Horb

Póki co to nie mamy nawet prawdziwych przeglądów rejestracyjnych przy moto. Bo dla mnie sprawdzenie numerów ramy i rejestracyjnych to trochę mało.

Nie Ty jeden tak masz ;). Kilka razy zdarzyło mi się pozdrowić w ten sposób ;)

W takim razie możemy sobie pogratulować sezonu i życzyć żeby następny był równie dobry ;)

No cóż ja też kupiłem moją kawe od sympatycznego forumowicza, tyle że bak nie był pełny ;) Też bez żadnych awarii, nawet linka dała radę. Nawet na parkingu nie było gleby ;) Dokładnie Zgadza sie w 101 % ;) Mam jednak nadzieje, że sezon sie jeszcze nie skończył. A kolejny bedzie jeszcze bardziej udany. I może już na nowym moto :crossy:

Dokładnie. Zgadzam się w 100% z tym co napisałeś. :flesje:

Pewnie z tego samego powodu, z którego jak kupować to tylko Honde. Mi takie podejście do tematu pasuje. Dzięki temu Kawy są tańsze od innych japończyków. ;)

Przepisy można łamać i na skuterze. Co nie zmienia faktu, że jazda z podgiętą tablicą to faktycznie wsiowy lans przypomina.

Jeśli ER5 wydaje z siebie ten "niesamowity" dźwięk świadczy to tylko o tym, że silnik pracuje ;)

Czyli kupujesz dokładnie z tego samego powodu co ja. Mam er-5 od kilku miesięcy. Parę dłuższych wycieczek (do 400km) już mamy za sobą. Nie mam owiewki i jakoś sobie daję radę. Jak dla mnie największym minusem jest nie najwygodniejsze siedzenie. Tak po 150km zaczynam odczuwać silną potrzebę przerwy w jeżdzie. Generalnie jestem bardzo zadowolony z wyboru. Wprawdzie moc nie jest powalająca ale zupełnie wystarcza. ;)

A ja proponuję przyszły weekend. W tygodniu nie ma szans na wycieczkę.

Kawa er5 Do tej pory 4-4,3l głównie w trasie. Choć ostatnio w trasie spaliła 3,5l.

Gratuluję. Też mam w domu motocyklistkę ;)

Najlepiej poszukaj kogoś kto już robił przy motocyklach. To samo dotyczy później lakiernika.

Spróbować zawsze można. Zobaczymy co i jak. :)

Hmm. Ale w tym momencie nie ma zupełnie hamowania silnikiem. Chyba, że czegoś tu nie rozumiem. Póki co jeżdże na tyle ostrożnie, że bardzo rzadko musiałem się jakoś ratować w takiej sytuacji. ;)

Redukuj z przegazówką. Wtedy nic nie szarpie, nie zgrzyta i prędkość utrzymujesz.

Nasz typ ma tak na pewno. U mnie hamulec działa dokładnie tak jak u Ciebie.( też wymieniłem płyn i przewód na stalowy oplot) Miałem jednak nadzieje, że w innych modelach Kawy nie ma tego problemu.

Hmm A jak kolega zdał egzamin. :eek: Jakby nie było jest to wymagane w obsłudze moto. Jeśli teraz robiłes prawko to pochwal się co to za szkoła tak dobrze uczy. A co do sprawdzania, to już masz odpowiedź.

Było bardzo fajnie, no może temperatura ciut za niska i ten deszczyk ;). Kolejne wyjazdy na pewno będą :)

Dobrze, że prędkość była zerowa i skończyło się tylko na tarzaniu w błotku. :bigrazz:

Masz racje, można sobie darować komentarze. Przecież wiesz lepiej.

A skąd Ci to przyszło do głowy?? :)

Pomyśl nad stalowym oplotem jeśli jeszcze nie masz. Na prawdę warto.

Zdecydowanie popieram. Sam właśnie robię za takiego lajkonika na moto. Jeździ się zdecydowanie lepiej. A to, że sobie posłucham na temat mojego tempa jazdy to już inna sprawa. Za to klamki w moto mam te same od początku. :biggrin:

Żeby każdy z nas miał tyle samokrytyki. Ech... pomarzyć zawsze można. Szerokości i znacznie nudniejszych wyjazdów :)