To ja troszkę dorzucę o XT po jakiś 3 latach posiadania widze to tak: po szosie jeździ się nią całkiem dobrze (naprawdę świetne moto na miasto) ale nie na dłuższych trasach ponieważ z powodu wąskiego siedzenia tyłek boli jak diabli w terenie świetnie jeździ się na szutrach i lekkim terenie ale odpada głęboki piach czy błoto z powodu masy, silnik mało awaryjny i prosty wiec można samemu grzebać , uciążliwa jest tylko konieczność ciągłego sprawdzania oleju szczególnie po mocniejszych wypadach w teren ponieważ silniki w xt-kach biorą olej ( podobno jest to spowodowane duża średnicą tłoka ale głowy za to nie dam) jeśli chodzi o zawieszenie to uważam że jest w porządku, ale o wysokim lataniu można zapomnieć , no i jeśli się jeździ w terenie trzeba się liczyć z wymiana szprych w tylnym kole na mocniejsze ( u mnie oryginalne nie wytrzymują) spalanie od 4,5 na trasie do jakiś 10 l przy ostrej jeździe w terenie pozdrawiam Gerg