Skocz do zawartości

Reynevan

Forumowicze
  • Postów

    691
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Reynevan

  1. Reynevan

    Witamy na forum Łódź

    kto zajmuje sie dilerką naklejek na ŁÓDŹ i okolice?? prosze o kontakt!!!
  2. masz gwarancje 1000% że się nie złamie jesli wykonasz ją prawidłowo,tamte się łamały bo mają wielką dziurę na środku i trzymają się tylko po bokach,jak chcesz oryginał to nie ma problemu oddam ci za browar,bo i tak nadaje się do wyrzucenia,zrobiłem z zwykłej blachy stalowej ok1,5mm i po 2k km zapomniałem o całym problemie a moto nie ma u mnie lekko maneta opór gdzie tylko się da i nie musisz jej robić idealnej,może mieć szczeliny po bokach bo ta blacha ,,działa" tylko wtedy gdy podnosisz dźwigienkę ssania,ta blacha zamyka częściowo dolot powietrza,po opuszczeniu dźwigni ssania blacha jest w poziomie i nie wpływa na nic,więc nawet szczególnie się nie przykładaj bo to ma działać a nie wyglądać,doszlifuj mniej więcej,wywierć z dwa otwory 5-7mm i koniec tematu ;]
  3. michalklb nie występuje absolutnie żadna praca materiału na tym elemencie,po prostu ten element jest tak wykonany że dół który wciągnęło do silnika trzyma się po bokach na niewielkim odcinku,nie jestem w stanie ci wytłumaczyć jakie zjawiska zachodzą w gaźniku że ten element się urywa,ale podobnych przypadków jest bez liku zwłaszcza w stanach gdzie do xrek jest w ciul akcesoryjnych części i taką blaszkę można sobie kupić(oczywiście ulepszoną) po prostu urywa się-i robi masakrę i nie ma tu żadnej magii,chcesz więcej przypadków to sobie wpisz ,, Choke plate XR " i dostaniesz całą masę tematów o tym gównie oto jak wygląda seryjna która jest do dupy http://i307.photobucket.com/albums/nn306/noeljjj/stockchokeplate.jpg oraz akcesoryjna http://i307.photobucket.com/albums/nn306/noeljjj/XROchokeplate.jpg i bez napinki,po prostu chce pomóc,bo co gość kupi znowu oryginalną i sytuacja się może powtórzyć,i naprawdę kwestia tego czy na klej czy nie jest nudna bo ten element się sam nie odkręca jeśli zostanie dobrze przykręcony,nawet seryjnie nie ma kleju bo jest po prostu niepotrzebny w tym miejscu ;] pozdro i na logikę...boga nie ma! :D
  4. omg ludzie seryjną wadą xrek z tym oto gaźnikiem jest to że ta blacha się ułamywała-częściowo albo wpadał osobny element którego na zdjęciu nie widać,nie kupuj oryginału bo się sytuacja powtórzy,nie musisz przykręcać na klej do gwintów bo nie o to chodzi,po prostu te blaszki się łamały i wpadały robiąc masakrę,jest to pierwsza rzecz jaką należy wypieprzyć w xr zarówno 600 jak i 400 i w tym typie gaźnika,dorób z byle blachy tak jak zrobiłem np ja i po problemie.... kombinujecie jak nie wiem... drgania to są w silnikach bez wałków wyrównoważających a nie xr...
  5. tą blachę która ci się złamała dorób sobie z zwykłego kawałka jakiejkolwiek blachy ja zrobiłem tak: http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C04%5C11%5Cbikepics-1949121-full.jpg i jest ok,pali od strzała na ,,ssaniu" do rozpięcia i spięcia zaworów potrzebujesz tylko jednego kolegi i klucza do świec od rometa ;]
  6. http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/05/66/39/1405663924 nie masz tej złotawej rurki?
  7. jeśli masz wałki hot cams to możliwe że luzy zaworowe muszą być inne niż podaje serwisówka,w moim przypadku to +0.02,niestety nie podpowiem gdzie to sprawdzić,kiedyś sprawdzałem na stronie hotcamsinc ale teraz szukałem i nie ma żadnych dodatkowych informacji pozdro
  8. kongratulejszyn-troszkę szkoda że nie w wersji SC ;] sam momentami sie napalałem na 620 jak się naoglądałem tego filmu tyle że chyba jednak popędzę ku nowocześniejszemu koledze exc graty i daj foty-nie czyste :D
  9. co z tego że jest cudowna wersja N skoro jest praktycznie nie do nabycia a jak mam owiewkę polisporta to też wiejski tutning? :D kurde zegarów też nie mam,ale musiał być strzał albo ktos wypieprzył niepotrzebny element :D mam licznik rowerowy i spisuje się świetnie,a jaki mały i poręczny :P pali za 30 kopnięciem na zimno ( a w temperaturze 10-15 stopni chyba powinna od strzała nawet jak ssania nie ma ? no bez ssania i na mrozie ciężko odpalić,po coś to ssanie jest ;] koniec offtopu ;]
  10. porównywałem do crf ale z lataniem po lasach górkach itd,nie torze,ja xrką daje radę bez większych problemów,miałem wcześniej dre i wiem że było by to totalnie nieporozumienie dotrzymać tempa,szkoda że tak mało na rynku jest XR 600 które są świetną alternatywą dla dr (w podobnych pieniądzach a mocy więcej i wagowo lepiej) nie zapuszczałem sie jeszcze w tamte okolice,kiedyś tylko byłem na piatkowisku ;] ale całkiem możliwe że strzele sobie jakąś traske w tamte rejony za jakiś czas bo mam zioma w pabianicach na dr 350
  11. jednak jeżeli zachce ci sie ostrzejszego latania to odczujesz braki w zawieszeniu(szczególnie przód) oraz w ,,toporności" prowadzenia ;] oraz brak mocy ;] oczywiście do turystyki terenowej i niezbyt przesadnego ganiania jest jak najbardziej ok,ale np do nadążania za crf nie polecam-męczarnia ;]
  12. To przynajmniej Crm 125 czy KDX czy coś innego co faktycznie nadaje sie do ostrzejszego polatania ,,zakładam że dla początkującego moc doblokowanej DT125 wystarczy żeby "ostrzej" pociskać " każdy poleca dt bo popularne i bezawaryjne..nie mam uprzedzeń do dt ale to moto w jakiekolwiek ostrzejsze latanie to meczarnia i nic wiecej,zero polotu,nadaje sie do lajtowego endurzenia i tyle
  13. Za tą kasę możesz już wyrwać Honde CR 125 na alu-ramie
  14. z mojego skromnego doświadczenia wywnioskowałem że lepiej się prowadzi i łatwiej przejechać
  15. omg,a czy ja napisałem że latam na siedząco i żeby sztywno trzymać moto trzeba siedzieć ? jeszcze w pierwszym poscie pisałem że na stojaka... i nie pisałem że moto trzyma się dupą tylko nogami...
  16. 2-3 zęby szału nie zrobią i nie oczekuj cudów,poza tym nie wierze że cbr nie idzie z gazu na gumę :D pomóż jej trochę i musi iść ,,Od razu daj jeden ząb mniej z przodu a jazda stanie się przyjemniejsza ( miałem kiedyś f1)" lepiej dać 2-3 więcej z tyłu-(rozkład sił na zęby przedniej zębatki ,im więcej zębów tym dłużej wytrzyma) zamiast odejmować z przodu ;]
  17. lecąc dosyć szybko po piachu-nie ubitej drodze piaskowej balansujesz czy trzymasz mocno moto i ciśniesz manetę żeby przejść jak najszybciej i się nie zakopać? i sory,ale jak ktoś się będzie całe życie bał i czaił 60km/h, -30 to do usranej śmierci nie będzie sobie radził tam gdzie inni mają jakieś doświadczenie bo byli w jakieś podbramkowej sytuacji i wiedzą jak się zachować,po prostu za cholerę nie będzie w stanie dotrzymać kroku, oczywiście to tylko moje zdanie i racja że im więcej się jeździ tym masz większe doświadczenie ale powinno to iść według mnie z tym że im dłużej tym szybciej-niech to doświadczenie coś sobą pokazuje ps.choćby leżał co 50m to jeżeli czegoś go to nauczy to niech glebi :icon_mrgreen: w końcu uczymy się na błędach-jedni się uczą inni odpuszczają a jeszcze inni zaczynają jeździć wolniej
  18. ,,ja jestem pod wrażeniem zawodowców, mam w sobie jakieś blokady kiedy jeżdżę na ojca wr 250, jakieś większe błoto, konary, grząski piasek i już odruchowo dupa idzie w dół." poprawni amatorzy jeżdżą z dupą w powietrzu :D musisz mieć trochę w bańce żeby dobrze jeździć,po prostu zawsze staraj się jeździć jak najlepiej i jak najszybciej umiesz,i nie bój się,trzymaj moto sztywno,nogami mocno dociskaj to nie będzie cię poniewierać na piachu no i na stojaka dupa do tyłu i maneta opór i lecisz elegancko to podstawa,pooglądaj filmy z rajdu baja czy dakar to zobaczysz jak fruwają czy jakiekolwiek inne/instruktażowe to już podłapiesz trochę jak się lata :D dużo było w temacie napisane także czytaj i wprowadzaj w życie i pamiętaj maaaaneta i lecimy :D
  19. zmysł dotyku,i wzroku,sprawdzasz palcem/paznokciem, wyjmujesz dźwigienki i pod lupa czy pod światło sprawdzasz jak wygląda powierzchnia seba9121 z zdjęć myślę że nie musisz wymieniać dźwigienek,ale sprawdź je dokładnie
  20. lekko luzujesz śruby zaciskające oś(lub tulejkę) i odkręcasz oś,jak za bardzo poluzujesz to nie odkręcisz-jak za mało to też nie odkręcisz ;]
  21. XR 650 R jest stworzona na takie właśnie tereny jak pokazuje film a EXC to hardcorowy leśny rozrabiaka-rozstaw osi,geometria ogólne przeznaczenie jest nieco inne i to nieco robi dużą różnicę-w lesie,na cięzkich technicznych odcinkach i tam gdzie liczy się zwrotność itd wygra exc -a wpadając na długie proste i tam gdzie odkręcasz manetę do końca na ostatnim biegu wygra xr(i takie jej przeznaczenie) wiadomo że można ostro polatać w lesie i na ciężkich odcinkach technicznych jednakże nie zrobisz tego tak sprawnie i z taką łatwością jak na exc-przynajmniej takie jest moje zdanie ps. w których EXC były stalowe zawory regulowane śrubowo? z jakich lat?
  22. przedni pewnie tak,a tylny przeciez nie ma lampy-ale myśle że udalo by ci się spasować jak nie chcesz lampy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...