MichałKaczmar.

Motocyklistow z tego rejonu jest bardzo duzo, ale mnie chodzi o tych z naszego forum. Kluby maja swoje siedziby, koledzy ulubione knajpy a dla nas jest internet i to forum aby poznac sie i umawiac na spotkania.

Czesc Lukasz, w moim Kawasaki plyn z chlodnicy przelewa sie do zbiornika wyrownawczego a kiedy ten jest juz pelen to wtedy wylewa sie plyn wezykiem pod motocykl. Nie zawsze tak sie dzieje ale co jakis czas sie to zdarza. Jest to spowodowane glowica - albo peknieta albo uszczelka. Sprawdz jaki jest poziom plynu w zbiorniku wyrownawczym i w chlodnicy, jesli w zbiorniku wyrownawczym jesy fool a w chlodnicy za malo i po dolaniu wycieka to znaczy ze jest cos z glowica/uszczelka lub po prostu korek od chlodnicy nieszczelny. Mam nadzieje ze nie podzielasz mojego losu.

UUU ale nasz temat pokryl sie gruba warstwa kurzu. Wakacje minely a wraz z nimi dalsze wyjazdy takze, chyba czas na spotkania lokalne. Jestem pewien ze przez ten sezon jacys motocyklisci przybyli i warto sie poznac. Prosze o kontakt w tym temacie

Moim zdaniem, jesli masz czas teraz to rob, pozniej ma byc drozej i trudniej. Jesli nawet nie zdazysz zrobic przed mrozem, to przeciez snieg nie bedzie sie utrzymywal miesiacami, zdasz wczesna wiosna i bedziesz miala wiecej czasu na przygotowanie motocykla do nastepnego sezonu. Jesli poczekasz do wiosny i kurs z egzaminami sie przedluzy to moze caly sezon umknac a szkoda by bylo.

Nie lubie jazdy w nocy, choc jesienia czesto sie zdarza. Boje sie wjechac w jakas dziure, ktorych u nas nie brakuje. Jezdze zdecydowanie wolniej. Swiatla nie zawsze daja rade, wystarczy lekka mgla i rozprasza sie nie wiadomo gdzie. Pojazdy z przeciwnej strony strasznie oslepiaja i nie widze drogi.

Tep. plynu jest ok, motocykl sie nie przegrzewa, nawet na paradzie dochodzi tylko do polowy wskaznika i wlancza sie wentylator. Chlodnica tez jest w nienajgorszym stanie

Jest sens kupowac nowa glowice, czy bardziej logiczne jest oddanie motocykla na zlom ?

120/6 sa rzadkimi wymiarami, ludzie na sportowych motocyklach w wiekszosci uzywaja 120/70 i jakos sie jezdzi. Zyjemy w Polsce gdzie ceny nie sa adekwatne do zarobkow, wiec rozne kompromisy musza byc.

juz jestem przerazony

Jakie moga byc objawy nieszczelnej uszczelki pod glowica w ZX9R 1995 r. Od pewnego czasu plyn chlodzenia jest wyrzucany z chlodnicy do zbiornika wyrownawczego i nie wraca na miejsce, jesli jest pelno to wylewa sie na zewnatrz. Wymienialem juz korek chlodnicy, wiec byl szczelny bo nic sie nie zmienilo. Czy to moze byc objaw wadliwej uszczelki pod glowica. Jakie sa mniej - wiecej koszty takiej wymiany ? Pozdrawiam.

Sprawdzilem na wlasnej skorze i moge powiedziec, ze zywica sie nie nadaje. Plastiku trzyma sie bardzo dobrze, ale popekala tak jak popekany byl plastik, nawet przy mojej bardzo spokojnej jezdzie

Okazalo sie ze plyn przelewa sie z chlodnicy do zbiornika wyrownawczego i nie wraca - polecono mi wymiane korka chlodnicy i przez pare dni bylo ok ale dzis znow to samo - korek kosztowal 65 - uzywany od Hondy, a wszystko wskazuje na to ze tamten byl OK. Obawiam sie teraz ze to uszczelka pod glowica...

Moja rada : 1 - dostosowac spedzanie wolnego czasu do przyjemnosci - jesli jazda nie sprawia jej nie sprawia to daj sobie czas i rob cos innego 2- dostosowac teren jazdy do mozliwosci - jesli boisz sie ruchu ulicznego to pojezdzij drogami wewnetrznymi, po parkingu albo w lesie 3- dostosowac odpowiedni motocykl i stroj - jesli jazda ruchliwymi szosami nie jest przyjemna to moze jazda na crosie albo 4-kolowcem Rozwiazan sytuacji jest wiele wiec mysle, ze lek przed wypadkiem to nie jest koniec kariery dla motocyklisty. Ja takze sie boje o wypadek, ale ... jezdze

Jak na zadbany motocykl bardzo przykry widok, ale nie przerazajacy. Ja mialem podobny sprzet i jezdzilem z porysowanym tlumikiem. Jak widze zaadoptowales licznik rowerowy - ja tak samo praktykowalem, byl znacznie dokladniejszy od tego orginalnego. Plastiki znacznie gorzej wygladaja po takim upadku. Moze to jest tez odpowiedni moment aby zmienic motocykl ? P.S. napisz na ktorej stacji pracujesz w Bydzi

Czasami po wrzuceniu luzu nie pali sie kontrolka. Sprobuj zawsze szukac luzu z 1 biegu a po przelaczeniu delikatnie puscic sprzeglo. Jesli jest 2 to bedzie ruszac a jesli nie to zgrzyty i moze wtedy kontrolka zaskoczy.

Z tego co piszecie mozna wywnioskowac ze dlugosc biegow zalezy od silnika a dokladnie od zakresu obrotow w jakich pracuje. Wiadomo jest, ze na 1 biegu przyspieszenie jest najwieksze ale predkosc najmniejsza a na najwyzszym odwrotnie. Mysle, ze najdluzsze biegi sa w szlifierkach poniewaz maja bardzo duzy zakres obrotow a poniewaz moc jest takze duza to ciagna juz od samego "dolu". Cruisery i Harleye maja wprawdzie dobry ciag od najnizszych obrotow ale zakres obrotow jest niewielki w porownaniu z plastikami. Na poczatku jazdy na sportowym trudno bylo mi zorietowac sie na ktorym biegu jade bo na kazdym moglem przyspieszac i na kazdym osiagnac duza predkosc.

Ja mialem niedawno inna sytuacje. Podjezdzam do skrzyzowania ze swiatlami bo akurak czerwone sie konczylo omijajac Golfa a ten rusza z piskiem opon. Poniewaz bylem juz przed nim to dodalem gazu i wcisnalem sie na pas - z naprzeciwka juz ruszaly katamarany, byly dosc blisko. Chlopak chcial sie scigac, ale bez wyobrazni - dziurawa droga i do tego mogl mnie zepchnac na czolowe albo uderzyc w bok... Nie kazdy jest slepy - czasami katamaraniarze zauwaza motocykl wtedy kiedy nie jest to potrzebne.

Ja zawsze wlanczam na luz, a bieg wrzucam jak czuje ze zaraz bedzie pomaranczowe. Jazda w miescie to przede wszystkim stanie na swiatlach, wiec gdybym mial trzymac sprzeglo caly czas....

Jechalem sobie spokojnie przez skrzyzowanie bo akurat zielone swiatlo sie zapalilo i widze jak samochod z naprzeciwka skreca w lewo i wali prosto we mnie. Zdazylem odbic i ominac go z prawej strony ze zgroza w oczach ale po chwili jeszcze wieksze przerazenie bo kierunkowskaz z poprzedniego skrzyzowania mialem jeszcze wlaczony - w prawo. Powiedzcie kto mialby wine gdybysmy sie zderzyli i pamietajcie o kierunkowskazach, zwlaszcza na terenie zabudowanym...

Pomimo Waszych przestrog postanowilem wyprobowac ta zywice ale bez plotna. Bardzo dlugo zastyga, zobaczymy jak to dalej bedzie. Inaczej doradza sie polegajac na tym co sie od kogos slyszalo a inaczej na wlasnej praktyce. Pozdr.

Ludzi bylo od groma, kilka grupek motocyklowych takze, ale stara tradycja nikt sie do mnie nie przyznal i nie widzialem tez grupki zdradzajaca swoj forumowy charakter. O ile oczywiscie mozna poznac to po motocyklistach - do nastepnej imprezy.

W tym roku inscenizacje bitwy uatrakcyjni grupa Vetridersow, ktorzy maja akurat zlot niedaleko i przyjada na Grunwald. Vetridersi to po prostu weterynarze na motocyklach. Moze zorganizujemy jakies forumowe spotkanie na polach, np przy 2 nagich mieczach ok 14 ? Wiem z doswiadczenia ze spotkania forumowe nigdy nie wychodza ale mozemy chociaz sprobowac sie umowic - to zawsze wychodzi super. Pozdrawiam

Nie gotuje sie wcale, na trasie jak jade to wskaznik nie przekracza 1/4 skali a w korkach dochodzi do 1/2 i wtedy wlancza sie wiatrak, raz na paradzie i strasznym upale bylo 3/4 ale jeszcze sie nie zagotowal To przelewanie sie plynu slysze tylko w parkingu podziemnym jak jest gorbowa cisza, jesli na osiedlu albo niedaleko ulicy to nic nie slychac. Zobaczcie sami czy po zgaszeniu silnika nie slychac czegos, ale jesli nic nie bedzie zagluszac.

Tak jak pisze Adam wiatrak i czujnik jest OK bo zawsze wlancza sie przy polowie wskaznika temp. Plyn w zbiorniku przeplywowym bulgocze nie pod wplywem przegrzania tylko po szybszej jezdzie. Jesli jade wolno w korkach i silnik sie bardzo zagrzeje to bulgotania nie ma ale jesli jazda jest szybsza, to pomimo znacznie nizszej temp. jest przeplyw dosc intensywny, jakby wracal plyn ze zbiornika wyrownawczego do chlodnicy. Mysle, ze to nie zalezy od temperatury tylko od cisnienia, ktore prawdopod. wypycha plyn do zbiornika. Byc moze to wina zapowietrzenia ukladu chlodzenia ? Dziekuje wszystkim za wypowiedzi Kawasaki ZX9R typ B rok 1995