michoa

a kompresje masz ok ?? w starych silnikach czesto jest problem z zasysaniem paliwa jak nie ma kompresji....

1.to jest dział mechanika nie polemika 2.indywidualną sprawą każdego jest czy jeździ 300 czy 800 jak ktoś napisze jak podrasować haye żeby jechała 700 a ty mu napiszesz ty idioto zabijesz sie to co zrobi ?? będzie zmieniał forum aż go zaakceptują i go pomogą 3.senda to nie skuter tylko enduro zresztą dosyć przyjemna 50 ja jechałem jedną to była widocznie zrobiona dobrze bo osiągi porównywalne z mtx 80 4.nadmiaru mocy nie musi wykorzystywać na drodze publicznej..... co do tematu to sie wtrynie z ciekawości opłaca wam sie tak przerabiać ?? z tego co wiem kity tuningowe są drogie i mają niską żywotność (moge sie mylić) i nie lepiej np sprzedać sende dołożyć tą kase co na tuning i kupić dt80lc2 ??

wal na PW do ludzi bo za te posty moderator może cie wy......usunąc z tąd są tysiące prostszych sposobów na 50/80 ale skoro odpowiada ci najdroższy i najbardziej bez sensu :)

to ty do mnie na gg pisałeś ?? stracić stracisz ale nie tak strasznie..........za samą rame z 1000 wyciśniesz ja bym nawet chętnie kupił pod silnik od cz tylko kasy nie mam a silnik to napisz że przywiozłeś z grenlandi i nie wiesz czy działa i sprzedaj za jakieś 200-300 do tego dyfuzor za 100 i w sumie z 1200 odzyskasz..... nie warto sie pakować w takie okazje sprzęt wyczynowy jest za drogi żeby kupować z silnikiem w niewiadomym stanie......... podobno crossów w starym roczniku w ogóle sie nie kupuje bo są to maszyny już wymęczone i sypią sie niczym wsk a koszta częsci są jak do 99 i wyżej i nie zawsze można je dostać jak szukasz czegoś do max 3 kafli to teraz na allegro stoi bardzo stara cr 500 (na oko z 81 ) weź zagadaj zorientuj sie po ile częsci.......myśle że warto za nią dać troche poniżej 2 silnika szybko nie zajeździsz a jak nawet zajeździsz to sprzedając po roku czy dwóch wiele nie stracisz..albo zamiast remontu wsadzisz silnik np od kozy i też będzie chodzić orginalny sprzedasz jeszcze zarobiony wyjdziesz :lalag: o moc sie nie martw przy jeździe po polach i lasach to okolice 20-40 KM to już jest bardzo dużo i cięzko wykorzystać ........do tej cr chłodzonej powietrzem podobno idzie ją przetulejować żeby tłoki od cieczowej pasowały (500 zł chyba vertex )tuleje zrobi ci motor tech a mocy do końca życia ci nie zabraknie..... no i co ze kupie wa calosci, skąd wiesz za ile czasu bedzie trzeba robic remont silnika w tym za 3,2 tys co wkleiłes... ale masz już te peryferia ,,drogie peryferia mniej np tarcza przewody......pozatym kup miernik kompresji za 40 zł i wiesz ile pojeździsz....

możesz oblicz\yć programem exhaust calculator ale o ile samo obliczenie to pikuś tak wykonanie jest dosyć trudne (spawarka flexa i sporo ale to sporo talentu.....) z tego co wiem Z3US (bodajrze tak sie pisało sory kolego jeśli przekręciłem ksywke) wykonywał wydech do jawki 50 liczony na 9 tys napisz mu PW niech ci poda wymiary albo projekt do exhaust calculatora co do offtopowej debaty.......z tego co wiem orginalna czeska jawa 50 nie była blokowana blokowany był ogar 200 i ta blokada polegała na tym że rura wydechowa wchodziła 5 czy 10 cm głębiej w tłumik niż w nieblokowanej wersji zaburzało to ruch spalin i osłabiało silnik......wystarczyło skrócić rure wydechową i już ok natomiast w tłumiku nic sie nie zmieniało........ była jeszcze dysza w gaźniku i ustawienie zapłonu.........

nie za mało ?? z tego co wiem silnik chłodzony cieczą po zgaszeniu silnika stygnie wolniej niż powietrzak (nie ma obiegu wody chłodnica też nie spełnia swojej roli)a w 15min to mtx80c nie ostygnie(chyba że będzie huragan i -10 stopni) a co dopiero sprzęt wyczynowy o prawie 4x większej pojemności........ ja przerabiałem swoim wrakiem dotarcie (żeliwna tuleja) i po 15km jazdy w +30 stopni z prędkością 40-50km/h w trasie (stałe równe obroty bez zmian biegów itp) czas stygnięcia od temperatury x(nie wiem nie mierzyłem) do momentu kiedy żeberka cylindra były ,,do dotknięcia i przytrzymania'' goła ręka wynosił średnio 25-30 min (dzień bezwietrzny +30 stopni motorek stoi w cieniu wilgotnośc nieznana :))

zawsze wiedziałem że yz490 i kx500 (chłodzony powietrzem z tarczą z przodu) to są ekonomiczne moto ;) w yz490 9l bak starcza na troche ponad godzine zabawy w lesie (kopanie dziur w bagnach piach i latanie na kole)a kx też coś koło tego zależy od stylu jazdy i terenu...wiadomo że jakby odkręcić do oporu to by pewnie w okolicach 30l było ale w tym sie nie da odkręcić do oporu więc :) gadałem z kolesiem z PJ to jemu cr 500 pali też 9l/2godziny w lesie..... w mtx 80c 2l stykły na 1h zabawy w piachu (podjazdy duperele cały czas 1 i opór)ale świeca jest biała więc pewnie uboga mieszanka xl500r jakieś 6/100 przy cały czas opór i wahlowanie biegami strzały z gazu itp.....

że pracuje nierówno na ciepłym to kondensator raczej ...........czy na zimnym też ??

tu chodzi o cene na allegro też są jest np chyba jeszcze wydech od yz 125 i nawet mocowanie ma to samo chyba ale sory ....169 zł :biggrin:...... http://www.allegro.pl/item408457588_cz_cro..._kolankiem.html to jest orginalny wydech do tego mojego cuda ale po pierwsze chce mieć wydech góra a nie dołem po 2 cena jest dosyć śmieszna :wink:

foty http://img231.imageshack.us/my.php?image=img0616ww7.jpg http://img219.imageshack.us/my.php?image=img0617up0.jpg http://img167.imageshack.us/my.php?image=img0618bv3.jpg http://img167.imageshack.us/my.php?image=img0620kh6.jpg http://img78.imageshack.us/my.php?image=img0619ui6.jpg http://img78.imageshack.us/my.php?image=img0621ws7.jpg http://img80.imageshack.us/my.php?image=img0622te2.jpg ogólnie bateria mi padła więc niewiele ale fajny piaszczysty teren co do wjazdu dowiedziałem sie że na 100% można sie pakować za free kiedy sie chce i jak sie chce to jest podobno teren prywatny jakiegoś fana militariów i jemu nawet na ręke jak mu ryją bo ma bardziej ekstremalny teren do testowania swoich pojazdów :biggrin: (tak słyszałem) ogólnie ostatnio byłem 15-17 i tylko 2 quady na pabianickich blachach były nikt więcej....

a poziom pływaków ?? nie tonie ci któryś np ??

jak masz filtr paliwa w benzynie to coś nie tak z membrama bo w silniku z membrama paliwo sie nie może wracać z komory korbowej (jak np w wsk czy mz) i filtr musi być suchy

w cz cross jest mimo że silnik to zwykły prymitywny symetryk *bez membramy ani zaworu) mnie nie chodzi o zabawe po prostu mam silnik i nie mam wydechu i nie wiem co z tym fanytem zrobic chce uzyskać z niego moc bliska znamionowej ........ no ale ok dorwie jakiś dyfuzor od 125 jakiejkolwiek i wsadze miejmy nadzieje że będzie ok.......

nie ma sensu tego liczyć motogodzina-godzina pracy silnika z obrotami przy których masz max moc (dla 125/516 jest to 10.600 obr/min i 28KM) teraz nie masz obrotomierza więc skąd będziesz wiedział czy kręcisz 10 tys czy nie :crossy: ?? a przejedziesz róznie nie ma stałej wartości zależy jak jeździsz jakiej jakości jest tłok itd......

nie m szans na legalne zarejestrowanie...... albo piszesz umowe z nieboszczykiem i przejdzie bo WK nie zawsze jest błyskotliwy albo nieprzejdzie i pójdziesz siedzieć......

no więc albo nas słuchasz i to naprawiasz albo robisz sam wybór należt do ciebie ?? :flesje: najpierw niemasz oleju w sprzęgłe potem jest.........stary zdecyduj sie......... kup nową normalną świece to jest wydatek zawrotnyuch 6 zł (iskra f95) i masz pewnośc że to nie jest wina świecy.......

najpierw spróbuje jak już mam eksperymentować z całym wydechem od mz250 bo taki mam za darmo na stanie i pasuje wlot kolanka do cylindra (chyba nawet sposób mocowania jest identyczny ......) z teori to wygląda tak że silnik mz kręci max 8 tys a silnik cz pewno z 11 (przy 10 tys jest max moc 21KM )więc teoretycznie wydech będzie ten silnik dusił praktycznie mz ma 125ccm więcej i tą samą moc ... w końcu taka mz wsk czy nawet ogar też ma dyfuzor w tłumiku..........chyba każdy dwusuw ma ;) ciszej nie musi chodzić ogłuchnąc nie ogłuchne :wink:

od mtx kompletnie nie pasuje mocowanie musiałbym z miejsca ciąć spawać itd (mtx ma za mała rurke wlotową i zuepłnie inny sposób mocowania ) natomiast jeśli chodzi o mocowanie pasuje kolanko od mz etz 250 więc o to sie nie martwie ale śmiem twierdzić że tłumik od wolnoobrotowej niewysilonej etz 250 średnio będzie sie nadawał do cz cross 125/948 :) (moc niby podobna.......) chodzić to to będzie bez wydechu conajwyżej dźwięk będzie budził zmarłych z grobu tylko że ja chce wykrzesać z tego silnika choćby 70% tej mocy co ma z normalnym dyfuzorem (słyszałem że ma ok 25KM niepotwierdzone info )i w tym tkwi problem...... ale skoro tak ok będe eksperymentował choć np nie mam dojścia do żadnego dyfuzora od wyczyna i pewno z tym będzie problem.......

witam Mam silnik od nieznanego bliżej moto i mam pytanie: czy jest możliwośc jakimś programm obliczyć jaki ma być do tego wydech ?? założmy że jestem w stanie chałupniczo wykonać dyfuzor bo mam dojsćia itp tylko skąd wiedzieć jaką ma mieć pojemnośc rozmiar itp ?? gdzieś czytałem że ludzie jakoś to obliczają........ odpowiedzi typu założ wydech od komarka i zobacz czy sie wkręci prosze sobie odpuścić to wiem będe eksperymentował jak nie będzie innego wyjścia......

http://img355.imageshack.us/img355/4568/img0602za4.jpg http://img384.imageshack.us/img384/9260/img0601zd3.jpg http://img176.imageshack.us/img176/6221/img0605yl2.jpg http://img216.imageshack.us/img216/5991/img0610fj2.jpg http://img67.imageshack.us/img67/5782/img0603gv9.jpg zdjęcia tego silnika jest to na bank 125/984 może ktoś coś wie więcej ?? 2 pierścieniowy tłok zapłon stykowy 4 biegowa skrzynia biegów........

nie chce sie narażac ale co to za różnica ?? czy wdusi sprzęgło do oporu i zahamuje czy hamuje na silniku sprzęgniętym z kołami ??mnie na świętej pamięci B którego nie mam do tej pory uczyli że jeżeli hamuje na wciśniętym sprzęgle to grozi poślizgiem i jakoś mimo op....lu mojego instruktora cała zime tak hamowałem jak jeździłem L i nigdy ,,nie udało'' mi sie wpaść w poślizg....jak ktoś umie dozować hamulec to żadna róznica chyba ?? ja cała zime jeździłem ogarem 200 na praktycznie łysych gumach hamowałem tylnim hamulcem przy sprzęgle wciśniętym do oporu z 50km/h i żyje do tej pory miałem z 2 szlify (jeden to moja wina w sensie że za póxno zaregowałem a 2 to jazda bez świateł :) ) motocykl to nie opel corsa 1.3 że mając wbitą 4 zahamujemy do 10 km/h i wciśniemy sprzęgło i auto stanie tylko dwusuw z niesnychronizowaną skrzynią bezlitośnie zgaśnie i tyle.......pozatym jak hamuje np z 50 do 30 to i tak musze zrobić redukcje biegu i wcisnąc sprzęgło.... ja nie wiem nieznam sie itd ale po prostu mnie interesuje czemu jest ten dziwny wymóg żeby hamować bez sprzęgła..........

nie tyle nudziło co tam nawet na mapie jest zaznaczone jest jeziorko (zalew na pisi czy jakoś tak dziwnie sie ta rzeka nazywa :notworthy: )no i z założenia pojechałem sie wykąpać ale że woda była masakrycznie zimna to mówie zobacze podobno gdzieś blisko jest tor no i odwiedziłem :notworthy: a do anielina z ciekawości zawitam jak zarobie na paliwo :notworthy: podobno w Łasku był jeszcze trzeci tor na jakiejś starej żwirowni tam odbywały sie mistrostwa 4x4 nawet w tym temacie są zdjęcia ale zalesiają teraz i lipa......

nie zawsze jest to efekt łapówki czasem po prostu niedbalstwa urzędasów...........ja np w polisie Oc mam rok produkcji 2008 a w dowodzie jak wól pisze 1982........

dzięki dzięki :biggrin: czyli tak jak myślałem są 2 :( ja dzisiaj byłem jak miniecie jadąc trasą zduńska Wola Łódź miniecie taki salon maveris czy mavaris (będzie z lewej strony jadąc od strony zduńskiej Woli ) to odrazu za nim w taką piaszczystą drogę jakieś 100m jazdy i jest ogromny tor z kompletem atrakcji dla każdego :) generalnie wyjeźdzone jest przez quady (koleiny po quadach itp ) ale myśle że motongiem też można poszaleć :) pod warunkiem odpowiedniej mocy oczywiście.... ja mtxem nie poszalałem podjazdy za strome ( to jest tor raczej pod quady bardzo mało jest takich typowych hopek raczej strome podjazdy i nierówny czasem zabłocony teren) dla 8 KM silnika w błocie sie utopiłem po wahacz(to jest tak że przez środek tego płynie jakby rzeczka bez koryta przez nią są przejazdy nawet w takie dni jak teraz że +45 stopni jest tam błoto fajna sprawa tylko że trzeba mieć kostke a nie łysą jodełke enduro ;) ) a zawieszenie po 200 czy 300m jazdy miało dosyć :P wjazd jest za free teren jest nieogrodzony nikt nie gania...........ja byłem w godzinach 12-15 to nie było nikogo tylko ja i kumpel ogólnie żebym miał lepszą maszyne to bym tam cały dzień spędził :cool: jak nie zapomne aparatu przy innej okazji to zdjęcia porobie http://mapa.szukacz.pl/?&n=414566&e=510261&z=4m&t=WYBRANY PUNKT&pp=developer tylko nie wjeźdzać od tej całej armi krajowej bo tam dojedziecie do jeziorka i będzie zakaz wjazdu i motorkiem to pól biedy ale jak autem to pałki mogą was zawinąc że stoicie za zakazem wjazdu :D mówie minąc tą armi krajowej z lewej miniecie cmentarz potem przez skrzyżowanie na światłach prosto potem przez przejazd kolejowy i za tym salonem marwis w lewo i 100m i jest tor i to od lepszej strony :D (oczywiście całośc jadąc od strony Zduńskiej Woli ) polecam bo warto :D

więc jest to najpewniej silnik 984 z lat 75-80 ale dalej nic więcej nie wiem ale szukam :biggrin: