Aster

Od marca mam Tico bez gazu. Powyżej 6l/100 wchodzi tylko w naprawdę masakrycznych korkach albo jak się ciśnie na autostradzie ile fabryka dała. Nawet niezły start spod świateł ma. Legalne w Polsce prędkości trzymać się da nawet na autostradzie. A że brzydkie to mnie to wali. O komforcie też zapomnij. Ale się nie psuje (znam historię samochodu od nowości), jest tanie w utrzymaniu i jeździ. Na upartego można nawet się we 2 osoby przekimać.

Ja wiem, że to świeżynka, ale czy ktoś może porównywał Airoha Miro z SV55S? Bo z testu na Motogenie w sumie nie wynika, któy jest lepszy. I czy może ktoś choćby obmacał Grexa RF2?

Sprawa rowerzystów - przed wyprzedzeniem patrzysz, czy nie będziesz wyprzedzał na przejściu, skrzyżowaniu itp, no i czy ktoś już Ciebie nie wyprzedza akurat. Jeśli przed Tobą jest coś takiego - wleczesz się za rowerem grzecznie. Za wiaduktem chyba jest 50 - przejedź się najlepiej i sam sprawdź. Jeszcze pamiętaj, że jak skręcasz w lewo to dojeżdżasz do osi jezdni (głowa najpierw oczywiście), jak w prawo to do prawej. Odnośnie tego co na gg pytałeś - sprawdzasz światła (pozycja przód, tył, oświetlenie rejestracji, mijania, drogowe, kierunki, stop), płyny (olej, hamulcowy), wizualnie bierznik, stan i naciąg łańcucha - wizualnie, grubość bieżnika, pozycję kranika. Mnie gościu przepytywał. Odnośnie świateł - są 2 typy Yamaszek, w jednym pozycyjne zapalają się po przekręceniu kluczyka a drogowe/mijania po odpaleniu silnika, w drugim - zapalasz ręcznie przełącznikiem z lewej strony kiery. I pamiętaj, żeby złożyć nóżkę boczną bo będzie zonk - wbijesz jedynkę i motong zgaśnie. Z zasłyszanych - uważaj na kranik paliwa, ponoć któryś tam egzaminator ma takie "poczucie humoru", że potrafi zakręcić już PO tym, jak go sprawdzisz, np. kiedy ubierasz kask i nie patrzysz. U mnie oleju widać w silniku nie było, okienko od hamulcowego było tak czarne, że też nic tam nie widziałem. Jak o tym powiedziałem to machnął ręką. Ja wszystko na placu robiłem na jedynce - obroty były tak niskie, że na 2 bez gazu by się nie dało.

Ja zdawałem u siwego, niewysokiego gościa. Zdali przy mnie wszyscy, jeden koleś na placu zatrzymał się za linią i wycofał "na nożnym" - też zdał. Na mieście jak widział, że ktoś niepewnie jedzie to mu wydłużał trasę - poganiał jeszcze po strefie "30". Przygotuj się na to, że motocykl może mieć niskie obroty ustawione bardzo nisko. Obadaj trasę egzaminacyjną żebyś ją znał na pamięć. Uważaj gdzie i jak wyprzedzasz rowerzystów, kręć głową przy manewrach, sygnalizuj omijanie itd. Powodzenia.

http://www.autofan.wroclaw.pl/ Ja tam robiłem, u pana Marka Flisowskiego i polecam! Kumpel robił u ich drugiego instruktora i też zdał. Płacić można w ratach, chyba 100 na starcie (ale jak drugiego dnia przyniesiesz to tragedii nie będzie :D), połowę do rozpoczęcia jazd, reszta do 10 godziny. Mają dwie Yamaszki TW 125 w dobrym stanie (a wręcz w idealnym w porównaniu z tą co miałem na egzaminie). 50zł oszczędności na kursie to żadna oszczędność. Powtórka egzaminu praktycznego to 140zł, więc średnio się opłaci w razie co. To, że masz blisko do szkoły to też żadna zaleta - im dłuższy dojazd od placu do strefy egzaminacyjnej tym mniej czasu na tej strefie spędzisz.

Bez okularów z ciemnymi szkłami. Sprawdzałem ostatnio.

Gratulacje! :crossy:

perełka, gratulacje :crossy: Szczęście miałaś, nie ma co.

W Bielawie z 10 lat temu był przypadek, że starszy gość broniąc się przed dwoma nastolatkami scyzorykiem tak ich przypadkiem dziabnął, że się obaj wykrwawili. Nagonka na kolesia była taka, że się w końcu powiesił :). A komentarz matki jednego z tych oprychów - "miał wypadek przy pracy". Brak słów.

Ja Ci powtórzę słowa mojego instruktora: "kąpielówek nie polecam" ;)

Gratuluję ;) A ja się pochwalę, że moja dziewczyna wczoraj za 1 razem zdała na B. :eek:

Ma go pozostać minimum 1,6mm lub do znaczników zużycia (takie trójkąciki na boku opony przy bieżniku).

Gratuluję i prawka i żony :)

Fakt, fakt. Zależy jak są niskie obroty ustawione. Jeszcze taki "trik", który mi podpowiedział instruktor: jeśli na egzaminie mamy motocykl z ręcznie włączanymi światłami pytamy egzaminatora, czy po placu można jeździć bez świateł. Jak się zgodzi - obroty będą większe przy wyłączonych światłach.

Gratulacje :buttrock:

Cześć Ostatnio spowodowałem w sumie niewielką kolizję - zahaczyłem ciutkę zderzakiem mojego Tico kawałeczek drzwi i alufelgę Peugeota 406. Prędkości śladowe, więc i niewiele się stało. Poszkodowany uparł się, że wzywamy policję, przyznałem się do winy, przyjąłem mandat. I teraz z cudownej mojej ubezpieczalni o nazwie PZU przyszło mi pisemko mówiące, że muszę dokonać na mój koszt badania technicznego pojazdu, w którym została dokonana naprawa z tytułu ubezpieczenia i tu dane tego Peugeota. Więc teraz co, mam jechać do gościa i brać jego samochód na przegląd? Bez sensu. Czy informują mnie, że za ten przegląd zapłacę z OC? To by miało sens, tylko mogliby to jasno napisać. Czy im się najzwyczajniej w świecie coś pomyliło? Pismo nie było przysłane poleconym tylko zwykłym listem.

Zdałem 19 czerwca, w urzędzie do odbioru było 1 lipca. Przynajmniej wg tej strony: https://cpdpub.pwpw.pl/apps/PJ.aspx bo nie mam kiedy odebrać.

Gratuluję krajance :bigrazz: Czyli co WORD i co egzaminator to obyczaj. We Wrocku wyglądało to tak: dojeżdżamy do slalomu, pierwsze 3 słupki slalom (kierunki i głowa), wjeżdżamy na ósemkę, wyłączamy kierunek, 5 ósemek (głowa), wyjeżdżamy z ósemki i robimy slalom na pozostałych 3 słupkach. Więc pamiętajcie... Róbcie tak jak pan egzaminator sobie życzy :) Jedna śmieszna rzecz z mojego egzaminu: podczas zsiadania z moto... kopnąłem pomocnika egzaminatora. Stanął za blisko a ja wysoko podniosłem nogę i dostał lekko z glana w rękę ;). Zdałem mimo to :eek: Prawko już mam do odbioru tylko nie mam kiedy i jak po nie podjechać. Zresztą motonga i tak brak.

Gratulacje :) Ja wciąż czekam na plastik.

Gratulacje :icon_eek: Świetnie Cię rozumiem jaka to radocha :flesje:

Dzięki :) To zdajesz w ten sam dzień co moja dziewczyna B. Też mieliśmy nadzieję, że jak będziemy jechać nad morze to się będziemy zmieniać za kółkiem.

Gratulacje :) Ja też zdałem :D

Dzisiaj wreszcie zdałem egzamin na prawko na kat A :) Było nas 7, ja na końcu. Zdali wszyscy :) Górka to pikuś, we Wrocku w miejscu, gdzie się trzeba zatrzymać jest już prawie płasko. Hamowanie awaryjne - parodia, nie zdążyłem 2 włączyć. 8 i slalom spoko, chociaż Yamaszka obroty miała bardzo nisko ustawione. No i miasto bez problemów, chociaż mi egzaminator 2 razy zaspał z podawaniem komendy. Oczywiście w miejscu, którego się najbardziej bałem było pełno samochodów do przepuszczania, a na ostatnich jazdach puściutko. Ale dałem radę :banghead: Jako jedyny miałem strój na moto i rękawice. Reszta twierdziła, że kuszę los. Ale potwierdziły się słowa mojego instruktora - jak mają oblać, to za ch..wą jazdę a nie za strój :cool:.

Wczoraj sprawdzając czy mam po co iść w najbliższym czasie do okolicznych marketów natknąłem się na coś takiego: http://www.plus-discount.pl/cmspublic/syst...dex_682918.html Jak myślicie, co to warte? Cena śmiesznie niska (pewno tydzień po akcji się pojawią na allegro te klucze 2x drożej). Tylko czy to w ogóle się nie rozpadnie po pierwszym użyciu i czy zachowuje choć minimalną dokładność pomiaru? Nie planowałem zakupu klucza dynamometrycznego, ale jeśli by to było przyzwoite to za tą kasę czemu nie. Akcja jest od poniedziałku, więc wiem, że nikt tego nie miał okazji pomacać, ale może ktoś kiedyś tam w plusie już kupił taki klucz?

Witam Z wyszukiwarki skorzystałem, dowiedziałem się tylko, że Grex to odpad Nolana. Przymierzam się do zakupu mojego pierwszego nowego, porządnego kasku (bo używanych Nolanów z lat 80, w których na piździku dotąd jeździłem nie liczę). Chcę szczękowca z blendą i wypinaną wyściółką. Dotychczas zastanawiałem się nad Cabergiem Rhyno i Airohem SV55S. Żadnego z tych kasków póki co jeszcze nie mierzyłem. A tu dzisiaj znalazłem takie coś: http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=2350 http://www.4bikes.pl/product_info.php?cPat...roducts_id=2351 Czy ktoś z Was miał taki kask w rękach lub co lepsze w nim jeździ? Proszę o opinie.