Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. no ta i nap***ać ze sprzęgła i dzwonić po kumpli z paliwem -ciekawe co w tym lepszego ?? nie kapuje czemu na siłe pchasz się w crossówke a teren to no ale twoja sprawa............moim zdaniem nie kupisz zdrowego crossa 4T za tą kasę to już lepiej brać 2T jak musisz crossówkę........ a nie kupisz za tą kasę 520 czasem ?? do twojego terenu w sam raz....już wolałbym chyba exc 520 bez kwita do żwirowni i na proste czołgówki/szutrówki niż 250 w 2paku ale to tylko moje zdanie.....
  2. ja zawsze uważałem odwrotnie, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D ja drz400E po torze mx latałem i skoki też były, i w sumie na mój amatorski poziom zawiasu wystarczało
  3. ale o co chodzi ?? masz moto które ma 30KM a w dowodzie pisze np 8KM tak ??
  4. ten pierwszy wygląd tragiczny :D przednia lampa to chyba skradziony patent od chinoli produkujących lampy UFO do enduro, w ogóle to bardziej wygląda jak superbike niż enduro......
  5. a po jakim terenie śmigasz ?? tor ?? crossowa 450 to sprzęt który straszliwie poniewiera, jak latasz po lesie to może lepiej hard enduro ??
  6. kup sobie na dojazdy chińskiego kibla 50ccm -full legal jeżdzącego kupisz i za 700 zł, mało pali nogi zasłonięte przed wiatrem, może osiągi do bani ale jedzie .......... i nie będzie s*ał w majty na widok policji, pozatym teraz są obowiązkowe przeglądy techniczne a sporo diagnostów jest kumatych i możesz nie przepchnąc 125/50 a za 2 tys kup sobie dt albo crm bez kwita do lasu......wilk syty i owca cała coś co jest do wszystkiego jest od niczego-125 2T dużo pali na jazdę po mieście(przy agresywnej to i 8-9/100 łyknie ), pozatym będziesz musiał robić wałki przy rejestracji które moga skończyc się w pierdlu, albo nieprzyjemnościami dla twoich starych......... 125 4T spoko mało pali tyle co kibel 50ccm , ale słabe trochę w teren, mułowato oddawana niewielka moc, 80 2T typu dt 80 moim zdaniem generuje więcej wrażeń (tyle że więcej pali )
  7. za 3 tys teoretycznie masz cały wybór 4T -xl350, xt 350, xl600, stara xt600, czasem jakaś np tt350 się trafi czy stara hardcorowa tt600 ewentualnie jakiś dr, ostatnio wisiała xr500 na piecu RFVC bez kwita za 2500, xl500 już na pro linku to nawet z kwitem się za 2kpln kupi ...... w praktyce nie pchałbym się bo generalnie nawet do takiej starej xt, wszystko prawie jest droższe niż do np dt, jak nie masz zielonego pojęcia to wdepniesz w mine a koszt remontu silnika może cię przestraszyć, do tego jakieś minimum wiedzy trzeba posiadać chocby do wymiany tłoka..... nikt nie mówi że się nie uda -u mnie koleś kupił lc4 600 za niecałe 3tys, nawet miał kwity PL, juz po kupnie pił olej dzwonił, palił kiedy chciał i szatańsko odbijał, rok nim przelatał, i jakoś tam sie odpychał jeszcze na chodzie sprzedał, ale jest ogromne ryzyko żę wtopisz bo jak wybuchnie to sprzedasz za dosłownie bezcen a remontować albo się nie opłaca albo wręcz nie da bo nie ma części na poważnie o 4T to można myśleć operując przynajmniej 4-5 tys, jeżeli chcesz się z tym moto zaprzyjaźnić a nie zarżnąc i wyrzucić... jak bez kwita to kupisz crm125 kdx 125 rx125 -jak pchasz się w stricte off to lepsza opcja od dt i bez papierów za ta kasę masz szanse kupic zdrowe moto
  8. bo ja wiem czy oszczędny i fajny-xr 600 na pojedynczym mechanicznym też potrafi spalić 5/100 przy delikatnej jeździe a o ile prostszy gaźnik, a skoro nie widać różnicy to po co kombinować ?? ogromny plus że xt nie szarpie i nie dusi się przy gwałtownym odkręceniu gazu tylko odrazu jedzie, no i ma normalne ssanie (osobną dysze ssania ) więc zimna pali o niebo lepiej szczególnie w zimne dni niż xr600(i mam na myśli także kopane xt ) do tego w 3TB czasem pęka membrama, która swoje kosztuje (ok 230 zł w komplecie z przepustnicą chyba że da się taniej )wiem że w bardzo starej xt ta przepustnica była jakoś innaczej rozwiązana -metalowy krążek czy coś niezniszczalny patent, ale księgowi wkroczyli do akcji i zrobili tak żeby dało się zarobić :(
  9. kiepski bo cięzki strasznie, do tego silnik z dominatora która w sumie jest słaby, jeszcze ostro wykastrowali..... a co to za różnica czym on będzie :D kolega nie napisał że chce startować w pucharze Polski supermoto, a na lc620SC czy xr600 w Sm można już fajnie poszaleć w amatorskim wydaniu
  10. i tak mocniejsze niż wspomniany dr650 i lżejsze..........w moim odczuciu zdrowa xr600 nie odstaje jakoś strasznie od lc4 mocą, jest słabsza ale nie żeby jakoś bardzo słaba...... 650R odpada bo a zdrowa w enduro to 10, w Sm pewno 12 czyy 15 ....
  11. nie dr -awaryjny, delikatny, ciężki :D albo lc4 albo xr w tej kasie to najlepszy wybór...
  12. a słyszałeś kiedys o lc4 z kopniakiem z prawej strony :D ?? jak bezawaryjnosć ma dla ciebie znaczenie to pomyśl jeszcze nad xr600 bo widzę że jedną oglądałeś.........xr600 ciężko trafić za normalną kasę w SM, jak juz to sprzedają ludzie co upadli na głowę, ale być może opłaciło by się kupic zdrowe enduro i dłubać z niego SM...... jak lc4 jest prosty technicznie to xr600 jest prosta jak dt125 :D
  13. xt 600 ma podciśnieniowy gaźnik-jak odkręcasz gaz to nie otwierasz głównej przepustnicy tylko przesłone i conajwyżej minimalnie uchylasz przepustnice w małym gaźniku (YDIS ) więc szansa że odbije jest niewielka-zawsze jest ale mała, chyba że odkręcasz ten gaz do samego oporu :D ....... no i xt ma normalne ssanie(osobna dysza ssania ) - mojemu kumplowi 43nF bardzo ładnie paliła zimna a gruz jak moja..... co innego moto na stricte mechanicznym gaźniku-lc4 , xr600 tutaj odkręcenie gazu przy kopaniu jest niebezpieczne, a w lc4 bez autodeko to w ogóle proszenie się o kalectwo....
  14. akurat crm była super i w sumie też nadaje się na moto dla dziewczyny :D coprawda crm uczy na siłę techniki jazdy ale to chyba poprawne politycznie na tym forum :D ?? ma słaby dół nawet na skróconym przełożeniu trzeba jechać szybko żeby wjechać
  15. ależ jjanku to ja mam dokładnie jak ty i ghollum :D trochę się niezrozumieliśmy.......... ciężko kopie się lc4, jakieś 600 i wszelkiej maści crossówki ale żadnego z tych moto chyba nie polecamy koleżance ?? natomiast w moim odczuciu 250 w enduraku jest ok-kopałem xr 250 i naprawdę uważam że dziewczyna da radę, xt 350 też, xr400 ciężej już ale i tak lżej niż 600, kiedyś kumpel się napalił na klxa 300 też ok mimo że moto nie miało ręcznego deko (nie wiem czy fabrycznie czy zdemontowany ), dr 350 też się lekko kopie o niebo lżej niż xr 600 (nie wiem czy fakt że mniejszy tłok czy inne przełożenie czy konstrukcja deko ) bardzo dużo dziewczyn lata na xr400 więc chyba nie jest tak dramatycznie ?? a w hard enduro 250 4T z tego co się orientuje rozrusznik jest standardem czy to wr czy exc więc tutaj nie ma dyskusji..... a w dt125 rozrusznik to już naprawdę głupota, jeszcze sam sam rozrusznik jak jest w RE to w ogóle koniec świata :D jjanku filmik który ty często wklejałeś : http://www.youtube.com/watch?v=oKsuwA9VeK0 i ja się pytam co jest z wami kochane Polki :D ?? jakaś seksowna latynoska ??(chyba :D ??) odpala w trampkach 600, jednym strzałem jeszcze na moje oko to niezbyt sinym a dla was 250 to dramat i płacz......... się dziwić że gotować współczesne kobiety nie chcą jak one takie słabe że nawet garnka by nie podniosły :D słońce F też ma homologację ...........między tymi moto jest różnica jak między mną a zwykłym facetem :D F to pełnokrwiste hard enduro, bardzo wysilony silnik, super zawias, niska waga, serwis co kilk-naście mth tak wygląda np http://otomoto.pl/ya...r-M3475998.html ma rozrusznik, ma kopniak, może mieć homologację (nie każda ma ale sporo ma ) tutaj koszta eksploatacji wysokie, częste wymiany, trzeba bardzo pielęgnować a tak wygląda R http://allegro.pl/ya...2859570733.html R ma tylko elektryczny rozrusznik zawsze ma homologację (chyba że kradziona :D ) i jest to pierodopęd pokroju dt tani w eksploatacji..... także skarbie jeśli twój ziomek ma R to na ścigaczu znalazłem że R waży 126kg na suchoi jeśli to prawda -toż słońce jakbyś wsiadła na xr400 to byś dopiero poczuła lekkie moto :D nawet mój gruz z epoki kamienia łupanego jest lżejszy :D
  16. skarbie mój ale to są cholernie drogie moto w utrzymaniu, początkująca osoba może się przerazić częstotliwością wymian podzespołów nie podołać finansowo i np zacząć grać w bierki zamiast enduro i szkoda -bo chcemy żeby nas było więcej a nie mniej :D drz vs dt ?? no way :D szkoda kupować pierwszy motocykl za 10 tys -potem okaże się że to nas nie kręci i opchniemy tracąc kupę kasy......... i już dajcie spokój z tym rozrusznikiem :D jedyna sensowna sytuacja gdzie brakuje e-startu to jak wjedziemy w głeboką wodę albo błoto i moto zgaśnie wtedy jest kaplica i faktycznie nie ma jak kopnąć, natomiast jak glebniesz na bardzo stromym podjeździe gdzie nie ma jak się podeprzeć pewnie nogą żeby kopnąć to dla mnie logiczne jest że nie odpalasz moto i nie próbujesz jechać w górę bo prawie napewno skończy się to widowiskową glebą typu guma i fikołki w dół, tylko odrazu zjeźdzasz(lub spadasz) w dół gdzie możesz na spokojnie sobie odpalić albo wykorzystać górkę i odpalić ,,na popych'' :D
  17. dlatego na sprzęgle a nie na luzie :D ale wyrazy współczucia.......
  18. sama prawda dozownik w dt jest standardem od silnika lc2 z lat 80 , nawet chyba chłodzona powietrzem E (mega oldschool niedostępny już na naszym rynku ) go miała awarie sie zdarzają ale nie ma co histeryzować-moja była dt 80 , jest 4 rok u mnie w okolicy, cały czas dozownik , nigdy nawet zaglądane nie było, tylko dolewki oleju jak zapali się kontrolka i wsio, a sprzęt używany na ostro.... najlepszy na świecie moto dla początkującego endurzysty :D nie chce mi się klepać po raz pierdyliardowy o dt 125 sama poszukaj na forum na każde pytanie o tym moto jest na tym forum wystarczająca odpowiedź :D
  19. ogólnie powiem ci tak: mtx to bardzo trwałe , twarde i idiotoodporne moto, ale dostęp do części jest w sumie średni bo mało ich już i generalnie mtx jest najsłabszą dualową 125 -oprócz wersji ATAC nie ma fabrycznie zaworu wydechowego upraszcza to silnik ale mocy ma z 18KM i jest sporo słabszy od dt 125 z podobnego rocznika (lc2 ) więc jak chcesz ostro szaleć to rozjerzyj się za starszą dt 125-pare KM więcej nie zaszkodzi...... czy ta ma zawór wydechowy nie wiem za słabe foty wydaje mi się że nie........... natomiast fakt bardzo trwałe i bezawaryjne moto jak kupisz zdrową sztukę to będziesz się cieszył i nic nie robił a spalanie potrafi zaskoczyć w pozytywnym sensie ten konkretny egzemplarz na pierwszy rzut oka malowany, poza tym w miarę oryginalny, musisz jechać obejrzeć co i jak........
  20. strasznie te lc4 chlają na dellorto, mojemu znajomemu 620 GS (stopki pasażera itp ) to najniższe spalanie to było 7.5/100 i to 70-80km/h samemu po szutrze a w terenie to rąbał jak 2T i 10 i 15/100.......ale fakt każdy dellorto to mega ciulski gaźnik, szybko się zużywa i w ogóle -jest moc ale zero ekonomi i reakcji na regulację, mechanicznego dellorto miałem w crm to też praktycznie nie reagował na regulację, wolne obroty falowały, ostatnio skuter robiłem i też dellorto gardziel 14mm i oczywiście zero reakcji na śrubkę składu mieszanki a nowy gaźnik :D tico zajebiste auto ale średnio się nadaje bo jest strasznie niskie a w wędkarstwie potrafi być masa offroadu-przynajmniej u mnie :D kiedyś kumpla wiozłem na dt80 na ryby (on pakował się w kufer i plecak +wędki pod pachę we 2 na dt80 komfortowo się jechało tylko kufer do bagażnika zamotać i było ok )to ostatni 1km to był taki offroad że chciałem zawracać :D rzekę przejechałem, jakieś bagna non stop ścieżka dla pieszych w chaszczach nad samą rzeką masakra :D
  21. nie lepiej zjechać na sprzęgle ?? ja w 2T zawsze zjeżdżałem na sprzęgle, z tyłu miałem tarczę(crm 125 ) dawała radę w moich warunkach i wcale klocki szybko nie leciały......... 2T 125 prawie wcale nie hamuje silnikiem więc jaki jest sens zjeżdzania na biegu bez sprzęgła ?? hamulców wcale tym nie oszczędzasz bo i tak silnikiem nie hamuje a tylko silnik dostaje po dupie..... ja w crm 125 po remoncie kiedyś zrobiłem sadystyczny eksperyment i zjechałem z stromego zjazdu na żwirowni na zapiętym 1 biegu bez sprzegła i bez hamowania to prawie zamknąłem obrotomierz (bez gazu) i miałem śmierć w oczach :D
  22. nie lepiej oddać do regeneracji ?? jak dobrze zrobią to chyba posłuży a jak kupie używkę która po pierwszym wypadzie zacznie cieknąć to co dalej ?? u mnie kumpel tak kupował używane amory do dt 80 że ma 4 sztuki wszystkie leją i jeden coś tam pracuje a reszta to na sprężynie tylko....
  23. element numer 25 to simmering a w zestawach allbalsa są 2 więc gdzie drugi ?? wygooglowałem : łożyska mają numery 6204 i 6203 jakby ktoś szukał na allegro z FAG-a oba łożyska kosztują 10 zł co daje 20 zł-skf są droższe ale skf exploer są tłuczone w chinach więc chyba lepiej fag ?? simmering to 25x40x7-4 zł najtańszy tu będzie dopiero krew i flaki bo jest luz na pro-linku i amor tylni mi cienkie więc będe musiał to rozwalić a pamiętam jak w dt 80 ośke wahacza trzeba było wyciskać 80tonową prasą (wcześniej było siekanie jej kątówką i wiertarką żeby wahacz wyjąć ) no ale co zrobić :D
  24. panowie jest taka sprawa - zdjąłem tylnie koło do przerzucenia opony i przypadkiem zauważyłem że jedno łożysko generalnie rzecz mówiąc zmarło ( praktycznie się nie obraca może ledwo ledwo )drugie generalnie też nie jest bez szału i teraz tak : taki komplet załatwi sprawę na długi czas http://allegro.pl/lozyska-kola-tyl-honda-xr-250-350-600-r-i2781147250.html czy to badziew i lepiej spróbować zakombinować coś od skf albo FAG po wymiarach i simmeringi kupić osobno (co wyjdzie drożej ?? ) czy generalnie rzecz biorąc ten all balls to chińszczyzna i jak nie mam kasy to lepiej dobrać zwykłe chińskie łożyska kulowe po wymiarach i simmerinigi osobno bo to pewno wyjdzie taniej a jakość porównywalna (do tico komplet kulowych łożysk do koła -chińskich ofkorz jakaś tam optima czy inne podobne, które są 2 razy większe +simmeringi kosztuje 12 zł. więc jeśli ten all balls ma być nędznej jakości to wolę coś dosztukować -chociaż zaoszczędzę ) z tego co wyczytałem sprawa nie cierpiąca zwłoki bo jazda z takim łożyskiem grozi pęknięciem piasty więc mam przerwę między sezonami :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...