Skocz do zawartości

vasiliy

Forumowicze
  • Postów

    879
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vasiliy

  1. to wedlug Ciebie po simsonie czy innym motorowerze wsiac na sportowa 600 to dobry pomysl ?? moim zdaniem nie najlepszy.. zalezy jeszcze co masz na mysli mowiac "ja(k) zaczyanlem przygode z czyms powazniejszym" bo jak przedtem/wtedy (czyli zanim zaczales przygode) jezdziles na 50 ccm to nie wydaje mi sie zeby sportowe 400 rozsadnemu czlowiekowi niewystarczalo i jak juz wczesniej wydziergalem nie wydaje mi sie ze kupic sporta po motorowerze to rozsadne.. i nie sadze ze nie ma sensu bawic sie w "motorynki" (a tak na marginesie to mito = motorynka ? ok. 6 s do 100 i v/max jakies 160) - przy takich motocyklach nabywa sie DOSWIADCZENIA ktore pozniej sukcesywnie przydaja sie przy wiekszych pojemnosciach.. pozdrawiam Maciek 'vasiliy'
  2. ..mnie raz zatrzymali zaraz po starcie jeszcze nie zdazylem swiatel wlaczyc (nigdy nie zapominam) i dlatego ... gosciu chyba na motorek chcial popatrzec i porozmawiac, ah i do tego wysprawdzal czy mi zarowki wszystkie dzialaja :D :D a teraz mam male pytanie z innej beczki.. jak jada przede mna i sie wleka 35 km/h to czy moge ich wyprzedzic ??? wiadomo - uprzywilejowanego pojazdu na terenie miasta nie wolno ale uprzywilejowany to znaczy na sygnalach prawda :?:
  3. stary, po co Ci tak motocykl po przejsciach jak masz duzo bardziej praktyczna aprilke ? moim zdaniem jesli gosc dal rade glowicy i tlokowi to motorek jest zapalowany. i nie sadze zebys z kupnem glowicy i tloka wyrobila sie w kwocie 500-600 zl. po za tym jak bys kupowal motorek nie na chodzie tylko ze slowna gwarancja ze wszystko jest OK to pomysl - wszystko tam moze byc do beki - calego motocykla na miejscu nie rozkrecisz no i przede wszystkim nie odpalisz go no bo jak :D ja bym w to nie wchodzil ! ! !
  4. pewnie tak :banghead: Zapraszam do przeczytania troszke poszerzonej i poprawionej wersji fotorelacji z tej wyprawy: www.motorfan.prv.pl/wypady4.htm Pozdrawiam Maciek 'vasiliy'
  5. no, dobra sprawa, bardzo dobra :( oczywiscie nie do SZCZEBRZESZYNA tylko do KRASICZYNA, posta pisalem gdzies przed 1:00 wiec wybaczcie za takie bledy....
  6. dokladnie wczoraj widzialem taka sama sytuacje jak Ty opisales, z tym ze na szczescie katamaran nie jechal zbyt szybko. gosciu strzaskal troche moto ale jemu sie nic nie stalo.. ech.. wspolczuje Ci bracie, te zdjecia wygladaja nie za fajnie :( mam nadzieje ze noge Ci wyrehabilituja w 100%, a za odszkodowanie bedziesz blizej kupna nowego moto. aha no i zeby mamuska pozwolila jezdzic! pozdrawiam !!!!!
  7. p.s. 18.08 oczywiscie, pomylilo mi sie, sorry za 2 posty z rzedu ale minely juz te minuty do zmiany...
  8. Wyruszilismy w srode 18.09. Cala "impreze" planowalismy rozbic na 3 dni. Ruszylismy w trase z Mielca we dwojke - ja i tata - na 2 moto (CM i XV). Juz pierwszego dnia pogoda byla wymarzona i tak zostalo do konca wycieczki (no prawie konca) czyli do piatku. No ale pokolei. Na pierwszy ogien poszly Bieszczady, a dokladnie piekne tereny wokol Mucznego ( http://www.mapapolski.pl/index.php3?Z_CITY...muczne&form_t=1 ) - wsi w ktorej jak sie okazalo bylo kilka domow na krzyz, wszystkie to oczywiscie obiekty agroturystyczne i.. WSZYSTKIE pozajmowane ! Apropo dojazdu to nie mozna nie wspomniec o bieszczadzkich serpentynach w towarzystwie pieknych widokow na lasy i gory, czy tez pieknych dolin do ktorych sie zjezdzalo i pedzilo wraz z plynacym wzdluz czysciutkim strumykiem/rzeczka - naprawde niezapomniane chwile :D . Do samego Mucznego dojezdzalo sie wyboista asfaltowka, w sumie to wiesz wydawalo by sie ze zapomniana przez Boga, a turystow jak sie okazalo - wielu. Sama miejscowosc to wymarzone miejsce dla kogos szukajacego swietego spokoju i dla kogos kto lubi wybrac sie w szlak i pochodzic nie co po lasach i przepieknych bieszczadzkich poloninach. Tutaj ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010001.jpg ) fotka zrobiona w samym Mucznym - a dokladnie to moje oczekiwanie na zakwaterowanie - ktore dostalismy naprawde niezlym fuksem bo kobietka sie nad nami zlitowala i przeocowala nas jedna noc bo lada dzien mieli przyjechac turyscie z rezerwacja. Cala inna agroturystyka i jeden hotelik byly jak juz pisalem pozajmowane. Bedac w Mucznym trzeba koniecznie odiwedzic knajpke "Wilcza Jama". Swietnie zaaranzowana restauracja utrzymana w bardzo mysliwskim klimacie, wszedzie skory, wilki, mnostow czaszek, rogow, rzezb i malowidel. Znajdziesz tam tez niezly obiad :evil: . Po zakwaterowaniu, poszlismy na szlak na wyzej wspomniane poloniny ktorych raczej nie trzeba opisywac jak sa piekne. Na najwyzeszej gorze wiatr byl tak niesamowity ze mozna bylo sie na nim "polozocyc" na Malysza :evil: (Poloniny: http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010011.jpg ). Wieczorkiem, po obejrzeniu zenujacego meczu Polska-Dania, ktory to przestalismy ogladac po pierwszej polowie poszlismy na kolacje i spac. Z ranka po sniadaniu spakowalismy sie pojechali w strone Przemysla, zobaczyc tamtejsze fortyfikacje ktorych zesmy nie znalezli (tzn zrezygnowalismy po porazce szukajac pierwszej :buttrock: ) Aha, koszt noclegu w Mucznym to 30 zl/osoba. To duzo ale chyba dlatego ze to babka dyktowala cene bo wiedziala ze jak nie u niej to pod golym niebem.. Przed Przemyslem jeszcze wstapilismy do Szczebrzeszyna zobaczyc tamtejszy Zamek, ktorego plac jest aktualnie w remoncie, co nie zmienia faktu iz robi on wrazenie. Rod zamieszkajaca zamek interesowala sie egzotyczna roslinnosci to tez mozna poogladac okazy w pieknym ogrodzie w ktorym znajdziemy rowieniez stawik z labedziemi. Wszystko bardzo mile dla oka :D. ( Sczebrzeszyn - zamek: http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010024.jpg ). Po porazce w Przemyslu udalismy sie do miejscowosci Susiec na Roztoczu polozna na terenie Solskiego Parku Krajobrazowego ( http://www.mapapolski.pl/index.php3?Z_CITY...susiec&form_t=1 ). Susiec to typowe miasteczko agroturystyczne, dysponujace startami wielu szlakow. W samej miejscwosci jest nawet basen na terenie osrodka kolejwego, do ktorego zapraszam serdecznie morsow (jak wszedle to dostalem chyba szoku termicznego a jak wyszedlem to mi sie tak krecilo w glowie ze prawie gibnalem). W sumie ten basen to nic ciekawego :evil: . Prawdziwie ciekawe rzeczy zaczynaja sie na szlaku. Ale zanim poszlismy na szlak zakwaterowalismy sie w gosp. agroturyst. u Pani Lucyny Kozyry - http://www.susiec.com.pl/kozyra_lucyna/. 20-22zl/osoba, bardzo mila atmosfera i dobre warunki. Mozna chyba nawet przjrzec forum bo z tego co widzialem komputer byl do uzytku gosci i wydaje mi sie ze z netem :( . ok wrocmy do szlakow. poszlismy szlakiem niebieskim i ten polecam, a raczej jak by ktos sie wybieral to niech nie idzie nim do konca tylko wroci asfaltowka bo koniec szlaku jest troszke oszukany. Na szlaku zobaczymy maly wodospad Jeleń ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010027.jpg ), duzo pieknych duktow lesych ( http://master.mm.w.interia.pl/forum/p1010028.jpg ) a takze serie malych spadow rzecznych (przepiekne). Polecam od spadow rzecznych isc rzeka w gore a nie szalkiem (zreszta szlak prowadzi wzdluz rzeki). Woda w rzeczce jest krystaliczna. Na koncu szlaku mial czekac nas pomnik upamietniajacy przejscie Jozefa Pilsudskiego przez granice zaborcow. Pomnika jak sie okazalo nie ma o czym informuje nas tablica na ktorej pisze ze wlasciciel posesji na ktorym ow pomnik sie znajduje nie wyrazil zgody na pokazywanie go turystom :) :lol: . Kopia pomnika jest tylko namalowana i w sumie jest to tablica nie pomnik. Mielismy tez zobaczyc linie okopow Rosyjskich z I wojny swiatowej ale chyba zesmy to przeoczyli. Aha - lasy Susieckie to raj dla grzybiarzy. Na samym szlaku przypadkowo uzbieralismy cala siatke :D . Po powrocie ze szlaku, zjedlismy obiadek i w droge do domu. Pod koniec, pod samym Mielcem rozpadalo sie na dobre. Zdazylismy na styk bo tylko troche nas zmoczylo. W sumie zrobilismy 650 KM. Bylo wspaniale! Polecam taka wycieczke ! Pozdrawiam :!:
  9. Sledzilem pamietnik od pocztaku, to jedna z wspanialszych i najciekawszych rzeczy na forum. Mam nadzieje ze pamietnik nie zaginie i bedziesz prowadzic go nadal. Bardzo sie ciesze z Twojego sukcesu Lady Shadow, ja tak samo jak Ty cieszylem sie niecaly miesiac temu. SWIETNE UCZUCIE! Pozdrawiam Zycze szerokiej drogiiii :!:
  10. to znaczy ze to opona do katamrana ? :D wlasnie cos tak przeczuwalem bo na stronach oferujacych opony byla w dziale samochodowym "na lato" ale skoro Adas dal taka propozycje to mysalem ze jest tez Tersus na moto... echh :buttrock:
  11. dzieki Rozku ale nie ma niestety mojego rozmiaru :evil2: . Zdecyduje sie pewnie na Heidenau'y,skoro Pawel je poleca bo cena nie jest wygorowana (aczkolwiek jeszcze bede sie napewno orientowal). Pozdrawiam
  12. Hmm... jakas strona z rozmiarami tej Dębicy Tersus :?: Tak dokladnie to 110/90 16 mnie interesuje ale na tych stronach ktore widzialem raczej takich nie bylo (??)
  13. Wrocilem wlasnie z podrozy po bieszczadach i roztoczu - lacznie 650 km - i chyba odkrylem czemu mi bierze ten olej. Jak mi bylo wiadomo moto nie dymi, a olej bralo co wydawalo mi sie dziwne. Zauwazylem ze prawy cylinder mi sie poci, a raz z ranka zarzucilo swiece nagarem i zadymilo - wlasnie na prawym cylindrze. Najprawdopodobniej (mam wielka nadzieje) ze chodzi tylko o uszczelke a nie o pierscienie czy uszczelniacze. Wszystko na to wskazuje. OBY ! Pozdrawiam
  14. dzieki za informacje - najprawdopodobniej zdecyduje sie wlasnie na ta opone. jak ktos ma jeszcze jakies propozycje to prosze pisac - bede wdzieczny. pozdrawiam
  15. Pawel co to sa za opony Heidenau ? Dobre jakosciowo ? Jakiej produkcji i czy wiesz co ludzie mowia na temat tych opon ? 203 zl mnie juz calkiem satysfakcjonuje o ile mozna tak powiedziec gdy ma sie tyle wydac :)
  16. kurde rozmiaru zapomnialem napisac: 110/90 16 polowal bym na nowa - uzywanej nie chce...
  17. witam po tym sezonie napewno czeka mnie wymiana gumy z tylu. bylem w krakowie w motorfanie i troszke sie przerazilem - 475 zl za Dunlopa ... tyle kasy wydac na opone to napewno nie dla mnie. czy mozna wykombinowac jakas tansza opcje ? jak tak to gdzie i za ile - no i jakiej marki ? za pomoc wielkie dzieki pozdrawiam
  18. sprzedaj co kolwiek na allegro - klocki lego, zabawki, samochodziki na sterowanie czy co tam masz - a juz Ci nie potrzebne. sprzedaj ogara. uzbierasz. ja tez myslalem ze nie uzbieram nigdy na cos wiecej niz motorower a tu prosze - jawe sprzedalem - kupilem etke a pozniej ete sprzedalem i caly moj pokoj i piwnice, wszystkie zabawki WSZYSTKO, poprostu WSZYSTKO - i moto jest super (a jaka satysfakcja - ani zlotowki mi nikt nie dolozyl) powodzenia pozdrawiam
  19. z tych 3ech wybral bym DT (80 zarejestrowana na 50 jezeli nie masz jeszcze prawka). a jak masz prawko to moze warto pomyslec odrazu o 125 ccm - i nie o crossie/enduro tylko czyms bardziej przyswajalnym (niskim, wygodnym [ chopperku?? ] :buttrock: ) no i moze juz 4suwowym a nie bzyczacym :buttrock: wybor nalezy do Ciebie pozdrawiam
  20. i dokladnie to samo jest u mnie ! z prawego dymi bardziej niz z lewego, ale tylko jak jest zimny - po za tym to dymienie nie jest jakies wielkie, powiedzial bym nawet ze znikome...
  21. o wycieku nie ma mowy ale jutro pojde i wysprawdzam wszystko dokladnie. nie mam pojecia skad taki ubytek .. wszystko jest naprawde cacy: pali, ciagnie, mozna powiedziec ze nie dymi..
  22. leje Mobil extra 4T (10W/40). Jutro zmierze ile mi spalil ale mysle ze spalil za duzo bo po 1000 km na bagnecie (wykreconym wedlug instrukcji) nie ma sladu oleju. Przy wkreconym juz troszke zostaje ale i tak za malo. Czy dymi ? tylko czasem na zimnym chwileczke poddymia niebieskim dymkiem tak jak to olej ale to wszystko, jak jest rozgrzany np. na trasie ani troszke przy stalej 80 - 85 km/h.
  23. Witam mam nielada problem, otoz dzis padlo podejrzenie ze moja Honda bierze za duzo oleju. Jutro postaram sie zmierzyc ile... w zwiazku z tym moje pytanie - ile powina brac Honda CM 125 Custom (badz tez Honda Rebel 125) na 1000km :?: skad mam wziac taka wiedze ? ? ? moze tez przyda sie wiedza o innych 4 suwowych silnikach 125 ccm o podobnej charakterystyce... PROSZE O POMOC !
  24. Dzieki za info, cos czuje ze szykuje mi sie jeszcze jedna taka podroz w takim badz razie. zaczynam zalowac ze nie ogladnelismy tego Zwierzynca, ale czas naglil - to byla tylko jednodniowa wycieczka... Pozdrawiam!
  25. Wczoraj, tj. 26 lipca, zrobilismy z tatem jednodniowy wypad rozpoznawczy w okolice Roztocza. Trasa 175 km od Mielca w jedna strone, tak ze jak na moja pierwsza dalsza podroz za sterem to calkiem calkiem :buttrock: . Jakie wrazenia - pokolei: Pojechalismy tam w celu sprawdzenia czy warto spedzic urlop. Kraina bardzo piekna, czyste lasy i zalew (Krasnobrod) na terenie Roztoczanskiego Parku Krajoobrazowego. No wlasnie zalew. Z poczatku ujrzelismy 2 stawy, porosniete szuwarami i jakies takie .. nieciekawe (pod wzgledem wypoczynkowym) choc i tam ludzie sie pluskali. Troszke sie zmarszczylem ze to wlasnie te glowne zbiorniki kompieliskowe, ale na szczescie po chwili spaceru po lesie ukazala sie nam spora plaza (zdjecie ponizej) z MNOSTWEM ludzi. Poprostu nie dalo sie gdzie nogi postawic, ale tak podobno jest tylko na weekendzie (miejscowi sie zjezdzaja). Warunki na plazy sprzyjajace - czyli mozna sie opalac i bezpiecznie poplywac bowiem bezpieczenstwa pilnuja WOPRowcy. Na plazy udostepniona jest rowniez zjezdzalnia, bar i nawet jakies troszke badziewiaste wesole miasteczko. Plaze oceniam na 4/6. Lecz nie sama plaza zyje czlowiek na urlopie. Roztocze to swietnie miejsce dla ludzi lubujacych sie w pieszych wycieczkach po lesie. Jesli ktos by sie wybieral katamaranem, POLECAM wziac rower! A jak ktos wybiera sie motocyklem, rower mozna wypozyczyc za 10 zl za dobe. Noclegi. Osrodek wczasowy (Jolanta) dysponuje pokojami od 2 osobowymi. Przyjazne miejsce, choc w trakcie remontu tak ze nie wiem jak ze swietym spokojem : ). W sumie jest to typowy komunistyczny dom wypoczynkowy, ktory chce przezy swoj renesans. Pokoje dziela sie na wyremontowane (calkiem przyjemne) jak i niewyremontowane - czyli klasa "slowacka" :crossy: . Na miejscu dostepna jest silownia i sauna. Mozliwe wyzywienie. Cena - 30 zl/os. Sprawdzilismy rowniez kilka gospodarst agroturystycznych, ktorych jest tam jak grzybow po deszczu. Ceny sa tam nie co nizsze: 20 - 22 zl/os. Wyzywienie kosztuje ok. 7 zl sniadanie, 7 zl kolacja, 13 zl obiad. Aha w poblizu Krasnobrodu jest rowniez miasteczko Zwierzyniec (podobno ladne) ale czy tam jest ciekawie to glowy sobie uciac nie dam poniewaz bylem tylko przejazdem. Podsumowujac, mysle ze warto wybrac sie w okolice Roztocza, ze wzgledu na nieskazona przyrode i niezle warunki do aktywnego wypoczynku. p.s. sporo info jest rowniez na necie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...