Skocz do zawartości

vx800

Forumowicze
  • Postów

    1036
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vx800

  1. A ktoś jeździ w Lazerze? Ktoś testował? Dobre garnki? PZDR
  2. Moja diagnoza jest prosta - na jajowatych bębnach nie można dobrze hamować. Chciałem się dowiedzieć, czy wszyscy maja "jajka" :D . Już wiem, muszę się rozejrzeć za nowymi bębnami.
  3. Okiej, ja bębny miałem dokładnie zrobione, rozebrane, koła rozszprychowane, bębenki pomalowane proszkiem, później oszlifowane papierem w środku, wszystko nasmarowane smarem grafitowym ... ale chyba mam jajowate bębny. Tak wynika z Waszych odpowiedzi. Poszukam prostych (mam w domu chyba 7 kompletnych kół, coś dobiorę :lol: ) PZDR
  4. Zastanawia mnie: - czy wszyscy w ruskach mają bicie w bębnach (oryginalnych, nie jakichśtam z MZ). U mnie jest wyraźne telepactwo przy wciskaniu mocniej klamki hamulca. Może po prostu zmienić półbęben, bo mój obecny jest wyjątkowo ch**wy? - czy to prawda, że w "nowych" pełnych bębnach szczęki hamulcowe mają starą szerokość (jak w półbębnach)? - czy to prawda, że "nowe bębny" się łatwo rozpieprzają, pękają, że się wybijają pod szprychami z powodu bezpośredniego kontaktu szprych z aluminium? Pipcyk - jak to zrobiłeś, że na ruskim hamulcu z przodu spaliłeś lacza w Dnieprze? PZDR PS. Temat poruszyłem w "gumie", ale pomyślałem, że lepiej dodać nowy.
  5. vx800

    guma

    Noooo nieźle. Na moim hamulcu Uralem za ch**a bym nie spalił lacza. Na jednym zlocie w Białymstoku gość chciał spalić Uralem, to po kilku próbach się wkurzył i oparł się o stodołę :lol: Pipcyk - te całe bębny hamują lepiej, niż "falbany", czy po prostu stuningowałeś swój hamulec? Słyszałem, że te "nowe" alu-bębny po pierwsze pękają i się wystukują z nich szprychy, a po drugie - szczęki hamulca są tej samej szerokości, co w półbębnach. To jak to jest?
  6. ... w sumie tak, żaden problem. U mnie roczny przebieg to 10tysiaków, a w domu jestem tylko w sobotę i niedzielę ... nawet wakacji nie miałem :? Nie pomyślałem, że ktoś może mieszkać razem ze swoim motocyklem. Teraz jak wrócę, zaraz mi się nabije niezła ilość kilosów. PZDR
  7. vx800

    Bak

    W ŚM dawno temu był taki artykuł. Trzeba zrobić specjalny młotek - zagięty pręt, na końcu kulka metalowa. Wkładasz taki przez dziurę wlwową i klepiesz pomalutku. W białymstoku jest podobno (nie korzystałem) spec, który tak potrafi wyklepać, że nie potrzeba szpachli. A ile kosztuje nowy zbiornik do simsona? Przecież nie dużo. Poszukaj na giełdach samochodowych, w ogłoszeniach - znajdziesz używkę. Po co się użerać. Rozumiem, jakby był to weteran sprzed 50 lat, ale Sim. Kup i z głowy. PZDR
  8. no taaak, ale obie te marki nie mają ostatnio żadnych sukcesów w sporcie. Tylko dane katalogowe, piękna stylizacja (subiektywne) i markowe komponenty.
  9. Moim zdaniem piękniejsze są wózki sportowe z lat 50-60. Te nowe eeee, kicha. Samochód jest dobry, żeby zabrać Babę, psa, namiot, bagaż i sprzęt nurkowy i pojechać do Chorwacji. Ale żeby się designem zachwycać? Co kto lubi. Dla mnie jest to przedmiot użytkowy, jak rower, kuchenka, czy telewizor. Widział kto plakat z telewizorem? 8O :D
  10. Jak to nie ma matowych kasków????? Nolan N60 jest na 100% w wersji czarny mat. Nie ma bata. Każ sobie przywieźć, płacisz i tak wg. cennika. O malowaniu samemu zapomnij. Nie po to się kupuje nowy kask w salonie za zauważalne pieniądze, żeby go później przemalowywać. Socjalizm już się skończył. Jak Ci nie przyślą, to możemy się umówić - przelejesz mi kaskę na konto, ja sie przejdę do Boldoru i wyślę Ci kask w paczce. Z tym z resztą można pokombinować i ustalić najlepszą metodę zakupu. PZDR
  11. Wiesz, sprawa jest czysto subiektywna. Ja mam od wielu lat plakat z Ducatem 900ss nad biurkiem, kocham go. Nigdy nie zastąpi go nic innego. Samochodu na plakacie nie powiesiłbym na ścianie nawet w kiblu. A prestiż związany jest bezpośrednio z ceną. Ferrari kosztuje tyle, że nawet Munch2000 wymięka, Porsche (nie Boxster) też. Tyle - czysty snobizm (chyba, że ktoś się ściga). Pozdrówka
  12. Musisz zrobić do wyboru: - zaryzykować, że wydasz 500 zł na kask i będziesz sadził joby, że nie wygodny, nie dobry, za duży, gdzieś uwiera, ... (miałem trochę za duży kask - przy 120 opierał mi się o brodę - kurwicy można dostać) - kupić co innego średniej klasy w kolorze czarnym (barwiony w masie - koło 100zł taniej, lakierowany może być matowy), dokupić czarną szybkę i się cieszyć. - znaleźć kogoś, kto ma kask Streetfightera z Louisa, przymierzyć, pooglądać, pomacać i zamówić taki sam (lub wg. obserwacji mniejszy/większy) - pojechać do Larssona (jest w Trójmieście) i zapytać o Roofa. Za 700zł chyba widziałem czarnego w Wawie w Larssonie. PZDR
  13. Zgadzam się, że sprzęt jest typowo pozersko-snobistyczny. A jaki motocykl Twoim zdaniem jest odpowiednikiem Porsche/Ferrari? Samochody i tak suck, nawet takie fajowe.
  14. To Ty robisz 2500km miesięcznie? Nieźle, biorąc pod uwagę, że sezon trwa od marca, do października (szacunkowo), jeździsz 8 m-cy po 2500, czyli 20000 w sezonie. Tak?
  15. Poszukaj sobie tematu o kupowaniu kasku. Były całe wywody o tym, że wysyłkowy zakup obciążony jest zajebistym ryzykiem. Ten sam rozmiar u różnych producentów może się dość znacznie różnić, nie wspominając o indywidualnych rzeczach - czy dobrze pasuje do głowy. Każda głowa jest inna, mimo że wyglądają podobnie. PZDR
  16. U mnie piszą, że wymiana co 12 tysięcy. Ja wymieniam max. po 6. Jeżeli instrukcja mówi 2500, to nie przedłużaj tego przebiegu ani trochę. Na pewno jest jakiś margines bezpieczeństwa, ale ... zrób to w imię miłości do swojej Zuzi. PZDR
  17. A Ty co? Misiów nie lubisz? :lol: PZDR
  18. Chyba Dudek, nie? Chociaż dudek oprócz wydechu pod siedzeniem miał też "chopperową" kierownicę. Większość WSK nazywała się tak, jak ptaki. Mogę to sprawdzić. Pozdro
  19. Ja kupowałem kiedyś taki spray kumplowi. Wady: - na opakowaniu napisane było, żeby nie przekraczać 30km/h 8O - stosuje się wg. instrukcji tylko do opon bezdętkowych - opona po zastosowaniu jest zapierdzielona od środka. Wkurza to przy łataniu gumy. Do opon dętkowych ... najlepiej wozić dwie łyżki, zestaw łatek, pompkę, no i klucze, żeby koło zdjąć. W EN500 masz centralną podstawkę, więc nie jest najgorzej :lol:
  20. jak to skąd? Z profesjonalnego Tuningu :lol:
  21. Mi się ... nie bardzo podoba. Jakieś takie mocno jajowate. Stylem podobne do "jaja", czy jak inni go zwą "kettle", czy "imbryk" (GSX600F) ... ale na pewno fajnie jeździ. PZDR
  22. ... z allegro. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=14772421 Dobrze czasem wejść na allegro. Zaaawsze jest coś ciekawego 8O
  23. Muszą zachodzić zjawiska falowe również w czterosuwie. W wyścigówkach głośność motocykla nie ma żadnego znaczenia. Nie ma (w GP) ograniczeń w tej dziedzinie, można byłoby latać w ogóle bez wydechu. Jednak wszystkie sprzęty czterosuwowe mają rury wydechowe, więc coś w tym jest. Techniczna wyższa szkoła jazdy PZDR
  24. ... ja bym się bał poświęcić sprzęta. Lepiej nie ryzykować ...
  25. No to się pomyliłem, wielkie rzeczy. Nie jestem fanem enduro, to i nie było trudno się pomylić. To, że była to 950 V2 powiedział mi nowy właściciel. Nie widziałem powodu, żeby mu nie wierzyć :? Ale sprzęt i tak wygląda cool. PZDR
×
×
  • Dodaj nową pozycję...