Skocz do zawartości

Aster

Forumowicze
  • Postów

    1417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Aster

  1. Najnowsze wieści z Wrocka: wczoraj po południu zdałem teorię :) , praktyka 19.06. Gdybym był 2 osoby wcześniej w kolejce to bym zdawał 18. Więc różnica niewielka. Jak wychodziłem były jeszcze miejsca na 19 i 20.
  2. Wczoraj zdałem teorię :) 0 błędów oczywiście. Teraz czekam na praktykę - 19 czerwca.
  3. Ja za kurs zapłaciłem właśnie 800 i mam full wypas :icon_eek: Więc nieprawda, że tania szkoła zawsze będzie do d..y. Ale trzeba poszukać wcześniej opinii, żeby nie wyszedł zonk.
  4. Ja najpierw się ubrałem w kurtkę na moto + pas nerkowy + kominiara + glany. Spodni się "dorobiłem" później, wcześniej kalesony pod zwykłe portki. Rękawiczek motocyklowych nie mam (na urodziny mam dostać). Na pierwszej jeździe założyłem cieniutkie skórzane rękawiczki - zimno mi było. Później wełniane - lepiej ciut, ale dalej wieje. W końcu wygrzebałem skórzane zimowe po dziadku - najpierw było gorąco, po 15 minutach ok. Na którejś z pierwszych jazd zdjąłem sweter przed jazdą i zostałem w t-shircie i skórzanej kurtce, bo było ok 25 stopni jak zaczynałem jazdę. Na mieście przemarzłem. Jak to mówi mój instruktor "Na motorze nie ma czegoś takiego, jak za gorąco. To wszystko kwestia prędkości." Porażka nie OSK. To w ogóle zgodne z przepisami jest?
  5. Może miałeś szczęście i ktoś zrezygnował akurat... We Wrocku na monitorach w poczekalni do okienek się wyświetlają najbliższe możliwe terminy egzaminów i ilość wolnych miejsc na dany termin. Więc nie ma mowy o widzimisię pani z okienka. A szlag, tyle lat czekałem to ten miesiąc różnicy wielkiej nie zrobi.
  6. I tak najbardziej mnie rozwala pytanie o znaleziony na miejscu wypadku palec. I "prawidłowa" odpowiedź - "umieszczę w sterylnej gazie w woreczku z lodem". Testy jak zwykle - trzeba zakuć, zdać, zapomnieć.
  7. Hehe, to mamy w ten sam dzień tylko gdzie indziej :bigrazz:
  8. Gratuluję :banghead: Łączony jak rozumiem?
  9. Na ósemce nie trzeba, bo ósemka symuluje jazdę po krętej drodze i przejazd "na wprost" przez skrzyżowanie równorzędne. Przy slalomie jak najbardziej trzeba, bo to ma być odzwierciedlenie zmiany kierunku ruchu. Tak mi mój instruktor tłumaczył.
  10. No właśnie że niekoniecznie. We Wrocławiu nie ma takiej możliwości przy kategorii A.
  11. Wrocław - teoria - jakieś 3-4 tygodnie, praktyka - ze 2 tygodnie.
  12. Wczoraj odebrałem zaświadczenie o ukończeniu kursu i zapisałem się na egzamin teoretyczny. Najbliższy wolny termin - 27 maj (w moje urodziny :icon_biggrin:). No to teraz miesiąc czekania :biggrin:
  13. Wiem, dlatego się cieszę, że jeszcze 10 godzin jazd przede mną :D
  14. Nooo, gratulacje! Przed egzaminem weź sobie gdzieś ze 2 godzinki jazdy na takim motorku, na jakim będziesz śmigać na egzaminie. No i wykrakałem - pierwsza jazda w deszczu zaliczona. Jeszcze spodnie na moto mam ciut przykrótkie (jak się używane kupuje to się nie marudzi) i mi wiało po piszczelach. Przy ruszaniu często nie zwalniam do końca hamulca nożnego, nie dojeżdżam do osi jezdni przy lewoskręcie i do prawej przy prawoskręcie, za mało się oglądam za siebie, za mało wystawiam lewą nogę do przodu przy podpieraniu się.
  15. Ja za godzinę mam 9 i 10 godzinę jazdy ;) Ktoś "na górze" (lub, co bardziej w moim przypadku prawdopodobne "na dole" ;) :notworthy:) mnie lubi - co mam jazdę to się wypogadza ;)
  16. Ostatnio mój instruktor też mi zrobił taki numer żebym się nauczył. Na początku miałem problem, później się przyzwyczaiłem - dodaję spokojnie trochę gazu, żeby uzyskać równe obroty i staram się utrzymywać je stabilnie.
  17. Jeździłem już po mieście :crossy: TW125 to nie jest taka "rakieta" w porównaniu z moim pierdopędem, jakby się można spodziewać. Ale ciągnie powyżej 60km/h. Przy 80 już jej zaczyna mocy brakować, do 90 dociągnąłem. Dalej się czasem mylę z biegami. Górka to pikuś, ósemki i slalom - ok. Hamowanie awaryjne wychodzi mi lepiej z 40km/h niż z 10km/h. Nie wiem czemu, przy mniejszej prędkości albo mi się motong przechyli na którąś stronę, albo zapomnę się zaprzeć rękami, albo tyłem nie hamuję. Na mieście pojeździłem po wsiach i zadupiastych częściach Wrocka, trasy egzaminacyjnej jeszcze nie ruszyłem. Póki co bez większych zastrzeżeń. Komunikacja radiowa to syf, momentami słyszę tylko, że instruktor coś do mnie mówi i nie mam pojęcia, co.
  18. Aster

    WSK 175

    Z tego co wiem, to przód na aluminiowych półkach miały WSK Dudek i WSK Perkoz. Ale Dudek miał wysoką kierownicę i wydech poprowadzony górą. Więc masz najprawdopodobniej Perkoza. Gratuluję :). http://www.polmot.skip.pl/index.php?mode=a...ode=view&id=111 na szybko znalazłem.
  19. Jak ostatnio się dowiadywałem to było to do 1000zł. Aczkolwiek do skarbówki lepiej się przejść i umowę zgłosić - bo jeśli urzędasy stwierdzą, że maszyna mogłaby być warta więcej niż na umowie jest, to dowalą podatek od ceny rynkowej wg cennika (2%). A za niezapłacenie podatku w terminie (14 dni od daty zakupu) są kary.
  20. Odkopuję bo znowu jest akcja od 31 marca 2008. http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20080331.index Trochę mało, tylko pas nerkowy (polecam!), prostownik, tankbag i "krótkofalówka na motor".
  21. Jestem po 2 pierwszych godzinach jazd ;) Ósemka już mi wychodzi, slalom też, ruszam jeszcze nie z tej nogi i się nie oglądam za siebie. No i dają o sobie znać odwrotne biegi w Jawce - mam momenty zapomnienia i odwrotnie przerzucam. Pan Marek jest świetny. Tak BTW - w Lidlu od przyszłego tygodnia mają być pasy nerkowe po 30zł, polecam! Po plecach nie wieje. Tylko z innych rzeczy na koniec dnia się przekonałem w dość bolesny sposób, że kontrolka rezerwy w moim aucie to atrapa :).
  22. Mam od 2 tygodni 9 letnie Tico bez gazu. Od pierwszego właściciela, po znajomości, mam rachunki za wszystkie naprawy. Nakręciłem niewiele, bo 350km, ale wrażenia jakieś już mam. Rdza go specjalnie nie bierze - oprócz układu wydechowego. Reszta nie gnije - był na przeglądzie, zanim go kupiłem. Drzwi się otwierają szeroko - można bokiem wsiadać. Wsiada się średnio wygodnie przy moim 180 wzrostu na miejsce kierowcy, bo kolana zahaczają o kierownicę, ale jak się już siedzi to jest ok. Silnik dynamiczny jak na takiego malucha, bezawaryjny - pompa paliwa była wymieniona (jak wymieniać to na polską, jest naprawialna), sprzęgło zaczyna się kończyć, a poza tym to się paski rozrządu wymienia i tyle jeśli chodzi o awaryjność silnika. W porównaniu z Cinquacento skrzynia biegów to bajka. No i ma 5 drzwi, do przewozu 5 osób się średnio nadaje, ale łatwiej wrzucić coś na tył jeśli chodzi o kurierkę. Z wad - mocno zarzuca przy szybciej branych zakrętach, ma się wrażenie, że się toto zaraz na bok przewali - pewno kwestia wąskich kół i wąskiego rozstawu. Łożyska w kołach i amortyzatory są cienkie. Nie ma żadnego piszczka alarmującego o zostawieniu świateł przy zgaszonym silniku. W nocy większość przycisków jest niepodświetlona. No i brzydkie toto jest, ale cinquacento też urodą nie grzeszy.
  23. Aster

    Jakie macie fury :)

    Chwaliłem się w osobnym temacie ale i tu przyspamuję: Daewoo Tico rocznik 1999, ciemny zielony metalik, wersja SX z centralnym światłem stopu, zderzakami w kolorze nadwozia (tam gdzie nie przytarte :icon_mrgreen:) i zegarkiem elektronicznym na kokpicie (wskazującym co mu się podoba).
  24. http://moto.allegro.pl/item322109054_dniepr_11_k_750.html Nie cena, ale info o papierach mnie rozbawiło: -DOKUMENTY UKRAIŃSKIE (KTÓRE NIE PRZESZKADZAJĄ W ZAREJSTROWANIU). czyli w domyśle nie też pomagają i d... sobie można nimi podetrzeć, co nam w rejestracji nijak oczywiście nie przeszkodzi?
  25. Z racji tego, że do 16 pracuję moje osiągnięcia są tam gdzie były :biggrin:. Po świętach mam zacząć jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...