej, które mniej itd.

Fiodor, powiem Ci, że to wygląda jak kombinacje jakichś niedorozwojów :banghead: No przepraszam, ale trza mieć ostro na*ebane w głowie, żeby nie mieć podstaw prawnych i wymyślać kolejne absurdy.

Kolejną padakę :wink: Wywrcona byłą na lewo i prawo, podrapane plastiki, ale w takim wiekowym motocyklu to raczej nie powinno dziwić. Nie wygląda na jakąś mega tragiczną :biggrin:

W każdej instrukcji obsługi masz wyraźnie napisane w jakie fabrycznie opony jest obuty motocykl. A tak poza tym wyżej stara wyga Ci napisała, że to wybitnie niepoważny pomysł. To nie auto, mogłeś się zastanowić i PYTAĆ zanim kupiłeś te opony.

Zastąpił go GP. Ja jakoś nie moge sobie do końca dać z tym rady :icon_rolleyes:

A Ty Rudy jedziesz???

Szkudlar o co Ci chodzi? Przecież to normalny przebieg w Polsce :biggrin: Świece zamiast czyścić to powinieneś bez żadnego ale wymienić na nowe.