Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. dane techniczne http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Honda/honda_xl250r%2082.htm wróżąc z fusów to bardzo lekkie moto 130kg gotowe do jazdy.... bębny moim zdaniem są wystarczające do offu a i żywotność dłuższa niż klocki w tarczowych.... może nie porażać mocą tymbardziej że widze masz jeszcze vtr ale myśle że na początek wystarczy... obejrzyj tylko dokładnie stan i sprawdź czy nie ma problemu z dostępem cześci....
  2. jak zabraknie części do xt tzn że koniec świata idzie :D ten motocykl jest klepany od chyba 20 lat bez istotnych zmian części są tanie jak barszcz i są ich setki (komplet uszczelek 120 zł =jak do 125 2T, tłok 300-600 zł dostępne chyba 12 nadywmiarów, łańcuszek rozrządu jest nieznacznie droższy niż np do suzuki bo jakieś 219 zł, no filtr oleju 20 zł też drożej niż konkurencja ale olej się rzadko wymiania, linki cięgna nierzadko pasują od jaw i emzet, dużo części pasuje od dt 125 np klocki, linki....np najtańsze klocki hamulcowe tył 20 zł nhc....) ttr na tym forum ma opinię jaką ma-ja osobiście nawet na tym nie jechałem ale molestuje masę właścicieli to np jeden mi piszę że ten motocykl ma niestety siedzenie inspirowane exc czy wr i jazda na tym z pasażerem to znęcanie sie nad nim, podnóżki dziwnie umiejscowione, siedzenie twarde wąskie niewygodne do tego kopniak-jak ktoś lata lajtowo to może lepiej dołożyć kilogramów i e-start ?? ttr jest bardziej off od smoka 3tb teraz zależy co kto lubi....na xt ja z kumplem który swoje waży walnąłem raz trasę 100km bez postoju i nie było jakiegoś płaczu ani z mojej strony ani kumpla ani motocykla.... a co do polecania swojego hmmm milion razy pisałem eseje o śmierci dual sporta na tym forum i nie chce mi się tego powtarzać ale przeczytaj wymogi vitka i sam podaj alternatywę dla starego singla klasy 600 :D prosty w serwisie rzadki w serwisie dwuosobowy, z sensowną przelotową na asfalt... xt, xl, dr, klr,klx jedyne młode moto to drz400s ale ja sie nie wypowiadam ja więcej suzuki nie kupię.... z kawasaki nie miałem styczności, z xl nie miałem styczności w suchej teori uważam że to lepsze moto niż xt (o xl 600 mówie )ale ciężko o dobrą sztukę (a lm czy RM z e-startem to w ogóle szukanie igły w stogu siana ) więc też sie nie mądruje.... o przydatności xteka w offie się nie wypowiadam ja latam przeszkadza mi waga ale wybieram mniejsze zło -wolę walczyć z kilogramami czasami odpuścić cięższy off niż męczyć się z cholernie kosztownym exc czy wr co chwila myć pucować, zmieniać oleje tłoki, cudować a i dupa boli od siedzenia :D na 3tb masa kaskaderów startuje w rajdzie pałuk który lajtowy nie jest i jeszcze tymi kozami wracają na kołach do domów więc chyba tak źle z offem w xt nie jest :D
  3. no to raczej nie exc czy wr :D xt600 chyba pasuje tylko szukaj 2kf albo 43nf lepiej kupić starą i wyremontować niż kupić smoka 3tb albo dj2 :D w sumie smok 3TB -jest dwuososobwy dosyć wygodnie się lata we 2 osoby -pali 5-7 /100 przyzwoicie -vmax na oemowskim napędzie 150km/h , przelotowa 120 realna... -serwis ?? co 6 tys zmienisz olej i sprawdzisz zawory (nie zawsze trzeba regulować jak już-śrubki)pozatym eksploatacyjne typu opony klocki zależy od stylu jazdy..... -41KM ma 3TB, 2kf ma 45 43nf też , dj2 ma chyba 39..... -za 9 tys kupisz obwieszonego złotem :D xmok 3TB wymięka w ciężkim piachu i przy skokach ale bzdurą jest gadanie że tym motocyklem nie powinno się z asfaltu zjeżdzać-ja swoja latam ostro na ile mi skill pozwala, żwirownie lasy w sumie 90% off ostatnio napotkałem chyba przeszkodę nie do pokonania -bardzo głeboki piach :D jej mocy nie brakuje bardziej jest za ciężka i słaby zawias... 2KF jest lżejsza ma lepszy zawias z przodu ale jest kopana-nie zawsze po glebie odpala bez problemu , a 3TB ma e-start..... najlepszy zawias ma 600K z przodu showa z xr600 :D 2kf i 43nf mają ,,wentle'' do pompowania przedniego zawiasu i regulacji twardości ciśnieniem , 3tb niestety tego nie ma.... bzdury gadasz waść że nóz sie w kieszeni otwiera :D xr250 i 2 osoby i jeszcze asfalt ?? poważny jesteś ?? męczarnia dla moto , męczarnia dla pasażera, olej co 1500km jak w hardach to tego w moim odczuciu za słabe moto żeby we 2 po asfalcie jeździć... exc 530 akurat jest porażką-milion wad konstrukcyjnych typu branie oleju awarie korbowodu nawet zatwardziali fani ktma mówią że 525 jest lepszy od 530
  4. absolutnie normalne że cylindra nie da się dotknąc goła ręka-temperatura pracy to ok 100 stopni .... dopóki kolanka wydechowe nie świecą na czerwono jest ok :D a na poważnie jak chcesz sie przekonać czy się nie przegrzewa to albo termometr oleju, albo miernik temperatury (dokładny) i pomiar temperatury cylindra... i olej leje się jaki serwisówka nakazuje a nie jaki powiedzą ziomale przy trzepaku.....nie musi być yamalube ale gęstości powieneś się trzymać.... prawidłowo wyregulowanego wiatrołapa ciężko zamęczyć nawet sadystycznymi praktykami-prędzej cieczak wypluje wodę niż wiatrołap się przegrzeje.... kwestia tylko regulacji gaźnika i pilnowania poziomu oleju...
  5. w błoto ma sie wgryzać :icon_rolleyes: ?? ja w mtx 80 miałem 120/90 i było ok nie było jakiejś mega odczuwalnej różnicy między 110 a 120 a na 120 ciężko było ją utopić w błocie ..... no ale zrobisz jak zechcesz...
  6. dobra ale do ilu mogę zejść ?? 1 przód i 1.5 tył ?? żeby mu w tyle maszynki nie urwało a w przodzie przy byle korzeniu krawężniku nie przytrzasło dętki.... ja jeżdzę dualowo nie moge sobie pozwolić na flaki w stylu 0.6 czy 0.5 jak ludzie latający 100% off musze wypracować kompromis.....
  7. jeździł ktoś jakąś ciężarówką pokroju smoka 3TB czy nie wiem africi twin po bardzo głebokim kopnym piachu ?? mam problem bo moja cholernie wężykuje tzn chce jechać prosto a jadę jakbym wypił 10 piw :D nie wiem trudno to opisać ale kierownicą mi rzuca prawo lewo jakbym nie wiem jechał na flaku ?? im szybciej jadę tym jest gorzej aż do gleby :D i teraz wiem że to nie jest cr czy yz i nie będzie latać po piachu jak łyżwiarz figurowy po lodowisku ale aż tak źle że nie da się jechać prosto chyba nie powinno być ?? w drz w takim piachu od czasu do czasu zarzuciło kołem ale łatwiej go było ogarnąć a tej no nie idzie 3-4 razy przelece po takiej pustyni i jestem mokrry od potu(a pot od walki z kierownicą żeby jechać gdzie ja chce) pozatym to nie przyjemność amęka kiedy nie mogę trafić w podjazd szeroki na 3m :D drztem taki piach lubiłem a na xteku nie :D i teraz co i jak ?? pozycja za kierą rozumiem na chama do tyłu i koniecznie na stojąco ?? staram się ale i tak wężykuje... gówniane opony ?? mam te mitasy e-09 trakcja tego w piachu to porażka na śnieg będe bał się wyjechać chyba :D może ciśnienie w oponach ?? teraz mam chyba 2.5 tył i 2 przód chyba trochę za dużo no ale nie wiem jak nisko mogę zejść bez trzymaka żeby mi maszynek nie wyrywało..... łożysko główki ramy też ma wpływ na wężykowanie ?? zawias żyje-miękki jak to w xt ale normalnie pracuje nie że sprężyny bez oleju czy jakieś inne dziwne cuda :D da się takim smokiem latać w piachu proszę lekko go zamotało na początku ale dal radę sie rozpędzić jeszcze wyskoczył(,,na ucho'' to ma szosowe przełożenia i wbił 2 ) :D żeby moja tak latała to bym był wniebowzięty :D u mnie bym ruszył kierownica prawo lewo prawo lewo slalom kup w majtach prędkość bliska zeru żeby sie nie wyglebić i finał=zakopanie się na podjeździe...
  8. do 200 bierz 120/90 ona ma w końcu ciut ponad 30KM da radę a szersza guma da lepszą przyczepność w błocie
  9. dzięki wielkie wszystkim za odpowiedzi... w sumie to wypadałoby do silnika zajrzeć bo zrobiłem chyba 500km bez luzu zaworowego na bodajrze ssącym niewykluczone że przyda się docieranie gniazd.... jedyny motocykl w jakim robiłem wymianę to suzuki drz400E i tam odkręcało się napinacz wałki rozrządu a potem pokrywę prawą , sprzęgło i następnie zębatkę na wale, jedną prowadnicę i potem normalnie wsuwałeś zakuty łańcuszek w studnię w cylindrze następnie na zębatkę na wał i zębatkę do wału i składamy i cylindra nie trzebabyło ściągać (aczkolwiek jedna prowadnica była tak zamocowana że trzebaby zdjąć głowicę ale nie wymagała wymiany) tutaj skoro zębatka jest integralną częścią wału taki patent nie przejdzie ale ja o tym nie wiedziałem :D wszyscy odradzają i wolałbym jednak dmuchać na zimne i kupić zakuty... nie chce :D zależy mi na ekonomi on palił na początku 1.8-1.9 w trasie potem jak zaczął słabnąc to zaczął zbliżać się do 2.5 mimo wymian filtra i świecy na czas więc generalnie mnie to odpowiadało do tego stopnia że nawet blokad mu nie zdjąłem :D coprawda toczy się 50km/h ale coś za coś na miasto styka czy na traskę 20-50km kiedy nie mam kasy :D
  10. w tdr będziesz sie czuł jak patrząc na rozebraną ekxtra dupę i nie mogąc jej nawet dotknąć :D 4-5/100 to ona spali przy bardzo delikatniej ekonomicznej jeździe (można jechać 100km/h i spalić 5/100 ale chodzi o przyśpieszanie głównie) jak parę razy sie zapomnisz zaczniesz ją kręcić do czerwonego pola to ci się z 5 zrobi 7 albo i więcej.... wiem bo kumpel miał dt 125 i pałował ją non stop okolice 9-10 tys obr to poniżej 7 mu nigdy nie paliła a zdarzało się i 10/100 co jest zresztą normalne w dwusuwach... czterosuw nie ma aż takiego rozrzutu spalania więc lepiej jego wybrać jeśli chodzi o oszczędności.....nawet jak sie zapomnisz parę razy go przepiłujesz to spalanie nie skoczy ci 100% :D także ja bym tdr sobie odpuścił..... z innej beczki w sumie xtłuka też możesz wziąsć pod uwagę........za 4 tys na miękko kupisz serwis co 6 tys zawory na śrubkach, lata na najtańszym mineralnym oleju, części tanie, dosyć niezajebywalna, komfort w trasie jest ale do 100km/h powyżej wiatr łeb urywa chyba że jakąs szybke wykombinujesz...silnik spokojnie pracuje gdzieś do 120km/h potem zaczyna wyć a vmax jest 150km/h i to jest raczej traumatyczne przeżycie nie jazda :D pali 5/100 przy jeździe do 100-120 km/h z łagodnym przyśpieszaniem....a ma nieziemsko mocny dół obrotów można bardzo spokojnie jechać muskając tylko manetkę....jeśli chodzi o siedzisko to ja ostatnio 80km zrobiłem bez postoju to trochę czułem już 4 litery ale nie był to jakiś okropny ból czy coś w tym stylu myślę że 100km za jednym zamachem jest realne bez bólu.....
  11. a nie da się kupić np dida do tego silnika czy jakiś bardziej ,,firmowy'' ?? zębatek rozumiem że się nie wymienia tylko prowadnice jak są zużyte (są w ogóle w tym silniku :D )?? napinacz jest zwykły mechaniczny taki jak w endurakach, cofnąć po wymianie łańcuszka i tyle ?? myślałem że da się jakoś obejść rozwalanie tego na części pierwsze tymbardziej że jakość chińskich cześci jest jaka jest.......jak 2 raz regulowałem zawory ukręciłem śruby od pokrywy, potem znowu coś wykręcałem to znowu śrubę ukręciłem :D no ale nic w weekend usiąde..
  12. nie wiem nie znam się, ale w moim wydaniu jest chiński więc dbam o poprawność informacji :D... nie chce być zarozumiały ale to akurat wiem :D szukam dokładnego opisu co i jak krok po kroku, żeby nie doszło do sytuacji że napotkam mocno dokręconą śrubę z lewym gwintem(akurat wiem że przy wale korbowym zdarzają sie lewe gwinty) i założe 2m rury na klucz i przy próbie odkręcenia urwę kawałek wału korbowego :D pozatym gdzie powinna być uszczelka a gdzie nie i tego typu sprawy.... chciałem zrobić to zgodnie bez sztuką bez niebezpiecznych eksperymentów wynikających z niewiedzy..... na chwilę obecną wiem że muszę spuścić olej i zdjąć pasek napędowy wraz z wariatorem a u góry odkręcić wałek rozrządu i na tym moja wiedza sie kończy... trzeba wyciągać cały silnik z kołem ??
  13. honda :D xr/xlr 125 bierz enduro w mieście najpraktyczniejsze- nie boi się dziur, piachu , wody, robót drogowych, progów zwalniających dr125 cóż.... padają głowice, wypadają zawory...... xr 125 ma trochę ,,niewymiarowe koła'' przód bodajrze 19 tył 16 czy 17 ,,oemowskie'' opony jeśli nie palisz gumy starczają na bardzo długo ale jak wyłysieją to będziesz miał mniejszy wybór niż do xlr 125 która ma przód 21 tył 18.... w motocyklu palącym 3/100 chcesz jeszcze LPG ??!! japierdziele myślałem że ja jestem skąpy i każdą złotówkę dzielę na 4..... kumplowi xr 125 przy trasie 70-80km/h z łagodnym przyśpieszaniem paliła 3/100, w mieście i w trasie przy pałowaniu(przeciąganie na biegach i krótkie odcinki z zawrotnym vmaxem=100km/h :D ) 4-4.5/100....
  14. witam więc co i jak muszę rozebrać ?? jakich niespodzianek sie spodziewać (śruby na klej, lewe gwinty itp) ?? z górą i zdjęciem wałka rozrządu sobie poradzę tylko co i jak u dołu ?? czy to normalne że przy przebiegu nieco ponad 10 tys lańcuszek jest do kosza ?? sprawdzę jeszcze czy napinacz sie czasem nie zablokował..... wnioskuje że jest do wymiany bo palcem idzie odciągnąć go(ba odciągnąc to mało powiedziane jakby się uparł to pewno bym go zdjął bez wyciągania napinacza :D ) od zębatki wałka rozrządu to chyba nie jest ok :D ?? no i jak ostatnio nim jeździłem to miałem wrażenie że rozrząd sie przestawia bo nieraz jechał 40km/h na gwałtowne otwarcie manetki dusił się no i tak sie toczę opór gaz , nagle lekkie szarpnięcie i ciśnie 60km/h (po dźwięku już słychać że inne ma obroty silnik) na 3/4 ruchu manetki :D potem po schamowaniu rozpędzał się nieraz normalnie a nieraz znowu 40km/h na oporze gazu i bardzo niskie obroty.....i znowu czasem szarpnął i szedł 60 czasem toczyłem się przez 20km 40km/h.... potem pod długim postoju w ogóle nie chciał odpalić, prawie spaliłem rozrusznik, akumulator padł(2 raz w jego 2 letniej histori ładowałem orginalny chiński akumulator moto-jednak nie są takie złe :D ) w końcu zapalił po chyba 10 minutach kręcenia z przerwami a było +6 i miał za sobą tygodniowy postój..... z góry dzięki za pomoc do szanownej moderacji=to nie jest keeway tylko chiński skuter więc jak ktoś coś robi nie mając o tym zielonego pojęcia to prosiłbym żeby temat powrócił do działu gdzie powinien być skoro mamy tak poćwiartowane forum i dbamy o porządek.... jeśli błąd forum przepraszam za kłopoty.... z góry przepraszam za utrudnienia :D
  15. Uploaded with ImageShack.us ,,teren'' jak lubi michoa :D trochę podjazdów(te z prawej strony wcale nie są niskie i łagodne, na focie tak wygląda bo morze piachu sie zlewa :D -pozatym to nie jest cała miejsćówka) ja takie podjazdy mógłbym męczyć cały dzień (takie jak lubie-dużo miejsca na rozpęd nie trzeba skręcać w czasie rozpędu odrazu za podjazdem nie trzeba hamować na podjeździe jest sypki piach amortyzujący upadek :D no i nie ma drzew, kamieni korzeni :D ) jak sie dobrze zapieprza to z tych 2-3 pierwszych idzie fajnie wyskoczyć tylko trzeba mieć sprzęt który sie w tej piaskownicy rozpędzi (latali jakcys kolesie na sx 250 i crf 250 to im wychodziło wyśmienicie ) niestety xt 600 chyba za ciężka :D pierwszy raz to odczułem - przednie koło ryje w tym piachu jak pług, ja skręcić nie mogę za to sama na prostej tak myszkuje że nie mogę utrzymać jej w łapach i co chwila leżę, ruszyć z miejsca bez odpychania nogami się nie da bo zakopie się po wahacz a potem ją wyciągnąc graniczy z cudem :D maksymalna prędkość jaką osiągnąłem w tym piachu to chyba 30km/h mimo wbijania się z twardego podłoża z rozpędu :D drz400e w takim piachu latał jak wściekły i wcale nie trzebabyło go piłować żeby jechał szybko, ruszyć z miejsca też było łatwiej no i przedewszystkim tak nie rzucało kierą (trochę też ale nie takie myszkowanie) i dało się względnie prosto pojechać.... chociaż xt600 też latały w dakarze a tam właśnie takie podłoże jest więc może kwestia opon....chociaż stare 2kf a 3tb to jak hard enduro i turystyczne enduro taka różnica :D ale może poprostu mnie brakuje techniki :tongue: na drz latanie w takim piachu było przyjemnością i frajdą (chociaż pot leciał po plecach) a na xt jest męczarnią i szybko zniechęca.... znowu zapchał sie gaźnik i spizgałem 70km powrotem asfaltem po zmroku -narazie urlop od enduro :D musze mieć jakieś psujące sie gó***no z wymianą oleju co 10km tłokiem co 100km żeby konkretnie polatać w offie :icon_razz: ?? czy lepiej wziąsć sie w garść i poprostu jeździć i na xt dam radę :D ??
  16. mnie sie wydaje że jeździsz na bardzo niskich obrotach aż za niskich..... ja drzta katowałem w żwirze aż po zębatke to zębatka ,,mieliła '' żwir i oprócz przeraźliwych trzasków które aż mnie zaniepokoiły to nie miałem problemów....... u mnie zdarzało się ża jak już zgasnął w tej żwircowni to żwir właził między ślizg łańcucha a łańcuch i wtedy klinował łańcuch, pomogło wywalenie ślizgu aczkolwiek jakie to miało negatywne skutki dla moto nie wiem :D
  17. dokładnie :D nawet jak stuningujesz co się da powiedzmy wydech (tu jest problem nie spotkałem jeszcze akcesoryjnego wydechu do mtxa no ale można wyrzeźbić mając spoooooore pojecie-wątpie żebyś ty dał radę)świeca irydowa (niby coś tam mocy dodaje-dla mnie bzdura ale wszyscy tak piszą :D lepiej już chyba naklejki mocy ) inny gaźnik -tu masz największe pole do popisu i w zasadzie najniższy koszt ale spalanie wzrośnie drastycznie-z łatwodostępnych możnaby kombinować z mikuni z dt 125 i bawić się dyszami, ewentualnie dellorto phbn 28 z crm/rs ale nie wiem czy uda się na nim wyregulować spora gardziel, myśle że będzie sie zalewał na niskich obrotach na nim i opornie wkręcał ale kto wie... stopień sprężania też łatwo zwiększyć-spalnowanie głowicy ale bardzo skróci to żywotnośc wału moim zdaniem nie warte świeczki...... sumą sumarów-włożysz kupę kasy wyciągniesz może 5KM więcej (a motocykl ma 10 w seri odblokowany więc to i tak 50% ) i uzyskasz moto o żywotności jednego sezonu i spalaniu rzędu 7-10/100 warto ?? najbardziej wyczuwalny wzrost mocy z prostych sposobów da wymiana gaźnika pod warunkiem że nowy odpowiednio zestroisz i napewno znacznie wzrośnie spalanie...
  18. nie krzywki wodzu a panewki :D czyli moja diagnoza jest albo brak mocy albo coś z 5 biegiem ?? nie miałeś nigdy żafnych problemów z 5 biegiem typu wycie problemy z wrzuceniem ?? krócieć gaźnik-cylinder jest gumowy ?? ,,opsikiwałeś'' go dezodorantem czy nie ma gdzieś mikropeknięcia ?? sprawdź jeszcze luzy zaworowe-mało prawdopodobnie żeby sie zmieniły od gleby ale nie ma z tym dużo roboty a lepiej dmuchać na zimne...
  19. a skąd wiesz czy akumulator jest naładowany w 5% w 50% czy w 90% ?? na węch ?? ale cierpliwie wytłumaczę dlaczego może sie zepsuc (całość w dużym uproszczeniu): najprostsza ładowarka z marketu nie ma ograniczenia prądu, ale jest tak skonstruowana że nawet podłaczoną do kompletnie rozładowanego akumulatora, popłynie prąd np 2A i będzie malał w miarę ładowania.... i na prąd maksymalny 2A jest ta ładowarka skonstruowana i przy takim prądzie pobieranym się ,,nie spali'' teraz jeżeli płyną z niej te 2A do akumulatora i my włączamy rozrusznik prąd pobierany przez rozrusznik rozkładą się na akumulator i prostownik....... jeśli akumulator jest naładowany w 90% to powiedzmy 70% prądu rozruchu popłynie z akumulatora a 30% z prostownika.. nie wiem jaki jest prąd rozruchu w motocyklu zresztą to zależy od typu, temperatury itp (inny jest w skuterku 50 inny w wielocylindrowym litrze ) ale w 90% przypadków przekracza możliwości prostownika...... dalej można wróżyć z fusów -albo prostownik jest wykonany z dobrych elementów i rozruch trwa sekundę i nic sie nie stanie -albo akumulator jest naładowany w 90% i tylko niewielka częśc prądu popłynie z prostownika i nie przekroczy jego dopuszczalnego prądu-nic sie nie stanie... -albo akumulator jest naładowany w 50% i 50% prądu popłynie przez prostownik i rozruch trwa długo -prostownik sie spali -albo akumulator jest w ogóle nienaładowany i stanie się jw teraz co sie stanie jak sie spali prostownik -spalą sie diody w prostowniku na przerwę i w zasadzie nic sie nie stanie tylko prostownik do naprawy/wymiany -spali sie bezpiecznik w prostwoniku i jw -spalą sie diody w prostwniku na zwarcie i teraz może być śmiesznie :D zależnie od konstrukcji prostownika zjara się doszczętnie wręcz ogniem chyba że wyłaczymy go z prądu, zjara się trafo i wywali korki w domu, zjara sie trafo będzie smród w domu i tyle albo największy kwiatek : instalacja elektryczna w motocyklu dostanie prąd zmienny :D teraz albo bezpiecznikw instalacji motocykla w porę zareaguje i ugotujemy akumulator ,,tylko'' , albo mamy po DC-CDI po reglu i innych bajerach..... po co ryzykować ?? takie trudne odpięcie jednej klemy od aku żeby zakręcić ?? moja samoróbka koleś jest 3x lepiej wykonana od chińskich wtyczkowych ładowarek do akumulatorów reklamowanych jako ładowarka do akumulatora motocyklowego jestem elektronikiem naprawiam radia TV i wiem co mam moja ładowarka jest odporna na zwarcie (czego nie ma 90% tanich ) , jest odporna na złe podłaczenie (i nie usmaży akumulatora ), ma ograniczenie prądu wszystko dzięki śmiesznej wystającej żarówce 21 wat 12v która świeci podczas ładowania i daje ,,optyczną;; kontrolę poziomu naładowania (jak żarówka ledwo się żarzy-aku naładowany ) także zanim zaczniesz kogoś krytykować może zastanów się czy masz o tym zielone pojęcie co mówisz co mądralo ??
  20. o glebe pytam bo : to jest motocykl z mokrą miską olejową-praca w pozycji leżącej jest dla niego morderstwem, długo chodził zanim go zgasiłeś ?? nie rozumiem jednego...........czyli jedziesz np na 4 biegu 60km/h silnik ma oporowe obroty, wrzucasz 5 bieg i obroty drastycznie spadają i dalej jedziesz te 60km.h i nie reaguje na manetkę gazu i nie przyśpiesza ?? czy silnik normalnie wkręca sie na obroty a motocykl nie przyśpiesza ?? ja bym spojrzał na panewki wałka rozrządu jeśli długo pracował po glebie...
  21. za mały bak rmxowi się w testach ostro oberwało i tyle :D wr 2009 ma 8l....
  22. a rozumiem wywrotka była na zgaszonym silniku ?? skoro kręci sie na maksymalne obroty a nie osiuąga vmaxa to jak to wygląda w praktyce ?? nie osiągniesz więcej jak 60km/h ,,piłując'' na niskim biegu ??
  23. milion razy było ale nabije sobie posta :icon_twisted: w dt radzę zacząć od zawiasu-to jest dual sport a z autopsji wiem że wszyscy na tym motocyklu skaczą, ten zawias wytrzymuje długooooo ale jak pada to z reguły tylni amor jest nie do odratowania, z przodu jak zauważysz wyciek w porę to jest ok jak nie kończy się krzywymi lagami..... reszta jak w innych motocyklach...... ja na przebieg nigdy nie zwracam uwagi w enduraku-raz że ten licznik jest bardzo łatwo cofnąć druga sprawa taka dt 125 jest w 99% naprawialna, jak jest prawidłowo eksploatowana to może dobić i 100tys i więcej (oczywiście nie na jednym tłoku :D ) cylinder ma 8 czy 10 szlifów, wał można zregenerować, zawieszenie też, generalnie dopóki nie pęknie rama albo kartery zawsze można ją profesjonalnie naprawić :D a to nie jest hard enduro gdzie w 5 letnim motocyklu pękają kartery, rama i ogólnie nie tylko maprawa staje sie nieopłacalna ale i niemożliwa.... raz słyszałem że w dt 125 z silnikiem lc, według licznika było 74tys i wyrobiłby sie gniazda pod łożyska wału (łożyska wpadały luźno) no i trzebabyło kombinować z karterami....ale to był chyba 88 rocznik który miał już kilka remontów za sobą.... dt na tłoku zrobi hmmmm ciężko określić zależy od jazdy.....
  24. a sprzęgło ?? jak masz mega dobite tarcze albo słabe sprężyny to będzie ci tak jakby ,,przepuszczać'' tzn szarpać ....... a silnik ma cały czas takie same obroty ?? tylko motocykl jedzie skokowo ??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...