Skocz do zawartości

żunio

Forumowicze
  • Postów

    625
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez żunio

  1. i 6 posiłków jakie by nie były :rolleyes:
  2. Tak moze być. Nie tak dawno wymieniałem żonie właśnie to łożysko przy zabieraku w tylnym kole w XJ 600. Pod obciażeniem wyło, huczało i grzechotało. Bez obciażenia na centralce nic nie było słychać. Okazało sie że koło było za mocno skręcone po przez wyrobiony dystans miedzy łozyskami na osi co spowodowało zbyt mocny docisk i posypanie sie łożyska.
  3. Chaotycznie to opisałeś ale wycchodzi na to że łożysko w tylnym kole.
  4. Najblizej to masz na Mierzeję Wislaną czyli Stegna, Kąty Rybackie, Krynica Morska. Jest jeszcze Jantar czy Mikoszewo w miatrę spokojne od spedu ludzkiego. Jak na te 6 dni to tez wypłuczesz sie w morzu i z kasy. Krynica to jedno z najmniejszych miast w Pl. ale w sezonie jest tłoczno. Duzo imprez, atrakcji, stacje radiowe robia sobie tam letnia stolicę, koncerty itp, itd. W Stegnie tez jest tłoczno ale tu juz o kwatere łatwiej a w Kątach jest najspokojniej. Pole namiotowe jest drogie szczególnie blizej morza, wyniesie Cię podobnie jak wynajęcie pokoju dla dwóch os z aneksem kuchennym, wspólną łazienką i miejscem na auto na podwórku. Za dobę życzą sobie 20-25zł od osoby. Jazda co dzień w inne miejsce to mało przemyslany plan. Raz ze bedziesz jeździł w korkach bo sezon a jeżeli to będzie weekend to tragedia bo ludziska z okolic walą nad morze jak tylko z roboty wyjdą a dwa co dzień musisz szukac nowego noclegu a z tym w sezonie nie jest łatwo nawet na polu nam. Lepiej jest zakotwiczyć w jednym miejscu i co dzień gdzies sobie pojechać jak np do Trójmiasta, Fromborka czy Malborka. BTW : zaraz za Krynicą w Piaskach jest plaza dla naturystów. Warto podjechac :icon_biggrin: http://www.krynicamorska.tv/podstrona/8 http://www.mierzeja.pl/
  5. No to jakiś ewenement bo Ty masz 13 lat a syn 14. Mam podobną sytuację z córką. Miesiąc temu zdała na kartę motorowerową na daniach otwartych WORDu. Powiem Ci jedno, bezpieczeństwo przede wszystkim dla mojego dziecka. Ma teraz nowy skuter z Azji i myślę że na pierwsze "szlify" bedzie ok ze względu na minimalne koszty zakupu i małą wartośc w razie odpukać wywrotki. Póki co jazdę przeprowadza tylko pod moim okiem. Trochę to śmiesznie wyglada na ulicy jak jedziemy razem :icon_mrgreen: ale po zdaniu karty dopiero przyszedł czas na nauke jazdy i wyrobienie zachowań.
  6. Tyle że jednoslady też posiadają dwa reflektory z przodu i jego konstrukcje szczególnie chińskich wynalazków przewidują dwie zarówki postojowe, po jednej dla każdego reflektora, jest to zgodne z prawem potwierdzone homologacją.
  7. Skargę złóż do komendanta, chociaż to niewiele da ale ziarnko do ziarnka... Sprawę o podrobienie podpisu też złóż w sądzie to im się na drugi raz odechce podrabiania. Dokument o zatrzymaniu jest na bank na policji bo z tego muszą się rozliczyć. Tam jest rubryka "czytelny podpis osoby ukaranej" Nie odpuszczej i jak trzeba powołaj sie w sądzie na grafologa. Opisz dokładnie całą sprawę na forum http://www.grupaelblag.pl/
  8. Jeżeli chodzi o kranik to nie kupuj zestawu naprawczego do niego bo zapłacisz około 60-80zł. Wykręć go i wymień oringi w sklepie z uszczelkami (oringami) z gumy technicznej odpornej na oleje, smary itp. Wyniesie cię to jakieś 5zł. Wymieniałem te oringi jak mi kranik puszczał, jak też uszczelkę między bakiem a kranikiem i tyle zapłaciłem do GSX 750.
  9. Jest mi niezmiernie przykro ze nie potrafie odczytać Twojego nicka Klas i żałuję że już kończysz tą bezsensowna dyskusję Ty mój rozgarniety diagnosto.
  10. Klas przeczytaj ze zrozumieniem to co ja napisałem i zajrzyj do słownika co oznacza słowo (transport) dotransportować :banghead: i żadnego zaświadczenia nie musi pobierać jeżeli ma w łapie dowód a pojazd jest na naszych tablicach i nie jest wyrejestrowany. Wystarczą normalne badania i jeżeli nie będzie zastrzeżeń wbiją pieczątkę na rok a przy przerejestrowaniu na siebie badania będą ważne do końca terminu !!! Jak juz jesteś taki tępy to dodam że motocykl może przywieźć na lawecie albo dopchać go za pomocą dyszla. :buttrock:
  11. NIC nie musi. Możesz normalnie dotransportować moto na stacje i zrobić przegląd na poprzedniego właściciela jeżeli pojazd nie był wyrejestrowany nawet jak minie 10 lat. Nie musisz być właścicielem pojazdu. Możesz pojechać na przeglad nawet babci trabantem i nikt sie nie przyczepi. Ważne żeby był polski dowód rejestracyjny i tablica a co za tym idzie, pojazd nie jest wyrejestrowany i nie potrzeba zadnego zaświadczenia.
  12. kolejny temat w stylu "gasić guzikiem czy kluczykiem"
  13. Jeżeli Ci coś pomoże to tu masz książkę w j. ang. http://translate.googleusercontent.com/translate_c?hl=pl&sl=en&u=http://www.scribd.com/doc/5321965/GN250-Manual&prev=/search%3Fq%3Dgn%2B250%26hl%3Dpl%26biw%3D1379%26bih%3D931%26prmd%3Divnsfd&rurl=translate.google.pl&usg=ALkJrhgAturPXRiCQS0xLlh7Ja8rkqbGsQ
  14. Zauważ że piszę tu głównie o markach z dalekiego wschodu których jest zatrzęsienie na naszych drogach. Maja one moc około 10-11 KM przy około 6-8Nm do tego cały napęd który bezpośrednio bierze w tym udział jest mieszanka "gumy" i metalu marnej jakości.
  15. Nie jestem ani przeciwny ani za jazdą bez ubrania, nigdy nie wyjeżdżam w dalszą trasę bez konkretnego stroju ale do pracy mam około 2 km i w upale 30st. jeżdże w koszulce bo bezsensem jest dla mnie o godzinie 6:10 ubieranie sie przez 10 minut i za chwilę przebieranie i drugie 10 a cała jazda trwa 5 - 10 minut przy trzech skryżowaniach świetlnych w żarze słońca. Jakoś jeszcze żyję. Co do zmiany bięgów jak wspomniałeś na początku, jak chodzi o 125ccm to w większości redukcja z miedzygazem jest mało skuteczna ze wzgledu na słabą czułość manetki względem obrotów. Innymi słowy żeby uzyskać w miarę porzędany efekt trzeba kręcić rolgazem do 3/4 regulacji. Podobnie w większości małych motocyklach do 125 szczególnie made in CHRLD hamowanie silnikiem nie daje danego efektu ze wzgledu na jakośc łańcucha z materiału gumopodobnego gdzie potrzebaby było zmieniać go co miesiąc. Inna sprawa jest w motocyklach o większych pojemnościach i momencie obr. o jakości nie wspominając
  16. Większej bzdury już dawno nie przeczytałem. Niestety Monter tak działają wszystkie chińskie alarmy do 200zł (mozliwe że to nie jest chińczyk, nie sprawdzałem) :biggrin: Blokada zapłonu (przerwanie obwodu) dostaje podtrzymanie przez przekaźnik jedynie gdy alarm jest aktywny i dostanie impuls z np kluczyka. Wyjecie bezpiecznika całkowicie dezaktywuje taki alarm.
  17. Tak pokryje. Tyle że będzie dążył do wyciągnięcia od Ciebie pokrycia kosztów odszkodowania przez ubezpieczyciela.
  18. A slyszales kiedys o CB czy PMR? Wierz mi, ze przykladowy PMR zapewni duuuuuuuzej grupie motocyklistow skuteczniejsza komunikacje niz zestawy BT, ktore maja ograniczenia co do ilosci zalogowanych ze soba sluchawek. Nie wspominam juz o wiekszym zasiegu radiotelefonow. Interkom moj nie ogranicza sie tylko i wylacznie do komunikacji z pasazerem... chyba tej kwestii nie doczytales :icon_razz: I nie pisz prosze w watku o interkomach, ze mozna sie umawiac na gesty, bo to smieszne :bigrazz: No i pamietaj, ze nigdy jedno rozwiazanie nie jest dla wszystkich jedyne i sluszne :lalag: a słyszałeś o samym zestawie głośnomówiącym do kasków. Do wymienionych CB, PMR czy mp3 nie potrzeba żadnego intercomu tylko słuchawka,mikrofon + kabel. Masz wtedy załatwiony wiekszy zasieg (nawet międzykontynentalny) który tak ci potrzebny w motocyklu :banghead: wiesz co oznacza inter com ? Inter - miedzy, Com(munication)- komunikacja Gesty i znaki to też komunikacja szczególnie przydatna przy jeździe w grupie. Wiec wydaje mi sie że ty jesteś śmieszny i na tym GSie (nie mylić ze sklepami z PRL) musisz jeszcze sporo km nakręcić.
  19. Tekst jest dobry i przydatny ale szkopuł w tym że ma ograniczone zastosowanie jedynie do pasażera. Kabel skutecznie to ogranicza. Dla osób podróżujących z plecakiem jest ok tyle że z pasażerem możemy też umówić się na konkretne znaki czy gesty w razie potrzeby ale jeżeli chodzi o komunikacje w grupie np. z kierowcą na drugim motocyklu we wspólnej podrózy to już lipa. Dlatego moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązanie to komunikacja bezprzewodowa która ma zastosowanie zarówno dla pasażera jak i dla innych użytkowników motocykli w naszym zasiegu.
  20. Jaką to renomę posiadają te opony? Made in JAPAN
  21. jeszua, miałem nadzieję że Ty jako człowiek obyty z Prawem i lubiacy zawiłe kruczki, doradzisz jaką drogą podążać.
  22. Sprawa po krótce wyglada tak: Kobieta zrobiła dodatkową kategorię prawa jazdy w tym przypadku kat.A. Po zdanym egzaminie i informacji W.O.R.D. o możliwości zgłoszenia sie za kilka dni do wydziału komunikacji po odbiór dokumentu wnikliwie sprawdzała stronę https://www.kierowca.pwpw.pl/ gdzie monitorowany jest proces w jakiej fazie przygotowań znajduje sie 'papier". Poirytowana ze przez kilka ładnych dni na stornie po wpisaniu swoich danych ciagle wyskakuje "BRAK DANYCH...) udała sie do W.O.R.D. z pytaniem czy aby na pewno dokumenty zostały przesłane do W.K. Pani sprawdziła w swoich papierach i pokazała protokól przekazania. OK, w te pędy udaje sie do W.K. gdzie pyta co się dzieje z wydaniem jej P.J. Nadąsana pani mówi że nie wie ale może sprawdzic. Okazuje sie że dokumentacja jest odłożona do innej szuflady z adnotacją "niekompletne" Po wyjasnieniach mówi że zainteresowana musi przynieśc nowe zdjecie bo te jest zagięte i nie wychodzi skanowanie. Pyta się dlaczego nikt do tej pory o tym nie poinformował i w jaki sposób jest ono uszkodzone gdy przy przyjmowaniu dokumentów w W.O.R.D. wszystko podlegało weryfikacji bez zadnych uwag a zdjecie było nowe. Nadąsana powiedziała że nie wie. Krótka rozmowa z kierownikiem W.K. on też nie wie, ale jak chce prawko to szybko musi przynieśc nową fotkę. Na pytanie czemu o tym nie powiadomili, odpowiedział że jak chce to dzisiaj wyślą pismo. Do zniszczenia zdjecia nikt sie nie przyznaje a dodatkowe koszty w postaci wyrobienia nowej fotki ( poprzednia reszta została wykorzystana) nie z winy składajacej papiery ponosi zainteresowana. Sprawa ze skarga trafiła do Wydziału Spraw Obywatelskich z odpowiedzia że nie można udowodnić niczyjej winy. Teraz pytanie jak to załatwić żeby za błądy i niechlujstwo urzędnika płacił on sam a nie obarczać tym poszkodowaną ? Dodam że przez zaniedbania i wyjaśnianie spraw ze zdjęciem, wydanie P.J odwleka się już ponad miesiac gdzie maja na to bodajże 10 dni. Pal licho te parę zł. ale tu chodzi o kwestie obarczania winy i ponoszenia konsekwencji.
  23. Wystarczy wyjąć bezpiecznik od alarmu lub wypiąć jeden kabel z zasilania. Dziekuję.
  24. No widzisz biedaku, NIESTETY nie wszystko mozna zamieść pod dywan :icon_mrgreen:
  25. Gdyby to był jego własny NÓWKA motocykl za taka kasę to chuchałby na niego jak na bombkę z choinki, a tak to chujaj dusza mozna pokozaczyc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...