Horb

Pewnie moduł padł. Zamień jeszcze miejscami moduły.

A może faktycznie kawa er5? Zdecydowanie niedoceniane moto, a bardzo fajne. Jeżdzi się na niej bardzo dobrze, bardzo przyjazny motocykl dla użytkownika. No i wyglada znacznie lepiej niz gs500 ;)

No i po wycieczce. Dojazd przez Nowy Sącz i Duklę. Na miejscu duża i mała pętla bieszczadzka zaliczona. Powrót przez Słowację. Było rewelacyjnie :crossy: Fotki już za chwilę.

Bez przesady ani to jakieś wyjątkowo ciężkie ani piekielne ;) Co do świateł, to faktycznie trzeba będzie pomysleć o innych żarówkach, bo te które są teraz to jakieś kaganki.

Spoko, nie zastanawiamy się, tylko jedziemy. :crossy: A możesz podać dokładnie gdzie były te zerwane mosty?

Na pewno jest taki parking koło sądu ul. Przy Rondzie.

Super :clap: Ale się zaczerwieniło od ST na forum ostatnio :)

Jeśli nie robiłeś tych rzeczy i nie wiesz kiedy były robione na pewno warto. Moja kawa paliła od 3,5 l do 5,5.Myśle, że spalanie 5 w mieście jest ok. Z drugiej strony jeśli dopiero zaczynasz przygodę z moto, to zapewniam Cię, że z czasem spalanie będzie większe :crossy:

Mi po ostatniej jeżdzie w deszczu przemokły lekko buty (formy toury). Poległy gdzieś w okolicy 120km. Przemoczone na koniec jazdy miałem rękawiczki i spodnie w kroku. W domu okazało się, że membrana w spodniach pękła na klejeniu w kroku. Kurta spokojnie dała radę. Oczywiście wszystkie ciuchy były z mebranami.

To że się da go ustawić super to fakt. Moja kawa chodziła idealnie równo. Natomiast co do sieczkarni, to się nie zgodzę. Proponuję posłuchać jak pracują silniki Ducati, te ze suchym sprzęgłem. ;)

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,795...zakopiance.html

Gratuluje. Szybko Ci poszło to polowanie. Teraz tylko śmigać :crossy:

A który w końcu? Pochwal się ;)

Strój na kursie w dużym stopniu zależy od szkoły, w której robisz prawko. Generalnie jakieś wyższe buty, dżinsy, rękawiczki i będzie ok. Jak już kupisz jakieś ciuchy to na pewno nie zaszkodzi korzystać z nich na kursie. Na egzaminie jest podobnie. Jeśli masz jakiś ciuchy to z nich korzystasz. Myślę, że minieły już czasy tępienia ludzi za motocyklowe ciuchy. Z drugiej strony wiem, że łatwo podpaść krótkimi spodenkami itp.

Swoją kawe sprzedałem za 5 tys, rocznik 98, przejechane podobno 59 tys km.

Jest jednak sporo większa ;) Wprawdzie nie mialem okazji jezdzic na YBR125 ale jezdzilem na YBR 250 i zapewniam CIę ze byla przepaść w wielkości.

Ciekawa opinia. Sam swego czasu przymierzałem się do CS-a. I żadnej nie za ciekawej opinii nie widziałem. No chyba, że chodzi o stwierdzenie typu:"prowadzi się jak skuter" ;)

Z trampkiem będzie kłopot w takiej kasie. A patrzyłeś na kawe er5? Jest jednak troszkę większa od gs500. A napewno znajdziesz coś w dużo lepszym stanie niż trampki. Sam sprzedałem swoją er5 chłopakowi o Twoich gabarytach.

Potwierdzam. Spokojnie można w nich zwiedzić jakąś kupe kamieni czy inne atrakcje. Chodząc w upale jakieś 2,5 h po skansenie zupełnie nie pamiętałem, że mam na nogach buty motocyklowe.

Dobrze, że tylko tyle. Ale powiedz mi, kto Cie uczył hamowania tylko tylnim hamulcem?? Hamując zawsze uzywa się obu, właśnie po to, żeby hamując awaryjnie użyć obydwu.

Spoko, zartowałem z tym marudzeniem. Sam kupowałem nie tak dawno i też potwornie marudziłem. ;) Cagiva bardzo mi się podoba, ma fajny silnik(Ducati). Co do opinii o włoszczyźnie jedna jest prawdziwa: kłopoty z częściami. Znam to z szukania części do Monstera,. Nawet nie chce myśleć ile trzeba się naszukać czegoś do Cagivy. Natomiast to, że jakby ciągle się psują, to bajka. Trumph to kawał motocykla. Tu już trzeba mieć sporo wzrostu. Ja szukałbym pewnie TDM, Trampka albo BMW.

Wiesz, że marudzisz ;). Co do Tenerki, to niestety ale w kasie jaką masz młodszej nie znajdziesz. Choć to faktycznie idealnie pod Twój opis tego czego szukasz.

Myśle, że trzeba obstawić wszystkie możliwe wyznania. Zeby później się nie okazało że któreś poczuło się urażone. ;)

W tej kasie faktycznie ciężko będzie Ci znaleźć TDM w miare dobrym stanie. No i TDM to tak mało enduro mają w sobie. A myślałeś o KLE 500. W tej kasie spokojnie coś znajdziesz i znacznie łatwiej nim zjechać z asfaltu.

Hmm, no cóż. Może dlatego, że wtedy nie widziałem tego ogłoszenia. Jak widać najszybciej na zonie coś wypatrzeć :icon_biggrin: