Skocz do zawartości

Adam M.

Super-Moderatorzy
  • Postów

    16585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Adam M.

  1. Adam M.

    Ford Probe II

    Samochod glownie jezdzil po wyboistych drogach i "autostradach" wielkiej aglomeracji Toronto. Po wakacjach w Polsce 2 lata temu stwierdzilem ze nie odbiegaja one stanem od warszawskich ulic. Jakosc drog w Kanadzie byla wysoka w latach 60 / 70 przy 100X mniejszym ruchu samochodowym niz dzis. Tak ze uwazam ze dalby rade. Poza tym wygladal bardzo cool, bardzo niski jak by mial zrobiona glebe, na niskoprofilowych oponach, ze spojlerkiem na dachu tylnych drzwi i z przyciemnionymi szybami po prostu rwal oko :) Typowy "sportwagon". W dodatku prowadzil sie tak jak wygladal, czyli pozwalal na lawirowanie miedzy ciezarowkami na rampie autostrady przy stowie :). Bardzo mi sie podobal, odwrotnie niz Probe, ktory udaje wygladem samochod sportowy, ktorym naprawde nie jest. To taki samochod jak moj, tylko z podwojnym turbo :) http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm..._generation.jpg
  2. Adam M.

    Ford Probe II

    W Subaru wymienia sie czesci ekploatacyjne, ktore sa dosc drogie jezeli nie ma zamiennikow. Zamienniki kosztuja taniej ale oczywiscie nie sluza tak dlugo jak oryginaly. W swojej poprzedniej 95 Legacy 2.2 kombi mialem wlozone akcesoryjne poloski przednich kol i przeguby lecialy w nich co 2 lata. No ale kosztowaly $200/2 a nie 700/jedna jak oryginal Subaru. To byl silnik o mocy 130 KM z automatem i AC ( klima ) i nigdy nic wiecej sie nie psulo. Samochod mial przy 400 tys przebiegu oryginalne zawieszenie i wydech - to cos mowi o jego trwalosci. Jezdzil dzien i noc uzywany przez nas w dzien i przez syna w nocy, wozil nieprawdopodobne ilosci bagazu ( stol na 8 osob + krzesla wlazl do srodka po polozeniu tylnych siedzen, oczywiscie rozebrany :)) Palil 10l w miescie jak nie wlaczyles AC, w zimie i z AC - 12l. Nowa Legacy z 05r to o wiele lepsze, wygodniejsze i lepiej wyposazone ( rowniez na zime ) auto, ale nie ma juz tej legendarnej trwalosci poprzednika. Ciekawostka ze mniej pali, bo wiekszy silnik ( 2.5l ) jest nie tylko silniejszy ( 175 KM ) ale kreci nizsze obroty i auto w kazdych warunkach nie wychodzi poza 10l, trasa 8 l z szybkoscia 130 - 140. Tak ze cos za cos, placisz wiecej za paliwo i ew naprawy jak sie juz zdaza, ale bardzo rzadko to sie trafia. Zreszta nie sadze zeby Ford palil duzo mniej.
  3. Sprzedaj tego grata i kup prawdziwego Triumpha z np 70r :) Zartuje oczywiscie, ale to by calkowicie rozwiazalo twoje problemy z kopaniem. Moja BSA z 70r - twin o pojemnosci 650 ccm pali zawsze od pierwszego, bez dekompresatora wiec problemow nie ma. Porzadne przelanie gaznikow, przekrecenie kluczyka i start - dziala za kazdym razem.
  4. Adam M.

    Ford Probe II

    Ciekawi mnie dlaczego odradzono ci Subaru ??? Tutaj ( czyli Kanada . Stany ) Ford Probe uwaza sie za tanioche nie dorastajaca Subaru do piet :) Ale przede wszystkim zupelnie inny samochod z innym przeznaczeniem, zdecydowanie nie do jazdy zima.
  5. Zeby cokolwiek powiedziec o zaworach to trzeba je wyjac z glowicy i pomierzyc. Jezeli rzeczywiscie masz pekniecie glowicy to tamtedy spieprza ci cisnienie.
  6. Teraz mysle ze to jednak bylo 1100, a mnie sie po prostu cos pop...lilo :) Ale najlepiej porozmawiaj z nim.
  7. Popatrz na posty w polskich weteranach, to jest Krzych 54 odzywajacy sie w tematach junakowych. Sa tam rowniez foty jego samolotow.
  8. Nie musi byc 1100, zupelnie wystarczy niezbyt kochane przez motocyklistow 850. Kolega w Wwie wstawia takie do malych samolotow budowanych na sztuki.
  9. A nie mozecie zastosowac mniejszego gaznika, np Pegaza z osprzetem 4 suwowym jak junakowski ? Jezeli ma byc jeden gaznik to nie musi byc on podcisnieniowy, a nawet z mechanicznym bedziecie mieli lepsza reakcje na gaz. Poza tym mozecie zrobic tak jak Piotrek napisal. Mala srednica zwezki nie musi korespondowac z duza srednica kolektora ssacego, sprawdz dokladnie jaka jest srednica wewnetrzna kolektorow GS i zrob kolektor jak najwezszy. Mala srednica kolektora zwieksza szybkosc gazow, zwiekszajac dlugosc kolektora poprawiasz moment na niskich obrotach. Zwroc rowniez uwage na uklad wydechowy starajac sie dobrac rury o jak najmniejszej srednicy ( na ile oczywiscie pozwalaja otwory wydechowe w glowicy ). Poczytaj w angielskiej literaturze motocyklowej jaka jest najlepsza dlugosc rur wydechowych dla podniesienia mocy i momentu w konkretnym zakresie obrotow, angole robili takie badania dla celow wyscigowych od lat 20 zeszlego wieku. Sam wiem z dobrego zrodla ( badania dzialu R&D koncernu BSA dwucylindrowki A10 na hamowni ) ze samo zmniejszenie srednicy rur dalo podwyzszenie mocy tego silnika o 10 KM. Tak ze mimo ze silnik GSa nie bardzo nadaje sie do tego projektu to jest szansa na zrobienie tego nie tylko tak zeby sie pojazd toczyl, ale troche lepiej.
  10. Jezeli zawory za gleboko siedza w gniazdach to jest to problem gniazd, a nie zaworow. Zawory trzeba pomierzyc mikrometrem ( trzonek ) sprawdzic wyglad przylgni ( czy nie za cienka i bez wzerow ) i jej kszalt ( czy nie chce sie wywinac "na druga strone" ) i jak wszystko jest dobrze to mozna je uzyc ponownie. Natomiast trzeba wymienic gniazda. Zawory z nowymi gniazdami wystarczy dotrzec, jezeli przylgnie sa dobre. Kolor zaworow nie ma nic wspolnego z ich trwaloscia, natomist producent dosc sporo :)
  11. Jak napisal theodor zawor trzeba przeszlifowac na specjalnej szlifierce do zaworow, specjalnie zawor wydechowy z powodu swojej twardosci nie nadaje sie do toczenia. Czy mozna zawor przeszlifowac mowi szerokosc warstwy cylindrycznej przylgni - tam gdzie stozek sie konczy ( na obwodzie przylgni ) powinna byc warstwa cylindryczna grubosci ok 1.5 mm. Jezeli jej nie ma szlifowanie nie pomoze i zawor trzeba wymienic.
  12. Zrob to co Banan napisal ( zdjac cylinder i oczyscic rowek pierscienia ), oprocz tego przed zlozeniem dobrze by bylo przeleciec cylinder honownica bez zdejmowania materialu, tylko zeby zrobic rysy. Po tym zabiegu myjesz cylinder woda z plynnym mydlem ( jak do naczyn ) i do sucha wycierasz szmatami. Po wytarciu biala szmata wlozona do tulei ma wyjsc biala. Nastepnie nasaczasz szmate olejem i przecierasz taka zaolejona szmata tuleje. Cylinder nakladasz na tlok dajac tylko po kropli oleju na plaszcz tloka z 4 stron, pierscien suchy. Zaczynasz jezdzic bez trzymania moto na wolnych, zadnych regulacji gaznika, czy tym podobnych rzeczy. Jezdzisz na niskich biegach do 80% obrotow, po 200 km normalnie czyli do 100%. Koledzy zartownisie, to mechanika a nie piwo. Nastepnym razem wyrzuce wasze posty.
  13. Jezdzij dalej. Wymien jak zacznie sie cos dziac, spadek mocy, wieksze zuzycie oleju itd.
  14. Jak bardzo starych ? W moim Suzuki z 84r musialem np wymienic sruby pokryw walkow rozrzadu bo zaczely urywac sie jedna po drugiej. W fabrycznej serwisowce masz napisane jakie sruby ile razy mozna uzyc, a jakie trzeba wymienic.
  15. Glowice trzeba zdjac, nalozyc na denko tloka plasteliny, glowice przykrecic i pokrecic walem. Po tym glowice zdejmujemy i widzimy co sie odcisnelo na plastelinie. Miedzy najblizszymi czesciami np tlok i otwarty zawor musi byc co najmniej 0.8 mm dystans, bo inaczej w pracy i na goraca beda sie dotykaly. To samo denko tloka / glowica.
  16. Pewne to nie jest, sto innych rzeczy moze stukac w tym silniku. Zlej olej i sprawdz czy czasem sie nie swieci :), jak nie to nie jest panewka.
  17. Musisz przerobic klucz tak zeby pasowal :) Przewalone jest wyjmowanie gaznikow w Virazce.
  18. Gaznik dalej cieknie tylko nie na zewnatrz a do wewnatrz silnika. Sprawdz stan oleju i znowu sprawdz zaworki iglicowe.
  19. Qpa, jak strzelisz z korby to na wstepie tracisz kilka dobrych czesci jak np kartery, korby, pompa oleju, tak ze twoja rade bym troche przeredagowal: - szukaj uzywanego silnika z dobrym cisnieniem oleju, a swoj sprzedaj na czesci i finansowo nie bedziesz tak bardzo do tylu. Oczywiscie jak ktos spi na pieniadzach ( jak Kudlaty :)) to moze sobie strzelac z korby do woli, ale dla nas przecietnych zuczkow strzelanie z korby tylko podwyzsza koszty.
  20. Nic na suwakach i z prymitywnym widelcem teleskopowym z przodu nie grzeszy prowadzeniem, to pewne. Do tego niepotrzebnie skomplikowany silnik ktory wcale nie potrzebowal wysokich obrotow do swojej dlugoskokowej charakterystyki - normalne popychacze by wystarczyly do wyciagniecia 27 KM z 500 pojemnosci :) Instalacja elektryczna oparta na 6V pradnicy z regulatorem mocowanym na niej zwykle dosc trudna do ogarniecia przez przecietnego wlasciciela. Ogolnie wyglada ale nie jezdzi, angielskie twiny 500 z tego okresu mialy kilka koni wiecej ( 31 - 2 z normalnego popychaczowego silnika ) i byly lzejsze, w zwiazku z czym zarowno szybkosci na poszczegolnych biegach jak przyspieszenia mialy o wiele lepsze. Natomiast osiagi Jawy byly z kolei lepsze niz BMW 500 z tego okresu ( poczatek lat 50 tych ), gdzie troszke odnowione ale wlasciwie przedwojenne R51 mialo dalej tylko 24 KM.
  21. Czy masz sciagacz do tego ? Zwykly 3 ramienny sciagacz uniwersalny, ktory mozna zahaczyc za zebatke a jego srube oprzec na walku na ktorym zebatka siedzi. Nastepnie skrecasz srube do oporu tak zeby naciagnela zebatke na walku, uderzasz mlotkiem w leb sruby sciagacza i musi zejsc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...