Browarny

Tdci Forda nadaje się do przetopienia od razu po opuszczeniu fabryki, niezależnie od tego co się tam leje...

Wrr... posta wcięło Pieszy jest uczestnikiem ruchu i brał udział w kolizji jak istotny składnik całej sytuacji. Jego ruch automatycznie zdefiniował (być może bo tego nie wiemy) manewr kierowcy Fiata jako wyprzedzanie na skrzyżowaniu.

Dobra, przyjąłem do wiadomości... że to powtarzasz po raz ostatni :D Idę grzać atmosferę w innych tematach, dla mnie EOT.

Wypada odpowiedzieć: 1.Silniki (z ostrożności procesowej nie mówię że wszystkie :) ) pracują bez problemów na OP zatem liczba cetanowa nie może mieć na ich pracę kluczowego wpływu. 2.Temperatura zablokowania zimnego filtru, temp. mętnienia. Z małą dolewką depresatora mój diesel odpalał na OP do -18 st. Przy -20 zdechł akumulator :D Zatem ta właściwość jest co najmniej porównywalna z ON. 3.Właściowści smarne. Niektórzy mówią że do OP należy lać dodatkowo olej. Niezależnie od tego czy mają rację, zgodzimy się że właściwości smarne OP można bardzo łatwo poprawić 4.Właściwości myjące... hmm, nie mam żadnej wiedzy na ten temat. 5.Właściwości ekologiczne. Czy nazwa Ekoterm Plus świadczy iż produkt ten jest syfem zanieczyszczającym środowisko i nie spełniającym norm ekologicznych? Dodam iż zwyczajowo kotły olejowe nie miewają katalizatorów (chyba) zatem z logiki OP powinien być teoretycznie czystszy niż ON. Jak zatem widzisz, nadal nie wiem jakimiż to właściwościami OP "zabija" silniki. PS nie będę lał OP jak kupię nowego diesla. Bo zawsze jest jakaś minimalna, liczona w promilach szansa że masz rację :D Aczkolwiek mogę być do tego zmuszony, bo jak wiesz, beema siódemka trochę kosztuje, zwłaszcza że pasowałby do niej jakiś gustowny dres i ładne złoto :P

JAKA DOKŁADNIE właściwość, Moc... lepkość? gęstość? skład chemiczny? jakie są różnice w stosunku do ON? "Właściwości fizykochemiczne"... no nie rozśmieszaj mnie :D Przecież wiadomo że nie chodzi o kolor. Komu chcesz takie odpowiedzi serwować? :D No ba, być może, ale dlaczego brednie? Bo Moc tak twierdzi? Grizzli to był jednak inny poziom dyskusji. Miał argumenty. Niestety nie pociągnęliśmy wówczas tematu, a szkoda. PS: jak myślisz, czy pisząc "mój diesel (pompa)" wpadłem na pomysł że np. kolega Moc pomyśli: "pewnie chodzi o pompę w CR"? Zwłaszcza że temat dotyczy bryk do 5k zyli? OK, z mojej strony nie widzę dalszego sensu tej dyskusji. Dla Twojej informacji: mam dwa samochody na benzynę i nie zamierzam ładować do nich gazu, tak samo jak nie zamierzam jeździć w przyszłości na OP. Jak już wiemy, moje rady nie są Ci do niczego potrzebne, ale proponuję czasem szerzej otworzyć umysł i posprawdzać te mity które słyszymy na codzień. Część z nadaje się na półkę z czarną wołgą... :D No i te Twoje posty... wiesz... uzasadniaj jakoś bo sama uśmiechnięta buźka poprawia nastrój ale nie wnosi wiedzy :D Pozdrawiam

Kolega Moc pokaże że te zdania oznaczają TO SAMO :D Powodzenia... Jeszcze w temacie: ASO nigdy nie będą dla mnie wyroczniami bo mam z nimi do czynienia na codzień i znam ludzi tam zatrudnianych. Z przyczyn oczywistych są ukierunkowani w szukaniu przyczyn awarii i - niestety - rzadko kiedy pracują tam rzeczywiście fachowcy. Nazywamy ich w firmie "wymieniaczami". Może chociaż odpowiesz na pytanie CO w OP powoduje (lub też JAKA DOKŁADNIE właściwość OP) powoduje niszczenie układów wtryskowych ?

Nie chce mi się grzebać w przepisach ale z tego co pamiętam pieszy ciągnący wózek, prowadzący rower, motocykl itd. to nadal w rozumieniu przepisów pieszy, i nie ma czego szukać na drodze. Więc po pierwsze dziadka nie powinno tam być. Ale to nie ma de facto wpływu na ustalenie winnego, gdyż będąc na drodze stał się uczestnikiem ruchu. Nie mógł być tym samym wyprzedzany, a jeżeli był to automatycznie oznacza to współwinę (ale nie całkowitą winę) kierującego Fiatem. Jednak z opisu wynika, że dziadek stał i machał ręką, zatem przede wszystkim nie jest to już wyprzedzanie lecz omijanie, a po drugie jeżeli zamierzał skręcać w lewo (ponoć z jego zachowania wynikało że chciał jechać prosto?) to nawet wyprzedzanie byłoby dopuszczalne. W mojej opinii wszystko wskazuje na Twoją winę aczkolwiek w pewnych okolicznościach nie można wykluczyć współwiny kierowcy Fiata.

Hehe, kolega Moc pokaże gdzie to napisałem... Chyba masz podobne problemy z czytaniem jak z udokumentowaną wiedzą dot. paliw :D Żenujace jest to, że kreujesz się na guru od silników gasząc innych userów pseudoironicznymi komentarzami, ale jak trzeba coś wykazać to nie masz nic do powiedzenia. Uważam że takie zachowania na forum należy eliminować. Poczytaj wypowiedzi rzeczywistych fachowców na forum, każdu uzasadnia swoją wypowiedź. Co najśmieszniejsze, być może w kwestii ON/OP możesz mieć rację ale co z tego, skoro nawet Ty tego nie wiesz?...

Ilość trupów spadła, bo teraz jadą auta w całości za to zajechane do końca...

Moc, gdzie ja komuś radzę lać cokolwiek do auta? Zaczynasz czytać to co chcesz widzieć a nie to co jest napisane :D Bywa. Skąd wiesz że do mnie nie docierają argumenty? Próbowałeś kiedyś coś udowodnić czy ograniczasz się do wygłaszania tez? Gołosłowne tezy na mnie nie działają, zbyt wielu ludzi tego codziennie próbuje bez skutku. Może kolega Oli jest na to podatny ale ja nie :D Pzdr

Widzę MOC że wygrzebałeś szybko dane z netu. Fajnie, to zrób jeszcze dokładne porónanie Ekotermu+ i ON i kto wie, może ta dyskusja stanie się bezprzedmiotowa? A propos ludzi: klasyfikujesz ich na podstawie tego czym jeżdżą i na czym i jak ma gaz w BMce to jest kmiot :D Stary, masz klapki na oczach jak wrota od stodoły ale to już nie mój problem. Oli89lite, z Twoim tatą prowadziłem podobną dyskusję. Nie przekonał mnie aczkolwiek miał konkretne argumenty dot. głównie smarowania pomp. Robi pompy więc wie o czym mówi, pytanie czy wie dokładnie co było lane. Generalnie mój diesel (pompa) chodził na opale bez awarii, natomiast kumplom ujeżdżającym nowe bryki na CR padły układy wtryskowe na ON lanym na porządnej stacji... co też o niczym nie świadczy. A co powiecie o oleju z frytek?

To może ja jako praktyk co już kilkanaście bryk zajeździł: Stosowałem wyłącznie bitex nierozrzedzany (ważne!), bezpośrednio na umytą płytę podłogową. W przypadku gdy wcześniej były ślady rdzy, czyszczenie a następnie podkład reaktywny a na to bitex. Taka powłoka wytrzymuje wiele lat, w żadnym z moich samochodów płyta nigdy nie miała śladu rdzy. Bitex nadaje się generalnie jedynie na płyty podłogowe i progi, do profili są dużo lepsze preparaty woskowe.

Moja krew... na razie spełniam warunek mieszkania w Mysłowicach, nad resztą pracuję :) Stary, chyba w duchu chciałbyś taki być tylko poprawiasz sobie samopoczucie że to TY IM opuściłeś stówę więc jesteś ten lepszy :P A oni mają w dupie co myślisz o LPG bo dla nich ważna jest kasa. Co do odwiecznej dyskusji ON/OP. Była już taka dyskusja na tym forum (kolega MOC o ile pamiętam wziął udział tylko jak zwykle zapomniał przedstawić argumentów). Jedynym który cokolwiek wniósł do tematu był Grizzli, na codzień parający się naprawą pomp wtryskowych. Zgodnie z tym co wiem czysty (!) OP jest de facto tym samym co ON (było na necie porónanie wszystkich parametrów ON i oleju opałowego Ekoterm - nie różniły się niczym) natomiast zabójczym (dosłownie) dla silnika jest odbarwiony OP, gdyż odbarwia się go kwasem, który częściowo pozostaje w paliwie. Trzeciąkwestią jest mechaniczna czystość OP. Dorabiałem kiedyś znajomemu dysze do kotła olejowego, wymagają co najmniej tak samo czystego paliwa co silnik diesla.

Dlaczego spaliłbyś się ze wstydu? Jaka cecha sprawia że byłby to dla Ciebie wstyd? Owszem, Polska jest pełna buców którzy zrobią wszystko byle zaszpanować bryką pomimo iż de facto ich na nią nie stać, ale zakładanie a priori iż każdy tankujący gaz do lepszej bryki jest bucem to chyba przesada. Poza tym wstydzić się tego że jest się oszczędnym? No dajcież spokój... znam takich którzy do tanich marketów jeżdżą do innej dzielnicy żeby ich sąsiedzi nie poznali, bo to przecież nie wypada :D . Chcecie się do nich upodobnić?

Hehe... sam sobie odpowiedziałeś. On ma złoty łańcuch a Ty ch...ja w ręce :P Możesz się z gościa pośmiać jak Ci to poprawi nastrój, ale nie oceniaj takich zachowań.

No tak ale HCCI ma chyba więcej z diesla niż z klasycznego benzynowca :D Oprócz paliwa of course...

Generalnie pompowtryskiwacze są konstrukcją bardzo udaną i jedynie ze wzgledów ekonomicznych VW przechodzi na CR. A w ogóle to wszyscy producenci główkują nad jeszcze większym ciśnieniem wtrysku bo jest to jedyna droga żeby jeszcze coś wycisną z silnika spalinowego. No i skupiają się wyłącznie na dieslach, ponoć silnik benzynowy uznany został de facto za zamknietą ścieżkę bez możliwości rozwoju.

Hehe z tym że szybciej wpada w poslizg to ok, ale że się trudniej wyprowadza? Chyba jednak nie pojeździłeś tylnonapędowcami. Wyprowadza się je bajecznie prosto. Jedyną (ale ważną!) zaletą przedniego napędu jest to że łatwiej wykopuje się ze śniegu i ciągnie na śliskich podjazdach. Dlatego jako auto czysto użytkowe lepszy jest pędzony przód.

Takie moje subiektywne (!) rozważania... plusy: - japoniec - Honda ! :) - dobry stan (zakładam że it's true) minusy: - słaby wypas (klimatyzacja) - automat - dużo wszama (zakładam w mieście min.12 l.) - cięzko sprzedawalny z ww przyczyn Tak czy owak: Gratulacje i wielu bezawaryjnych kilosów.

Pozwolę sobie wciąć się w temat... Poszukuję Intruza najlepiej 1,4 do budowy wydumki. Może być sterany życiem lub po mocnym crashu, byle rama stała prosto i silnik był ok. Rozważę też inne duże V-ki pędzone wałem. Polecam się pamięci...

Końcówki oferowane na allegro są wykonane z aluminium i nie spełniają funkcji obciążników. Mam takich parę na zbyciu za grosze ale mogą spełniać wyłącznie funkcję ochrony kierownicy, jako obciążniki są za lekkie.

Stasiu, o 70% pisał Chris i odnosiłem się do jego wypowiedzi. Taki zapis przy odszkjodowaniu z OC jest ABSOLUTNIE BEZPRAWNY i naprawdę trzeba trafić na wyjątkowego gnoja w ubezpieczalni żeby jeszcze próbował takie coś wciskać. Odpowiadając na Twoje pytanie: masz pełne prawo do wglądu i uzyskania kopii wyceny motocykla i odszkodowania. Nikt nie ma prawa Ci tego zabronić. Znam środowisko rzeczoznawców i wiem co potrafią. Nie licz na prawidłową wycenę zrobioną przez "zwykłego" Pezetmotowca. Uważam, że masz prawo domagać się wyceny specjalistycznej, wykonanej przez biegłego specjalizującego się w opiniowaniu weteranów.

Bzdety piszesz, nie ma żadnych 70% w takim przypadku. Heh... facet widocznie specjalizował się w samochodach, bo tam prawidłowa nazwa to właśnie tarcza koła. Najczęściej do oględzin bierze się tego kto jest "pod ręką" czyli rzeczoznawcę z PZMotu, a wyliczenia robi sam ubezpieczyciel. Co do samego wyliczenia szkody: istotna jest wartość weterana przed szkodą. Oczywistym jest iż jego wartość jako pojazdu zabytkowego jest inna niż zwykłego, starego stricte użytkowego pojazdu. Zwróć się do ubezpieczyciela na piśmie o wycenę biegłego zajmującego się pojazdami zabytkowymi. Aczkolwiek nie licz na kosmiczne kwoty, bo Janki na rynku bądź co bądź nie osiągają zawrotnych wartości, nawet te pięknie odrestaurowane.

Generalnie jedynym kryterium jest technologia producenta. Jeżeli przewiduje jakąś operację naprawczą to ubezpieczyciel będzie się tego trzymał nawet jeżeli jakiś serwis się tego nie podejmie. Na temat rozliczania odszkodowań wg cen części z allegro można książki pisać. Generalnie ubezpieczyciel odpowiada za doprowadzenie pojazdu DO STANU POPRZEDNIEGO (wg k.c.) więc w starszych motocyklach bierze do rozliczenia używane części, i wbrew pozorom jest to zgodne z prawem. Licz się z tym że jeżeli motocykl jest kilkuletni to odszkodowanie będziesz miał w ten sposób wyliczone. Mówimy oczywiście o rozliczeniu kosztorysowym, nie fakturowym bo wtedy sytuacja jest zupełnie inna. Najprawdopodobniej ubezpieczyciel i tak rozliczy szkodę jako całkowitą, co ma plusy i minusy.

Nie ma reguł, niektóre elementy producent przewiduje do napraw a inne nie. Honda np. najczęściej przewiduje lakierowanie owiewek, ale np. klejenie już nie. Jednak jeżeli owiewki były już wcześniej klejone to na technologię producenta trudno się powoływać. Podobnie jest z ramami, najczęściej dopuszczone jest tylko lakierowanie zarysowań, prostowanie odpada.