babajaga

cześć, mam ten sam rocznik i identyczny problem, mimo że litraż inny. pojechałam z tym do polandposition'ów i co zrobili chłopaki ? podkręcili wolne obroty :) problem pozostał ale przestałam się tym przejmować bo nie wpływa to na niezawodność suzi - trzeba przyjąć że 'tak ma' pozdr, Ola

a myśmy z Hubertem polecieli w sobotę w traskę Olsztyn-Szczytno-Przasnysz-do domu i muszę Wam powiedzieć, że w Huberta diabeł wstąpił odkąd wsiadł na Bandita - pędzluje jak stary i miejscami nieźle się musiałam sprężać żeby mi nie odszedł :banghead: i w ogóle było super, szczególnie na winkielkach :)

a w niedzielę ma popadywać ...

w niedzielę pracuję ale jeśli obiad zaplanujecie na sobotę i miotła nie da ciała, to zapisuję się :P jakieś konkrety ???

zarezerwuj, zarezerwuj proszę, pewnie się przyda, a przynajmniej będę spokojniejsza i będę mogła po bułeczki rano śmigać :P

kto chce kupić miotłę ? ta ... miotła odpala kiedy chce, czyli pełna loteria :banghead: po przekręceniu kluczyka pełna feeria świateł a potem naciskasz rozrusznik i odpala bez problemu. albo cisza :D jak ja, kurteczka, mam jechać tak daleko od serwisu suzi :smile: jak ona może w każdej chwili mi wykręcić taki numer ? ;) czyli jak ? chce ktoś miotłę ?

Obawaiam się przoszę Ojca Dyrektora, że właśnie poruszył Ojciec drażliwy temat... otóż pewna dama zaoferowała się latać po bułki na śniadanie do Przemyśla :mrgreen: . Obraza dotyczy również miotły, której to możliwości Ojciec Dyrektor próbuje niniejszym kwestionować ;) . chciałabym zauważyć że to nie od miotły mojej Wasze ciepłe bułeczki są uzależnione jeno od jakości drogi, która się będzie przed moją miotłą słała, a to od Waszeciów planów tylko zależy :oops:

i tak ją zrobię na spifire'a :buttrock: a złego Wam życzę tylko jak mnie nie wpisujecie na listę :mrgreen:

zanim się zadeklaruję z uczestnictwem, mam podstawowe pytanie - czy w tej sławetnej knajpie to tylko kotlety dają 8O bo ogórkówka moze być... i może jeszcze - a jakie piwo ? i tak na deser - czy będą trasy bez utwardzonej nawierzchni :oops: Ola

Powiem szczerze, że bardzo się ucieszyłam widząc znów Wasze buźki :) chociaż bez uzbrojenia i kasków wyglądaliście jakoś bardzo pokojowo 8) chciałabym przypomnieć tym co słabo pamiętają treść naszych ustaleń, że umówiliśmy się że podczas długich wspólnych weekendów będziemy też jeździć a nie tylko zwiedzać :) i że będziemy ćwiczyli stawianie na gumę (Michał będzie instruktorem), i że Aga weźmie Akera jako plecaczek na długie wypady bo jego cbr nie nadaje się na długie trasy :) i że ogłaszam konkurs na malowanie mojej suzy, z nagrodami :!: czy coś jeszcze ustaliliśmy ??? pozdr, Ola

no to będę babajaga raz

no to, kurczę, co z tą datą ? 14 styczeń czy co innego - pamiętajcie proszę że potem ferie dziecinne ;) i narty, narty, narty... Ola

Vlaad, ja bym była za malowaniem a'laSpitfire - śliczny jest on... a w sprawie imprezki - jestem za tym żeby jak najwcześniej 'zafiksować' na amen datę bo wtedy mam szansę się dopasować, a chciałabym bardzo. baj de łej, Wodzu, czy przyjedziesz na imprę swoją śliczną banditką ? wiesz, że wszyscy chielibyśmy ją ten tego :P Ola

Madee, kolejna kobitka na moto :lol: będzie nas więcej i więcej, i więcej, i... :laughing: i jeszcze na sv-ce :lapagora: a może na wiosnę zrobiłybyśmy jakiś zlot czarownic :mrgreen: tylko do tej pory musisz zanabyć sprzęta :roll: pozdr, Ola

a mnie czasem dopada za*eb...a migrena i znalazłam na nią jedyny pewny sposób - wsiąść na suzi i polatać; niestety to lekarstwo działa tylko w czasie jazdy - jak wracam do domu to i ból wraca; wniosek jest jeden - nie zsiadać z moto :D

Ty, Prezes, daj się przejechać :-D najlepiej w najbliższą niedzielę :-D :-D :-D

no, no, Szefuńciu, ale poszalałeś :lol: to teraz już nie będziesz chciał spacerowo jeździć :) kiedy sprawdzimy Twojego bandytę ???

a ja i tak pojeździłam, tyle że bez Was :)

w związku z pogodą proponuję podjąć decyzję koło 12

cześć Kasia, bardzo się cieszę, że zaczęłaś :) wygląda na to, że instruktorów do dupy jest więcej niż dobrych (ukłon w stronę Tomka ;) ); mój pan instruktor też się nie interesował moją jazdą do pierwszej bardzo konkretnej gleby, ale nawet jak się już zaczął interesować to i tak nie miał wiedzy do przekazania bo po prostu nie miał pojęcia jak się jeździ na moto; jak już zrobisz prawko, przyjedź do Wawy na wspólne weekendowe lekcje z Tomkiem - można się naprawdę wiele nauczyć. a w ogóle to pamiętasz - twardym trzeba być, nie miętkim :twisted: pozdr, Ola

jeśli jednak nie będzie padało to zróbmy trochę dłuższą traskę - w końcu to zakończenie sezonu :twisted:

ale w najbliższy weekend będzie ciepło i słonecznie - super czas na podsumowanie sezonu historycznego a może by tak przy okazji wspólnie opić prawo jazdy Agi 8) choćby miętowym tymbarkiem :-)

Aga, gratulacje :D przynajmniej nie spadniesz z tylnego siedzenia jak o mało co na Mazurach 8) będzie nas więcej babów motonitów ;) wiesz już, na czym będziesz jeździć ? pozdrówka, Ola ps Hubert, chyba przesadziłeś z tym podsumowaniem - jeszcze mamy kupę jeżdżenia w tym sezonie ;)

ja, tylko żeby droga była kręta a nie jakaś katowicka czy inna krakowska 8) jak wiecie oglądać mogę i zwiedzać, ale żeby, kurczę, jeżdżenia było dużo ( bez piachu oczywiście :-) ) pozdr, Ola [ Dopisane: Środa 05 Październik, 2005 ] no dobra, odzywajcie się bo muszę sobie jakoś weekend zaplanować :twisted: