Skocz do zawartości

Vector

Forumowicze
  • Postów

    4427
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Vector

  1. A według mnie to wcale nie jest beznadziejny protekcjonalny tekst. zbyhu ma rację - motcykl to motocykl a jak Tobie się podoba to mów sobie "motor" - co zresztą brzmi wyjątkowo nie ciekawie ;)
  2. To teraz musisz ją jeszcze na hamowni zmierzyć :smile: :D
  3. Wiem jeszua, że to głupie i dziecinne podejście, może troszkę złością wyrażone, że nie można sprzedać poniżej pół roku, a w momencie gdy ktoś potrzebuje pieniędzy? To nie można sprzedać bo tym chorym kraju zaraz dopie*dolą Ci podatek. Ja niestety nie mogłem czekać ze sprzedażą i teraz jak zapłacę to i tak w pięty pójdzie :D :lalag: PS. Moja księgowa na pewno przypilnuje, żebym w odpowiednim czasie zapłacił podatek :crossy:
  4. A może się przejedziesz do niego? Bo z tego co pamiętam to mi też wspominał, że ma firmę i może nie odbierac telefonów jak jest za granicą...
  5. HA :banghead: Ja u tego gościa też miałem kupić motocykl ale zaczął coś kręcić i mataczyć więc sobie odpuściłem :flesje: W zeszłym roku miałem podobną sytuację, że wpłaciłem zaliczkę na samochód, umowy jednak nie podpisaliśmy bo mi zaczęło coś nie grać z autem i niestety ja sprawę rozwiązełem w troszeczkę bardziej "męski" i prostacki sposób... Możecie mnie za to zlinczować ale jeśli po dobroci nie da rady... Koniecznie pisz jak wygląda sprawa, jestem strasznie ciekaw. Ile to buractwa w tym kraju :flesje:
  6. Ja swoje auto sprzedałem poniżej pół roku za cenę wyższą niż kupiłem bo handlarz wpsiał na umowie cenę dużo niższą a jakoś nie miałem nic przeciwko... :banghead: Dzwoniłem później do urzędu i w rozliczeniu rocznym musisz zaznaczyć, że sprzedałaś motocykl/samochód wcześniej i według obowiązujących stawek naliczą Ci podatek. Czas na oddanie rozliczenia masz do końca kwietnia przyszłego roku - przynajmniej tak jest w Poznaniu. PS. A swoją droga, mam w d**ie ten podatek, jak się dopomną to zapłacę, nie mam zamiaru się z niczego rozliczać.
  7. Dzięki za dobre intencje, ale koniecznie 03 albo 04 :flesje: No dalej chłopaki - PISAĆ!!! :flesje:
  8. Całkiem możliwe, że felga trafiła np. w krawężnik. Oby Ci się sprawowała...
  9. Witajcie. Odświeżam tego starego kotleta (nie chciałem zakładać nowego tematu) z tego względu, że zaczynamy powoli poszukiwania dla mojego kolegi Kawy 636 z rocznika 2003/2004. Chciałbym się dowiedzieć przede wszystkim jakie typowe (lub nie :cool: ) mankamenty trapią ten model, cokolwiek na co trzeba przy zakupie zwracać szczególną uwagę, jak wygląda sprawa trwałości, awaryjności a przede wszystkim największą żądzę budzą informacje od użytkowników :banghead: PS. Prosze nie pisac, że Kawa jest kiepska - darujmy sobie :clap:
  10. I nie do końca dobrze wygląda :icon_biggrin:
  11. Janusz, a ja właśnie twierdzę, ze na dzień dzisiejszy auto/samochód kupujesz dużo drożej niż to robiłeś kiedyś. A co do serwisów od niepamięnych czasów były zawsze drogie i za przeproszeniem ch*a warte. A to, ze nie ma związku z trwałością zgadzam się w 100% :icon_biggrin:
  12. Tak, przyznaję troszkę się przyczepiłem i zgadzam się z Tobą Buber - dzisiaj już nikt praktycznie nie remontuje samochodów. Jedynie reanimuje, ale to inna kwestia :wink: Również prawdą jest, że samochody są mniej trwałe i odporne na eksploatację - chociażby zawsze brany pod uwagę Mercedes - teraźniejsze chowają się pod względem trwałości do starych Merców.
  13. Vector

    Amerykańce....

    Amerykańskie bryczki powiadacie... Mniam, mniam... Falcon, Challenger, Mustang... Szkoda, że nie jestem obrzydliwe bogaty bo od zawsze marzy mi się coś tak pięknego, masywnego i męskiego jak on... http://www.carbodydesign.com/archive/2006/...lenger%20lg.jpg Albo on... http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5885570 Czasami się zastanawiałem co jest takiego w tych leciwych amerykańskich muscle carach, że można się dosłownie zakochać? Piękne auta, na prawdę piękne, chwytają za serce :buttrock: :banghead:
  14. Przedstawiasz jakieś dziwne teorie "5 letniego" samochodu nie poparte żadnymi testami i zapewne również nawet nie doświadczeniami własnymi, także bardzo Cię proszę - nie ośmieszaj się.
  15. :wink: pierwszy raz słyszę ;) Możesz rozwinąć tą myśl? :icon_biggrin:
  16. Tak, ale nei wszyscy producenci udostępniją wykresy z hamowni. Tylko bodajże z tego co pamiętam Akrapović tak robi. Co do gaźnikowców - OK. Ale moto na wtrysku - kupujesz, zakładasz i po zabawie.
  17. A czy oni produkują pełne układy równiez? Kurczę w tym problem, ze nigdy takiego na oczy w realu nie widziałem ani nie słyszałem :notworthy:
  18. A czy ktoś ma doświadczenia z takim wydechem? LINK - http://moto.allegro.pl/item434602675_tlumi...r_titanium.html Cean przystępna, ale co dalej...?
  19. A mnie nie podoba się w jakis posób wszystko generalizujesz :lalag: A jaki motocykl jest według Ciebie PRAWDZIWYM MOTOCYKLEM? Rozumiem, gdybyś tak nazwał Tomahawka, ale teraz pojechałeś ostro po całości... :flesje: :notworthy: :crossy:
  20. Ogólnie to na Twoim miejscu brał bym Kawasaki w jedynym i słusznym oczojebnym zielonym kolorem :D :D Indywidualność wśród japońskiej wielkiej czwórki. Mnie najbardziej urzeka w modelu 2004 charakterystyka silnika - agresja, agresja i jeszcze raz agresja. Dodam od siebie, że moim następnym motocyklem będzie na pewno ZX-10R ;) :) Tak jak napisał DEALER - nie popadajmy w stereotypy bo nawet Hondy się psują. Aha i jeszcze dodam od siebie, że jeśli zdecydujesz się na Hondę, to tak jak ja to powiadam przygotuj się na jedną z najbardziej bezłpłcuiowych charakterystyk silnika...
  21. A ja bym jeszcze raz przetarł oczka i popatrzył na tytuł Twojego tematu... Gdzie najlepiej sprawdzić się w winklach? NA TORZE. Rozumiem, że tak jak w temacie chcesz sprawdzić swoje umiejętności? Jeśli tak jak piszesz, stać Cię na wypad w Alpy to stać Cię również na wylot na tor do Poznania. A jak już wrócisz z toru to jedź sobie rekreacyjnie polataj po winkielkach. I tak jak napisał zajc, trzeba mieć jajca i szybko myśleć bo na torze też może być ciekawie...
  22. Jeszcze muszę poczytać o lepkości olejów, może gdzieś znajdę który będzie lepszy :crossy: PS. Nie zalałem Lotosem - śmierci stop :banghead:
  23. :crossy: :banghead: :wink: Kolego co Ty opowiadasz za pierdoły? Po jakiego robią testy długodystansowe, rozbierają silniki na części pierwsze? Na jakiej podstawie piszesz, że to jest prawda? Zajechałeś chociaż jednego sporta do 50 tys.?
  24. Vector

    przedni czy tylni napęd?

    No to chyba jednak nigdy nie trzymałeś kierownicy tego samochodu bo zdanie było napisane z autopsji własnej. A dane katalogowe można śmiało włożyć pomiędzy bajki. A poza tym ta 728 miała 8s do 100km/h... Jeśli już masz na myśli dane katalogowe.
  25. Nie, akurat tutaj nie chodzi o koszty eksploatacji, a nawet jeśli by o to chodziło to różnica 20 złotych na oleju to dla mnie żadna różnica :smile: Dlatego właśnie pytam jaka jest różnica, co jest lepsze dla silnika? A kupując olej po porostu zbytnio się nie zastanawiałem, sprawdziłem tylko jaką ma mieć lepkość i to wszystko... Wiem, że to głupie ale po prostu nie pomyślałem... Pytałem już Ciebie Adamie.M, ale niestety cały czas ta myśl mi nie daje spokoju, że zalałem kiepskim olejem moją ukochaną CBRkę :buttrock: Wszyscy tylko ciągle o tym w pełni syntetycznym oleju mówią - czy jeśli przy następnej wymianie zaleję silnik pełnym synt. nic się nie stanie???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...