Skocz do zawartości

Engels

Forumowicze
  • Postów

    1119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Engels

  1. Mi też wieje... Ale czasem słucham Mp3Mana na jedno ucho to zagłuszam wiatr ;) A zatyczki w dł€ższą trasę bedę musiał sobie wziąć (mamy w robocie "służbowe" 3M :icon_twisted: )
  2. Może pijany..? Trza było po gliny dzwonić... Dobrze że Ci się nic nie stało !
  3. Ja to sobie mogę w FZ macać... Co najwyżej Plecaczka jak jedzie ze mną :buttrock: :icon_mrgreen: Bo mi dźwignia migacza nei pozostaje w położeniu skrajnym tylko zaraz wraca do pozycji neutralnej i wyłączenie migacza odbywa się przez wciśnięcie dźwigienki/przełącznika migacza... Aha a kontrolki w ścigaczach są zazwyczaj tak umieszczone żeby było je można łatwo skontrolować...
  4. a jest gąbkowy czy zwykły papierowy jednorazowy ? Jak masz wielorazowego użytku (taki do mycia, zwykle wygląda jak gąbka...) to trzeba popsikać specjalnym sprayem (takie g*wno olejopodobne...) do filtrów...
  5. W sumie tak jak przedmówca... Bo jak patrzę na obroty to obok mam kontrolkę migacza... Więc patrzę i widzę czy mi sie miga... :icon_mrgreen: Poza tym kontroluje to bo po prędkości migania widać czy mi się żarowka nie przapliła albo czy styki kontakktują (szybkozłączki się trochę wyrabiają...) i wiem czy mam sprtawne migacze (to już taki odruch bo miałem ze trzy sytuacje że mi migacz któryś nei świecił...).
  6. Engels

    Skaza

    Dokładnie :banghead: Jak jest pogoda (czyli przynajmniej +8C i NIE pada) to wybieram moto... Ale jak nie ma pogody (poniżej +8 i/lub pada) to sorka ale biorę katamarana... Bo takich warunkach jazda na moto nie sprawia mi przyjemności...
  7. Dokłądnie... Często przemierzałem całą Katowicką (do rodzinki do Bielska się jeździło...) i gliny stały tam z suszarką gdzie faktycznie w większości przypadków mogło być niebezpiecznie (z raz stali w jakimś idiotycznym miejscu, ale na szczęście kontrolowali TIRa i mi tylko pogrozili paluszkiem :biggrin: Aha katamaranem oczywiście tam jeździłem... Na mot się wybiorę może dopiero w ten sezon...). Ale zgadzam, się że jak się ma takie bydle stukonne to jak jeden policjant powiedział (jak mnie zatrzymali za niewielkie przekroczenie prędkości :icon_mrgreen: ) coś co pamiętam dobrze (chociaż nie zapłaciłem wtedy nic i skończyło się na :"Aaaa jedź Pan...") : "Takim czymś to chyba trudno w te 50 km/h trafić..." :buttrock: więc to NIESTETY (albo STETY :crossy:) prawda że takim sprzętem trudno zawsze przepisowo jeździć bo faktycznei by człowiek nawet 2 nie miał po co wrzucać... Nie oznacza to jednocześnie że należy wszędzie odkręcać ile fabryka dała... Gdzie trzeba i widzę że warunki nie pozwalają poszaleć, to zwalniam, czasem trochę powyżej zalecanej prędkości maksymalnej (takie czarne cyferki na białym tle z czerwoną obwódką :banghead: ) a czasem nawet poniżej tej prędkości... Wszystko zależy od warunków (ruch, okolica, pogoda itp...)...
  8. Zwykle stawaim prawą bo lewą najczęściej przy dojeżdżaniu do świateł i hamowaniu końcowym to przy biegach majdruję... A później jak dłużej światła to obie na asfalt... A przy ruszaniu też prawa na glebie bo lewą oczywiście jedyneczkę wbijam... Jeśli chce przyhamować to w ostantiej fazie ręcznym hamulcem to robię... A na brak wzrostu na szczęście pod tym względem nie narzekam (190 cm...) :icon_mrgreen: A co do operacji przy skręconej kierownicy to inna para kaloszy... Myślałem że chodzi o to jak staje się pod światłami... Bo fakt, spróbuj podeprzeć lewą nogą moto pochylone w prawo... Lecisz łądnie razem z moto, a wmoim przypadku to juz na bank (prawie ćwierć tony waga moto...) :buttrock:
  9. Engels

    "neony"

    No te neonki to wyglądają porządnie... Dajcie znać jak dojdą :icon_mrgreen: To wg mnie właśnie są takie same jak te moje zimne katody... Z tym że 24 cm to za długie do mnie były, wziąłem 14 cm...
  10. Ja mam swoje 3ci sezon i nie mogę narzekać... Chyba rzeczywiście żeś trafił jakiś felerny model/egzemplarz bo żadna z wad które opisałeś nie występuje u mnie... ;)
  11. Wiertarka zdecydowanie lepsza ;) Sorka za spam ale się nie mogłem powstrzymać, musiałem odreagować po tym poście o pijanym kierowcy Audi...
  12. Simson SR2E / 50 [cm3] / 2 biegi / 1962 r produkcji przelotowo to około 35 / 40 [km/h], a maks z dobrym wiatrem to 55 [km/h] :flesje: A drugi sprzęt... Przelotowa prędkość dowolna (dopasowana tlyko warunkami na drodze i okolicy...) ;) Mój kumpel (mechanik) miał Jawke 50 [cm3], SKUTER i po jego ulepszeniach jechała nawet 80 [km/h]... :crossy: Ale tak jak ZEUS pisze, trza dbać o sprzęta...!
  13. Engels

    "neony"

    Dlatego jak ktoś ma mało pozytywów (poniżej 300...) to staram się kupować za pobraniem a nie wpłacać na konto... Zwykle jakieś 2 / 3 zeta drożej niż to niby wychodzi ale za to nic nie ryzykuję... Aha ;) Zgłoś to do Allegro ! Powinieneś dostać zwrot kasy ! Wiem bo mojego starszego ze znajomym też koleś "wyrolował" (na jakieś 50 zeta, bo pamięć SD sobie kupili...), zgłosili to i dostali za jakieś 3 miesiące kase z powrotem ! Był już temat na Forum (w dziale Co jak kupić...) i to całkiem niedawno o nieuczciwym kolesiu z Allegro... Poszukaj i poczytaj ! Tam są rady na ten temat... Jak znajdę to zaraz tu wkeję linka do tego tematu. Dobra znalazłem... :flesje: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...4506&hl=allegro
  14. Ja mam rękawice Modeki, za 100 zeta. Skórzane. Na tyle co jeździłem w lekkim deszczu to mi nei przemiękły aż tak bardzo ale jakbym dłużej śmigał to na pewno by nie wytrzymały (rafauM ma rację...)... Ja jeździłem w nich przez cały rok i nawet dało się w lato w nich wytrzymać w te upały... Teraz dopiero sobie kupiłem drugie rękawice typowo na ciepłe dni (bez ocieplania...) z carbonowymi wstawkami itp... ProBikera, na motobajzlu, za chyba 120 zeta (wytargowałem coś bo ostania para była...)...
  15. Mnie już chyba ze 4 razy kontrolowali... W tym raz za przekroczenie prędkości (skończyło się tylko na "aaa jedź Pan..." :) ), raz to chyba sobie koleś chciał moto pooglądać (o pierwszej w nocy z 2oo wracałem :D ) bo się pytał jak co jeździ ile dałem itp... raz to stałem pod sklepem i akurat podjechali do sklepu i mnie skontrolowali przy okazji... Wszystkie papiery mam w porządku... Więc za każdym razem kontrola była uprzejma i bezproblemowa...
  16. Eeeee... A kto Wam naopowiadał że 400 zeta OC kosztuje ? Normalnie to kosztuje 100 zeta na rok ! I to w Warszawie gdzie są najwyższe składki ! Mnie to na rok kosztuje co prawda tylko 40 zeta :) Bo przez to że miałem Simsonka zarejstrowanego na siebie od wieku 17 latek, to mi się nazbierała maksymalna zniżka (60%) za bezszkodowość... :D
  17. Engels

    Motorower...

    Dobra, dobra... Pisałem już w podobnym temacie, na torze to niech sobie śmiga i ćwiczy stunt ale droga to już inna zupełnie historia... Wg mnie 13 latek nie ma takiej wyobraźni i refleksu żeby zasuwać przecinakiem 120 / 130 km/h po ulicach, a już szczególnie w Polsce... A w Warszawie już w ogóle sobie nie wyobrażam takiego, no chyba że niestatety w smutnych okolicznościach... A i widzę że Markos16 już nie pisze ironicznie na ten temat... :crossy: To się nazywa zdrowe podejście... :flesje: A co do masy a panowania nad moto, to w sumie nie tylę masa się liczy co siła i poczucie równowagi... Bo ja jestem szczupły (nie bedę pisał ile ważę... :D ) a jeżdżę 250 kiligramowym sprzętem... Z tym że ja daję radę podnieść te ćwierć TONY z ziemi jakby co (miałem dwie gleby parkingowe to wiem...) :)
  18. To jest jedyna słuszna pojemność :( A tak serio bardziej to mają nawet ją znowu przywrócić ponoć do łask bo z własnego doświadczenia (Yamaha FZ 750) mogę stwierdzić że moto ma stosunkowo niewyslony silnik dizęki czemu jest dość elestyczne i ciągnie łądnie od małych obrotów, mocy też ma akurat (100 KM), a pali mniej niż 1000 czy nawet 900... Bo mi pali od 5 (na trasie spokojnie jadać...) do 6,8 [l] (przy krótkich odcinakch i silnik się nie zdążył porządnie nagrać przy niskiej temperaturze...(, a taś średnio to około 6 litrów... Więc ja jestem ze swojej maszynki zadowolony... Aha a co do wad i zlaet to gdzieś był temat gdzei się wszyscy wypowiadają (w tym ja :buttrock: ) o tym co kto ma i są tam też posiadacze 750'tek...
  19. Dokładnie... A w prawie wszystkich przypadkach "starć" z Golfistami (bez obrazy dla normlanych kierowców golfów) albo innymi dresami (j.w.) nawet bardzo nie muszę wysilać moto (100 koni przy masie 250 kg...), żeby zobaczyć na kolejnych światłach (albo juz niestety nie zobaczyć bo za bardzo w tyle został dany koleś... :( ) minę jego laski z siedzenia obok albo samego kolesia ;) :buttrock: Ale i tak mam największą sadystyczną frajdę robiąc w ten sposób: Ruszam z takim prowokatorem równo albo troszkę nawet wolniej od niego i jadę obok do jakiś 60 km/h (albo rochę dłużej, zależy od warunków i zabudowania okolicy...), słysząc jak piłuje niemiłosiernie swój samochód a ja nie przekraczam nawet połowy obrotów i jak widzę jaki koleś jest dumny i happy odkręcam manetkę gazu... :flesje: Ach wtedy to mają minę :evil:
  20. Tak jak przedwmówca napisał, sprawdź ciśnienie a mnie się takie różne dziwne rzeczy robiły i moto się dziwnie prowadziło kiedy mi padło łożysko główki ramy... Skoro ci sprawdzali to mogli trochę za mocno je dokręcić... Ale to tylko moja sugestia...
  21. Chodziło mi o KONKRETNY przypadek oczywiście... Bo równie dobrze mogły to być palanty na plastikach (sam jeżdże na plastiku... :flesje: ) czy innych dwukołowcach... Wiec się nie czepiać :evil:
  22. Jak załapałem gumę (nie wiedziałem czy pęknięcie gdzieś jest, czy przecięcie czy jak się w końcu okazło co innego :buttrock: ) to zadzwoniłem po znajomego który ma busa... Wpakowiliśmy moto na pakę i tyle... Jak powtarzam... "Komórka" to najlepszy uniwersalny zestaw naprawczy, tylko trzeba ją mieć odpowiednio "wyposażoną" (czytaj: trzeba wiedzieć do Kogo dzwonić) ... :(
  23. Engels

    "neony"

    Jak w rowerze daje ciekawy efekt, to w motosprzęcie będzie ciekawszy... Ja na Jego miejscu bym sprawdził, bo około 30 zeta to nei majątek, ale jak woli kupić 8 litrów paliwa to Jego sprawa :buttrock:
  24. Tak zgadzam się że lepiej się zacząć uczyć na 125, ale weź po duwagę że na 125 potrzeba prawko A1, a to można zrobić bodajże od 17 albo 16 roku życia... A nie że będzie się śmigać ponad 100 km/h po drodze w wieku 12 czy 13 lat...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...