michoa

styknąl by nawet zwykły i chyba sporo tańszy distal :buttrock:

no ja o to pytam :buttrock: nie wiem podobno jest tor w okolicach anielina pod łaskiem takie plotki słyszałem bym sie tam przejechał zobaczyć jak to wygląda :icon_biggrin: na łaskie wydmy już wiem jak dojechać powiedział mi herdins z tego forum ale o tym torze on też nie wie.............może to tylko plotka ??

moc to żaden problem gorszym jest bezawaryjnośc koszt produkcji itp.....stare silnik jak pisze baba zanetti można spokojnie o 200% podrasować ....... z 125ccm dwusuwa fullcrossy mają po 45KM już a podobno to jest dalej system membrama zawór wydechowy jest jeszcze stawidło czy jakoś tak które pozwala na jeszcze więcej mocy......... najprościej ujmując jakieś 70% silników motocyklowych jest projektowana z założeniem dużo mocy kosztem żywotności i spalania i dlatego nie nadaje sie do auta bo eksploatacja byłaby za droga

to nie ma znaczenia możesz jej wcale nie wykręcać odpalić moto i przepustnica trzymać obroty i potem wykręcać.........i tak jej położonie końcowe w każdym silniku sie rózni nie ma recepty że np 6 obrotów tak jak yool podał reguluje sie 90% silników o małej pojemności są oczywiście nieliczne wyjątki np ogar 200 ale generalnie większość ........ o sory nier zauważyłem daty.........można do kosza

jak będzie go bardzo delikatnie docierał to powininen przeżyć. tak z ciekawości nie był ten tłok opakowany w papier i nie pisało almot tłok jawa 350 ??

najprościej zmierzyć napięcie ładowania żeby wiedzieć co i jak

to ją przytarłeś.............nie wiem ile ma zakrętka ale chyba coś koło 5ml czy 10ml max a bak motoryny ma ile 5 ?? czy 4 ?? każdy dwusuw jak jest zimny kopci i nie osiąga pełnrj mocy jak sie nagrzeje mu przechodzi......gorzej jak sie nagrzeje i mu nie przejdzie wtedy znaczy że coś jest nie tak :bigrazz: a dawanie na chama gazu na full na zimnym silniku zaowocuje krótką i burzliwą karierą pierścieni tłokowych....... a oleju w skrzyni ubywa ?? ale nie zawsze.........czasem pierścień strzeli i wpadnie do kanału wydechowego troche a troche zostanie na tłoku i pękając poharatana gładź albo nie pęknie i przyblokuje chwilowo tłok.....potem w okolicy okna wydechowego jest takie ukrychnięcie.........zdarza sie to szczególnie w słabych silnikach

a tam masz diody zintegrowane z reglem czy alternator diody i regel ?? trzebaby zmierzyć napięcie alternatora ma być bodajrze 3x60v przy określonych obrotach (mierzymy miernikiem, na AC niech ktoś napisze dokładnie tą wartośc i przy jakich obrotach........

jak dotrzeć na tor w anielinie z Zduńskiej Woli ??

albo po prostu odłożył ci sie mixol na dnie baku .............jak lejesz mixol i rzadko lejesz to przed jazdą machnij lewo prawo motoryną żeby sie troche zamieszało..... zresztą jak kopci a starty osiągów nie ma to nic nie ruszaj dwusuw ma dymić policja ci nic nie zrobi.........

http://www.allegro.pl/item428789928_cz_125_cross_silnik.html 1.która to cz ?? 514 ?? 918 ?? 2.częsci jakiekolwiek do tego dostane ? 3.dyfuzor ten sam co 516 ?? 4.ile to ma biegów ?? wiem że zapłon na iskrowniku (nie motoplat) 5.czym ogólnie ten silnik sie od 516 różni ?? mocą ?? z góry dzięki za odp

nie wiem ja miałem tylko wiejskiego crossa z tski bez zegarów :flesje: zresztą slimak to ślimak nieważne gdzie jest ;) swoją drogą ciekawe czemu mz i ts mają ślimak w silniku ?? moja mtx 80 też ma w przednim kole

1.jak wiadomo w dwusuwie wyciera sie jajo tzn gładz cylindrowa z jednej strony wyciera sie mniej z drugiej bardziej i dlatego jak wiadomo pierścienie są okrągłe i nie uszczelnią takiego ,,wytartego na jajo'' cylindra 2.w fullcrossach tłok pracuje w ekstremalnych warunkach coś jakbyś stał sobie w miejscu i cały czas by cie kopali w d***e :biggrin: w końcu z bólu skonasz nie ?? :biggrin: no więc w tłoku występuje zmęczenie materiału i zdarzają sie przypadki że tłok pęka lub urywa sie kawałek płaszcza i robi sieczke w cylindrze....... 3.tłok też ulega odkształceniom od temperatury i naprężeń...... ogólnie to jest full i nie ma że boli ja też kiedyś płakałem ale mówie do zarżnięcia to można jeździć wska czy komarkiem nie wyczynem.........i nie ma co płakać lepiej zmienić tłok za 500 zł niż tłok pęknie i skasuje ci garnek na nicasilu warty 1000 zł i wtedy nawet jask wbijesz tuleje to masz koszt 500+350 =850 zł 500 a 850 chyba robi róxnice :biggrin: ?? kwestia gustu :bigrazz: do enduro przeprawowego napewno sie nie nadaje bo strasznie wyrywa na koło cięzko podjechać pod stromą góre czy np przejechać przez bagno/rzeczke (odrazu sie zakopuje) natomiast dla traktujących enduro jako zabawę to świetna adrenalina :wink: z taką cr500 jest jak z ładną dziewczyną wyniszcza cie psychicznie fizycznie finansowo a ty i tak chcesz ją ujeźdzać :biggrin: PS to twojego kolegi RM stał na allegro ??

a nie masz czasu czy jak ?? to jest bardzo prosty silnik pewnie byś sam sobie poradził.co chcesz konkretnie w nim wymienić ?? sprzęgło i osprzęt roboczy (cylinder tłok pierścienie ) czy coś jeszcze ??

mnie sie wydaje że spręzynu odbijają albo tarcze..........napewno odpada olej i linka.........

http://www.allegro.pl/item392809315_mierni...kiem_tanio.html ja mam dokładnie to.....strasznie wku....rzający rzecz jasna jest sposób przykreęcania tego o ile np jak jest mały tłok 80 czy 50 to styknie łapami to dokręcić tak np przy mz jak nie dokręcisz kluczem to będzie przepuszczał bokiem.......a kluczem sie nie da bo końcówka jest taka więc trzeba kombinerkami a żeby kombinerkami z reguły trzeba bak odkręcić ;) pozatym ok...... była tańsza wersja tego miernika bez wężyka i przelotki na inne świece chyba 30 zł kosztowała....... tu masz obecne aukcje drogi http://www.allegro.pl/item426696252_mierni...ji_benzyna.html tańszy http://www.allegro.pl/item427794629_mierni...risco_fava.html dokładnie taki sam jak mój kupuj szybko bo niedługo może znowu zdrożeje :biggrin: więcej nie chce mi sie szukać ;p

nie ma w skrzyni filtra oleju bo w skrzyni nie ma pompy tylko jest smarowana rozbryzgowo i częsć pływa w oleju to jest zupełnie inne smarowanie niż w silniku 4t...... jeśli chcesz zachować czystośc możesz przy wymianie oleju płukać ropą z syfu.....

kup lepiej ten miernik..........to jest potęzne moto nie odczujesz kiedy on jest słaby tymbardziej że to twój pierwszy moto........natomiast tłok kosztuje chyba coś koło 500 zł (534 chyba kosztuje do cr 500 ) nie mówiąc nawet o robieniu tuleji/nicasilu i reszty .......... chyba nie warto ryzykować remontu za wartośc 1/2 motocykla :biggrin: ??planowany remont kosztuje tyle samo co nieplanowy tylko w ogarze 200 w japońskich motocyklach zawsze nieplanowany jest droższy nie warto oszczędzać .......

nie ma żadnej kary natomiast motorowerów do tysiąca zł nawet nie musisz zgłaszać (ja byłem z umową to facet popatrzył wpisane było 900 i mówi który rocznik mówie 82 to mówi z tym tylko do WK i nawet nie podstęplował nic nie wklepywał w komputer)

najprościej to miernikiem kompresji na allegro koło 50 zł kosztuje wkręcasz zamiast świecy kopiesz i wiesz czy sprzęt w stanie czy już nie wstanie :icon_question: jest tańsza w eksploatacji niż 250 czy 125...zaraz dostane zjebke że gadam bzdury ale to jest tak.teoretycznie w 500 remont robisz rzadziej niż w 250 ale częsci są droższe praktyka pokazuje że amator często w 2-3 lata jazdy nie jest w stanie zajeździć 500 żeby nadawała sie do remontu (o ile napęd czy opony kończą sie podobnie jak w 250 tak silnik nie )Znałem typków co mieli yz 490 i kx 500 ale bardzo starego (tarcza z przodu ale chłodzony powietrzem ) i ten z yz w 2.5 roku nie był w stanie zajeżdzić tego silnika jak ją sprzedawał kompresja 8.5 a latał ją praktycznie codziennie (zimą po śniegu była zabawa :icon_question: ) zasada jest prosta żeby zajechać silnik musisz wyjeździć określoną liczbe motogodzin=czyli określoną liczbe godzin z maks mocą silnika=weź teraz jako amator wykorzystaj 60-70 KM :icon_eek: pozatym zwróc uwage że cr500 czy kx500 jest często sporo tańszy od 250 czy 125 może dlatego że jest tak trudny do ogarnięcia........ tak z ciekawości tego kx 500 z allegro co za 3 kafle był zwinąłeś ??

nasze kochane przepisy że na takiej drodze możesz mieć przes***ne :bigrazz: sory kolego ale w wielu kwestiach sie mylisz :flesje: po pierwsze gdzie masz lans w lesie wiewiórki na ciebie polecą czy co ?? :biggrin: (chyba że źle rozumiem słowo lans dla mnie lans=bauns=dresiarskie popisywanie sie przed dziewczynami)pozatym blachary nie lecą na enduro/cross :D 2 nie każdy chce nauczyć sie crossu........częsc ludzi jeździ np dla przyjemności to jest takie samo hobby jak budowanie z klocków czy zbieranie znaczków i g***o ich obchodzi jak sie jeździ technicznie itd po prostu żeby sie wyszaleć......... tor jest 1.z reguły zatłoczony 2.nasze kochane środowisko motocyklowe tak jest zintegrowane że widząc kolesia na jakimś słasbszym sprzęcie witają cie tekstami ,,e młody wyp*** tym gratem bo tor zawalasz '' 3.z reguły za trudny dla amatora 4.duża częsć jest płatna i daleko 5.dużo ludzi trenujących ten sport jest wyklęta bo jeźdzą na samospawach z WSK czy mz i sie wstydzą wjechać na tor a obstawiam że częsć z nich jest w stanie obvjechać niejednego nadzianego gówniarza na crf :biggrin: nie zachęcam do jakiejś kaskaderki typu slalom gigant między matkami z dzieckiem po szlaku turystycznym czy wpadamy orzemy szkołke drzewną a potem berek z leśniczym ale uważam że łamanie prawa w granicach dobrego smaku nie jest jakimś masakrycznym grzechem... ja za miejsca jazdy wybieram sobie najczęsciej stare żwirownie albo miejsca gdzie legalnie/nielegalnie kopano piach.........jestem świadom że również łamie prawo ponieważ nic w tym kraju nie jest niczyje i zapewne pakuje sie na teren prywatny albo państwowy albo robie to w granicach dobrego smaku nie wpadam np z szpadlem i buduje tor bo mam taką widzimisie czy nie jeźdze jeśli widze ludzi jeśli mnie ktoś przępedzi pojade sobie nie wdaje sie w bójki czy pyskówki.jak już jeźdze po lesie to wybieram miejsca gdzie nie ma ścieżek nie łaża ludzie nie ma szkołek drzewnych mrowisk czy innych ważnych rzeczy tylko np jakieś dzikie pólpole z 3 drzewami na krzyż zaorane przez jakieś auto czy coś w tym stylu jeszcze raz podkreśle legalnie tylko po terenie prywatnym

gdzieś od spodu silnika chyba........nie chce mi sie patrzeć jutro spojrze pod mojego grata.......wyjmiesz czujnik luzu też wyleci hehehe :D jeśli wykluczas starter i nie masz dostępu do testera kompresji to musisz ściągnąc głowice i garnek żeby zobaczyć co mu jest......

czy to tak cięzko zrozumieć ?? komplet dokumentów ma ci dać poprzedni własciciel !!! a nie ty masz coś załatwiać jeśli poprzedni właściciel faktycznie jest uczciwy to pójdzie i załatwi ci duplikat i da ..........a jeśli nie to kupiłeś kradziocha i w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest zastraszyć poprzedniego właściciela policją i niech ci oddaje kase a ty mu sprzęt ........bo jak zawiadomiesz policje to motocykl trafi do właściciela paser do ciupy a ty zostaniesz bez kasy i bez moto.........choć jeśli pan od którego kupiłeś nie zechce ci oddać kasy to zgłaszaj śmiało.... a tak z ciekawości......skoro nie ma numerów nie ma dokumentów nie ma nic jakim cudem spisaliście umowe :icon_twisted: ??

nicasilu sie nie szlifuje szlifujesz tylko tuleje żeliwne

jak niezrobisz tego to koszta są cięzkie do oszacowania..........nie wiadomo co może sie stać to jest trudne do przewidzenia czy np tylko pierścień pęknie od luzów czy coś więcej