Podtrzymam dalej debatę o olejach ;) Poprzedni właściciel do buły(tak to nie prawdziwy harley :biggrin: ) lał harleyowski olej mineralny, ja po zakupie wlałem półsyntetyk valvoline 20w50 i teraz się zastanawiam, czy zalać pełnym syntetykiem Amsoila ? Zacznie się lać z silnika ? Wymyje mi jakieś nagary i zatka kanały olejowe ? Coś zaszkodzi ? Przebieg licznikowy jakieś 20 tyś km Poradzicie coś ?