-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
Bo człowiek nie wie co mu w głowie siedzi dopóki się nie wysmarka. Tak czy inaczej - brawo za odwagę w działaniu. Jak już oblatasz sprzęt to daj znać, albo jakiś filmik pokaż jak to działa. A silnika WSK szukaj na allegro. Ja mam jeden od WSK ze świeżo-nowym-nieużywanym alumuniowym cylindrem ale nie jest na sprzedaż. Też posłuży do budowy czegokolwiek w przyszłości. Syn rośnie i trzeba będzie mu jakiego pro-street`a stworzyć. :wink:
-
Trudne pytanie. Zależy kto ocenia i z jakiego punktu widzenia. Fanatycy zabytków by Cie zjedli żywcem za tą przeróbkę, z kolei My (bynajmniej Ja) doceniam że zrobiłeś moto bez buractwa. Jak nie masz ciętej ramy to spoks,to jest najważniejsze. Reszta to dodatki. A czy custom? Sam nie wiem. Motocykl custom to taki który odbiega od oryginału, został dostosowany do potrzeb/gustów własciciela. Ale gdzie jest granica między usprawionym motocyklem a customem? Custom to głownie moto budowane od podstaw kawałek po kawałku, jedyne w swoim rodzaju. W Janku zmieniłeś to co ci nie pasowało, nie podobało się więc wynika że custom. Nie zmieniłeś jednak rzeczy które przysparzają problemów w eksploaacji (prądnica) więc moto nie ejst do końca usprawnione lecz przerobione. Tym oto nudnym wywodem dochodzę do wniosku że jest to custom. :wink: A tym moto smigasz jakieś triale/rajdy off-road/motocross że martwisz się o zapchanie błotników błotem? ;) Takie gadanie że brud będzie się zbierał i gnił to tzw. "sranie w banie". Wywody niedoszłych inżynierów które często powstają pod wpływem alkoholu. Mam znajomego który jak popije to ciągle marudzi że silnik S32 w SHL M11 jest silnikiem srednioobrotowym (??!!) i z tegoż oto powodu powinien mieć inne ustawienia i kilka detali które nie pasują do srednioobrotowca. Wymyśla też wiele innych herezji których nie jestem w stanie przytoczyć bo nie rozumiem o co w nich chodzi. :evil:
-
Taa. Gaźniki. Miałem podobnie w różnych motngach. Ostatnio zdarzyło się w HD - jak go kupilem i latałem po okolicy było git, dalsze trasy z dziewczyną też super. Pewnego dnia miałem smigać na wesele kolegi a że spóźniony byłem a po drodze długa i szerok obwodnica to gwizdek do końca i lecę. Widże że jakieś puszki się ciągną z przodu to wyskoczyłem na przeciwny pas z nabieram prędkości co by łyknąc 4 puszki na raz przed zakrętem, jak je wyprzedzilem to moto nagle zaczęło prychać po czym silnik ucichł. Myślę sobie że fajnie będzie pchać 400kg stali do domu/stacji benzynowej czy coś. Lukam że paliwko jest więc kręce silnik jeszcze raz a on odpala. Po powrocie do domu obmacałem gaźnik od środka i okazało się ze poziom paliwa byl za niski i nie nadążał podawać paliwa które szybko wypalał więc na długim odcinku pełnego gazu wyżłopał paliwko z komory.
-
Heh. Też tak miałem. byłem w PL i kupiłem HD więc smigałem nim - 1400ccm prawie, 400kg i 2.5 dlugi. Po kilku dniach zdecydowałem posmigać SHL-ką żeby jej smutno nie było - wsiadam i mysle że ona zaraz się złamie w pół, zbiornik gdzies zniknął między kolanami, wąska kierownica że łokcie prawie razem no i się kolebotała na boki. Odpalam, jedyna puszczam sprzęgło z wolnych obrotów (HD w tym momencie wyrywa do przodu) a SHl gaśnie. To kopniak znowu i więcej gazu i ...rusza!! Hurrra! Jadę!!! Najpierw spokojnie żeby się wczuć w hamulce (standard proccedura po przesiadce na inne moto) no i nadchodzi ten moment - odkręcam gaz a ona robi "muuuuuuuuuuuuuu' i się powoli rozpędzą. Buhaahah. Wrzucam 2 bieg i dopiero zaczyna ciągnąć, przód szarpie na boki (uroda SHL), mam wrażenie jakbym zaraz miał spaść z tego moto. Polatalem tak trochę i powrót do garażu, wsiadam na Electre i myśle sobie "ojajebie! ale kloc, jak ja mogłem tym jeździć wczesniej?" Odpalam silnik i cale moto zaczyna się trzęść, łapie kierę i zaczynam drżeż razem z nim, powoli lecz miarowo w rytm dużego V2. Przy wyjeździe z podwórza muszę uważać żeby zmieścic się w bramie (brama na samochód spoko), wyskakuję na ulice i dodaję troche gazu a ona ciągnie jak lokomotywa, jazda pod wiatr nie robi wrażenia, obciążenie pasażerem i bagażem też nic. "Ło Jezu!!!' ale zabawa. A po tym wszystkim wracam do Londynu i wsiadam spowrotem na firmową CBF500 i myślę że straszna nuda na tym moto. Wkręca sie szybko, brzęczy silnik a przyspieszenia prawie nic. Jedyna radośc to widok wskazówki obrotomierza powyżej 7 tys RPM.
-
Gixser vs Dukat
qurim odpowiedział(a) na p A q temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Heh. To akurat czaję że lubicie Duci za coś czego nie ma inne moto. No i że cena wam nie przeszkadza pomimo trwałości sprzetu i opieki jaką wymaga. Sam kocham HD więc mamy coś wspólnego. A posty to tak piszę bo Suzuki to 2 marka po HD która lubię bardzo. 3 marka to SHL, 4 WFM...reszta jest niewarta patrzenia nawet. -
Gixser vs Dukat
qurim odpowiedział(a) na p A q temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ciekawe czy brali pod uwagę kulturę pracy silnika i efekty dzwiękowe. W GSXR szum silnika + wycie wydechów jak sie wkręca vs. pierdzenie z wydechów i klekot silnika Ducati (zwanego tez popularnie tykającą bombą). No i przede wszytkim trwałość obu pojazdów. :P Tak czy inaczej - Gixxer Rulez!!! :banghead: Tetaz wyboraźcie sobie Ducati bez tych super zawieszeń, hamulców i bajerów. Ot takie tylko żeby były na poziomie tych w japonii. Które byście wybrali? Ducati byłoby tańsze wtedy ale juz bez bajerów - taki tylko dzwoniąco-pierdzący motorek,nic szczególnego vs. Gixxer który jako seryjne mtoo budzi strach i podziw. Albo wyboraźcie sobie Gixxera z super zawiechą i hamulcami i bajerami, wiele droższego niż jest teraz - też by byl wyjątkowym motocyklem. Tymbardziej że teraz juz trzepie resztę japonii jak chce. -
Takie problemy chyba nie dotyczą Harleyowców. Od kiedy jeżdzę Electrą ani razu nikt mi nie wymusil, nie zjaechał drogi ani nie zpychał z drogi. Za to wielu zjeżdza z drogi , nawet autobusy i dostawczaki cisną się na pobocze żeby puscic mnie do przodu. Jendym powodem jest chyba rozmiar moto że jest dobrze widoczny, do tego 3 światła z przodu no i huk z wydechów....Ja jeżdzę SHL-ką czy WFM to nawet roawrzyści spychają mnie z drogi... :banghead: A promocja widać fajna. Dealer HD uderzył do centrum próżności zareklamować się bo rdzennych harleyowców powoli przybywa więc trza wepchnąć towar szarej ludności. Bieda dotyka nawet delaerów HD którzy i tak w PL mają największą marże na wszytkim co sprzedają, chyba zaden inny kraj nie ma tak chciwych dealerów HD. :P PS. motocykl z fotki to seria FX czyli Dyna, najtańszy model z rodziny dużych HD.
-
To jest jazda! Jednoręki motocyklista!
qurim odpowiedział(a) na Czarek-fighter temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Heh. Bajer. Ososbiscie widziałem jendorękiego bikera. W londynie oczywiscie smigałem z przesyłką, spotkałem goscia na swaitłach i widze ze cos mi nie pasuje - kolo prowadzi jedną ręką, prawą. Lewej nie miał. Leciac starszym Moto Guzzi V11 Le Mans. Się zdwiwiłem że kolo tak leci że az nie daje rady sie z anim trzymać na GS500. Ciagle mi uciekał miedzy furami i gwizdek odkręcał na prostej, w zakręcie prawie na kolano schodził i tak cały czas. Później opowiadałem to kumplowi (angolowi) i sie okazało ze to jego znajomy jest. prawda jest taka że stracił ramię w wypadku motocyklowym ale nie potrafil żyć bez motocykla. Szakunec dla takich ludzi. -
zawory regulowane płytkami -regulowane srubami
qurim odpowiedział(a) na COBAR temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Nom. W sportowych silnikach śruby to porażka bo mija się z celem robić super szybki silnik i ładować w niego sruby i dzwigienki które zwiększają mase pracujących elementów. Poza tym sruby to kolejna komplikacja ukladu rozrządu. Jest jeszcze trzecia mozliwość regulacji oprócz plytek i śrub - hydrauliczne popychacze które same kasują luz zaworowy i trzymają go w normie. Nie nadają sie do silników sportowych. Stosowane w HD i motocyklach turystycznych gdzie nie trzeba zbyt czesto zaglądać na luz zaworowy. W Harleyu jest hydraulika i cieżkie laski popychaczy (rozrząd OHV) i dlatego nie kręci zbyt wiele obrótów. Moj akurat kręci prawie 8 tys RPM a powinien nie więcej niż 6 tyś. Ale to za sprawą extremalnego ukladu zaplonowego.Chociaż mogę ustawić ograniczenie obrotów pokrętłem na module. W HD przy obrotach pow. 7 tys RPM motnuje się twarde popychacze i regulację srubami, wtedy silniki kręca 10 tys RPM spoko. -
Uważajcie na kretynów na skuterach
qurim odpowiedział(a) na marcmerc temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Spoko. W UK na skuter trzeba miec tzw. CBT (Compulsory Basic Training) ale frajerzy też jeżdzą jak chcą. Tylko wtedy robią to swiadomie bo jednak trening mieli. Co nie zmienia faktu ze i tak są niebezpieczni np. duża lipa z ich strony to próba scigania się z kurierami moto na ulicy, często też pchają sie w rozne dziwnei miejsca gdzie ja jako kurier bym się nie pchał nawet. Oni myślą że są niezniszczalni i że autobus z naprzeciwka ich nie uszkodzi :biggrin: Wczoraj wląsnie widzialem wypadek jednego frędzla na starej Vespie zzabytkową rejestracją - nie wiem cos ię tam stało ale wnioskuję że ktoś przeleciał na czerwonym swietle i w ten sposób się spotkali. Dziwne było to ze koleś leżał ok.5m od motorka i samochodu. Był reanimowany przez 2 zespoły ambulansów. A polskie przepisy odnosnie kart motorowerowych są smieszne. Nie wiem czy cos się zmieniło odczasu gdy ja robiłem karte ale wtedy bylem młodzikiem a juz zdawałem sobie sprawę że robią lipa na kursach. Otóz wyboraźcie sobie że ja PIERWSZY RAZ W ZYCIU prowadziłem pojazd mechaniczny własnie na egzaminie na karte. Na szcżescie moto to była jakaś pochodna Rometa Kadeta z automatyczną skrzynią więc nie musialem się brandzlować z biegami. ALe było zabawnie - najpierw skreciłem później dopiero wystawiłem ręke, przeleciałem czerwone siwatło na placu bo nie wiedziałem co robić, ale zdalem :biggrin: -
A no ja własnie mam zamiar się tam wybrać. Problem w tym ze prywatne moto sprzedałem , teraz smigam firmową CBF500 a firmówką przypał leciec na popijawe. A HD zostal w PL więc tez lipa. Moze kupie jakies tymczasowe moto na wypad albo ugadam sie z dealerem HD co by zarezerwować rental moto na kilka dni. Do sierpnia sporo czasu jeszcze. :icon_eek: pzdr.
-
Problem z silnikiem (drgania motocykla)....
qurim odpowiedział(a) na Lifan temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Dziwisz się? Wibracje ma każdy pojazd, tymbardziej 1 cylindrowy. Ja mam akurat V2 silnik 1400ccm , mocowany elastycznie a i tak jak stoję na światłach to obraz świata mi się rozmazuje od wibracji. :flesje: Sprawdź wszytkie połączenie skręcane, luknij czy nic nigdzie nie jest peknięte itd. Wiedz też że luzy powstałe na wale korbowym silnika powodują też niemiłe drgania ale dość lekkie na szczęscie. -
Heh. No niezłe historie pt. "z życia wzięte". A przed chwilą chytałe dział o spokojnych motocyklistach i jak to tam ludzie piszą że zawsze jeżdzą spokojnie, tylko TROCHĘ ponad limit itp. :icon_evil: ;) PS. Ciekawe jeki samochód miałby start z Hayabusą od 0 spod świateł. Z tego co wiem to rzadko spotyka się takie samochody. :flesje: :) A jeszcze rzadziej spotyka się motocyklistow którzy dają pełen gwizdek Hayką spod świateł. :buttrock: :buttrock:
-
Zagadka - nikt nie wie o co chodzi...
qurim odpowiedział(a) na mrjack temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Taa. Skoro słabe cisnienie przy regulacjach/pomiarach to szukaj w cylindrach i głowicy. Moze głowica/pierscienie juz umierają a może tylko uklad ssący ma nieszczelności i stąd traci cisnienie. Zmierz cisnienie spręzania w cylindrach. Jak będzie w miarę wporzo to zajrzyj na połaczenia gaznik-głowica. Pod wpływem temp. gumy miękną i mogą puszczać lewe powietrze. -
Chcesz mieć super twarde heble to wymień wszytkie uszczelki w pompie i zaciskach, dobrze odpowietrz no i oplatane przewody to podstawa. Zmiana płynu nic nie da.
-
A więc proponujecie zaganiać takich na psiarnie? Konfidenci..... :icon_mrgreen:
-
Turystyka motocyklami stricte SPORTOWYMI
qurim odpowiedział(a) na Szymon_R6 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Heh. W sumie racja. Ja by polecam kupić jakiś trackbike z UK za niewiele ponad 1000GBP - juz wyposażóny, gotowy na tor z wieloma fajnymy dodatkami. Jechac pozniej na tor, okopac kogo trzeba, zalać się w trupa a pózniej sprzedac moto i kupic normalne. :notworthy: -
Montowanie oliwiarki SCOTTOILER
qurim odpowiedział(a) na MłodyWilk22 temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
heh. Dobre pytanie. Zwykle montują to powyżej zebatki. A jesli dasz nad silnik i olej sie nagrzeje to zrobi się rzadki i będzie bardziej lecial na łańcuch a z niego będzie chlapał na koło i tarczę hamulcową. Mogłeś kupić ten model Scottoiler`a co montuje się jako podstawę tablicy rej. i wtedy po problemie. -
Czy są motocykliści grzeczni, nie łamiący przepisów?
qurim odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Błąd. To są motocykliści którzy jeszcze nigdy nie poczuli jak to jest uderzyć własnym ciałem w przeszkodę, nie wiedzą co to jest obudzić się na asfalcie albo w karetce i pomyslec czy jeszcze kiedyś będą chodzić na własnych nogach. :icon_razz: "..Bo chyba każdy ma w życiu chwile że się po cichu żegna i prosi Boga by życia nie przegrał..." -
Czy są motocykliści grzeczni, nie łamiący przepisów?
qurim odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No to wlasnie moja wypowiedź była. :icon_mrgreen: A co do tematu to ogólnie HD smigam prawie przepisowo. Fakt że jak jest 40kmh limit to jade więcej bo przy 40 to ani 4 ani 5 bieg nie pasuje. Zwykle przekrczam limity o jakiś mały procent, zwykle nie więcje niż 20%. Wolę mieć tą swiadomośc ze jak coś się stanie to będe miał czyste konto bo jechalem w okolicach limitu. Co nie zmienia faktu że kilka razy nieźle zasuwalem kredensem, alet o dziwne uczucie leciec 160kmh takim klocem. Jedno jest pewne - jak wyjedzie mi w poprzek drogi jakis samochód to z niego też niewiele zostane po uderzeniu. Ogólnie to wole jechać wolniej, bo jak lece ostro to trzeba się skupić na drodze, na każdym detalu itp a ja lubie jechać na luzie, relaksik, muzyczka gra z głosników , podziwiać widoki itp. Jak mialem Suzuki RF600R to ciągle latałem z gwizdkiem do końca, nawet z pasażerem latało się blisko 200kmh. :buttrock: -
Czy są motocykliści grzeczni, nie łamiący przepisów?
qurim odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nom. Oficjalnie przestrzegamy przepisów. Psy nas oberwują i CZASEM przymkną oko na DROBNE przegięcia jak wyprzedzanie kolejki lewą stroną itp. Ale jak cos sie nie spodoba to lipa bedzie. A pracodawca tez wałkuje temat na początku wspólpracy ze 'Safety First". kontroler tez oficjalnie nie może mi powiedzieć ze mam zap***lać. Ale mówi coś w stylu " Ta robota jest juz spóźniona. Odbierz przesyłke najszybciej jak chcesz". Jak chcę? Ja chcę żyć. Ale chcę też zarobić kasę a jak ważna paczka to i kasa ważna będzie za nią. Jadąc jak normalny czlowiek (czyt. biker dojeżdzający do pracy) dana trasa zajmuje mi np. 35 min. Jadąć szybciej niz samochody ale nie przeginając z wyprzedzaniem, pchaniem się w każdą szparę itd. Czasem tą samą trasę mogę zrobić 10-15 minut. :icon_twisted: Czasem rano jade na centrum po paczke od jak zwykle jedzie ze mną pełno bikerów cywilnie, do pracy smigają. Ja dolecę do centrum, odbiorę paczke, spale papieroska i mijam się z nimi na wjeździe do centrum jak lecę w drugą stronę już. :icon_mrgreen: Jak ktoś nie czytal to polecam art swojego autorstwa o kurierce. Ot tak, dzień z życia kuriera. http://www.motogen.pl/artykuly/nakazdytema...c-aby-zyc-.html -
Czy są motocykliści grzeczni, nie łamiący przepisów?
qurim odpowiedział(a) na Marcin1sport temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wiesz...spokojny biker to pojęcie względne. Współczesne moto raczej nie należa do wolnych. Nawet te klasy 500ccm potrafią pokazać pazurki. Ja smigam jako kurier więc chcąc niechcąc musże zapie**lać czasem. Ale to się wiąże z ryzykiem. Ale jak bede jeździł powoli to nic nie zarobię wiec wypracowałem technikę szybkiej i w miarę bezpiecznej jazdy. W sumie to jeden z powodów dlaczego pracuje jako kurier. Osobiście słyszalem od zawodowego policjanta z brytyjskiej drogówki ze podziwia kurierów ze tak panują nad sprzętem i rzadko się rozbijają pomimo duzego ruchu i nieostrożnej jazdy na krawędzi życia i śmierci. A w wolnym czasie jeżdzę spokojnie prywatnym moto. Zreszta co się dziwić - wsiądź na 400kg Harleya i spróbuj zap***lać.... z hamulcami motocykla klasy 250ccm i prześwitem kilka cm. :buttrock: -
Turystyka motocyklami stricte SPORTOWYMI
qurim odpowiedział(a) na Szymon_R6 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Aaa. Chyba że tak, chcesz komuś dokopać na torze to kredens się nie nada. Wiesz...kilka dni temu mijałem się z gosciem na GSXR1000 K6 -stał na swiatłach po drugiej stronie skrzyżowania, ruszył a ja się dziwe co ten koles tak dziwnie siedzi na moto, prawie wyprstowany. Czy ma takie długie ręce czy co? Podjechał bliżej i wylukałem u niego normalną kierę off-road na riserach. Taki patent jest git. W trase jedziesz prosto, na tor przekładasz oryginalną kierę i ogień :buttrock: Np. Takie coś to było: http://cgi.ebay.co.uk/gsxr-1000-k5-6-LSL-H...1QQcmdZViewItem -
Nom. Niektóre wrażenia są bezcenne. Za inne możesz zapłacić karta Visa MasterCard. Czy jakoś tak to było. Takie reklamy powinni robić w TV. :icon_rolleyes:
-
Turystyka motocyklami stricte SPORTOWYMI
qurim odpowiedział(a) na Szymon_R6 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
A no da się. Wystarczy dużo samozaparcia i chęci. Jak mawiał mój dziadek " Z głodu jeszcze nikt się nie ze*rał". Ja osobiscie leciałem trasę 1700km UK-PL "na raz" półsportowym moto czyli Suzuki RF600R i powiem tylko że tego co zrobiłem nie żałuję bo wiem że więcej tego nie zrobię. Podróż 26h, bez snu, bez obiadu, kilka kanapek w plecaku i butelka orenżadki. Po dojechaniu do celu byłem taki połamany że przez kilka następnych nocy spałem w pozycji "kolana pod brodą, ręce daleko do przodu". A czemu nie kupisz czegoś co się nadaje do turystyki i na tor? Jakaś VFR800, CBR 1100XX a może...Hayabusa? :icon_rolleyes: