Techniacz

Coś mi się widzi, że 600'tkę wezmę ;) No chyba, że jednak nie będzie na sprzedaż ta k3, która mnie interesuje, to poszukam 750 ;) Yuby po sp-2 chyba każda 600'tka rzędowa nie jedzie ? ;) A teraz chcę właśnie jakiegoś takiego dzika co nie będzie tak liniowo oddawał mocy jak 1000f'a ;) Mimo wszystko najpierw się przejadę przed kupnem tą 600'tką, jak mi się nie spodoba to szukam 750 i chyba tyle w temacie :) Pzdr

CBR już sprzedana, teraz pozostał wybór nowego moto. I główni faworyci to te 2 gixy, chyba że jest jakiś "lepsiejszy" wybór za te pieniążki (11k zł). Pzdr

By nie zakładać nowego tematu, odkopuje ten. Pytanie lekko się zmieniło. Otóż zastanawiam się między Gixem 600 k3, a 750 jakims k1-k3. Do wzięcia mam pewną 600 k3 za 11k zł. W porównaniu do cebry km/kg jest więcej w 600 nawet. Tylko czy za sezon nie będzie lekkiego niedosytu ? Jak z odejściem takiej 600'tki ? Będę latać jak na razie z cbr 600f3 i vfr 800. Czy 600 nie będzie łapać zadyszki za vfr ? Pzdr ;)

U Magika w bandziorze byla wczesniej okragla lampa zanim go kupil ;) Piotrek tzn poprzedni wlasciciel dorabial sobie sam mocowania. Tylko, ze lampa nie byla chyba od bandziora a po prostu jakas okragla. Pzdr

Trzeba było ode mnie z mieszkania woskiem do skór nasmarować te rękawiczki... Pzdr

Jak ciśnienie było to i przy -2 się cebrą latało ;p Endurakiem wcześniej wiadomo - sezon trwa cały rok ;p Pzdr

Co do telefonu w mapniku to wyjściem jest wyświetlacz pojemnościowy. Ma to swoje plusy i minusy. Plus jest taki, że unikniesz niechcianych kliknięć. Minusem natomiast jest to, że niczym innym niż gołym palcem nie przestawisz opcji. Nie powiem na 100% czy przez folie od mapnika będzie działać w ogóle. Na swoim telefonie (htc dream) robiłem testy przez grubą folię i telefon działał, więc powinien i przez mapnik, głowy za to nie dam. Pzdr

No młody, pogratulować raz jeszcze. Bandzior opity, także bezproblemowo będzie działać :D Pzdr

pzdr

Znajomy z pod Słupska sprzedaje swoją gpz'tke 600, za 4200 bodajże. Rok 88-90 jakoś tak. Moto zadbane. Jak na swoje lata naprawdę w dobrym stanie, garażowane. Do wymiany tylny laczek. Moto tylko lać i jeździć. Jakbyś chciał coś więcej wiedzieć, to pisz pw. Pzdr

Jak w podpisie. Najpierw był simek sr50 ze skrzynia 4. Super maszyna ;) To nią uczyłem się latać w ruchu miejskim ;D Potem honda nx125. Papiery były, tylko prawka nie było ;) Potem okazało się, że kupiłem ją po przytarciu, czego serwis/salon nie powiedział mi przed kupnem... Po hondzie była następna honda tym razem xl600 rm z dużym akcesoryjnym bakiem. Niestety za mało papierów do rej. i parę awarii zmusiło mnie do sprzedaży. Mimo to, fajny sprzęt również, parę ładnych tysięcy kilometrów nim zrobiłem. A następne moto to kolejna honda :D Tak dla urozmaicenia ;) Tym razem cbr 1000f sc25 i jak na razie to właśnie nią się poruszam ;) Pzdr

http://f1.wp.pl/kat,48594,title,Informacje...,wiadomosc.html Tutaj w miarę na bieżąco podają info. Masakra, ponoć dojeżdżał dopiero do startu os'u. Pzdr

Straycat ostatni dzwonek na sprzedanie meganki, bo tych ceny lecą właśnie na łeb. Przykładowo civic z 2002-3 roku będzie trzymał cenę dłużej. To raz. Dwa utrzymanie auta w gazie będzie i tak tańsze niż diesla, nawet biorąc pod uwagę droższe przeglądy. Trzy latam głównie po mieście i szkoda mi diesla katować, bo często muszę go wyłączać zanim jeszcze się zagrzeje... Nie mówię o tym, że jak emeryt muszę jeździć żeby turbiny nie zajechać i ogólnie silnika, bo na zimnym nie będę go kręcić. A potem na trasie muszę w palnik dawać, żeby silnik odmulić :D No i właśnie dlatego chcę jakąś benzynę i mniejszą budę bo kombikiem nie zawsze jest miejsce, żeby się zaparkować. A auta oczywiście bym nie gazował najchętniej, ale biorąc pod uwagę ceny benzyny, to bez gazu się nie obejdzie. No najbardziej się skłaniam ku civicowi z 1.6 benzyną. 110 koni powinno dać radę spokojnie. Wcześniej jeździłem golfem 2 z 1.6 benzyną około 70 koni i tragedii nie było. A auto nie musi zapierdzielać, od tego mam moto ;) Dodatkowo civic mały jakoś przesadnie nie jest. Ktoś posiadał może 7 gena ? Pzdr

Witam. Otóż obecnie latam meganką w dieslu i po 2 latach stwierdzam, że wcale nie jest to takie tanie :biggrin:. Inna sprawa, że auto jest z 2000r i to chyba ostatni gwizdek, żeby sprzedać je jeszcze w miarę normalnych pieniążkach. I teraz mam dylemat co kupić po meganie. Najpierw chciałem coś miejskiego typu yaris 1.0 vvti. Ale po bliższych oględzinach stwierdziłem, że jest zbyt małe. Po odsunięcia fotela kierowcy do tyłu, albo na tylnym siedzeniu nie ma miejsca na nogi, albo nie ma miejsca w bagażniku na nic poza mała torbą ;). Coś troszkę większego to clio 2 2003-2004 rok idzie wyrwać za tą kasę. Benzyna jakieś 1.2 albo 1.4 (bardziej to drugie). Inna opcja to civic w hb 7 generacja, oczywiście przed fl. Tutaj silnik albo 1.4 albo 1.6 vtec z naciskiem na ten drugi ;) Ale bardziej podoba mi się coupe, tylko że to już silnik 1.7 (były i wersje z vteciem i bez), które ponoć są paliwożerne, to raz a dwa, że starszy civic 5gen w coupe 1.5 benzyna łyka ten silnik bez problemu dodatkowo mniej paląc heh. Oczywiście w gazie wszystkie te silniki by były. Nie ukrywam, że podobają mi się bardzo preludy i accordy w coupe, ale niestety to silniki przynajmniej 2.0, a chciałbym coś mniejszego. Choć gdzieś tam jako opcja moooże, zobaczymy. Zastanawiam się również nad polówką 4 generacji. I kurde nie wiem co wybrać, jakieś sugestie ? Z wymagań, które mam do auta to: klima, 5 furtek (chyba, że coupe, to inna sprawa), benzynowy silnik (z przeznaczeniem na gaz, może być już zagazowany) i przynajmniej 2000r produkcji. Chciałbym coś mniejszego niż obecne kombi, w miarę oszczędnego (żeby gaz wychodził podobnie jak spalanie obecnego diesla) no i oczywiście standard mało awaryjnego :D W erze tel. już mam, więc ta opcja odpada :D Głównie latanie po mieście samemu lub w 2 osoby, krótkie odcinki, ale parę razy w roku "trasa" 130-300 km w jedną stronę w 4 osoby z bagażami i fajnie by było tak te 110 trzymać bez zarzynania silnika. Inne propozycje, niż te wymienione również będą mile widziane :) Pzdr

Jeździłem masterem 2.5 dci z 6'tką skrzynią z kontenerem (chłodnią). Kupa jakich mało, cały czas coś się sypało. W 2 lata 2 razy skrzynia wymieniana, wtryski popadały (jeżdżony jedynie na shellowym paliwie) i co chwilę coś. No ale komfortowo w środku. Na trasie łykał 10-12 ;D Pewnie dlatego, że bez owiewki ;D Ale może akurat pechowym latałem ;p Pzdr ;)

Możesz popatrzeć za meganką jeśli ma być z tego przedziału rocznikowego, ale osobiście szukałbym jakiejś bumy 5'tki ładnej za tą kasę ;) Pzdr ;)

Na mnie ostatnio gość trąbił z naprzeciwka i wymachiwał jakoś tak dziwnie - może jakiegoś ataku dostał? - gdy przeciskałem się między puchami. I zrozumiałbym go może, gdybym jechał na linii, albo na jego pasie, ale jechałem swoim i do linii miałem jeszcze kawałek. Ot nawet jak nie stoi w korku (tylko w jedną się korkowało), to mu się nie podoba, że ktoś może jechać :D Pzdr

A może suomy vandal ? Też myślę, że wart przemyślenia :) Pzdr

Po prostu zwykła zawiść wychodzi z ludzi - ja stoję, wiec czemu on ma jechać ? - ot cały obraz zawistnych polaczków. Pzdr

Ile naliczyliście lusterek, w które trafił ? Mi się wydaje, że jedno na pewno :D Ale nie oglądałem zbyt uważnie ;) Pzdr

No młody tylko się nie zabij ;p Pzdr

A to głównie 1.6 bodajże mają problemy z kfzr'em (czymkolwiek to jest :P) w megankach 2 serii do bodajże 2006 r. I to czasami renault oddaje nawet pieniądze za naprawę tego (nie wie czy całość, ale część tak). Pzdr :crossy:

Chyba, że to nie przejściówka a takie lusterko zrobili. Ramię lusterka może być osadzone w tej "przejściówce" na początku na ciasno, żeby samo się nie przekręcało, a potem przez wibrację się wyrobiło w końcu po paru latach ;) To by tłumaczyło dlaczego się kreci, a nie wykręca ;) Pzdr

W akcie desperacji zawsze można rozciąć tą przejściówkę ;) Pzdr

Nie dzięki ;p W chwili obecnej to drugie. Poza tym nie byłbym sobą, gdybym nie spytał jakie będą różnice między pierwszym a drugim ? To swoją drogą, ale przy ćwiczeniu lepiej jak już ktoś wspomniał, choć w miarę poprawnie starać się to robić. A ćwiczenie = więcej praktyki. Hmm, to wtedy będę tarł ślizgiem buta o asfalt ? Pzdr