-
Postów
409 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez babajaga
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
z pamiętnika Lady Shadow...
babajaga odpowiedział(a) na Lady Shadow temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Abstrachując od immanentnej koegzystencji tematu zapytowywywam babojago gdzieżeś to ujeżdżała miotły ze skrzydłami ??? Pytam, bo sam też katowałem "patyki" :) ano, wiosen to było wiele temu, ujeżdżałam miotły głownie w Jeleniej Górze, na Babicach i w Przasnyszu.... :) piękne to były czasy... (i ksywa 'babajaga' też z tego okresu:D ) pozdr, Ola -
z pamiętnika Lady Shadow...
babajaga odpowiedział(a) na Lady Shadow temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
nie to, żebym chciała się chwalić, ale mój Pan Instruktor (nie napiszę z jakiej Szkoły :twisted: ) na dzień dobry zadał mi tylko pytanie czy mam samochodowe prawo jazdy i już siedziałam na motorze (znaczy czy wiem gdzie sprzęgło, hamulec i jak wchodzą biegi). na oba odpowiedziałam twierdząco, więc dał mi kluczyki do yamaszki 250 i pokazał plac manewrowy. wszystko by było w dechę (chociaż pierwszy raz siedziałam za kierownicą moto :? ) gdyby nie to że przyplątał mi się jakiś paskudny nawyk (cholera wie skąd , może z oddawania drąga w szybowcu 8O ) że zamiast przymykać gaz- dawałam w rurę :buttrock: i tak już po 2 minutach moto leżało poza placem :? Pan Instruktor nie zauważył co się stało, a ja od tej pory starałam się cały czas pilnować mojej prawej ręki żeby nie czadowała zamiast zdejmować gaz. było naprawdę bosko, a Pan Instruktor nadal nie poswięcał mi i moto uwagi... aż "nadejszła wiekopomna chwiła" i przyszło mi ruszać pod górkę plus wykonywać różne manewry na innym, żużlowym placu. i stało się: zamiast zdjąć gaz na zakręcie na żużlu, moja prawa ręka dała w rurę i przyp..am w murek który okalał żużlowy placyk. moto doznało pewnych obrażeń (ale nie martwcie się, nic trwałego ;) ;) :clap: ) , ja za to miałam rozoraną nogę, która w bardzo krótkim czasie spuchła tak że potem miałam problem ze ściągnięciem spodni. ale nic to, twardy trzeba być nie miętkim, za to Pan Instruktor w te pędy pojawił się przy mnie zapytując co raz czy nie stała mi się krzywda :? podsumowując: * Pana Instruktora pier...ę i zainteresowanym mogę podać nazwę szkoły, dla której pracuje * uratował mi życie (chyba serio) syn, który namiętnie jeździ na moto w komputrze i dał mi też tego spróbować - poćwiczyłam przez parę dni na komputrowej kierownicy i chyba przełamałam pieroński nawyk ... choć czasem w kryzysowej sytuacji i tak moja prawa ręka żyje własnym życiem... pozdr, -
do Berlina nie ma już chyba po co jechać , bo VATu nie można już odebrać, więc pytanie (bo do tej pory nie kupiłam torby, czego żałuję!) gdzie w Polsce jest największy wybór? teraz już muszę kupić..[/b]
-
trzymam paluchy za Sete od czasu poprzedniego zwycięstwa w deszczu w zeszłym roku - jest mistrzu!!! a Rossi wymiękł i wtedy i teraz, więc to chyba nie kwestia motocykla ....
-
super pomysł :) :) :)
-
Miałem wypadek - Duka rozbita, ja poobijany ale cały :(
babajaga odpowiedział(a) na Jagdtiger temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
bez wzgledu na dochodzenie odszkodowania i dokopanie dresowi, nie zapomnij Jag o swoim zdrowiu -naprawdę daj się przebadać i nie bagatelizuj niczego... mam nadzieję że zobaczymy Ciebie i Dukę bardzo szybko na jakimś forumowym zlocie :?: :?: :?: 8O 8O 8O -
im bardziej na południu Włoch, tym mniej zasad :clap: trzeba mieć oczy dookoła głowy ale ponieważ wszyscy nie przestrzegają reguł i wszyscy o tym wiedzą - bardziej uważają i jest dużo mniej poważnych wypadków za to mnóstwo obcierek i drobnych stłuczek. tak czy owak, dla motonitów na pewno tam bezpieczniej niż w Polsce :?
-
Miałem wypadek - Duka rozbita, ja poobijany ale cały :(
babajaga odpowiedział(a) na Jagdtiger temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
trzymaj się Jag, mam nadzieję że i Ty i duca szybko dojdziecie do siebie :? -
w nocy nie jeżdżę na długich ale w dzień, kiedy nikogo nie oślepiam, zwykle to robię i naprawdę wisi mi co myślą katamaryniarze o motonitach- im nie robię krzywdy a sobie daję większe szanse :buttrock: pozdr,
-
uważam że Rossi jest naprawdę debeściak, ale i tak trzymam kciuki za Gibernau - nie tylko jest bardzo dobry, wydaje się być normalnym facetem, ale też to że pamięta o Kato...
-
ja zaczynałam o virażki 535, jest rzeczywiście symatyczna, ale moim zaniem najlepszy jest jednak naked albo coś w tym rodzaju. byłabym za sv650s, najlepiej jednak używaną, bo wiem z własnego doświadcxzenia że w pierwszym sezonie często się zdarzają różnej maści gleby i po prostu szkoda nówki, lepiej taką kupić po 2-3 sezonach. a sv-ka jest bardzo lekka i przyjemnie się prowadzi, bez żadnych narowistoś ci. pozdr,
-
znaczy sie, dwóch na jedną babajagę :) no trudno, trzeba twardym być nie miętkim, więc się uprę: suzi jest leciutka :!: myślę że chodzi równie przyjemnie jak moja dum dum; jeśli chodzi o wygodę siedzenia to powiem tak - nigdy nie siedziałam na XJ- ce ale jest chyba podobnie jak na Kawie 1200s, tzn. siedzisz prosto ale nogi i tak masz podgięte (?) ; w suzi nogi trzymasz podobnie, tyle że całe ciało jest bardziej pochylone, w sumie całkiem wygodnie. nie wiem jak się zachowują owiewki w XJ, bo w suzi - bardzo dobrze, a właśnie we wspomnianej kawie przy prędkościach powyżej 140 km/h kask wpada ci w taką turbulencję że myślisz że za chwilę ci głowę urwie, a dźwięki w kasku przyprawiają o obłęd :roll: jeśli chodzi o tembr maszyny to wiem że Paweł potrafi prostymi sposobami poprawić dżwięk motóra, ale to też kosztuje (beczkę piwa ? :) )
-
ale suzi jest taka lekka... no i ten dźwięk :roll:
-
można
-
wszystko zależy od tego co powiesz celnikowi, jeśli Cię zapyta co wieziesz,albo zajrzy do bagażnika. do mnie raz zajrzał jak wiozłam tekstylny kombinezon i parę innych dupereli i zapytał mnie do jakiego motóra, to ja, oczywiście - do Junaka. tylko się zaśmiał i nie sprawdzał jaka naprawdę wartość. nie pamiętam dokładnie, ale chyba do 100 euro nie musisz odprawiać i nic płacić, pozdr,
-
Do wszystkich HONDZIARZY i nietylko :)
babajaga odpowiedział(a) na Rysiek temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
czytałąm o firebladzie ze jest mało przewidywalny i potrafi robić psikusy :? -
-
generalnie wygląda na to, że trzeba obejrzeć różne rozwiązania a u nas raczej wybór jest kiepski, więc chyba trzeba w Berlinie...
-
przypomniało mi się jeszcze, że jak byłam w Brnie, to widziałam wiele moto z niemiecką rejestracją 'ubranych' w skórę (głównie właśnie zbiorniki); myślisz że z myślą o ochronie lakieru? ale wtedy nie ma szansy żeby torba trzymała się na magnes - może jest jeszcze inny patent ?
-
dzięki, w weekend zajrzę do katalogu, może cos fajnego wyszperam; będziesz też zaglądał do Polo? pozdro,
-
siemanko, czy ktoś wie jakie torby magnetyczne na bak są dostępne, czym się różnią, na co zwracać uwagę, gdzie najrozsądniejsze ceny? pozdro,
-
-
przyczepka pod motocykle, przyczepka do przewozu moto
babajaga odpowiedział(a) na babajaga temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
ja się bardzo zraziłam do zwykłych przyczepek, bo jak wzięliśmy taką z wypożyczalni i przewieźliśmy 2 moto 300 km (były naprawdę dobrze przymocowane), to po przyjeździe okazało się, że podłoga w przyczepce była za słaba, zrobiła się dziura i możecie sobie wyobrazić co się stało z moto :D -
Nowy Moto Guzzi
babajaga odpowiedział(a) na Janusz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
no, tu już dałeś czadu; od 13 lat jeździmy w firmie toyotami, z małą przerwą na inne marki, i mogę powiedzieć jedno: toyota jest niezawodna. O ile jako prywatny człowiek szukałabym lżejszego wyglądu, duszy, 'tego czegoś', to jako 'firma' zawsze wybiorę samochód niezawodny, bo w firmie jest on 'tylko i aż' narzędziem do pracy. tak samo jest z motórami, ponieważ nie używam ich jako narzędzia do pracy, marzy mi się żeby ten mój 'jedyny' był inny niż wszystkie i żeby miał styl/duszę, jakkolwiek to nazwiesz. Jest tylko jeden problem - dla mnie radość z motorów to radość z jeżdżenia, więc jak motór odmawia posłuszeństwa, to traci w moich oczach bo zamiast radości przynosi mi kłopoty. Dlatego, mimo że serce woła o włoską stylistykę, rozum mówi: japończyk.
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8