Skocz do zawartości

babajaga

M.G.H.
  • Postów

    409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez babajaga

  1. babajaga

    MGH - Mława

    ja siedzę cichutko jak myszka, bo pojechałabym z Wami :P ale niestety ten weekend przypisany jest do Poznania :D a co robicie w następny ??? pozdr i bawcie się dobrze (choć beze mnie), Ola
  2. niestety, pracuję tym razem i w niedzielę, jeśli wyrobię się przed 14 to podjadę, mam nadzieję że to wypali :?
  3. dwa dni temu jechaliśmy z rodzinką katamaranem trasą siekierkowską i najwyraźniej nie dość szybko zjechaliśmy z drogi gościowi w volvo - po wyprzedzeniu nas zachowywał się jak czub, koniecznie chciał nam dać nauczkę 8O myślałam że to jakiś małolat a to starszy gościu - może to ten sam popapraniec ? (nie zwróciłam uwagi na tablice) to było chyba volvo 70...
  4. a ja pojechałam na zlot gutków pod Wałbrzych. Wystartowaliśmy w czwartek ok. południa, pocięliśmy katowicką do Częstochowy, potem na Opole, a potem (trochę naokoło ale z winklami ;) ) przez Nysę i Kudowę, suma sumarum ok. 500 km. Wylądowaliśmy w uroczej miejscowości Rzeczka, gdzie parking był tak nachylony, że można było zacumować moto tylko z 0% alkoholu we krwi :lol: W piątek i sobotę objeżdżaliśmy bardzo interesujące obiekty historyczne coby przygotować się do wyjazdu w ramach grupy historycznej (Hubert !), do których prowadziły drogi pełne soczystych winkli, tyle że obsypanych dziurami i piaskiem. Zrobiłam w te dni jakieś 300 km. W niedzielę wracaliśmy do domu, tym razem byle jak najszybciej, szczególnie że był upał jak cholera. Tym razem zrobiliśmy jakieś 400 km. Razem więc ok. 1200 km w sakramenckim upale ale było na prawdę extra, szczególnie że poznałam nowych motonitów, jeżdżących nie tylko na gutkach, byli tam też ujeżdżacze japonii :oops: Triumphów, BMW, Goldwingów etc. i nikt nie czuł, że jest nie na miejscu 8) bomba...
  5. w dechę było, fajni ludzie, dużo się działo, okolica do jeżdżenia super, żeby jeszcze na winklach było mniej piasku i dziur :? miron strzelał dużo fotek, więc pewnie wrzuci coś na forum... pozdr, Ola ps okazało się że nie jestem jedyną kobitką w Wawie, która jeździ srebrną SV-ką :lol: trzeba było pojechać 500 km, żeby się o tym przekonać
  6. ha ha ha bardzo śmieszne :twisted: a Ciebie po prostu zazdrość zżera że nie jedziesz i nie dostajesz po oczach moimi puszkami :( postaram się wysondować metę na spanie... pozdr, Ola
  7. bardzo bym chciała, bo zawsze chciałam to zobaczyć ale akurat w tym czasie mam robić za normalną matkę i jechać z razem z rodziną na wywczasy :? pozdr, Ola
  8. Tomku, dzięki, było i fajnie i pożytecznie ;) okazało się że moja miotła nie tylko nie lubi piasku, ale i za ósemkami nie przepada :P a już myślałam że to babajaga taka lewa ;) miło też było znów się spotkać z wieloma dawno nie widzianymi forumowiczami... pozdr, Ola
  9. rzuciłam hasło 'w Bieszczady' ale odzew słabiutki a że sama nie chcę jechać, więc wymiękłam :oops: i w większym gronie jadę na zlot gutków w góry Sowie, pozdr, Ola
  10. owszem, mają, ponoć się zgłosiło 80 motocykli/stów, których nie ma gdzie położyć spać więc na cito szukają po okolicznych agro-domkach... ja chciałam jechać w Bieszczady ale samej niezbyt fajnie, więc końcem końców lecę na zlot gutków, licząc że gdzieś się kimnę :lol: do zobaczenia, Ola
  11. współczuję, dobrze że moto ubezpieczone a Ty w jednym kawałku :? a baj de łej, czy było mokro czy nawet suche malowanie jest tak zaje..cie śliskie? trzymaj się
  12. Z Twojego opisu, Maniek, wygląda na to, że tyłek i moto ocaliły nie tylko wcześniejsze inwestycje w crash pady i ciuchy ale też gruba warstwa wody na asfalcie - książkowy aqua plannig :P możesz teraz prowadzić na ten temat wykłady ;) cieszę się, że nic Ci się nie stało bo przy tej prędkości, w deszczu, na poznańskiej... brzmi jak wstęp do thrillera. kiedy następne podejście do jazdy na torze :roll: :?: pozdr, Ola
  13. bardzo uprzejmie proszę wpisać mnie na listę dystrybucji zdjęć :roll:
  14. pozdrawiam Dual, sąsiedzie :) wygląda na to, że część korespondencji dot. Bieszczad znalazła się w temacie 'długi weekend...' czy macie już konkretne plany wyjazdu, kiedy wyjeżdżacie, gdzie śpicie, kiedy wracacie? pozdr, Ola
  15. czy coś wiadomo o 'składzie' forumowiczów na ten wyjazd? pewnie w końcu pojadę sama, a że domki 4-5 osobowe, więc chętnie bym się do kogoś dołączyła... Ola
  16. coby podsumować: spotykamy się w najbliższą sobotę o 9.00 na lotnisku Bemowo, czyli konkretnie gdzie? w tornistrach szpadle, kiełbaski i napoje... czy o czymś zapomniałam? pozdr, Ola
  17. ok, ale co z paniami 8O innymi słowy, Pipcyk, gdzie mianowicie te domki i na jakich zasadach???
  18. Planuję wypad w Bieszczady w weekend "bożociałowy" - może by w szerszym gronie forumowym ? pozdr, Ola
  19. ech, było po prostu zaje..ście ;) baza wypadowa, traski i Wy, kumple motonici :P wróciłam naprawdę szczęśliwa :P :P :D Vlaad, dzięki Twojej inwencji mieliśmy super miejsce do kimania i na nocne rozmowy :lol: Hubert miał w dechę pomysł na traski, a oprócz Was dwóch jeszcze Aker miał udział w panowaniu nad 'technicznym stanem sprzętu' czyli moją Suzi 8) dzięki czemu mogłam bez zbędnych przerw i stresów uczestniczyć w tej wyprawie dzięki wszystkim współudziałowcom i do następnego razu, oby jak najszybciej, pozdr, Ola
  20. jak najbardziej potwierdzam, startuję z grupą poranną :D już odliczam godziny... pozdr, Ola
  21. jest sprawdzone po wielokroć, że adrenalina leczy :D (każda jazda wywołuje napływ adrenaliny, która niczym cudowny lek wykurza wszelkie zło z motonity) :D
  22. hej, Martka, gratulacje :D teraz tylko napisz jak będziesz już miała swoją hondzię :D pozdr, Ola
  23. no to i ja będę na Stegnach o 12. w kamizelce, cobyście mnie poznali :twisted: wiedźma
  24. wygląda na to, że nic mi nie stanie na przeszkodzie,żeby się z Wami wybrać tylko czy jest dość miejsca, Vlaad? pozdr, Ola
  25. ja bym też chciała, ale nie wiem jeszcze na 100% pozdr, Ola
×
×
  • Dodaj nową pozycję...