Skocz do zawartości

Domieniek

Forumowicze
  • Postów

    1074
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Domieniek

  1. Heh... dziś miałem to samo, jeszcze droga nie jest sucha, gdzie niegdzie śnieg leży, pełno piachu i różnego dziadostwa pozostało na asfalcie i zamiast spokojnie, turystycznie, to nie! nie dało się po prostu :smile: co zrobić... Może jutro będzie lepiej, spokojniej... :banghead:
  2. Dlaczego niestety? bardzo dobrze zrobiłeś, tylko przed zimą trzeba wykonać parę czyności konserwujących, żeby na wiosnę nie było niespodzianek :-)
  3. No ładne, ja nigdy nie uciekałem i nigdy nie będę. Kolo z tego co czytam nie miał doświadczenia, adrelina mu pewnie mocno podskoczyła, ręce się trzęsły, nie zapanował nad maszyną i niestety tak się skończyło. Ale głównie jest sam sobie winien, niestety...
  4. Najwazniejsze, że Ty jesteś cały. Wielki ból patrzeć na rozwalonego sprzęta i to na początku sezonu, ale bądz dobrej myśli. Jest jeszcze mnóstwo czasu na jazdę, więc na pewno zdążysz naprawic sprzęta. :smile: pzdr
  5. Zgadza sie Ghostrider wymiata nie samowicie! motocykl na którym jeździ to suzuki gsx-r 1000 K5. W sieci jest mnóstwo filmików z nim...
  6. Dwa lata temu, gdy remonowałem Jawę Ts też się sporo napchałem, za każdym razem coś jej dolegało i do domu wracałem nie na moto, a obok niego, trochę ważyła... nie było łatwo. Ale każdy motocyklista w swoim życiu skazany jest na przynajmniej jedno pchanko :wink: :icon_razz: pzdr
  7. No to palnołeś :wink: Niestety padają. I to jest dowód. Nie ma się co tak denerwować slash :wink: Dobrze, że motorek powrócił już do życia :icon_razz: pzdr
  8. Nie wiem niestety, nie mialem nigdy styczności z virago, ale ktos na pewno napisze.
  9. I pewnie świece Ci padły, odpalając moto w zimie silnik musi osiągnąć odpowiednią temperaturę, w przeciwnym wypadku świece nie zdążą sie oczyścić i pdają. załóż inne, powinno działać. pozdr.
  10. Kurde ja się nabrałem, ale od początku byłem zdziwiony taką zmiana... heh, żart sie udał. :) pozdrawiam :smile:
  11. Witam Współczuję, ale nie martw się, sezon dopiero się zaczyna, więc myślę, że szybciutko to naprawisz i nawiniesz jeszcze sporo kilometrów w najbliższych miesiącach :-) pozdrawiam
  12. W sumie ja już na NGK nakręciłem dobre kilka tys km i żadnych problemów nie miałem, więc ja nie mogę narzekać. Co do odpalania w zimie to ja tego nie robie, zalewam cylinder olejem i robię resztę zabiegów na zimę, przykrywam kocykiem i tak stoi bidulka parę miesięcy. Odpalę dopiero w kwietniu :) bo u mnie długo śnieg leżey :cry: pzdr
  13. Gratulacje, sprzęcik naprawdę bardzo fajny :)
  14. Domieniek

    bieszczady

    Rok temu w maju było bardzooo dużo motocyklistów. Był to rekordowy rok ;) Zresztą pogoda dopisała, a to bardzo ważne. Przynajmniej drogi są w dobrym stanie, więc mozna trochę pośmigać. pzdr :banghead:
  15. Gratuluję :P suszareczką grzej, grzej, niech juz stopnieje ten śnieg :mrgreen: pzdr
  16. Linkę do sprzęgła smaruję olejejem. Robota zajmuje troche czasu zanim olej dotrze z jednego końca do drugiego :?
  17. Heh... ;) dzięki vx800 za komkretne odpowiedzi :) pozdrawiam :)
  18. Domieniek

    bieszczady

    Każde wakację spędzam w domu i stwierdzam że w lipcu i sierpniu nie ma bardzo dużo turystów, to nie Zakopane. Warto przyjechać jesienią, gdy liście zmieniają kolory, wtedy naprawdę jest bardzo ładnie i turystów jest bardzo malutko :) pozdrawiam
  19. Domieniek

    bieszczady

    Masz na myśli Solinę :D W Bieszczadach faktycznie nie ma dużo do zwiedzania. Przede wszystkim można odpocząć bo są to tereny dzikie, drogi są naprawdę dobre porónując np. te w Krakowie, świetne serpentynki, duża i mała pętla. Warto zatrzymać się w Ustrzykach Górnych (tam mieszkam ;) ), jest to miejscowośc turystycznie gdzie mieszka niecałe stu mieszkańców. Sa tam bardzo fajne knajpki i wyjścia na głowne szlaki turystyczne. Warto odwidzić Wetlinę i Cisnę. Warto pojechać również do Mucznego do "Wilczej Jamy" na smażonego pstrąga. Myślę, że w Bieszczadach można naprawdę odpocząć. Polecam oczywiście tereny blisko granicy Ukraińskiej. Napewno nie będziesz się nudził w Bieszczadach :P pozdrawiam.
  20. 240 km/h to i tak bardzo dużo jak na nakeda. Raczej sądziłem, że te prędkości są mniejsze a tu prosze :D Fakt faktem, że długo się tak nie da jechać ale za to doznania są kolkakrotnie większe niż na zabudowanym sprzęcie. :P Jakby jeszcza zamontować małą szybkę to już w ogóle... ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...