MichałKaczmar.

Mam pytanie do posiadaczy sportowych motocykli - jaki jest Wasz rekord w dystansie w ciagu jednego dnia i jakie macie wskazowki aby wytrwac w takiej pozycji. Moj rekord to 340 km, po pierwszej setce czuje juz zmeczenie, bola mnie nadgarstki i lewa reka, a jazda przestaje byc taka przyjemna. Koleini i cieazrowki wydaja sie zmora. To dobre motory na autostrady z malym ruchem, ale na nasze drogi ?? Jestem Ciekawy Waszych opinii

mialem ETZ 251 przez 7 sezonow i zrobilem 15 tys. Nie mialem za wiele czasu na jazdy, balem sie wyjezdzac gdzies dalej, aby nie utknac w szczerym polu,a urlop spedzalem przewaznie bez moto, wiec da sie tyle jezdzic. Jesli ktos kupuje motor aby sie przejechac w wolnej chwili za miasto ma firme i woli jezdzic samochodem to 1000 km jest na prawde duzo - nie mowie o sobie !!! Kupujac teraz 9tke miala ona 28 tys po 8 latach. Pablo zrobil na niej ok. 5 tys wiec w Niemczech miala 23 przez 7 lat co daje srednio 3,3 tys/rok. Sam zastanawialem sie czy przebieg jest autentyczny.

Czesc !! Widze, ze z naszych okolic niewiele jest motocyklistow zainteresowanych 4-um. Moze jednak ktos nas czyta. Odnosnie zakonczenia sezonu mot. w Bydgoszczy - ok. 10 - 11 jest spotkanie na Kartodromie (obok BEST Bike) i pozniej wyjazd na festyn do Koronowa. Miejmy nadzieje, ze pogoda dopisze Pozdrawiam.

Dowiedzialem sie, ze za 2 tyg. ma byc festyn w Koronowie kolo Bydgoszczy FESTYN MOTORYZACYJNY - KORONOWO 9 PAŹDZIERNIKA 2004 Boisko sportowe Gimnazjum nr1 Koronowo Ludowy Klub Turystyczny "Wyczół" Gościeradz, organizuje dla mieszkańców gminy Koronowo w dniu 2004-10-09 sobota w Koronowie - Festyn Motoryzacyjny Cel spotkania - integracja społeczności gminy Koronowo z zawodnikami i działaczami Wyczóła poprzez pokaz i zapoznanie sie z różnymi formami działania klubu w zakresie popularyzacji sportów motorowych i bezpuieczeństwa ruchu drogowego. Godzina rozpoczęcia imprezy - 11.00 Program: 1. Regionalne zakończenie sezonu motocyklowego, 2. Pokazy: - motocykli żużlowych - wyścigowych - rajdowych - kartingów - samochodów rajdowych 3. Pokaz motocykli policyjnych 4. Pokaz ratownictwa drogowego 5. Próba sprawności samochodowa dla zawodników 6. Próba sprawności - tor rowerowy brd 7. Grill z kiełbaskami dla wszystkich uczestników festynu Piszcie czy ktos sie wybiera

Witajcie !!! Lato sie skonczylo, zloty takze dobiegaja konca - czas chyba pomyslec o spotkaniach i wycieczkach po miescie. Mam nadzieje, ze przez wakacje doszlo kilku motocyklistow z naszych okolic i bedzie mozliwosc poznac sie. Pozdrawiam i do zobaczenia

Pomysl tez o mozliwosci nie wydawania dzisiaj calych 20k. Moze kupisz jakis uzywany slabszy motor 600cc za kilka tysiecy, nauczysz sie jezdzic, zgromadzisz wiecej pieniedzy a za kilka lat go sprzedasz i bedziesz znal swoj gust i mozliwosci oraz stac Ciebie bedzie na sprzety o wiekszej pojemnosci np. zx10r albo R1 - mysle ze w 2007-08 zejdzie z masa ponizej 150 kg i bedzie juz mogla odrywac sie od asfaltu na wzniesieniach.

Czesc !! Ja mam 9-tke starsza z 95 r. od Pabla. Jestem bardzo spokojnym uzytkownikiem, ale mam nadzieje, ze juz wkrotce Pawel opisze Tobie jak jezdzi sie przy maxymalnych predkosciach i podczas roznych ewolucji. Dotychczas dowiedzialem sie, ze pieta achillesowo glowice wtrysku paliwa, a dokladnie ich polozenie, co trzeba sprawdzac. Druga sprawa to lancuszek alternatora, ktory dosc szybko sie wyciaga i daje charakterystyczny halas po odpaleniu. Na mojej jezdzi sie dobrze, jest ciezka i dobrze trzyma sie szosy. Na osiagi takze nie narzekam, ale przerastaja moje umiejetnosci. Spalanie - ja mam ok 6l pawel mial ok 15 wiec wszystko zalezy od stylu jazdy. Pozdrawiam i napisz swoje wrazenia. Pozdrawiam.

Wkrotce zlot w Toruniu, wiec powinno sie sporo dziac, piszcie jakie macie plany i propozycje

kupilem ostatnio kask OSBE integro za 290 i pomijajac to ze jest dosc ciezki ladnie wycisza, dobry widok przez szybke (dopoki sie nie porysuje) i wentylacja takze nie najgorsza. Polecam dla mniej zamoznych motonitow. W porownaniu z najzwyklejszym, uzywanym jaki mialem dotychczas - o niebo lepszy. Pozdrawiam.

ja do ETZ lalem mixol i mechanik poradzil mi, ze lepszy jest lux 10, gdyz po mixolu silnik po rozebraniu jest suchy a po luxie zawsze wilgotny. Raz skonczyl mi sie olej i tankowalem na stacji Shell, bylem zmuszony kupic olej bardzo drogi bo innych nie bylo i zastanawialem sie - kto wydaje tyle kasy na olej - teraz wiem o co chodzi.

Gratuluje nowego moto, zycze udanych kolejnych transakcji, napisz prosze co planujesz po tej R1 z 04. Apropo kolegi od R6 - bardzo wspolczuje i mam nadzieje, ze wiecej Twoich kolegow od kupna - sprzedarzy motoru nie podzieli juz takiego losu...

Niektorzy mi mowili, ze ma wysoko srodek ciezkosci i jest przez to wywrotna oraz zrywna, ale ja przejezdzilem na niej 7 sezonow i nie zauwazylem niczego takiego. Jest lekka wiec zawsze mozesz podeprzec sie noga i zapanowac. Wywrocilem sie tylko raz na piachu z pasazerem, ale prawie sie juz zatrzymalem i zamorytzowalem noga, wiec rama sie nie wygiela. Nie sadze aby rama byla wyjatkowo podatna na wyginanie, ale zapewne kazda ma swoja wytrzymalosc.. Jesli nie ma wiatru i trzyma slad nie znosi na boki nawet przy szybkiej jezdzie, o ile mozna powiedziec o szybkiej jezdzie na MZ - moja wyciagala zaledwie 115 - 120. Sporo daje zalozenie przedniej owiewki z szybka, kiedy zamontowalem i chowalem sie za nia przyspieszenie bylo odczuwalnie lepsze.

watpie, aby ktos dla humoru pisal 15 postow w kilku tematach - badzmy wyrozumiali

przede wszystkim najpierw sprawdz na luzie czy na pewno cos sie bedzie dzialo jesli przygazujesz do czerwonego pola i czy wogole na wyzszych biegach silnik jest w stanie odwinac takie obroty. Jesli jest az tak dobry, to przy szybkiej jezdzie zdejm linke od obrotomierza aby wylaczyc mechanizm zamiast psuc zegar gwozdziem. Z drewnianymi tlokami to nie jestem pewien - moga sie uszkodzic zwlaszcza ten latex (lepiej uzywac go w innym celu) a tloki zamowic z jakiegos metalu - na pewno sa jakies lzejsze stopy od drzewa sezonowego. Pozdrawiam.

Ja odpalam motor i wtedy zakladam kask, rekawice, wyprowadzam - ok. 1 - 2 min, pozniej dodaje gazu i wylanczam ssanie. W chlodne dni wtedy silnik gasnie i to sygnal, aby jeszcze zaczekac, ale teraz to sie nie zdarza.

rasa afrykanska ma nieco inna budowe anatomiczna - chodzi m. in. o uklad sciegien nog, dlatego w plywaniu nie maja dobrych rezultatow, ale za to w biegach jest odwrotnie. Sport zawodowy stwarza tu naturalna selekcje.

W naszym kraju na pewno jest wieksze zainteresowanie motorami niezdlawionymi wiec zapewne takz wersje latwiej jest pozniej sprzedac. Nie jest modna jazda tym samym modelem z coraz wieksza moca lecz zmiana pojemnosci ale modeli z pelna. Stan techniczny nie zalezy od tego, wiec przy zakupie jest to wazniejszy czynnik jak motor jest utrzymany i w jakim stanie niz czy jest zdlawiony czy nie. Pozdrawiam

Napiszcie prosze troche wiecej o technice smarowania, czy pedzlem jest wygodniej ? Mnie sie wydaje, ze spray jest znacznie bardziej klejacy i lepiej sie trzyma. Slyszalem tez, ze najlepiej jest smarowac wieczorem, aby przez noc mog wyschnac, bo przy jezdzie nawet pozornie suchy sie rozpryskuje. Jesli jedzie sie dluzszy etap - ponad 300 km to trzeba smarowac podczas jazdy, wiec nie ma takiej dlugiej przerwy na wysychanie.

wrobelek w locie potracil motocykliste i rano obudzil sie w wiezieniu za zabicie motonity - tak mu sie wydawalo, a w rzeczywistosci motocyklista podniosl go z asfaltu, zabral do domu i polozyl w klatce.

Najbardziej rozpowszechnione sa smary w spray. Jednak jak widze rozprysk maja duzy i zamiast lancucha pryska sie na caly motor, zwlaszcza felge i podloge. Napiszcie czy wypraktykowaliscie sobie jakis czysty sposob tej czestej czynnosci w motorze ?

Slyszalem ze lancuch rozrzadu jest pieta achillesowa KAWASAKI. Moj takze chodzi glosno, a licznikowo mam przejechane dopiero 30.000 - byc moze to dowod na przekrecenie licznika. Mechanik mowil, ze koszt lancuszka jest niewielki, ale rozbierac trzeba dokladnie caly silnik i w tym przypadku koszty sa ogromne. Mysle, ze nie ma sensu na razie rozbierac silnika tylko z powodu jednego lancuszka.

Jak bylem w Swinoujsciu w sierpniu, to przejscia nie bylo dla samochodow i motocykli, ale jest mozliwosc wyjazdu promem ze Swinoujscia. Zawsze pozostaje alternatywa pieszego spaceru... Pozdrawiam i zycze dobrej pogody

butem o asfalt mozna przy malych predkosciach i malej masie motoru, jak jedziesz szybciej, to noga najczesciej szybko odskakuje do tylu i mozna stracic rownowage. Ja na razie staram sie trzymac taka odleglosc, aby hamowac tyklo silnikiem. Przy zatrzymywaniu zauwazylem niedawno, ze na suchym uzywam przedniego a na mokrym tylniego - zupelnie odruchowo...

na drugie moto dobry jest ZX9R sprzed 1998. Wiem, bo sam tak wybralem. Nie liczac TS 350, ktora mialem 2 m-ce to moj drugi motor. Chociaz jest 1,5 x ciezszy, 2 x szybszy, 6 x mocniejszy i 15 x drozszy od pierwszego - roznica do opanowania. Przy srednich oborotach 6.000 - 7.000 na 6 biegu wyciaga 160 - 180 i to wystarczy. Pamietajcie, ze w miescie jest juz 50, wiec nie jedzcie 60 jesli ktos ostrzeze przed policja...

Jesli ktos jest zainteresowany, to z Torunia w sobote do Bydgoszczy jada 2 ekipy. Jedna - poranna 9 - 9:15 wyjazd z Bydgoskiego przedmiescia (kolo salonu Citroena) Jedziemy na msze i parade na ul. Ugory, a dla tych co chca pozniej - druga grupa planuje jechac dopiero 10 - 11 prosto do Myslecinka. Szczegoly zna Michalxx nr tel 604276711 Do zobaczenia !!