Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16478
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Dlatego radzilem zwocic uwage na czesc instalacji odpowiedzialnej za ladowanie, w starych GS sam system ladowania byl skopany przez producenta. Druga przyczyna "zajakniecia" moze byc po prostu brudny / zuzyty komutator i ogolnie brud w rozruszniku.
  2. Mhm, myslalem ze to inny model tego motocykla a nie dosc rzadko spotykana "1000L", czyli typowy japonski "softchopper" sprzed 40 lat. Ze zdjec w necie wydaje mi sie ze powinien miec kranik podcisnieniowy, ale moze ktos zamienil bo one padaly dosc czesto. W kazdym razie masz podcisnieniowe gazniki i potrzebujesz fabrycznego pudla na filtr powietrza. Sprawdz na amerykanskim Ebay czy ktos tanio nie sprzedaje, oczywiscie przesylka bedzie kosztowala. Tam te motocykle byly kiedys popularne. Same laczniki miedzy pudlem a gaznikami powinny jeszcze byc plastyczne. Bez tego motocykl nie bedzie prawidlowo pracowal. Spawanie tego z metalu dla mnie nie ma sensu - naklad pracy i ciezar, poza tym nie wiesz jaka powinna byc pojemnosc puszki, a to jest wazne. Zdejmij ta tasme z wydechu, nic nie pomaga a spowoduje jego szybsze zniszczenie. Pewnie wydech wyglada kiepsko, ale poki sie trzyma wyglad nie ma znaczenia. Silnik pracuje b.ladnie ale rozrusznik ma takie przyciecie w momencie zakrecenia, wzial bym go do Polski i oddal do warsztatu zajmujacego sie rozrusznikami do przegladu. Oprocz tego warto sprawdzic instalacje ladowania aku, czy nie jest to stary system dajacy czesc ladowania przez przelacznik swiatel w kierownicy i do czego masowany jest regler ( prostownik laczony z regulatorem ) czy czasem nie do puszki w ktorej siedzi bateria? Przejedz z olowkiem przewod masowy od reglera w manualu, albo sprawdz na motocyklu. Oprocz tego sprawdz ten kranik, wydaje mi sie ze gazniki pracuja rowno na wolnych i maja rowne przejscie, wiec na razie bym nie ruszal.
  3. Nie wchodzilem tak gleboko w temat Janku zeby wymieniac dysze paliwowe, wowczas nie mialem wiedzy ze sam przeplyw cieczy je zuzywa, ale rowniez nie widzialem ani nie czulem zadnego objawu zuzycia. W gaznikach Mikuni iglice nie zuzywaja dysz iglic co jest typowa usterka np gaznikow Amal czy Pegaz bo w nich nie pracuja. Po kazdym czyszczeniu gaznikow silnik pracowal idealnie wiec nie widzialem potrzeby ingerencji w nie. Rowniez podwojne cewki tych motocykli trzymaja sie b. dobrze i nigdy nie spotkalem sie z walnieta - uzywam ich do dzisiaj w moich starych anglikach, a kupione byly ze zlomu i maja po 50 lat. Mysle ze problem z zapalaniem moze byc przede wszystkim zwiazany z brudnym filtrem kranika paliwowego, trzeba go wyjac do czyszczenia bo te zbiorniki lubia rdzewiec jesli uzyje sie do nich taniego paliwa z dodatkiem oleju roslinnego, czyli obecnej "regular". Nastepna przyczyna to zle ustawienie lub zuzycie samego ukladu ssania - trzeba zdjac zbiornik i sprawdzic czy ssanie dziala w pelni ( czy ma caly ruch pod dzialaniem linki, czy tylko czesc ) a nastepnym problemem moze byc zuzycie tloczkow ukladu ssania ( wzbogacania mieszanki ) w samych gaznikach. No i jeszcze sposob czyszczenia gaznikow, powinna byc to myjka chemiczna lub ultradzwiekowa z pozniejszym sprawdzeniem kanalow ukladu wolnych w gaznikach, nie tylko samych dysz. Sprawdzenie kanalow jest b.wazne bo osady z paliwa zmniejszaja ich przekroj zubazajac mieszanke na wolnych. Mimo wszystko nie sadze zeby to byl blad ukladu zaplonowego, gdyby sprezynki nie sciagaly ciezarkow do konca bylby jakis sygnal tego np strzelanie w gazniki podczas zapalania. Jesli sa tam gazniki podcisnieniowe to wazne jest sprawdzenie czy pudlo filtra powietrza jest szczelne a sam filtr oryginalny, wszelkie wynalazki typu K&N moga zubozyc mieszanke na wolnych i przejsciu a same gazniki pracuja prawidlowo z objetoscia powietrza zawarta w pudle filtra, kazda zmiana da dziure w niskich i srednich obrotach. Wydech tez powienien byc oryginalny, bo tez wplywa na osiagi na nizszych obrotach, ale mala szansa aby dotrwal do tych czasow. No i uwaga co do osiagow. Magna moze ma mniej mocy na papierze ale porownaj jak przebiega jej moment obrotowy na niskich i srednich obrotach w porownaniu z Suzuki. Zaloze sie ze jest wiekszy lub podobny a do tego Magna jest chyba nizej zestopniowana, wlasnie po to zeby dawala lepsze przyspieszenia od owczesnych rzedowych czworek. Ten motocykl byl specjalnie robiony na Stany gdzie mial wygrywac przyspieszenia spod swiatel do nastepnych swiatel, a nie sluzyc do wszystkiego jak Suzuki - typowy UJM. W gornym zakresie obrotow Suzuki bedzie na pewno lepsze, problem ze nie bardzo jest miejsce gdzie mozna go uzyc w tym gornym zakresie obrotow. Sciaganie glowicy bym sobie odpuscil jesli nie ma dymienia w zadnym zakresie obrotow. Wyglada to rowniez ze albo jego przebieg jest prawdziwy w co sie nie chce wierzyc, lub ktos zadbal o wymiane czesci w momencie gdy cos sie dzialo. Gratulacje z powodu kupienia takiego rodzynka i pytanie gdzie go znalazles?
  4. Czy ten motocykl ma jeszcze mechaniczny uklad zaplonu z odsrodkowym przyspieszaczem?
  5. Mialem oba motocykle ( mniejszy i wiekszy ) i nie pamietam zeby oryginalne hamulce byly az tak zle. Tak ze sklaniam sie do tego ze zwykle serwisowanie powinno wystarczyc. Moze z jedna zmiana - napewno wymienilbym przewody hamulcowe jesli sa oryginalne, a podejrzewam ze sa.
  6. Kazdy sie uczy na wlasnych bledach i kazdy ich mnustwo popelnia, zycie.
  7. Tej bajki o "braku mocy" myslalem ze juz tutaj nie zobacze ale czlowiek uczy sie cale zycie. Tak SV 650, albo nawet CB500 czy ktoras z troche nowszych piecsetek bedzie sie lepiej zbierala z dolu niz 4 cyl gruzy z poczatku wieku o troche wiekszej pojemnosci.
  8. Nie uwazam K68 za dobre gazniki, maja te same wady co stare gazniki z lat 50 tych przed pojawieniem sie Mikuni, rowniez nie mam zadnych prefeencji w tym zakresie. Jesli gazniki PZ sa jakosciowo lepsze to nalezy ich uzyc.
  9. Sprawdz czy ledy nie sa po prostu przepalone w tych kontrolkach.
  10. A masz w gaznikach K68 podcisnieiowa regulacje przepustnic? To samo w Amalu czy w Pegazie ktore sa gaznikami mechanicznymi i rowne podniesienie przepustnic regulujesz tam ich ustawieniem poczatkowym i regulacja linek podnoszacych przepustnice. Gazniki podcisnieniowe daja lagodniejsze wejscie na obroty niz mechaniczne, poza tym wymagaja stalej objetosci powietrza z jaka wspolpracuja, stad pudlo filtra powietrza musi miec okreslona objetosc i byc szczelne. Tak ze kazda z mozliwosci ma swoje plusy i minusy. Jesli masz jakis klopot z ustawieniem K68 to zareczam ze dysze iglic sa zuzyte lub maja zle wymiary, przepustnice i miejsca gdzie pracuja w korpusach beda wyrobione dajac lewe powietrze do gaznikow, lub lewe powietrze dostaje sie przez nieuszczelnione sruby regulacyjne gaznikow.
  11. Staefanie, rozpieraki stosowalo sie w kolach motocykli uzywanych do "sportowej" jazdy w latach 50 - 70 tych zeszlego wieku. Mam je w kolach moich starych angoli, ale osobiscie nie uzywam. Dzisiaj uwaza sie ze nie maja racji bytu i chyba slusznie. Co do gaznikow to wiekszosc starych gaznikow Amal i wzorowanych na nich regulowalo powietrze na wolnych, Bing, Mikuni regulowaly ilosc mieszanki. Roznica jest bardzo prosta w twoich K68 paliwo jest dostarczane przez dysze w stalej ilosci a sklad mieszanki reguluje sie iloscia powietrza. Wkrecasz srube i wzbogacasz mieszanke, wykrecasz - zubazasz. W gaznikach z regulacja mieszanki sruba powietrze jest dostarczane przez dysze a sruba wzbogacasz mieszanke odkrecajac ja a zubazasz wkrecajac - dokladnie odwrotnie niz w Amalu czy Pegazie. Na jednych i drugich gaznikach silnik powinien dzialac poprawnie, jesli masz jakies problemy to powodem nie jest rodzaj gaznikow ale ich zuzycie.
  12. Po pierwsze kazdy kolektor jest przelotowy bo to rura lub kilka rur zespawanych razem, tlumik moze byc przelotowy lub nie. W mojej opinii otwieranie wydechu przy tak malym silniku moze bardzo pogorszyc osiagi, glownie odepchniecie sie z miejsca i jazda na wolnych i troszke powyzej. Do tego jest to zakres obrotow czesto uzywany i wazny szczegolnie w jezdzie miejskiej. No ale zrobisz jak bedziesz uwazal, sama koncowka jest jeszcze do przezycia, kolektora wydechowego bym nie ruszal.
  13. Jezeli krocce byly montowane na silikon to na pewno nie sa w dobrym stanie i podstawa jest oczyszczenie go do zywej gumy, po czym sprawdzenie szczelnosci kroccow, choc robiac cos dla siebie ja bym je wymienil ( te trzymajace gazniki ). Gazniki trzeba znowu rozebrac i dac na myjke po czym sprawdzic plynem do czyszczenia w spray'u czy przeloty w korpusach sa drozne. Twoje mycie nie wymylo kanalow wewnatrz korpusow gaznikow gdzie rowniez osadzil sie osad z paliwa. Silikon tez mogl tam wpasc i cos zatkac. Swiece warto kupic nowe i sprawdzic ze obie daja dobra iskre podczas krecenia silnikiem.
  14. Slusznie uwazasz ze usuniecie jakichkolwiek czujnikow z ukladu wydechowego i glowicy wplynie ujemnie na prace silnika. W zwiazku z tym nie ma co sie do tego dotykac. Fabryczny wydech jest najlepszym kompromisem miedzy tlumieniem halasu a podtrzymaniem momentu obrotowego przy niskich obrotach i przejsciu, wiec radze nie dotykac sie do czegos o czym nie masz bladego pojecia.
  15. W skladaniu tlokow z cylindrami bez oleju na pierscieniach chodzi glownie o to zeby nie upiec go na sciankach cylindrow po pierwszym odpaleniu i zeby ulatwic szybkie dotarcie pierscieni do gladzi otworu cylindra. Z tego samego powodu radzi sie nie trzymac silnika na wolnych po pierwszym odpaleniu tylko od razu zaczac go lagodnie obciazac, by potem obciazyc go juz solidnie ale na krotko i kilka razy to powtorzyc. Na dotarcie pierscieni mamy jakies 50 - 80 km, jesli w tym czasie cos im przeszkodzi to potem moga juz sie nigdy nie dotrzec co bedzie powodowalo slabsze odprowadzanie ciepla z cylindrow i gorsze osiagi przez brak prawidlowego sprezania. Za to cylinder z upieczonym na nim olejem daje piekne lustrzane odbicie swiatla, gdy sie go oglada. 🙂 Co do zatykania pierscieni w rowkach tlokow to byl najczestszy powod "zuzycia silnika" w czasach PRL, teraz przy znacznie lepszych olejach z dodatkami myjacymi nie powinno sie to zdarzac. Ja i tak w swoich weteranach uzywam syntetykow ktore nigdy nie powodowaly tej przypadlosci.
  16. Moge pomoc tylko z jedna rurka, bo nie znam wogole tego modelu ( za nowy dla mnie ), mianowicie rura idaca do tylu z puszka na olej to przewietrzanie silnika, ktore mozesz zostawic tak jak jest, choc sadze ze fabrycznie wygladalo to inaczej. Czy poprzedni wlasciciel nie tlumaczyl tych przerobek?
  17. Trzeba wrocic do serwisowki i polaczyc te przewody tak jak napisal Janusz. Chociaz sadze ze na pewno "nasi tam byli" i trzeba by sprawdzic czy rozmiary dysz sa fabryczne i rowniez czy cos juz nie zostalo usuniete z tych gaznikow w ramach tuningu ktoregos z wczesniejszych wlascicieli. Zachowanie silnika pokazuje zyt duza ilosc powietrza w mieszance na wolnych i nisko srednich obrotach.
  18. Po piatym razie same wychodza. A powaznie trudnosc z ich wyjeciem powoduja najprawdopodobniej gumowe krocce, ktore jesli sa oryginalne to w miedzyczasie stwardnialy do prawie stali i nie pozwalaja na zadne ruchy zespolem gaznikow. Dotyczy to zarowno lacznikow miedzy gaznikami i glowica jak miedzy gaznikami i pudlem filtra. Niestety tanie nie sa wiec nikt ich nie wymienia. Co do mycia czesci to jak to robiles, w jaki sposob np sprawdziles ze uklad wolnych obrotow jest drozny? Czy sprawdziles iskre na obu cylindrach? Ustawienie podcisnien to ostatni problem, najpierw trzeba ustawic wolne obroty. Z ktorego roku ta Honda?
  19. Jesli wydech nie jest fabryczny to wyglada to na zbyt duza przepustowosc calego ukladu co powoduje brak momentu w dole obrotow. Mozesz sprobowac przytkac czesc wlotu powietrza puszki filtra powietrza zeby sprawdzic czy sie to nie zmieni. Oczywiscie wtedy silnik bedzie gorszy w gorze obrotow, ale to tylko dla sprawdzenia co sie dzieje.
  20. Nie bierzecie poprawki na zawyzajace predkosciomierze ktore przy 120 moga pokazywac i 10% wiecej niz rzeczywistosc. Moze stad te szybkosci maksymalne sie biora.
  21. Jak to brakuje mocy a musisz "muskac gaz" nie bardzo rozumiem? Masz fabryczne pudlo do filtra powietrza czy jakies wynalazki typu filtry stozkowe?
  22. Nie, ale zaniedbana instalacja elektryczna ma zwiazek z oboma sprawami. Jesli sprawdzales miernikiem to cos kiepsko ci szlo, bo powinienes znalezc przyczyne braku pozycji z tylu,albo jest to brak pradu z zasilaniu, albo w braku polaczenie z masa. I tak krok po kroku trzeba sorawdzic i naprawic calosc instalacji.
  23. Przeciez wyraznie Quadrat napisal, odczyscic prowadnice i nasmarowac, a do tloczkow tylko plyn hamulcowy i przetrzec wloknina. Przeczytaj jeszcze raz jego post.
  24. Podstawa jest zrobienie tego co opisal HD1940. Mialem taki sam hamulec w BSA, ktory byl tragiczny do momentu przetoczenia bebna i dopasowania do niego szczek. Zwykle pierwszym problemem jest to ze kupione szczeki sa wlasnie niedopasowane do bebna i biora kawalkiem okladziny, a nie cala szczeka. Drugi problem to osadzenie tarczy hamulca na sztywno na ladze przedniego widelca, luzna tarcza bardzo obniza skutecznosc hamulca. Najlepsza i najtansza metoda jest oddanie kola do zakladu, ktory sie tym zajmuje i ma pojecie co trzeba zrobic zeby ten hamulec poprawnie zregenerowac. Zrobiony ma skutecznosc tarczowego z pojedynczym tloczkiem. No przy okazji widelec przedni rowniez musi byc zrobiony do skutecznego hamowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...