Vector

Można i chyba będzie warto bo na razie zapowiada się spadek waluty, a niemcy nic a nic nie obniżyli cen przy gwałtownym wzroście kursu euro :D Wystarczy policzyć jaka jest różnica przy kursie 3.9 a jaka przy 3.4

Tak, przeczytałem, zazzu też wszystko przeczytałem co mogłem i mam mętlik w głowie :D Bardziej mi chodzi świerzy o to czy mogę nalać pełnego syntetyka po tym jak miałem pół i czy będzie to miało oczywiście pozytywny wpływ na silnik. Shell 10W40 ma i pół syntetyczny i pełny syntetyk dlatego nie wiem co kupić, bo w instrukcji mam napisane, że 10W40 ale nie pisze jaki... Czy pół czy pełen :lalag: :icon_question:

Całe szczęście, że ani nie położyłeś maszyny ani nie przydzwoniłeś w krawężnik :lalag: :D

Bardzo dobry jest wosk Shell w takiej dość małej puszce. Bardzo ładnie wygląda jak się starannie wypoleruje :biggrin:

Odświeżam temat. Musze zadać pytanie po raz kolejny. Ponieważ przyszła pora na wymianę oliwy, pytam czy moge wlac do swojego motocykla w pełni syntetyczny olej??? Przy poprzedniej wymianie zalewałem pół syntetycznym. Mam pyatnie do kogoś kto jest kumaty w tym temacie - co jest lepsze??? Albo inaczej, co lepiej będzie działało na silnik??? Czy w ogóle moge zmienić sobie specyfikację po tym jak zalałem silnik pół syntetycznym? Zastanawiam się nad zakupem Shell Advance 10W40 Bardzo proszę o odpowiedź :icon_mrgreen:

Ładna :D Ale czy bezwypadek, od pierwszego właściela i nigdy nie palone w środku? :rolleyes: :D

Fajne, fajne autko, ale cena też fajna. A poza tym śmiga ktoś mazdą, bo te nowe 6 są prześliczne.

Bardzo godna i poczciwa maszyna :rolleyes: Jak to Honda, nigdy nie zawodzi :D

A tak z ciekawości, jaki to ubezpieczyciel? A naprawy w autoryzowanych serwisach... Hmmm :D

Bardzo ładnie powiedziane Panowie :rolleyes: Ja się pod tym podpisuję i dodam od siebie, że każdy, który próbuje kwestionować słuszność jazdy z zapiętymi pasami chyba nie doróśł do jazdy samochodem bez względu na wiek. Także sorrry Panowie, ale ten wynalazek może uratować kiedyś Wasze dzieci...

Dobrze, że jesteś cały i maszyna w miarę zdrowa :D :D PS. Wysnułeś bardzo dobre wnioski :D :D :rolleyes:

A ja się nie zgadzam. Ratują życie i powinny być obowiązkowe. A to może był przypadek 1 na 1000 bo z reguły ratują życie a co gdy pyrzdzwonisz albo ktoś w Ciebie przydzwoni, to co wtedy? Crash testów Panowie nie oglądali? :wink:

A nawet jeśli by podłubać przy Bylldogu, pełen układ, power, filtry to jaki przy tym silniku będzie przyrost mocy? Pewnie znikomy, tak jak wszyscy mówią albo zmiana moto albo dej na looz :wink:

Witaj! http://www.fireblade.pl/index.php Zajrzyj, wszystkiego się dowiesz, najlepsza strona o Fireblade :wink: :biggrin: Nie wiem czy będzie coś o oleju, ale jeśli kupiłeś 4 litry to w czym problem? Lejesz i kontrolujesz stan.

I ja się pod tymi słowami podpisuję. Zbyt duża przepaść i wielkością i mocą. Jeśli się zdecydujesz, czeka Cię wiele chwil strachu... A przecież nie o to chodzi. Jednak do takiego motocykla potrzeba już na prawdę solidny podkład motocyklowego doświadczenia.

Tak, po którym czasami lubią sobie biegać łanie :wink: Gdybyście coś kołowali to dajcie znać :lalag: Chętnie się "podczepię" :wink:

Albo GSX1400? Wspomniałeś o CB1300, Yamaha XJR też świetna "maciora" :wink: A co do tego Gold Winga to chyba jednak do końca nie trafia w Twoje preferencje skoro masz wątpliwości :biggrin:

Choć dodać trzeba, że czasami przebiegi są realne i prawdziwe, nie kręcone. Najpewniej oczywiście jechać za granicę po motocykl sam, choc zdarzają się na prawdę uczciwi ludzie, którzy nie kłamią. Sam kupiłem swoją Hondę od grubo powyżej 50 letniego pierwszego właściciela Z mote Carlo - zgubił drugi kluczyk a książki serwisowej nie było, bo też gdzieś zapodział a ja nie miałem zamiaru czekać aż poszuka bo droga była bardzo daleka do pokonania... Odpowiednie oględziny dały mi pogląd na maszynę - perfekcja, igła, żadnej gleby, ryski i przebieg - tylko 16 tysięcy. Zależy na kogo się tarfi i jak dobrze się szuka. Jeszcze do tego dochodzi determinacja w poszukiwaniach. A, że w naszym kraju jest więcej oszustów niż uczciwych... No cóż, taka już nasza polska mentalność :wink: Ja osobiście polecam kupowanie maszyn sprowadzonych, najlepiej od kogoś sprawdzonego, a jeśli jest możliwość, poszuakć w internecie albo po prostu jechać. I nie zawsze brak książki serwisowej oznacza kręcony licznik albo padakę :wink: Jak to w naszym kraju bywa, znakomita większość ślepo wierzy m.in w książki serwisowe :lalag: :biggrin:

"Przyjdzie kryska na Matyska" :wink: Żartuję, oczywiście, że można, ale wiesz, niektórzy motocykliści lubią czasami zapie*dalać. Tak jak te niektóre akcje, według mnie czasami absurdalne w UWAGA PIRAT.

Właśnie, a nie myślałeś kolego o GSX600 albo 750??? Stara, dobra, poczciwa maszyna :D A za te pieniążki powinieś dostać bardzo przyzwoity egzemplarz.

Bardzo dobrze powiedziane ;) A co do ostatniego to w sumie sam się już nie raz zastanawiałem czy taki kierowca, którego życie doświadczyło "starciem" z motocyklistą będzie bardziej kulturalny czy może będzie nosił w sobie to coraz większą agresję i niechęć do motocyklistów. Hmm. Myślę, że jednak to drugie, Po takiej akcji będzie patrzył na każdego bikera jak na "debila" albo kto wie, może i coś gorszego :icon_evil: Poczekaj aż Cię dopadną - nie będziesz już taki szczęśliwy ;) ;)

A ja uważam, że nie. Ceny mają adekwatne z reguły do stanu samochodu :icon_evil: Za dobre auto niestety trzeba dobrze zapłacić a i ja nawet jestem dać więcej za dobre auto :D

Brzmi bardzo prawdziwie no i całkiem realnie a co w naszym kraju bywa ogromnym problemem - wypłacanie odszkodowań. Chwytają się wszystkiego co tylko jest możliwe.

Każda sroczka swój ogonek chwali :D

Daj znać czy ją oblookałeś. Jeśli nie wiesz na co zwracać uwagę to nie kupuj sam motocykla. I nie LEPIEJ nie kupuj tylko NIE KUPUJ sam. Jedź z kimś, umów się, na pewno masz kogoś takiego albo napisz w swoim dziale z lubelskiego, żeby ktoś Ci pomógł.