Skocz do zawartości

GRASS

Forumowicze
  • Postów

    3513
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez GRASS

  1. W dziale "forumowych amazonek" jest też dyskusja o butach, i sporo poprzez wyszukiwarkę również znajdziesz. Warto napisać, jakie już przymierzałaś, jakie odpadły z wyboru i dlaczego, jakimi kryteriami się kierujesz, na jakie polujesz i w jakim przedziale cenowym. Jak masz trochę zbędnej kasy, to większość osób dla kobiety poleci Sidi Lei.
  2. GRASS

    R6 !!!!!

    Nie pozostaje nic innego, jak gratulować :) Ale żeby pokomentować, to jak wspomniał Tyson - więcej info - w ogóle jaki rocznik, skąd, co z nią, ile roboty, jak jazda i foty TERAZ ZARAZ, a nie KIEDYŚ :D p.s. Czy to od Ciebie dostałam pytanie na gg? Wyświetliło mi tekst jak jeden wielki bałagan, co dwa wyrazy miałam ostrzeżenia o przychodzeniu informacji od nieznajomych :( Gdyby coś, pisz na pw. Uuuu, jak dla panienek, to wypada mi sprzedać swoja cholerę, nie ten stan cywilny.... :bigrazz:
  3. Móc, to nie można, jak wyżej zostało wspomniane, ale pewnie, zdarza się, kiedy pętla po manewrach i tak nie łapie, poza tym jak jest pusto - wtedy tak. Zazwyczaj takie sytuacje się zdarzają w nocy, kiedy nie ma ruchu, z tyłu nie podjeżdża auto, czekanie w nieskończoność nie ma sensu i nikomu to nie zagraża. Gdyby pechowo policja przyłapała - tłumaczyć, tłumaczyć, demonstrować i biadolić, musieliby być w takiej sytuacji cyborgami, żeby mandat wlepić (choć w świetle prawa oczywiście mogą). Kiedyś na lewoskręcie z koleżanką kombinowałyśmy "w ta i nazad" pod światłami, dwóch motocykli też nie załapało, kierowcy z aut z pasa obok pukali się w czoło, nie mieli zielonego pojęcia, że to problem może być :D Ruch był jednak duży, na szczęście podjechało jakieś auto i to cholerne zielone stało się faktem.
  4. Właśnie dostałam smsa od kujawsko-pomorskiej PSP, że w Chełmicach pod Inowrocławiem wypadek grupy motocyklistów ze Szwecji (6 osób !), jedna osoba w szpitalu. Będę wiedziała więcej o okolicznościach - dopiszę. ------------------------- Uzupełniam - tragiczny efekt wyprzedzania...Jeden z motocyklistów ze Szwecji ma niegroźne obrażenia, drugi zmarł dzisiaj w szpitalu: http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/artic...LAW01/944962629 http://ww6.tvp.pl/6489,20090729922056.strona
  5. Będę. Gdzie upadnę, tam zalegnę, o to się nie martwię. Na trzeźwo, bo nie piję. Ale przyjadę. :bigrazz:
  6. Harfę i trąbkę. I aby tradycji stało się zadość - pomyślę, co z trójkątem, może uda się tym razem, poza tym masz zamiar pokazywać tyły, więc od razu też zaległa Twoja przejażdżka "zakładowa" będzie, jeżeli się pojawię :bigrazz: Chyba, że nie idziemy na kompromis (fuj!) i odkładamy znowu wszystko ad calendas graecas :icon_twisted:
  7. Będzie wył, to się go ze sceny zwali i utopi albo zakopie, ileż to roboty :icon_twisted:
  8. Ale jak, Gronka, przecież ja nie śpię w nocy, to sama wiesz, ale dzięki, zwłaszcza za szafę, bo w szufladzie byłoby gorzej :bigrazz: Celę to mam, dmuchaną z fortu :biggrin: Poza tym z KingRider sobie dajemy radę w ekstremalnych sytuacjach :cool:
  9. No to jak z Tobą, to już niemal zdecydowane - jedziemy :D Będziemy kombinować na miejscu, spontan.
  10. Jak dojadę, to będę się martwić na miejscu, full czassu jeszcze, ale wstępnie twardo wracam. Jednak znając Was, to cholera wie, jak się popłynie :biggrin: (nie psuj mi postanowienia, przecież jadę Wasze mordy znowu zobaczyć albo poznać :icon_twisted: )
  11. Przekazano mi info o koncercie, więc jak pogoda dopiszę - wpadnę motocyklowo. W zamiarze powrót nocny po krainie łagodności do domu. :D Czyli prawdopodobnie do zobaczenia :bigrazz:
  12. Wg mnie sprawę należy pojąc zdecydowanie jednoznacznie - jak się nie myśli na motocyklu, to emocjami się daleko nie zajedzie. Rozsądku na pewno nie miał, więc nic nad nim góry nie wzięło, skoro jeździł bez uprawnień. Bez obrazy, wiem, że są nastolatkowie też rozumni i dojrzali mentalnie, ale 17-latek na motocyklu wywijający takie numery to nie tylko "młody, niech się wyszumi, bo ten wiek ma swoje prawa", ale zwykłe kretyństwo. Hmmm...Temat się przewijający - z jednej strony bywamy wściekli i mamy pretensje, że nam najpierw kolekcjonują błędy i to z niby z premedytacją i złośliwością, a potem dowalają najwyższe mandaty. Ale - z drugiej strony, gdyby zatrzymali zaraz po jednym wyprzedzaniu na podwójnej ciągłej - to też byłoby larum, że są wybitnie złośliwi, bo zatrzymali za "nic". Gdzie złoty środek? :D Odpowiedź niby jedna - jazda zgodnie z przepisami...taaa... Sam wypadek - cóż, mieli oboje wątpliwą fantazję, pewnie romantyczna przejażdżka miała być, zaimponowanie dziewczynie (oczywiście tego nie wiemy, ale w tym wieku to możliwe :cool: ), on niedoświadczony użytkownik 2oo (bo motocyklista chyba z niego średni), ona może zerowe pojęcie o byciu plecakiem. Stało się, dobrze, że nic tragicznego. A ogólnie rzecz biorąc - plecaka też warto "wytresować", jak ma się zachowywać, zwłaszcza te przypadkowe, bo inaczej łatwo się pozbyć "gruzu"... ;)
  13. Napiszę tutaj, drugi dzień się do tego zabieram jak kot do jeża, ale co tam. Już niemal po zlocie toruńskim, dzisiaj będą wyjazdy w błocie, organizatorzy się starali, był park maszyn, jednak wszyscy woleli motocykle koło namiotów. I nie zabrakło debila, który wsiadł na motocykl po pijaku i przywalił w auto - z własnej winy, wyjeżdżając z podporządkowanej na ulicę Okrężną. Jakby było mało - uciekł ze szpitala i wrócił w nocy....na zlot, skąd zgarnęła go policja.Prawie 3 promile. Nie wiem, czy to czytasz i zaglądasz na forum, właścicielu niebieskiego fazera na CTR, czy Twoi koledzy - masz ogromnego fuksa, że żyjesz, bo widok rozwalonego Twojego motocykla i uszkodzenia samochodu wyglądały na tragedię. Szkoda mi słów i brak mi słów na Twoje zachowanie. Mam nadzieję, że dotrze do Ciebie, co zrobiłeś i walniesz na otrzeźwienie łbem w ścianę i POMYŚLISZ :evil: :icon_evil:
  14. Chyba Cię po...kichało, zły jest aktualny? :bigrazz: Ale Twoje, sam decyduj (jednak lepszy inny kameleon niż te fiolety - eee tam albo może biała perła? :icon_twisted: Na malowanie w tym ostatnim kolorze warto zacząć już odkładać fundusze :wink: )
  15. Greedo, nie wiem, czy dobrze kumam, ale piszesz o leczeniu, więc domagać się chcesz też pokrycia kosztów tego leczenia, tak? Jeżeli tak, to kopiuję Ci, co znalazłam w necie: "Jednorazowe odszkodowanie: W przepisie art. 444 §1 k.c. ustalono, że poszkodowany ma prawo żądać pokrycia kosztów leczenia. To najbardziej podstawowy rodzaj świadczenia, występuje praktycznie u każdego, kto dozna obrażeń ciała. Do zakresu pojęciowego "koszty leczenia" zaliczamy: koszty zakupów leków koszty związane z dodatkowym odżywianiem w okresie leczenia i rehabilitacji koszty pobytu w szpitalu i zabiegów rehabilitacyjnych koszty konsultacji u wybitnych specjalistów koszty środków opatrunkowych i przyrządów rehabilitacyjnych koszty związane z dodatkową opieką podczas leczenia koszty poniesione na zakup sprzętu ortopedycznego i protez koszty związane z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin w szpitalu koszty przygotowania do wykonywania innego zawodu. "
  16. Niezła włoszka, pogratulować, rzecz jasna :) To zmieniaj nakładkę na zadupek dla żony, skala zazdrości może zmniejszy temperaturę :bigrazz:
  17. Tyson, poczekaj, poczekaj....Takie sobie dywagacje przy kawie (bo wczoraj słyszałam o niemal identycznym przypadku, tylko z dwoma autami, i wcale nie jest tak różowo, sprawa się trochę ciągnęła, a dotyczyła właśnie skrętu i walnięcia z tyłu przez pojazd wyprzedzający). Dlatego wracam do zdjęcia Twojego, które wrzuciłeś na pierwszej stronie: http://p1.bikepics.com/pics/2009/07/05/bik...718175-full.jpg Czy chodziło Ci o te ślady hamowania, które jakoś tam widać na prawym pasie? Bo jeżeli to to, to one wcale nie przekraczają osi jezdni, auto nie miało zamiaru Cię wyprzedzać i nie wyprzedzało, zwyczajnie dupnął w Ciebie, bo za szybko jechał. I jeżeli to o te ślady na tej focie chodzi, to długie to hamowanie na drodze z ograniczeniem do 40/h. Jak tu zresztą wcześniej było - gdyby wyprzedzał, to prędzej dostałbyś w przód, nie lewy tył. O ile te ślady na focie to te ślady, bo to trochę upraszcza ;)
  18. Od siebie powiem tak - niby w nazwie jest "pierwszy", ale w wydaniu tego klubu, bo doświadczenie w organizacji część tych osób miała za dobrych czasów toruńskiego BMW Veteran Club (może ktoś pamięta niegdysiejsze spotkania na terenie toruńskiego lotniska/aeroklubu...tor rallycrossowy jest w tym samym miejscu). Ludzi znam, więc zabawa może być naprawdę świetna, niezależnie od frekwencji :) Też postaram się pojawić na jakieś koncerty :) Do zobaczenia więc :flesje: p.s. Na FM chyba nie ma nikogo z NC...Ale jak macie jakieś pytania, to przekażę, jak ktoś zainteresowany.
  19. Nie żartuj Tyson, nie rób sobie jaj..... :eek: Że co? Że kierunek mogłeś mieć włączony przypadkowo? Że dziurę mogłeś omijać? Że miałeś myśleć za kretyna z tyłu?! Że garaż, do którego skręcałeś w lewo nie istnieje? Nie, no ja nie wierzę po prostu.....Paranoja. Taka informacja może tylko w fotel wbić. I tak wygrasz.
  20. Cicho - ja zawsze po stronie 2oo stoję i walkę z wiatrakami robię po drugiej stronie barykady :D Tak. Dwa dni temu dostałam ładną fotę w deszczu siebie i popierdółki z Tczewa. Od municypalnych z ruchomego kina objazdowego. Będę się martwić, jak będe miała czas tam jechać i jak będę miała zbędną kasę na mandat. A nie sądzę. Bywa.
  21. Chodzić mogą, foty stojących motocykli robić też, przyrównywać do tych z fotoradaru też. Bawić się tak mogą. Prawnie nic Ci nie zrobią. Takie porównania to nie jest podstawa prawna. Powiem Ci coś. Na zdjęciach z miejskich fotoradarów policji widziałam siebie, miałam taką możliwość, nawet napis na zadupku po zbliżeniu był widoczny - to idzie do kosza, nie ma tablicy i koniec. Przeczytaj dokładnie raz jeszcze artykuł, który podajesz "Patrole straży chodziły nawet po mieście z aparatami cyfrowymi i fotografowały ze wszystkich stron każdy napotkany, zaparkowany lub jadący motocykl. Wykonane przez nich zdjęcia były potem poddane analizie porównawczej ze zdjęciami z fotoradarów. Niestety, niewiele to pomogło." Niewiele pomogło, bo po prostu do niczego się nie przydaje, są bezradni. I nie przejmuj się 70 na 40, bez przesady. Nie bądźmy tacy święci i porządni do bólu ;) Poza tym naprawdę fotoradary policji są ustawione na czasami dużo powyżej 20km/h od obowiązującego ograniczenia, bo by się nie obrabiali z tymi fotami i papierkami, prędzej straż ma pstrykacze objazdowe ustawione na 10 powyżej (bo kasa do gminy, zarabiać trzeba...) . Tak samo podjazdówka tajniaków niby ze zdjęciami tablic zaparkowanych motocykli - prędzej policja, agencje detektywistyczne robią to w celu ustalenia kradzionych 2oo niż dopieprzania mandatem (najpierw bawiąc się w "porównanie" detali z fotoradaru a normalnego zdjęcia). Pamiętaj, że artykuły piszą dziennikarze/pismaki, nie policja i prędzej ci pierwsi chcieliby, żeby tak dowalano motocyklistom, nie drudzy. Owszem, rację bytu mają takie fotki z ukrycia w momencie, kiedy np. spowodowałeś wypadek i zbiegłes z miejsca zdarzenia. Wtedy tak. Wtedy zaczyna się kombinacja z ustaleniem sprawcy. Ale nie do mandatu z fotoradaru :) pozdrawiam
  22. Za brak prawka :lapad:
  23. Tyson, a Ty myślisz, że ja bym myślała szybko i logicznie w takiej sytuacji? Też nie - pewnie bym za to szybko i logicznie się wqrwiała na puszke i policję ;) Dlatego napisałam, że rada ogólna, nie do Ciebie, bo przecież powtórki z "rozrywki" nie życzę :) Ale coś na małe pocieszenie, że duże szanse na wygranie sprawy masz, a policja bywa nieobiektywna - z życia wzięte: kolega miał motocyklem kolizję na rondzie z autem (już bez znaczenia jest przebieg, a wina była po stronie puszki, bo zwyczajnie na rondo wjechała z podporządkowanej), przyjechała policja i twierdzi, że wina....motocyklisty. Ale ów radiowóz dostał jakieś pilne wezwanie, więc przyjechał kolejny, żeby sprawą się zająć. I sytuacja się odwróciła, bo ci drudzy niebiescy bez gadania uznali winę samochodu. Tak więc czasami wszystko jest na wariackich papierach i nic nie jest przesądzone.
  24. Jedna uwaga na przyszłość, tak ogólnie - jeżeli rzeczywiście są wątpliwości i widać, że policaje sobie nie radzą, sieroty jakieś albo domniemanie znajomości - koniecznie wezwać drugi radiowóz, zażyczyć sobie, wykłócić, zrobić to na własną rękę. Kolejna sprawa - jeżeli sytuacja była niejasna, to pomiar śladów hamowania i zdjęcia powinny być niezbędne do sprawy, a nie zostały zrobione. O tym też wspomnij w sądzie.
  25. :icon_eek: Co do niektórych pozostałych punktów w Twoich opisie - też się dowiem. Jutro dam znać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...