Korba

A ja w zamierzchłych czasach, gdy pojechałem ETZ 250 z dziewczyną (obecną żoną)nad wodę, na łączkę, na tejże łączce odstawiałem popisówki, uślizgi itp. I popis zakończył sie pieknym lotem przez kierownicę, gdy przednie koło wpadło mi w zarośnięty trawą pólmetrowy dół :mrgreen: Lecąc pourywałem lusterka, ale tylko na kilku siniakach i zadrapaniach, oraz plamie na honorze się skończyło. ;)

Nie ma to jak porządne buty przeznaczone na motocykl, a nie adaptowane. Jest mnóstwo stylów i wersji butów, na czopera też. Chociażby Tarbor robi, nawet nabijane jakimiś ćwiekami, ale z ochraniaczami. Sam jeżdżę w wojskowych, ale jak tylko jakaś wolna kasa będzie, kupuje buty motocyklowe.

Ale to jest dwusuw, czy czterosuw, bo albo ja ślepy jezdem, albo o tym drobnym szczególe nikt nie napisał...

PGR, nie załapałeś o co chodziło mi i Michałowi. Nie chodzi o CZ, tylko o fotkę Junaka na dole postu filipa. CZ tego typu co wyżej, nie jest zabytkiem motoryzacji, dla mnie można z niej robić co kto chce, dragi, czopry, stritfajtery, bo sama w sobie, w oryginale jest zwyczajnie brzydka i nieciekawa, ale Junak każdy ma już około 40 lat, więc powinno się go trochę szanować z racji podeszłego wieku, przywrócić do stanu fabrycznego, póki jest jeszcze z czego to zrobić, a nie wystroić go i wypacykować jak podstarzałą k***e.

Odessa jest niesamowita... I te dziewczyny... Byłem, ale nie na zlocie. Zlot tam musi być zajebisty. Wiele bym dał, żeby na taki pojechać, ale życie nie pozwala... :cry: :D

Ja apropos tej fotki Junaka. No i co. Wychromowany, wypolerowany, pocięty, oryginalności może 20%. Ale to jest nadal Junak. Nie Harley, nie Drag Star, tylko poczciwy, staryJunak wystrojony jak na wiejski odpust w ciuszki młodszych, dalekich krewnych. Czemu to ma służyć?? Ładnie odrestaurowany oryginał na zlocie wzbudzi większe uznanie niż takie cuś. Za parę lat taki wynalazek będzie mniej warty, niż zardzewiały i obrzygany olejem, ale kompletny i oryginalny najlepszy polski powojenny motocykl. Ludzie!! Nie kaleczcie zabytków!! Jest ich coraz mniej...

Hehehe, a czy on napewno Ci filtry sprzedawał, czy może prezerwatywy?? Nawilżenie jest ważne... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Zależy jakie masz filtry. Najpopularniejsze marki stożków, to K&N, Kingdragon i Green. Te ostatnie są troche innej konstrukcji-są z gąbki specjalnej. . Kingdragony i K&N się konserwuje specjalnymi sprayami, ale po kupieniu zakłada się i jeżdzi od razu. Po kilku tysiącach km dopiero się bedziesz martwił czym je nasączać. Są jeszcze polskie filtry stożkowe Jacky, ale to jakieś wynalazki i jakoś nie ufam im. Kiedyś się trochę w tuning bawiłem, ale mi przeszło...

Przecież nikt tu na Ciebie nie krzyczy, tylko odpowiadamy Ci to co wiemy sami. A na Ukrainie też jest już wyczyszczone. 10 lat temu, za komuny, to jeszcze coś może by było. Dziś już wszystko jest wyprzedane. Pozdrawiam.

Michał dobrze gada. Ja jeżdżę na Białoruś od kilku lat służbowo. Zjeździłem ją wzdłuż i w poprzek, i tematem motocykli też się interesowałem niemało. Sam jeżdżę Dnieprem, ale kupionym w Polsce, bo sam bez znajomości nie przewieziesz przez granice niczego :!: Znaleźć możesz Mińska,Iża lub Dniepra- przeważnie w stanie agonalnym. Wszystkie Mki, MW i inne sensowne sprzęty które były do wyrwania już dawno przyjechały do Polski. Tam też ludzie rozum mają i chcą zarobić na tym.A Sahary i Wuelki nie stoją w każdej szopie czekając na Ciebie. Zapomnij o takich markach. W głębi Rosji, kilka tysięcy km stąd, może coś jeszcze ciekawego stoi, ale Białoruś jest wyczyszczona :!: No ale jak to mówią:''Kto nie gra, ten nie wygrywa'' Więc powodzenia w szukaniu.

To jak już masz, to po co pytasz. Zakładjaj, śmigaj i napisz czy się sprawuje lepiej czy gorzej na stożkach niż na zwykłym ,,kominie''.

Kiedyś, gdy bawiłem się w tuning samochodu i chciałem mu założyć stożkowy filtr, gość w sklepie przybliżył mi charakterystyki tego typu filtrów. Generalnie służą one tylko do wyścigów. Poprawiają napełnianie, przepuszczają więcej powietrza, ale tylko w górnych zakresach obrotów. Kaśki raczej się nie katuje kręcąc ją na maxa non stop, więc przy normalnej eksploatacji stożki poprawią jedynie wygląd, a nie osiągi czy parametry silnika. A przy tym zmniejszą jeszcze ilość miejsca na nogi, którego i tak jest nie za wiele. Ale róbta co chceta. Pozdrawiam.

Panowie, on tak na poważnie pisze, czy głupa rżnie?? Bo już sam nie wiem co mam myśleć... :eek2:

A czy ktos wie może do czego w tym ostatnim służą te małe boczne kółka jak w dziecinnym rowerku :?: Zdziwiło mnie to cuś. Chyba nie po to żeby się nie wywalić...

Sorry, ze tak pozno odpowiadam, zapomnialem o tym temacie. Do jazdy po ulicy taki garnek nie bardzo sie nadaje. Cienka skorupa, w srodku cienka gabka (z karimaty wycialem) Zadnego bezpieczenstwa nie gwarantuje. To jest atrapa zeby powyglupiac sie na zlocie. Sa kaski do kupienia na wzor niemieckich helmow, ale z homologacjami i atestami. Niestety kosztuja nie 30zl, a conajmniej 10 razy wiecej. Swojego nie bede sprzedawal, mam do niego sentyment, a w Lodzi bylem, ale w oczy mi sie nie rzucilo zeby ktos to mial. Popatrze w Wawie na najblizszym mototargu.

www.tarbor.lublin.pl Na stronce masz info o materialach, katalog wyrobow, cennik. Dobre polskie ciuchy w rozsadnej cenie. Pozdro

ZĂźndapp sie pisze Panowie. A sama nazwa ''silnik'' to nic nie mowi.Moze byc K800 przewojenny, czterocylindrowy,a moze byc 50tka, bo pozniej to juz tylko motorowery robili.

Slicznosci... Az sie lezka w oku kreci... :cry: Gdzie wspolczesnym, napchanym elektronika, plastikowym motocyklom do takich maszyn...

Ale najbardziej mnie cieszy, że olej mi nie żyga nareszcie na koło i gumę ( i na plecy) i moge trochę szybciej śmigać, a silnik nie ryczy tak strasznie. Za to szybkościomierz oszukuje paskudnie...

A apropos magnesów, to mam taki zamiar, żeby wstawić we wszystkie korki, w silniku, skrzyni i dyfrze, ale to w przyszłości.

Jaki ten luz jest, tego nie wiem. Jak zablokowałem wieniec i ruszałem atakiem, to był wyczuwalny, ale nie dużo. Ale chodzi ładnie. Póki sie nie rozleci, to będzie hulał. Nie mam warunków ani czasu żeby robić to wielokrotnie.

No złożyłem ten dyfer na 9tce. Chodzi cicho, lekko, bez zacięć i oporów, choć nie bawiłem się specjalnie w dystansowanie. Po przejechaniu 30km, obudowa dyfra jest trochę ciepła, ale nie gorąca. Więc chyba powinno być ok, prawda??

Regler masz elektroniczny? Czy mechaniczny?? Za 300 zł, to chyba od jakiejś Japonii. Za 100 zł spoko powinieneś dostać nowy, a używany jeszcze taniej.

Ładna Kacha trza Ci przyznać. Sam wiesz, że żeby wyjąć to co sie włożyło, to należałoby chyba z 15 tysięcy krzyczeć za takie moto. Ale wtedy uznaliby Cię za wariata. Niestety, jak robisz porządny remont, to już nigdy CI się nie zwróci. Dlatego mój Dniepr ma u mnie dożywocie. Dopóki jeździ, dopóki są dostępne części. Lubię go poprostu. Choć wredny i złośliwy bywa ...

Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?: :)