Idaho

W mojej starej XJ też był taki łącznik goleni... zapewne poprawiał stateczność podwozia. Moim zdaniem jest to bonus akcesoryjny, w tego typu motocyklach raczej nie stosuje sie tego, gdyż nie jest to supersport. Poprzedni właściciel bawil się w pałowanie, to dokupił sobie łącznik...:roll:

A ja mam jeszcze jedną zagwozdkę. Do mojej Xj firmowe płytki dystansowe sa dostarczane w rozmiarach co 0.05mm. W takim przypadku, wręcz niemożliwe jest identyczne ustawienie luzu zaworowego na wszystkich zaworach. Weźmy na przyklad zawory ssące. Luzy powinny zawierć się w granicach 0.11-0.16 (o ile dobrze pamiętam). No i teraz powiedzmy... że na jednym zaworze luz jest 0.11 a na drugim 0.13. Gdy wymieni płytkę na cieńą to na pierwsztym bede miał 0.16 drugi pozostawie bez zmian, gdyż luz będzie już za duży... róźnica pomiedzy zaworami( po regulacji) jest już 0.03mm. Jak zapewnia Piotr, ma to już wpływ na fazy rozrządu, a co za tym idzie moc silnika. Z tego co napisałem powyżej wynika, iż płytkowa regulacja luzu zaworowego jest mniej dokładna. Oczywiście wszystkie zawory będą mieściły się w podanych granicach tolerancji ale nie będą idealne. Dlatego właśnie wolę śrubki :P, chociaż płytki są dużo bardziej trwałe. Ps. Co Piotr robisz aby uzuskać identyuczne wymiary luzów zaworowych na wszystkich zaworach?

Apropo płynów chłodzących shell... mam kolegę pracującego na stacji shell. Skradziono im ze stacji kilka 5l butelek tego płynu. Kierownik skołował puste pojemniki po takim płynie i kazał im otworzyć nowe zamknięte płyny, rozlać je do dwóch pojemników i uzupełnić wodą. Stan się zgadzał. Jak by powiedzieli w woju, sztuka to sztuka... ale skutek... eeee....szkoda gadać. Ja gdy kupuje obojętnie co w sklepie, to sprawdzam czy jest oryginalnie zamknięte! W zasadzie główną zaletą płynów nie jest wcale parowanie w wyższych temp, gdyż nawet woda może się gotowac w 120C, jeśli jest pod odpowiednim ciśnieniem, zresztą nigdy nie osiągniesz takiej temp w normalnychwarunkach pracy silnika. Główną zaletą płynów jest właśnie konserwacja silnika i zapobieganie kawitacji...

No!!! To sie nazywa wyczerpująca odpowiedz... teraz już chyba wszystkie wątpliwosci są rozwiazane:) Nie jestem w tym ekspretem, ale wode stosuje się chyba dlatego, gdyż płyn chłodzący jest dość śliski i w przypadku wypadku i rozlania go na torze, może być przyczyną wypadku.

Wszedłem na strone internetową: http://www.iskra-kielce.pl/szukaj.php?ro=4...=&poj=&x=53&y=5 I faktycznie do MZ polecają iskrę F100s. No ale posłuchajcie jeszcze troche mojego smęcenia. Podczas pracy silnika temp. świecy powinna zawierać sie pomiędzy 800-500C. Gdy temp. świecy wzroście doponad 800C, jej rozgrzany izolator spowoduje samozaplon mieszanki, silnik będzie pracowal jak przy zbyt wczesnym zapłonie. Swiece przegrzane, czyli o zbyt niskiej wartości cieplnej, mają zarówno jasny kolor korpusu jak i izolator.Czasami kolor swiecy moze być szarobrązowy. biały lub nawet elektordy moga sie nadtapiać. Przyczym nie latwo stwierdzić czy to wina świecy, gdyz podobne skutki powoduje zbyt uboga mieszanka. Tak więc świeca musi miec odpowiednią ciepłotę. Pobieranie ciepla z komory spalania zależy od pow. wewnętrznego ilozatora. Długi izolator, świeca zimna( do silnikow mocno obciazonych) krótki, swieca gorąca do silników słabo obciązonych. Podczas pracy świeca nie może mieć też za niskiej temp. poniżej 500C. Gdyz dopiero od 500 zaczyna się samooczyszczanie świecy, utlenianie osadów. Gdy będzie za zimna będzie zasyfiała się nagarem i przestanie dawać iskrę.

Nie chodzi tutaj tylko o sam dyfuzor. Dyfuzor "odsysa" spaliny wraz z częścią mieszanki z cylindra. Następnie gazy lecą do wydechu, tam część ich zostaje odbita i wraca poprzez wydech i dyfuzior do cylindra wpychając część mieszznki paliwolo powietrznej (ktora została wyssana w trakcie przepłukania cylindra wraz z spalinami do wydechu)spowrotem do cylindra. Wydech jest bardzo ważny, dlatego niepowinno się przekładać wydechów z innych motocykli, gdyż będzie to sie odbijało na skladzie mieszanki i zmianie warunków spalania. Jeśli już ,to można wstawić wydech, który jest zaprojektowany pod konkretny typ motocykla, ale to dość droga zabawa.

Ja bym raczej powiedział, że wygląda, to tak jakby brakłopaliwa. Gdyby ci się zalała, to za zadne skarby nie odpaliłby ci po dodaniu jeszcze ssania,jeszcze bardziej by sie zalał. Sprawdz przepustowaść kranika, drożność przewodów, pompę paliwa, poziom paliwa w pływaku, wyczyść gaźnik. Wykręć świece jak ci zgaśnie i zobacz ja wygląda, jaki ma kolor i czy jest sucha czy mokra. Może świeca się przegrzewa?

Panowie, może byście troszke wyluzowali... jak zwykle wina leży po środku. Zarówno Piotrek lubi czasem komuś skrobnąć pięte jak i inne osoby. Aczkolwiek przyznam, iż nauka przekazywana w ten sposób dużo szybciej zostaje przyswojona (mam takiego kolesia od warsztatów...szatan:twisted: ale wiedza smiga do głowy z prędkością naddzwiękową). Niemniej czasami Piotr troszke przesadzasz z uszczypiliwościa. Bardzo cenie twoja wiedzę i cieszę się z tego, że mogę czytać twoje posty na forum, ale czasami mógłbyś troszke ograniczyć komentarze, gdyż niekórzy jak widać powyżej czują się obrażeni. To samo tyczy się innych... Wracając do tematu... Piotr teraz już wcale nic nie kumam... na początku pisałeś, że lejesz "płyn chłodzący", teraz że zalewasz koncentrat, lub jak ktoś sobie życzy to czyste petrygo. Co to jest płyn chłodzący? Sądziłem że, to cała grupa środków chłodzących silnik... wiec...petrygo..koncentraty..ew woda...

Działają bardzo pozytywnie na wydłużenia okresu użytkowania takich świec. Wytrzymują one nawet do 40tyś km. To jest jedyna ich zaleta. Jeśli cie na taką świece stać to kupuj, ale nie licz na to, że podniesie ci moc... jak już to o 2%:P

Jeśli świeca jest czarna i okopcona, to może sie zasyfic do tego stopnia, że przestanei dawać iskrę, dlatego po przeczyszczeni znowu zaczyna pracować. Sprawdz: -filtr powietrza -wyczyść gaźnik -ustaw poziom paliwa -sprawdz wydech czy nie jest zapchany -jeśli to nie pomoże, to spróbuj wymienic świece na bardziej gorącą

Paweł, zapodaj embe serwisówke do xj650... to prawie to samo:). Jeśłi jej nie masz, to moge ci ją embe udostępnić na FTP.

Iskra 100, to na zime się nadaje, a nie ma lato:)... zmień świece...

Większość układów chłodzenia, to układy ciśnieniowe, gdyż przy wyższym ciśnieniu woda wrze w wyższej temperaturze (nie poruszam już kwesti glikolu) stosuje się, to w celu podniesienia sprawności silnika. Wody destylowanej do silników już nikt nie leje, bo ma ona mniejszą przewodnośc cieplną niż substancje na bazie glikolu, ponadto szybciej paruje, no i nie zawiera substancji konserwujących. Piotr niesądzę aby ten koncentrat wywarł jakieś niekorzystne skutki? Zaznaczam, że piszę niesądzę, a nie, że jestem przekonany. Obecnie samochodowe płyny chłodzące nie ustępują motocyklowym, ich skład jest prawie identyczny. Wszystkie zawieraja substancje konserwujące, zapobiegające utlenianiu i kawitacji oraz polepszające wymianę ciepła... wiec sądzę, że nie ma to wielkiego znaczenia i dt nie zaszkodzi. Ps. Zapomniałeś piotr jeszcze o jednej ważnej rzeczy, iż większośc garaży jest nie ogrzewana i w tym przypadku temp. zamarzania płynu jest ważna.

Jak już szlusznie koledzy zauważyli może, to być wina zbyt wysokiego poziomu paliwa, wiec zabogatej mieszanki. W tym przypadku moto będzie dobrze odpalało na zimno, natomiast po nagrzaniu zacznie przymulać. Możliwe też, że faktycznie tłoczki się przycierają... ja wymienił bym jeszcze świece na zimniejszą (zresztą wykręćcie świece i zdajcie relacje jak wygląda)

Małpa bardzo dobrze w skrócie opisał wam zjawiska w tłumiku 2s. Dlatego, wypierniczanie tlumika i ładowanie własnych wynalazków, lub przeszczepów z innych motocykli jest nie wskazane. Zapewniam was, iż konstruktorzy projektujący wydech nawet 30 lat temu mieli dużo większą wiedze na ten temat niż my wszycy, wiec sugeruje zostawić wydech bez zmian.

Na ogół na takich preparatach jeszt szczegółowy opis odporności mieszaniny o o określonym stopniu rozcienczenia na zamarzanie. Dzwiwne, że w twoim przypadku nie ma... na bank jest to dobry koncentrat, produkcji liquid molly, wiec spokojnei możesz go zalać, ale to, że nie ma tabeli proporcji nie świadczy najlepiej. Więc co z porporcjami? Nie chce rzucać stosunkami H2o do glikolu aby ci przypadkiem płyn nie zamarzł....musisz gdześ to sprawdzić

W mojej XJ 650 gmole mocowane są do ramy... Do przednich mocowań silnika do ramy...

Skoro piszesz, że świeca byla zaolejona, to niewykluczone, że masz przeciek oleju ze skrzyni biegów do skrzyni korbowej... Nie zauwazyłeś przypadkiem spadku poziomu oleju? Ponadto, spróbuj wymienic świece na inną, nową. Ponadto jak wygląda filtr powietrza czy aby czasem nienadszedł czas wymiany? Gdy filtr będzie brudny, to mieszanka będzie zabogata... wiec świeca czarna okopcona... ale ty piszesz o zaolejonej. Ps. Ile lejesz oleju do paliwa?

Zbychu wątpię aby komuś chciało się bawić w sprężyny progresywne w MZ, przy czym sądzę, że główną kwestią jest tu ich koszt, nie bagatelny w stosunku do ceny całego motocykla. Jeśli chodzi o stosowanie olejów, to powinniście rozróżnić oleje przegładniowe (hipol) oraz hydrauliczne(np. amortyzol) mają one inne składy (oprócz gęstości) i inne właściwości, oraz przewidziane są do pracy w innych warunkach. Co prawda zawieszenie MZ, to nie zx6r, ale warto o nie zadbać. Sądzę, że bardziej niż konkretnego rodzaju oleju powinniści pilnować (gdyż tutaj twardośc zawieszenie każdy powinien dobrać samemu), równego poziomu oleju w lagach podczas zalewania, oraz wymian co roku. Gdyż wbrew powszechnemu mniemaniu olej w zawieszeniu też powinno wymieniać się co roku.

Akumulator suchoładowany to taki, który trzeba napełnic elektrolitem po jego zakupie. Jest on pusty... po zakupie rozpakowujesz akumulator. Zalewasz go elektrolitem do poziomu pomiędzy kreskami dolną-górną. Zostawiasz aku na pewien czas, kilka h. Następnie musisz go naładować. Ładuje się prądem o natężeniu ( i tu jest wiele szkół) 1/3 pojemności aku w Ah przez 4-5h. Po naładowaniu uzupełniamy ew. brak elektrolitu wodą destylowana. Aku jest gotowe do użytku. Co pewnien czas musisz taki akumulator sprawdzać i uzupełniać poziom elektrolitu wodą destylowaną. Dlatego wodą gdyż wyparowuje woda a siarka zostaje na płytach... gdybyś dolewał elektorlitu ciągle zwiększał byś gęstość roztworu, dlatego dolewasz wody destylowanej. Polecam fajny art. na temat aku. http://www.republika.pl/ts_350/inne6.htm

Akumulator suchoładowany to taki, który trzeba napełnic elektrolitem po jego zakupie. Jest on pusty... po zakupie rozpakowujesz akumulator. Zalewasz go elektrolitem do poziomu pomiędzy kreskami dolną-górną. Zostawiasz aku na pewien czas, kilka h. Następnie musisz go naładować. Ładuje się prądem o natężeniu ( i tu jest wiele szkół) 1/3 pojemności aku w Ah przez 4-5h. Po naładowaniu uzupełniamy ew. brak elektrolitu wodą destylowana. Aku jest gotowe do użytku. Co pewnien czas musisz taki akumulator sprawdzać i uzupełniać poziom elektrolitu wodą destylowaną. Dlatego wodą gdyż wyparowuje woda a siarka zostaje na płytach... gdybyś dolewał elektorlitu ciągle zwiększał byś gęstość roztworu, dlatego dolewasz wody destylowanej. Polecam fajny art. na temat aku. http://www.republika.pl/ts_350/inne6.htm

"Na pewno beda mniejsze osiagi a czy silnik bedzie dostawal po dupie i sie szybciej wyeksplatuje??" Osiągi będą mniejsze z racji zbyt ubogiej mieszanki, gdyż fala zamiast odbić sie i wrócić do cylindra poleci do wydechu i mieszanka będzie za uboga. Co a tym idzie... podniesienie temperatury spalania... i przegrzewanie elementów silnika. Doprowadzi, to do przyśpieszonego zużycia silnika, w skrajnych przypadkach nawet do wypalenia dziury w tłoku. Sugeruje kupić dyfuzor.

Kurcze bronx co ty byłeś na bronxach, że nie słuchałeś co ci facet mówił jak kupowałeś moto... Kurna niezły kibel...4 tyś na zapalającej się kontrolce ciśnienia oleju. Wiesz co... szukaj silnika na ebay i kupuj, ja już tak kupiłem troche rzeczy i faktycznei przychodzą w niezłym stanie, w zasadzie w takim jak opisywany. Poczytaj też opinie o sprzedającym Też na początku niechętnie się odnosiłem do tego pomysłu ale Adam M. mnie namówił i wyszło, to z korzyścią dla mnie i XJ. Najwięcej będzie cię kosztował transport silnika z 200-300zł kurierem. Dobra rada... najpierw kontaktuj się z niemcami i mów im, że wpłacisz kase na konto a potem ci mają wysłać, bo nikt ci nie wyśle za zaliczeniem pocztowym.

Zgadza się jesteś blisko... tzn. nie do końca masz racje. Są dwa systemy regulacji luzów za pomocą płytek: 1. Płytka jest pod szklanką pomiędzy szklanką a trzonkiem. W tym przypadku nie ma znaczenia z której strony szlifujesz, a przynajmniej mniejsze (ja bym szlifował i tak od strony szklanki, gdyż powierzchnia styku z szklanką jest większa niż z trzonkiem). 2. Płytka jest nagórze szklanki. Pośredniczy ona pomiędzy krzywką a szklanką, więc w tym przypadku ma to znaczenie.