Adam M.

Moc, wreszcie dostalem adres do firmy niemieckiej handlujacej czesciami do starych anglikow, wejdz sobie na ich strone i poogladaj probki czesci - malina i sadze ze rozne drobiazgi do Sokola da sie dobrac. Wydaje mi sie ze zarowno gaznik, jak i amperomierz u nich dostaniesz, ale trzeba pogadac w sprawie cen i czesci bo sami przyznaja ze obecny katalog nie jest miarodajny. http://home.arcor.de/cornucopia/spares/html Adam M. PS. Sprawdzilem link i nie dziala. Wejdz na serwer arcor.de, znajdz firme Cornucopia Enterprises, i stamtad masz wejscie na probki ich katalogu. Tekst w angielskim i niemieckim.

Tej grozby jakos dziwnie bym sie nie obawial. W rozbieranych przeze mnie silnikach na przestrzeni ostatnich 10 lat jedyne slady osadow i szlamu znalazlem w mojej 36 letniej BSA - w filtrze odsrodkowym zamontowanym w czopie korbowodowym walu korbowego. A chialbym zauwazyc ze jest to silnik bez pelnoprzeplywowego filtra, tylko z filtrami siatkowymi typu Junak, ktore tylko co wieksze kamienie moga zatrzymac :D W 20 letnich silnikach starej japonii nie ma sladu zadnych opilkow, szlamow czy osadow, chyba ze wlasciciel nigdy oleju i filtra nie zmienil. Adam M.

Co ty opowiadasz, przeciez wiadomo ze Chada sie wogole nie psuje :D Adam M.

Ogolnie mozna powiedziec ze miales farta :D, tak jak ja i wielu innych, ale nie wszystkim sie udaje. Patrzac z pozycji turysty na to co dzieje sie na drogach w Polsce mam wrazenie ze wszyscy jezdza za szybko w za gestym ruchu i po drogach do tego absolutnie nieprzystosowanych. O ile moge zgodzic sie z toba, ze drogi laczace kilka miast wojewodzkich z Wwa pozwalaja na szybsza jazde ( szerokie utwardzone pobocza, lepsza widocznosc przy braku drzew po bokach drogi ) o tyle szybka jazda typowa "polska droga" to wg mnie podejmowanie b.duzego ryzyka. Mieszkam co prawda od 18 lat w Kanadzie, ale przedtem jezdzilem dosc sporo po zachodniej Europie i w zadnym z krajow ktore odwiedzalem nie widzialem tego typu zachowania na drodze, ktore mozna obserwowac w Polsce. Nigdzie rowniez nie spotkalem sie z rodzajem "spolecznego przyzwolenia" na szybka jazde tylko z tego powodu ze posiada sie szybki pojazd. Celowo nie pisze tu tylko o motocyklistach, bo kierowcow samochodow dotyczy to w takim samym stopniu. Co ciekawe ci sami szalejacy po polskich drogach kierowcy po przeniesieniu sie za ocean zaczynaja jezdzic tak samo spokojnie jak rodowici amerykanie. Skad ta zmiana ??? Moze wyplywa to stad ze tutaj mandat za szybka jazde jest tylko poczatkiem wydatkow - w odpowiednim ukladzie po kilku szybkosciowych wpadkach ubezpieczenie samochodu / motocykla moze wzrosnac o 100 %. Moze jest tez to ze wystarczy spojrzec na ulice i odrazu widac ze chocby sie kierownice gryzlo to zawsze kilku szybszych sie znajdzie ??? ;) Nie wiem i sam jestem ciekaw. Adam M.

Jedyna droga do zaakceptowania to ta ktora przedstawil kolega Bodek - reklamacja. Podejrzewam ze nie jest to problem regulacji, tylko nieszczelnego zaworka iglicowego, ale to oni powinni to znalezc. Adam M.

Koledzy przyjmijcie do wiadomosci ze nowe pierscienie nie uloza sie do nieprzechonowanego cylindra, to raz. Dwa ze to ulozenie sie troche potrwa. Trzy ze jezeli motocykl nie trzyma wolnych to uklad wolnych obrotow gaznika z jakiegos powodu nie dziala i zadne gadanie ze bylo regulowane i musi byc dobrze tego nie zmieni. Gaznik z powrotem na stol i trzeba sprawdzic dysze paliwowa i powietrzna wolnych oraz polaczenia i przeloty ukladow wolnych obr. w korpusie gaznika. Przed wyjeciem gaznika trzeba zdjac bak i dokladnie obadac, czy przepustnica schodzi do samego konca, czy nie podpiera sie na srubie obrotow, albo za wysoko podciadnietej lince, jezeli tak jest to opuscic ja do konca, znalezc z serwisowki wyjsciowa wielkosc na ustawienie sruby skladu mieszanki / powietrza i po zalozeniu baku sprobowac odpalic. Jak to nic nie da to zdecydowanie wyjac gaznik i szukac przypchania w ukladzie wolnych obrotow, pamietajac ze oprocz przelotu wolnych do gardzieli gaznika jest polaczony z ukladem wolnych otwor przejscia ( z niskich na wysokie obroty ) - i ten tez warto sprawdzic czy jest drozny. Zawory nic do tego nie maja, chyba ze luzu nie maja wogole i sa podparte w polozeniu otwartym. Adam M.

Krotko mowiac jest to silnik na granicy remontu. Adam M.

No bo to nic nadzwyczajnego - wolek roboczy Nortona robiony od lat 30 tych do 60 tych na tych samych zasadach konstrukcyjnych; niewysilony 2 zaworowy gorny singiel ( przed wojna stopien sprezania nie siegal chyba 7:1 ) z 4 biegowa skrzynka dawal jakies 20 KM z 500 ccm pojemnosci, z napedem sprzegla w kapieli olejowej ale z niezbyt szczelna blaszana pokrywa, zaplon iskrownikowy przez trudny teraz do regeneracji iskrownik Lucasa z obrotowa cewka ( i przerywaczem ) i jako zrodlo pradu majacy pradniczke Lucasa, lub Millera dajaca w porywach 60W + mechaniczny regulator podobny w zasadzie dzialania do junakowskiego. Gaznik to ktoras z wersji Amala, ktorego Moc poszukuje do swego Sokola 600 RT. Rama sztywna z trapezowym przodem i ciernymi amortyzatorami z czasem dostala przod na teleskopach ( Roadholder) i wahacz z tylu ( wersja Gardengate ) a wlatach 60tych calosc napedowa wlozona zostala w slawna rame Featherbed. No i to tyle tylko ze w Polsce wypranej z wiekszosci motocyklowych zabytkow jest to zadkosc i na pewno warta odrestaurowania. Adam M.

A czy ja pisze ze dziki ? Pisze ze wiekszosc drog niedostosowana jest do szybkiej jazdy motocyklem, a ty mi z Katowicka wyjezdzasz :buttrock: Zdazylem jeszcze troche nia pojezdzic przed wyjazdem z Polski, tak ze pamietam ze cos takiego istnieje. Odcinkami "autostrady" od Poznania do Wrzesni i dalej tez zwyklem jezdzic od czasu do czasu, ale nie ma to nic wspolnego z droga na ktorej zdazyl sie wypadek, ktora jest podobna do wiekszosci drog w Polsce. Nie zalezy mi na dyskredytowaniu Polski, z powodu stanu drog tylko apeluje o lekkie zastanowienie sie i wziecie pod uwage WSZYSTKICH czynnikow ktore moga wplynac na to co sie stanie gdy odkrecisz gaz. Adam M.

No to widze ze opinie mamy dokladnie przeciwstawne, albo wy zyjecie w innej Polsce niz ta, ktora mialem okazje widziec w czasie mojej ostatniej wizyty w 2002r. Waskie, w fatalnym stanie drogi, pijani i trzezwi piesi i rowerzysci snujacy sie nie zawsze poboczem i rzedy solidnie wygladajacych drzew po obu stronach czekajace na kogos, kto ewentualnie nie wyrobi sie na zakrecie. I w tym wszystkim kawalkady ciezarowek jadacych ponad setke i wyprzedzajacy na trzeciego i czwartego kierowcy samochodow osobowych majacych chyba wrazenie ze albo uczestnicza w grze video, albo ze sa niesmiertelni. Ulanska fantazja rzadzi ! Ja akurat uwazam ze 160 km/godz, czyli co latwiej sobie wyobrazic 45m / sek jest abstrakcyjna szybkoscia na 99% drog w Polsce, a na pewno w momencie wjazdu do jakiejkolwiek miejscowosci. Dodac do tego nalezy stan techniczny przecietnego motocykla na ktorym sie w Polsce jezdzi - powszechna praktyka jazdy na uzywkach, czy lezakach, kiepski stan zawieszen i hamulcow wiekszosci maszyn. Wystarczy poczytac forumowa Mechanike, gdzie odpowiadam na wiele pytan. To wszystko warto wziac pod uwage gdy sie jedzie motocyklem w Polsce i po prostu zwolnic, to naprawde mniej boli niz polamane kosci, czy krzyz przy drodze w miejscu wypadku. Adam M.

"pie**ol, pie**ol, a walizka po peronie skacze" Taki komentarz nasuwa mi sie czytajac twoja wypowiedz i reszty towarzystwa scigantow. Nie jestem juz co prawda z Wwy, ale dobrze pamietam co najmniej kilku spektakularnie rozsmarowanych po Prymasa Tysiaclecia tych co "bez zadnego krecenia" wypakowali swoimi maszynami w to co nie trzeba - co zaowocowalo placzem na forum i poza nim, jak rowniez skomplikowana praca dla panow starajacych sie te resztki pozbierac do kupy, zeby bylo co do trumny wlozyc. Dolaczam sie tutaj calkowicie do zdania wiecznego studenta - jazda 160 polska wyboista, waska - zwykle 2 pasmowa obrosnieta drzewami droga na wjezdzie do jakiejs wioski czy miasteczka nie jest normalna jazda. I po drugie po takim wypadku z takimi obrazeniami nigdy sie juz do pelnego, 100% zdrowia nie wraca i zadne zyczenia tego nie zmienia. Nie musisz mi wierzyc na slowo, pogadaj z ludzmi na forum, ktorzy mieli powazniejsze wypadki, mysle ze kilku takich tutaj jest... Adam M.

Trzeba to niestety rozebrac, zeby znalezc przyczyne "chrobotania" - mysle tu o zdjeciu dolnej czesci karterow i wszystkiego co blokuje do niej dostep, bez rozbierania gory silnika. Adam M.

Sprawdz miernikiem jakie masz napiecie na klemach aku z wlaczonymi swiatlami (silnik wylaczony ). Adam M.

Wielkosc luzow nw zimnym silniku 0.08 - 0.13mm. Cena pary kol zembatych 3 biegu u mnie w Toronto - $300, wodzik - $50 ( $ CDN ) + koszty przesylki. Taniej kupisz cala skrzynie na Ebay angielskim lub niemieckim, z tym ze z jakoscia uzywanych kol moze byc roznie - to byly motocykle, ktorym ostro dawano w palnik w swoim czasie i uzywano do przerobek do wyscigow i drag racingu. http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...FE/b5268202.jpg Adam M.

100% racji, jak cos chce sie zaczac slizgac albo poci w silniku to na syntetyku zacznie sie slizgac i cieknac. Sprzet musi byc w pelni sprawny. Moje Suzuki GS 1150 z 84r na samochodowym syntetyku Mobil1 15W50 daje rade juz trzeci sezon. W sprzegle sprezyny Barnetta ( co druga ). Adam M.

Mam nadzieje ze znasz angielski... Rozwiazania mowisz, w swojej BSA mam np 3 rodzaje gwintow calowych... Najbardziej wszechstronne zrodlo informacji to oczywiscie forum motocykli brytyjskich, prowadzone przez skandynawa, ktorego wiekszosc czlonkow stanowia amerykanie:) www.britbike.com i tam radze pytac - latwo nie bedzie. Jest tez na pewno brytyjski klub Nortona, adres ci napewno podadza, lub znajdz w necie. Adam M. http://i77.photobucket.com/albums/j60/adam...65/DSC01483.jpg.

Lejta co chceta :icon_twisted:, ale zmieniajcie regularnie - to jedynie jest wazne. Syntetyk jest najlepszym, ale najdrozszym rozwiazaniem w kazdym silniku. Adam M.

Piotrze, a jaka jest konstrukcja kosza sprzeglowego w tych modelach ? Czy tak jak w Suzuki sklada sie on z 2 czesci znitowanych ze soba i amortyzowanych sprezynami na obwodzie ? Adam M.

Marcincbr600, jesli pod deklem impulsatora jest olej to znaczy ze simmer na wale puszcza, tam oleju nie powinno byc. Adam M.

A czy nie ma tam czasem amortyzatora gumowego lagodzacego uderzenia przechodzace ze skrzyni via lancuch przy naglych zmianach szybkosci i biegow ? Luzy w tym miejscu nie powinny wystepowac, a jesli sa to swiadczy to o zuzyciu gum tego amora - trzeba je wymienic. Adam M.

Najmniejszy dopuszczalny rozmiar wybity jest na tarczy. Adam M.

O ile pamietam to oryginalna uszczelka do miski olejowej w serii GSX nie jest klingierytowa, ale mozna sprobowac ja z tego zrobic. Nie polecalbym silikonu w tym miejscu, bo jego nadmiar latwo moze sie dostac do oleju i zrobienie tego wymaga pewnej wprawy, raczej Hylomar - angielski chyba srodek do "przytrzymania" uszczelki w miejscu ( ale troszke inaczej zachowuje sie niz silikon i jest odporny na wszelkie oleje smary i benzyne ) - rozsmarowac cieniutka warstwe na misce olejowej, przykleic do tego uszczelke i przykrecac do silnika strona nieposmarowana. W ten sposob zawsze zdejmiesz miske z uszczelka i bedzie ona wielokrotnego uzycia z jednej strony, a z drugiej klingieryt powinien nie puscic oleju jezeli powierzchnie styku sa w dobrym stanie i oczyszczone. Czyli oprocz usuniecia resztek starej uszczelki trzeba je jeszcze przetrzec np denaturatem, nie zalujac tego srodka. Adam M.

Jezeli czujesz sie na silach toserwisowka i miernik w reke i sprawdz cala instalacje oprocz podzespolow o ktorych mowil viperpl. Sa jakies przyczyny, dla czego cos w instalacji padlo i prosta wymiana elementow uszkodzonych moze sie skonczyc nastepnym uszkodzeniem wymienionych elementow. Najczestsza przyczyna jest kiepska jakosc polaczen w samej instalacji i kiepskie polaczenia na mase motocykla. Kostki trzeba porozpinac, poczyscic, naladowac smarem diaelektrycznym, polaczenia masowe rozkrecic, oczyscic z rdzy, zabezpieczyc smarem i skrecic. To samo przelaczniki na kierownicy ( kilka strzalow z "Liquid Wrench" w spray`u czyni cuda ) i polaczenia w lampie. To jest szczegolniee wazne, jezeli motocykl ma juz kilka latek i jakis czas temu przybyl droga morska z USA. Adam M.

Jeszcze raz to wszystko przeczytalem, bo cos nie chce mi sie wierzyc ze nie ma BT 020 w rozmiarze 110/70/17. Ale jezeli na prawde nie ma to w jakim najblizszym rozmiarze jest ??? Ja jezdze na przedniej oponie szerszej o jeden rozmiar i nie czuje zadnej roznicy. Zbycho - BT 020, ktore swietnie zachowuja sie na wszelkich asfaltach reszty swiata, w Polsce na mokrym asfalcie nie sa za dobre. Czytalem wiele wypowiedzi moich kolegow z precli na ten temat i narzekan ze nie trzymaja na mokrym. W zwiazku z tym ze moje trzymaja, o czym przekonalem sie jadac np na wakacje w gigantycznym deszczu to znaczy ze albo to co sprzedaja w Polsce to jest jakas inna 020, albo asfalt jest inny. I pewnie to ostatnie jest prawda. Adam M.

Widzialem je wczoraj, tak ze sadze ze dalej jest. Ale tak czy owak musze porobic wiecej i lepszej jakosci zdjec obu motocykli i gdzies je umiescic, BSA np jest juz prawie gotowa a zdjecia w Junaku pomorskim sa z czasow rozbiorki.W ogole musialbym zrobic od nowa swoja stronke, bo zdjec mam duzo i niektore b.ciekawe. Adam M.