Vector

Temat powraca. Zastanawiam się, ponieważ chciałbym sobie już jakiś wydech zamówić... I myślę nad Akrapović, Arrow i Leovince. Z tej 3 Arrow jest najdroższy bo kosztuje niecało 1900 złotych a za Akrapović zapłaciłbym niecałe 1700... A co Wy o tym sądzicie?

W Aberdeen są takie ceny. Popatrz na ceny w samej Anglii nie 6700 funtów tylko 5200 czyli tez różnica jest spora... Wystarczy poszukać. Tak samo jak duże są różnice w cenach aut między komiasami a prywatnymi sprzedającymi? Ogromne.

Do 40 tysięcy niestety nie da rady kupić najnowszego Lancera, którego chyba Ty masz na myśli... A poprzednia wersja "cywilna" jest delikatnie mówiąc średnio brzydka :wink:

Akurat tutaj masz rację, ubezpieczenia pod uwagę nie wziąłem bo myslałem o sytuacji takiej jak ja mam, że ubezpieczenie na ojca mojego kumpla bo tak jak powiedziałeś, za ubezpieczenia zapłaciłby 1500 funtów jak nie więcej... Z tym, że motocykl policzyłes drogo bo z 5000 funtów można kupić nowy a w Aberdeen nawet za 4800. Czyli 5000 * 4,20 = 226800 + przywóz (dajmy 1000) + rejestracja (700) = 24,380 A w Polsce ile kosztuje w salonie?

Oczywiście, zgadzam się w 100%. Może poza pewnymi wyjątkami ale auta francuskie nie są złe. U mnie też kupa znajomych buja się francuzami i żaden nue narzeka. Dlaczego? Tak jak wyżej, francuskie auta nie są złe. Kto nie jeźdźił ten nie wie :icon_biggrin:

Nowa Yamaha R-6 z Angli... W Szkocji w Aberdeen można kupić jeszcze taniej... http://ncs.autotrader.co.uk/ncs/NewBikeAdv...thing=&easting= Nowe Kawasaki... http://ncs.autotrader.co.uk/ncs/NewBikeAdv...thing=&easting= Nowe Suzuki... http://ncs.autotrader.co.uk/ncs/NewBikeAdv...thing=&easting= A i do tego prosta niezbyt kosztowna rejestracja w kraju powinna rozwiac wszelkie wątpliwości skąd sprowadzić nówkę.

A widzisz niekoniecznie. Mój poprzedni samochód był przynajmniej jak dla mnie kure*sko drogi a i tak trzeba było wyjątkowo uważać, żeby nie trafić na minę przy zakupie. Zresztą wystarczy przejechac się na giełdy, albo przejeżdżając w trasie popatrzeć ile wyrosło kołchozów reanimujących szroty głównie z Francji.

A w moim Bladym po 150km :icon_rolleyes: Czyli nie tylko mój wciąga tyle wachy... A co jeszcze planujesz dołożyć???

Sprawa przesądzona. Kumpel szuka 636 :) :flesje:

Taaa, bo u nas bezwypadek musi być chociaż "przytarty" ;) Tylko wiesz, z takim handlarzem się jeszcze nie spotkałem. W niedzielę byłem na giełdzie i też były akcje niemiłosierne z handlarzami :flesje: Ale się ubawiłem z kumplem. Np. sprawia wrazenie bardzo szczerego, mówi tutaj nadkole i lamba była wymieniona, a ja dlaczego też maska i nadkole z drugiej strony i lamba równiez z drugiej była spawana - JA TAM NIC NIE ROBIŁEM, TAK PRZYWIOZŁEM :) :lalag:

Ale z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę to, że może być ciężko zrozumieć, że 19 latek idzie do salonu i kupuje za ponad 40 tysięcy nowy motocykl... A zapewne za swoje nie kupujesz bo chodźbyś się zes*ał to w wieku 19 lat nie jesteś w stanie zarobić tyle pieniążków. Taki mały OT - bez urazy oczywiście :crossy:

I przez takie właśnie bujdy mamy taką opinię na temat Kawasaki i wszystkiego co nie ma na masce znaczka Volkswagena :D

Powiedziałem np. biorąc pod uwagę moc. A różnice w prowadzeniu sa zapewne na tyle niewielkie dla zwykłego śmiertelnika, że brał bym pod uwagę wygląd. Aha i kupując sporta właśnie między innymi dla mnie ważnym kryterium jest wygląd jak i każdego innego motocykla. A może Ty weźmiesz pod uwagę, że kazy ma swoje zdanie, co? :banghead:

Ja szczerze mówiąc, gybym miał stanąć przed takim wyborem to chyba bardziej wybierałbym ze względów wizualnych aniżeli technicznych, ponieważ uwazam, że dla zwykłego motocyklisty, który będzie używał maszyny "cywilnie" nie będzie miało to większego znaczenia czy silnik np. ma 120 czy 123km.

No to z tym amorem to jestem do tyłu :buttrock: Ale co do tuningu to wydaje mi się, że nie powinno grać to roli. Do każdego motocykla możesz zamówić co tylko się Tobie zamarzy. Skoro miałeś jazdę testową na Kawie to powinieneś sobie załatwić równiez na Suzie a tedy będziesz miał 100% odpowiedź co bardziej Ci pasi. A co do słabych punktów eksploatacyjnych to wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie bo maszyny są raptem od kilku miesięcy na rynku. No i dlaczego tak twierdzisz? Poparte doświadczeniami? Dosiadałeś kiedyś Kawy? Jak mnie wku*wia takie gadanie :)

Przeraziły Cię mocarne hamulce? Przerazają Cię dziwne rzeczy... Sportowa pozycja za kierownicą? Hmmm :) Łatwość tuningu??? What the fu*k!? Wbudowany amortyzator skrętu? :buttrock: Ogólnie źle podchodzisz do sprawy i dośc dziwnie. Oczywiście, że jeśli jest możliwość to robisz jazdy testowe na obu potworkach i wybierasz co TOBIE bardziej się podoba. I znowu temat jednemu blondyntki drugiemu brunetki... Sam wybierz maszynę, która bardziej Ci "leży". A teraz nam powiedz czego dosiadałeś wcześniej???

Jednak rekomendacja jest na tyle silna, że kolega i tak zapoda oczoje*ną zieloną Kawę :icon_mrgreen: :) :bigrazz:

Ten bodajże 110 konny jest w zupełności wystarczający, bez problemów radzi sobie za autem. Nawet można poświrowac z co słabszymi osobówkami :clap: :biggrin:

To teraz napisz jaki masz w niej przebieg, czy występowały jakiekolwiek awarie, wszystko cokolwiek możesz powiedzieć na temat tego motocykla negatywnego i pozytywnego :cool: :wink:

GP Plus to rękawice bardziej "cywilizowane" od GP Pro. Gp plus są do jazdy szosowej a GP Pro na tor. Odpowiednik butów Alpiny SMX - szosowe, Supertech - na tor. Ogólnie wydaje mi się, że nie ma sensu dokładać tej kasy, ponieważ do codziennej jazdy w zupełności wystarczą Ci Gp plus.

a)wiem - ale ta kwota za 11 letnie "starocie" nie jest niska b)wymaganie mam jedno - szczerość, a do aut z dosłownie "skazami" nic nie mam :wink: c)nie znalazłem "lekko stukniętego" pomimo tego gdyby była taka okazja śmiało bym kupił d)3/4 naszych samochodów nie była robiona na zachodzie tylko przez naszych "artystów" i "kowali" - znalazłem taką jedną Astrę II malutki przebieg, Niemcy pierwszy właściciel tam była robiona i była zrobiona perfekcyjnie, w ogóle to igła, ideał, umówiłem się z gotówką na drugi dzień, pojechałem i podczas wyprowadzania siadła przekładnia kierownicza :crossy: zbieg okoliczności?

Zapewne jak każdy supersport - źle :buttrock:

Przeczytaj jeszcze raz i spróbuj ocenić poziom Twojej pierwszej wypowiedzi. Domyślam się, że i tak będziesz miał z tym problem bo jak widać przemawia przez Ciebie zwykła młodzieńcza chamska złośliwość. Jak wyżej, przeczytaj swój pierwszy post - chamstwo zmieszane ze złośliwością. Reszty nie skomentuję. :cool:

Kolejne rozwinięcie R1, tak jak napisali kiedyś bodajże w MOTOCYKLU - R1 ewolułuje :) Poczekajmy na Masterbike i testy nowych litrów, wtedy zobaczymy co to będzie...

Astra 3 zajebiaszcza - polecam, najlepiej z silnikiem diesla 1.3 - spalała mi 5,6 ropy w jeźdźie mieszanej, na trasie przy prędkościach 130/140 km/h spaliła 4.9 litra!!! Dodatkowo jeśli będziesz miał jakąś wyższą opcję to rewelacja, rodzice się zakochają. Auto wyjątkowo wygodne, bardzo przestronne i według mnie bardzo ładne.