qurim

Trochę niejasno opisałeś swoją sytuację. Mozliwe ze silnik łapie lewe powietrze czyli nieszczelności miedzy gaźnikami a głowicą lub złe sychro i regulacja gaźników dlatego faluje na obrotach.

Przy kupnie zwróć uwagę czy pokrowiec jest "oddychający" czyli membrana. Jesli nie to wilgosc bedzie sie zbierac pod pokrowcem i moto będzie gniło jakby stało nieprzykryte. Wiem że Oxford są super bo to angielska marka i moim znajomi w UK korzystają z nich. Ja sam nie używam tego bo nie moge nigdzie znaleźć pokrowca na rozmiar mojego moto.

Panowie, nie zapominajce o klasyce polskiej muzy wielce związanej z motocyklami.... Podkład muzyczny z mojego klipu o moim "maleństwie": Heh. wiedziałem ze chodzi o Wild Child. A z Motorhead to polecam to, kwintesencja twórczości: http://pl.youtube.com/watch?v=vqtNGkSzh1o

Motocyklem możesz jeździć bez problemu jesli masz ubezpieczenie które obejmuje użytkowanie pojazdu za granicą PL. Chyba że chcesz rejestrować w UK to juz inna bajka.

A możliwe.Ale lepiej nie próbuj jesli nie masz zapasowego modułu bo se nie pojeździsz jak coś pójdzie nie tak... pozdro.

Jak mówisz ze na DS650 masz niewygodnie i twardo to przesiądź się na sprotową maszyne. Ja jechałem sam 1700km na sportowej 600-tce z UK do PL, przerwy tylko na tankowanie i kanapke z plecaka. To był ból, tyłek wysiada pierwszy, po tym wysiadają kolana, po tym ramiona i nadgarstki. A do domu jeszcze ponad 1000km czyli cała noc i pół następnego dnia za sterem. Wszytko kwestia przywyczajenia. Nie wiem jak to jest na DS650 ale chyba nie jest źle. Na mrowienie dłoni pomogą grubsze rękawice które odziolują wibracje, ewentualnie zmień prędkość przelotową, możliwe ze jedziesz w zakresie obrotów gdzie moto emituje dużo wibracji i to jest lipa wtedy. Na szum w kasku to tylko dobór odpowiedniego kasku pomoże, co wcale nie oznacza ze jeśli jest drogi to będzie dobry i cichy. Chyba musiśz sie najpierw przyzwyczaić do jazdy na dłuższej odległości, a jak to nie pomoże to akcesoryjne siedzonko.

Mam adres sklep z częsciami do CB360 SOHC. Nie wiem czy to taka jak twoja ale z tego co wiem był tylko jeden typ 360 a bynajmniej tylko jeden model maja w sklepie. Mozesz kupic wiele ciekawych częśći np. NOWY blok cylindrów w super cenie 60GBP co równe jest 260PLN. To samo z tłokami, są nawet nadywmiarowe. Sklep ten jest graczem nr. 1 jesli chodzi o częśći do klasyków Hondy w UK. Luknij sam, części są autentyczne a nie podróbki. http://www.davidsilverspares.co.uk/parts/genuine-spares/

Cos nie teges z tymi linkami bo u mnie nie działają. Zapodaj na www.wbv.pl jesli foto mnijsze niz 1550kB. A co to starych CB to mialem kiedys przypadkowo kupioną (tzw. przybłęda) CB500T Twin z 1977 roku. Super moto ale za nic w świecie nie dała sie wyregulować. Koła szprychowane 19 cali, tył bęben, silnik stylistycznie podobny do dawnych anglików. Musialem sprzedać z powodu "kolei losowych". Szkoda. pozdro.

Taa. Łatwiej jest z papierem, mniej biurokracji. Ja sam planuję pierwszego customa jako że został mi silnik od GS500E w git stanie. Narazie go obrabiam estetycznie i rozplanowuję jak będzie wyglądać moto. Oczywiście nie będzie to typowy chopper a bardziej street bike własnej budowy. Główne założenia są takie że ma być w mairę agresywny, zwinny i zwrotny ale nie streetfighter tylko coś niskiego. Ot taka wizja. Silnik GS500 na początek styknie, trochę się go podkręci, inne przełożenie wtórne i szeroki kapeć to podstawa. Fakt że opracowanie tej konkretnej wizji pojazdu zajmuje najwięcej, później przygotowania a samo "ulepienie' motocykla to już bułka z masłem. Narazie walczę z ołówkiem na kartce.

W chopperze musi być widlasty silnik. Inaczej to nie jest chopper. To tak jakby kobiety miały fiu*a. :D Ale rzędówke można spoko kręcić do odcięcia zaplonu co też sprawia radość użytkownikowi. :D :D :crossy: Suzuki LS odradzam stanowczo. Nie na darmo mają ksywkę "odkurzacz". Nadają się tylko na wystawę. pozdro. :P

:D Heh. A wiecie ile wspólnego ma polska motoryzacja z włoską marką FIAT? Współpracowaliśmy z nimi od zawsze. Moim zdanie to Fiat teraz dzielnie walczy na rynku bo robi conajmniej ładne samochody, a serią 500 i planami reanimacji Malucha przypomina o tradycji firmy która jest dość dawna. Polecam książkę "100 lat polskiej motoryzacji" do nabycia w EMPiK-u. Jest tam też sporo o polskim przemyśle motocyklowym, jest nawet foto jedynego zachowanego egzemplarza CWS M-55 w stanie oryginalnym który był przodkiem CWS M111 czyli późniejszego Sokoła 1000. A co do malucha to luknijcie ten klip, stary Brzeszczot 126p w akcji.idzie lepiej niż Opel Calibra. :D http://youtube.com/watch?v=bynH2UfSf98&feature=related

A czemu nie masz sobie poradzic? Virago jest równie łatwa do opanowania. Siadasz, odkręcasz gaz do końca i czekasz aż sie rozpędzi.

A ja jestem ciekawe teog pojazdu. Baaaaardzo podoba mi się nowa 500-tka więc i może nowy Brzeszczot bedzie też fajny? :)

Zasiedziec to się można w urzędach w takiej sprawie... :)

Moto sprzedałem wczoraj ale chętnie bym wysłał silnik od Suzuki GS500 do PL i kilka pierdołów. Napisz w jakie miejsce w UK jedziesz. Pozdrro.

Problem znany z Harleyów - dziwęki z pasa napedowego. Nie wiem czemu ci obciera na kole zębatym, może być ustawione nierównolegle. A na same dzwięki to pomaga czyszczenie pasa ciepłą wodą z mydłem lub jakimś detergentem.

Kiedyś w Suzuki GS miałem cos podobnego zapachu beznyny na postoju. Okazało się że moduł. Jak się rozgrzał to świrował, czasem było git a zasem nie. Jak sie silnik wkręcił na obroty to było ok. Możliwe że cos nie styka a pod wpływem wibracji przy dużych obrotach jednak łączy. Zmieniłem moduł i było ok.

Oczywiście że z lekkim oporem. Tak aby tylko wyczuwalny ten opór był. pozdro.

Chodzi o to że KAŻDE moto z silnikiem R2 będzie smiesznie gadało. Tak samo CB jak i GS500, ER5, itd. Z R2 to fajnie gadają tylko stare brytyjskie maszyny :) Tylko raz spotkałem fajnie gadającą japonie R2 na sport. wydechu. http://youtube.com/watch?v=TYTIzE-aHIo&feature=related

To ze mot smiga 220kmh to nic nie znaczy. To nie jest zbyt wiele jak na ten sprzęt. Wyboraź sobie że praiwe 220kmh poleci moto zwane 'najtańsze 200" czyli Suzuki GSXF600. Kiedyś miałem Suzę RF600R to według licznika dobiła do 270 kmh (oczywiscie licznik przekłamuje min.5%). Na twoim miejscu bym sobie podarował to moto. Pchasz się w niezła lipę. Dla przykładu podam ci kilka cen: tłok - 60USD (x 4 tłoki) zestaw peirscieni na 1 tłok - 60USD (x 4 tłoki) panewka - 8USD (x 4 korbowoby) Dolicz do tego uszczelniacze zaworów których nie widzę w katalogu a powinnyu kosztować coś koło 5USD (x ilosc zaworóc a FZR ma ich 16 lub 20 jesi jest to 5-zaworowa). Do tego uszczelki - pod głowicę 55USD, pozostałem trduno spotkać w katalogu Dolicz jeszcze robociznę np głowicy - docieranie zaworów itd i wyjdzie ci niezła sukma 2k PLN albo i lepiej. To ze teraz moto dobrze smiga tylko bierze olej to nic. Moze po kilkuset km poprostu stanąć i wtedy porażka. Taka jest moja opinia. Wybór należy do Ciebie.

Tyle to ja wiem. Chodziło mnie o model - jakiś numer, typ itd. Zobacz chcoiaż w serwisówce w danych technicznych powinien być opissany model i średnica gardzieli. No i rocznik moto też sie przyda.

Jak wyżej - metaliczne stukanie, trochę jkaby "głuche". Możesz użyć metody łopatologicznej żeby wykryć to - weź kawałek rury średnicy np. 1cal lub mniejszej, odpal silnik i przykładj ową rurę do bloku silnika z durgiej strony nasłuchująć uchem. Rura spotęguje dzwięk i będzie wyraźnie słyszalny. Przykładaj ją w róznych miejscach - aby posłuchać wał przyłóż na pokrywę alternatora lub z przodu silnika, na rorząd przyłóż do głowicy itd. Metoda stara jak świat, prosta i skuteczna. Jesli masz trafioną panewkę to współczuję.

Wiesz...Sankei to jest własciwie Laser. Tak czy inaczej ja bym tego nie zakładał do cebuli. Motocykle z rzędowym twinem nie brzmią zbyt dobrze na żadnym wydechu, nawet seryjnym. Na takim z aukcji moto będzie tylko smiesznie pierdziało i będzie męczące podczas dłuższej jazdy. pozdro.

Aatam. Yamaha to nic specjalnego, tybardziej niezawodność nie kojarzy mi się z tymi maszynami. A ta pokryka z filtrem to w innych moto tez jest np. Suzuki GS500E - na dole z przodu silnika jestpokrywka na 3 szpilki M6 a pod nią filter. Trefne są te uszczelki o których piszecie i w nich trzeba suzkać rozwiązania.

Jedyne co możesz zrobić to odruchowo zjdąc noge z linii ognia. Kazdy chyba ma taki odruch. Gorzej jak spadając na glebe uderzysz kolanem. Ochraniacze mogą tylko zmniejszyć ryzyko. Chociażby takie jak na deskorolke czy rower a najlepiej motocrossowe.