Skocz do zawartości

babajaga

M.G.H.
  • Postów

    409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez babajaga

  1. Maniek, zdjęcia są extra, wygląda że rzeczywiście wyjazd był superrrr...
  2. zaczęłam ćwiczyć na terenie supermarketów, zgodnie ze wskazówkami Janusza, chyba robię postępy :?
  3. czy ktoś wie kiedy następna 'szkółka' na torze w Poznaniu ???
  4. Coż, babajaga swój pierwszy sezon śmiga na SV1000S i krzywdy pomimo 98 kucyków sobie nie zrobiła. Dlatego twój kumpel mając siłę w łapie, też na pewno sobie poradzi - w Wild Star problemem jest masa a nie moc. To może nie najszczęśliwszy wybór, ale też nie jest to R1 czy Hayabusa (a i tu przy zachowaniu olbrzymiej ostrożności można sobie poradzić). jeśli mogę zauważyć, po pierwsze czyli primo, zanim wsiadłam na sv-kę, przejechałam ze 3 tys. km na virażce a po drugie czyli primo, jestem osobą niezwykle rozsądną i nie mam zwyczaju szaleć bez opamiętania 8)
  5. hm, przejechałam na sv-ce jakieś 3 tys. km tyle że głównie po mieście i na krótkich trasach, więc o długich nic nie mogę powiedzieć. Generalnie jest super, jedyna rzecz która jest niesympatyczna to to że tylne koło jest niestabilne w zakręcie, delikatnie 'chodzi' na boki. W sumie nic złego się nie dzieje, trzeba się przyzwyczaić
  6. dzięki wszystkim za rady, póki co znalazłam wypożyczalnię z przyczepkami pod moto :(
  7. mimo podeszłego wieku pamiętam jeszcze co było wczoraj, bo tego co wczesniej to już nie bardzo, wczoraj zaiste machałam łapką do jakiegoś przystojniaka na zielonej maszynie, ale nie rozpoznałam w nim Ciebie. baj de łej, może byśmy wymyślili jakieś specjalne powitanie cobyśmy się, forumowicze, rozpoznawali bez względu na aktualny motór???
  8. babajaga często lata na miotle po wawie, również w poniedziałek latała :(
  9. Bardzo dziękuję wszystkim za cenne wskazówki, wynika z nich jedno - czeka mnie dużo pracy. Podnoszenie muszę chyba poćwiczyć 'w domu' żeby mnie mógł ktoś w razie czego poratować. Ostatnio jak dałam w glebę i mordowałam się z podniesieniem motóra (bezskutecznie oczywiście), podszedł do mnie menel który stał pod wiejskim sklepikiem i walił alpagi i bez słowa pomógł mi podnieść motór 8O :( - krótko mówiąc, życie mi uratował. Teraz tylko muszę znaleźć jakiś cichy placyk, gdzie nie wzbudzając zbytniej sensacji, będę mogła ćwiczyć zakrętaski przeplatane glebami (?). dzięki raz jeszcze, jak już się naumiem to się pochwalę
  10. ha, łatwo powiedzieć, kiedy ona ona jest taka w deseczkę jak tylko się trochę rozbuja :(, wtedy nie mam z nią żadnych kłopotów. Ale jak już jest gleba to naprawdę mam kłopot - za helę nie potrafię jej sama podnieść; virażkę, mimo że waży podobnie, podnosiłam sama ale pewnie dlatego że ma niżej środek ciężkości. Muszę wymyślić jakiś patent, zeby (a) nie walić o glebę i (B) jak już walnę - dać sobie samej radę z postawieniem motóra.
  11. No trudno, muszę się przyznać, mimo że latam na miotle od dziecka i nigdy nie miałam z tym problemów, odkąd wsiadłam na motór ciągle walę o glebę :oops: ; tak po prawdzie to tylko wtedy jak jadę wolno i zakręcam, albo zawracam :( ale jednak ( jak jadę > 60 km/h - nie ma problemu). Czy ktoś umie mi podpowiedzieć jak zawracać skutecznie ??? za każdym razem zawijam i prawie mi się udaje ale zawsze w ostatniej chwili wydaje mi się że wylecę z drogi, daję po hamulcach przy skręconym kole no i gleba. Wiem że to brzmi strasznie głupio, ale z katamaranem też zawsze tak miałam - im szybciej jeżdzę, tym lepiej mi idzie; jedyne stłuczki jakie miałam przez jakieś 400 tys.przejechanych km to stłuczki parkingowe. Na motórze też jazda na trzeciego daje mi dużo więcej frajdy niż piep...ne ósemki czy zawrotki. Króko mówiąc - pomóżcie !!!
  12. a czy ten z Niewiadowa się jakoś składa, żeby można go było wrzucić do garażu?
  13. czy ktoś zna firmę, która produkuje takie przyczepki? albo wie gdzie można kupić?
  14. babajaga

    Moto GP Germany

    ja też trzymałam paluchy za Gibernau i cieszyłam się że wygrał ale jak patrzyłam co robił Rossi przez te 7 okrążeń kiedy pierwszy jechał Sete, to widać było że jest naprawdę dobry i tylko przymierza się kiedy łyknąć 'hiszpansa'; zresztą w którymś z poprzednich GP. kiedy Rossi popełnił błąd i wyleciał poza tor i stracił jakieś 2 sekundy, jechał następne okrążenia tak fantastycznie że zajął miejsce na podium - to było niesamowite :D
  15. obawiam się, że to nie takie proste, najtańsze wersje, jak ta z lousia, nie tłumią tła i słyszysz cały hałas zewnętrzny a nie mówiącego człowieka (sprawdzone!); sama szukam dobze działającego sprzętu od dłuższego czasu
  16. napiszcie jak było na torze, kiedy szkolą następny raz?
  17. babajaga

    kobitki z Wawy

    cześć Damian, Twoja żonka na czym jeździ?
  18. Jeżdżę motorkiem dopiero od roku, za to wiele kilometrów zrobiłam samochodem i zauważyłam że często pod wpływem tego co dzieje się na drodze, muszę nieraz w ułamku sekundy podjąć decyzję, np. o zmianie pasa; jest więc bardzo mało czasu na rzut okiem w lusterka i dostrzeżenie zagrożeń. Zdażyło mi się kilka razy, i to teraz kiedy szczególnie zwracam uwagę na motocyklistów ( a nie sądzę żeby to dotyczyło większości kierowców), że rzucając szybko okiem w lusterko po prostu nie zauważyłam motoru! Od tej pory ZAWSZE w dzień jeżdżę na długich i mam gdzieś jak na mnie trąbią czy migają - bezpieczeństwo przede wszystkim !
  19. babajaga

    kobitki z Wawy

    szukam kontaktu z kobitkami z okolic wawy, coby razem się pokręcić (póki co bez zamykania gumy i innych ekscesów)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...